Ale to co najdziwniejsze to to że dziennikarz w końcu poinformował ile na kolei się zarabia - maszynista z 20 letnim stażem 2500 zł netto, młodych to tym nie zachęcimy
Ładne pieniądze! przy takim stresie i odpowiedzialności to są grosze. Wydaje mi się, że to tylko i wyłącznie pasja trzyma tych ludzi w tej pracy. No i może też to, że innej pracy by nie znaleźli.
Kiedyś, włócząc się po stacjach koło Kraśnika, usłyszałem od jednego z dyżurnych ruchu że jak się zacznie pracować na kolei, to się z niej nie odchodzi. Wsiąka się w tą robotę i siedzi do usranej emerytury. Coś w tym chyba jest.
Gdybym miał teraz dwadzieścia kilka lat i szukał pracy to raczej PKP by odpadło. Wykorzystają cię doszczętnie. Póki jesteś młody możesz zmienić robotę, ale po 40 to raczej dobrej pracy już nie znajdziesz i dlatego kolejarze próbują dotrwać do emerytury. Na początku będziesz widział same zalety tej pracy- twoja pasja, tanie podróżowanie. Pózniej bedzie juz tylko gorzej. Za byle co wyjasnienia i potrącona premia. Finansowa kara nie jest taka straszna ale musisz za każdym razem się tłumaczyć dlaczego tak postąpiłeś albo czegoś zapomniałeś i z czasem obrzydnie ci to jak kocie g...wno. Z czasem zauważysz że twoje starania i tak nikt nie docenia, często nygusy i migacze wychodzą lepiej od tych ,,pilnych''. Zapomnij o planowaniu wakacji urlopów itp. Jak będziesz potrzebował wolne to musisz się niezle naskakać żeby cos uzyskać. Wiem że nie wszędzie jest tak jak pisze ale w większości zakładów tak właśnie praca wygląda.
Nie dajcie się zwariować bo nie jest aż tak tragicznie z zarobkami..Z pewnością są wieksze niż kwota podana...co do planowania urlopu czy wolnego to ja juz w lutym mam zaplanowany urlop i znam dokładna datę wypoczynku...bez problemu też łącze studia zaoczne i pracę...Oczywiście zarobki powinny być dużo większe niż są bo praca jest bardzo odpowiedzialna ale nie jest to 2500tys tylko przynajmniej 1000 więcej....
Witajcie;)!
Kilkanaście dni temu zostałem wysłany na kurs manewrowego z Urzędu Pracy w moim mieście! Prywatna spółka obsługująca bocznice na kopalniach miała zapotrzebowanie na takich pracowników. W efekcie jutro jadę na badania i jeśli te wypadną pomyślnie, zostanę skierowany na szkolenie w wyżej wymienionym zawodzie. Bardzo mnie to cieszy, nie ukrywam:). Przyglądając się tej dyskusji postanowiłem podzielić się z Wami moją opinią. Praca w zawodzie związanym z koleją jest. Jak widać, brakuje już ludzi na tym najniższym szczeblu w zawodach kolejarskich i prywatne spółki już biorą młodych i starszych ludzi z łapanki. Może zamiast szukać na PKP, próbujcie u prywaciarzy? Zarobki ponoć są o wiele wyższe niz w kolejach państwowych. Myślę, że jest to sprawa warta przemyślenia.
Jak myślisz dlaczego starsi pracownicy na ogół nie chwalą pracy na kolei? Znudziła się im czy co? Po prostu poznali się na kolejowym betonie i Ty też się za jakiś czas poznasz. Tonący okręt na ogół trzeba jak najszybciej opuścić
Witam. nie wiem czy spółka IC ma w planach zatrudniać nowe osoby ze względu na kyzys, o pracy napewno nie dowiesz się z netu przynajmniej teraz możej przejść się do odpowiedniego zakładu w twoim rejonie i po prostu zapytać kogoś z władz. O rewizorze zapomnij bo tymi zostają sami "wybitni" zazwyczaj z nominacji przez dyrektora po przepracowaniu albo jako kierownik poc. albo kasjer.
Podobny temat już istnieje na Forum.~Dominik
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum