Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2  Następny
Pewien przejazd kolejowy
Autor Wiadomość

Kamil Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 27 Lis 2008

PostWysłany: 07-06-2011, 22:14   Pewien przejazd kolejowy Odpowiedz z cytatem

Przejazd w Zbąszyniu

Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

loony Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 05 Kwi 2011
Skąd: Leszno/Wroclove

PostWysłany: 07-06-2011, 23:29    Odpowiedz z cytatem

Podobnie było w Wilkowicach (Leszno - Wolsztyn). Przez dłuuugi czas półrogatki w tej wiosce były zepsute. Potrafiły się zamknąć gdy nic nie jechało, otworzyć po 40 minutach. Oczywiście jak coś jechało to się nie zamykały. Wprowadzili wtedy rozporządzenie jakieś, że w tym miejscu skład MUSI stanąć w miejscu (!!!) przed przejazem, nadać sygnał i przejechać. Naprawili te półrogatki około 4 lat temu, od tego czasu działają bez zarzutu. A pociąg nadal się zatrzymuje...
Trzeba dodać, że za przejazdem po 40 metrach jest stacja więc pociąg znów się rozpędza i za chwilę hamuje.

Ciekawy jestem ile jest takich absurdów i dlaczego nikt tego nie ogarnia.

_________________
www.facebook.com/PKPJestZajebiste
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

przewoz Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 04 Maj 2009

PostWysłany: 09-06-2011, 22:08    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Wprowadzili wtedy rozporządzenie jakieś, że w tym miejscu skład MUSI stanąć w miejscu (!!!) przed przejazem, nadać sygnał i przejechać.


Jeżeli ten pociąg to szynobus, to od razu powiem, że są typy sygnalizacji, na które niektóre szynobusy nie oddziałują prawidłowo. Stosowne zapisy są wtedy w WOS i szynobus albo zwalnia, albo wręcz się zatrzymuje...

Natomiast na filmie zwykłe uszkodzenie. Maszyniści o tym wiedzą, stąd taka powolna jazda. Pociąg jest wychwytywany dopiero przez czujniki normalnie wyłączające cykl, stąd nagłe zamykanie zapór przy pociągu.

Kierowca i tak na każdym przejeździe ma obowiązek zachowania szczególnej ostrożności.

_________________
Le FleuR
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Emillex Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 14 Maj 2010
Skąd: Johannesburg RPA

PostWysłany: 09-06-2011, 22:24    Odpowiedz z cytatem

loony, hmmm. Ja nie zauważyłem aby pociąg się zatrzymywał w Wilkowicach, co najwyżej wlókł się przez 30m-50m 20km/h-10km/h przed przejazdem. Nie pamiętam aby tam się zatrzymywał.
Pamiętam że kiedyś jeszcze jak jeździły pociągi na Jarocin (z Leszna) to tak jakoś przed Borkami szynobus się zatrzymywał, kierownik wychodził z korbą, zamykał szlabany, pociąg przejeżdżał przejazd, kierpoć otwierał szlabany brał korbę i znowu jedziemy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Romek Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 31 Sie 2006
Skąd: Racibórz

PostWysłany: 09-06-2011, 22:48    Odpowiedz z cytatem

Jak widac jest to przejazd kategorii,,B" i działa ,,prawie" normalnie. Powodem nie zamknięcia rogatek przez pociąg jest wyłączenie lub usterka czujników najazdowych. Co do szybkości to w razie awarii urządzeń rogatkowych maszyniści są powiadamiani ,,rozkazem pisemnym" i ograniczają prędkość czoła pociągu na przejeździe do 20km/h.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

pospieszny Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 21 Wrz 2008

PostWysłany: 09-06-2011, 23:14    Odpowiedz z cytatem

Wszystkich zainteresowanych szczegółami i powodem działania odsyłam tu
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

przewoz Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 04 Maj 2009

PostWysłany: 10-06-2011, 08:59    Odpowiedz z cytatem

Myślę, że wypowiedź dyrektora dseksploatacji PLK mówi wszystko:

Horror na przejeździe czy KŁAMSTWA O PRZEJEŹDZIE ?

Zwykle kolejarze to naród cierpliwy i spokojny, ale wobec steku bzdur, jakie ukazały się w Gazecie Lubuskiej 09.06.2011 trudno zachować zimną krew. Jednak tym, co najbardziej przeraża wcale nie jest fakt wystąpienia usterki, co jest przecież możliwe, zwłaszcza gdy spowodowana ona jest warunkami atmosferycznymi - w tym przypadku silnymi wyładowaniami atmosferycznymi - lecz prezentowana postawa kierowców samochodów, którzy próbują na kolejarzy zrzucić z siebie samych odpowiedzialność za swój brak wyobraźni, czy niechęci do przepisów ruchu drogowego. Nawet postawa owego pana Emila, który z nonszalancją, zmęczony, kątem oka zobaczył światła pociągu. A przecież przejazd nie wyrósł mu na drodze jak grom z jasnego nieba, tylko od 150 m przed przejazdem kierujący był informowany znakami A9 i G1a, G1b, G1c o fakcie zbliżania się do przejazdu. Jak się należy zachowywać bezpośrednio przed przejazdem, tego chyba posiadaczy prawa jazdy uczyć nie trzeba. Przy przepisowym zachowaniu kierowcy samochodu nie ma żadnej szansy na kolizję, gdyż natychmiast od chwili wystąpienia jakiejkolwiek usterki urządzeń przejazdowych maszyniści każdego pociągu otrzymują dwoma niezależnymi drogami (przez radiotelefon i za pomocą sygnalizatora) informację o usterce i polecenie prowadzenia pociągu przez przejazd z prędkością nie większą niż 20 km/h, a w razie zauważenia pojazdu drogowego do zatrzymania składu. Zarówno maszynista zauważywszy samochód ma wówczas obowiązek i możliwość zatrzymać skład, a kierowca widząc pociąg musi zatrzymać samochód. Taki jest sens przepisów kolejowych i drogowych w razie usterki urządzeń na przejeździe. Zatem w każdej sytuacji, przy przepisowym zachowaniu obu stron, kierowców i pracowników kolei, nie ma możliwości kolizji. W tej samej chwili o awarii zawiadamiany jest serwis, który natychmiast udaje się do miejsca zdarzenia. W przypadku burzy bywa to utrudnione przez inne awarie lub przewrócone na drogę drzewa. Po przybyciu pracowników na miejsce zmienione jest sygnalizowanie przejazdu.
Życie pokazuje, że 99% wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych leży po stronie kierowców. W poruszanej sytuacji moi pracownicy zachowali wszystkie procedury bezpieczeństwa, wdrożono ograniczenie prędkości. Dziwi więc tym bardziej fakt, że oburzenie wyraża kierowca, który zmęczony, może senny stwierdza, że nagle napotkał przejazd. Szczególną ostrożność powinien zachować na każdym bez wyjątku przejeździe. Pociąg na przejeździe ma prawo pojawić się w każdej chwili, nawet gdy żaden sygnalizator nie zadziała, nawet gdy nie zamkną się półrogatki. Film nakręcony przez autora pokazuje, że urządzenia zadziałały prawidłowo dla prędkości mniejszej niż 20 km/h i załączyły się przed samym wjazdem pociągu na przejazd. Tak zostały zaprojektowane i zabudowane zgodnie z dokumentacją techniczno-ruchową. Inne jest działanie w sytuacji bez usterki, a inne w razie awarii. Usterka w urządzeniach samoczynnej sygnalizacji przejazdowej powoduje wdrożenie odpowiednich procedur bezpieczeństwa.
Na wspomnianym przejeździe kolejowym zaistniało wiele wypadków. W 100%, co udowodniły postępowania policyjne, wina leżała po stronie kierujących pojazdami drogowymi, będących niekiedy pod wpływem alkoholu. Wszystkie te wypadki zaistniały przy sprawnych urządzeniach, bez usterki. Nigdy nie zaistniał na tym przejeździe wypadek w sytuacji awaryjnej, gdyż wtedy wdrożone są specjalne procedury, które wzmagają czujność maszynisty i dyżurnego ruchu.
Przejazd spełnia wymogi bezpieczeństwa, które weryfikowane są przez państwowe urzędy do tego powołane. Sam, jako mieszkaniec pobliskiego Zbąszynia kilka razy w tygodniu korzystam z tej drogi do Nowego Tomyśla. Każdy przejazd traktuję z jednakową powagą. Myślę, że kierowcy, którzy robią tak samo nie mają problemów z zachowaniem bezpieczeństwa na przejazdach.
Przejazd kolejowy to skrzyżowanie drogi kołowej z drogą kolejową. Nikomu nie przyjdzie do głowy z drogi podporządkowanej wjechać bez zatrzymania na drogę z pierwszeństwem przejazdu. Linia kolejowa jest uprzywilejowana w stosunku do dróg kołowych, a skrzyżowanie to należy traktować z taką samą powagą. Fakt awarii czy braku awarii urządzeń przejazdowych nie ma dla kierowcy znaczenia, gdyż zawsze powinien zachować szczególną ostrożność podczas zbliżania się do przejazdu i jego przekraczania.

Mirosław Skubiszyński – dyrektor ds. eksploatacji
PKP PLK S.A Zakład Linii Kolejowych w Zielonej Górze.

//znacznik quote służy do cytowania kogoś z forum. Wklejasz newsa normalną czcionką, podajesz źródło i wszystko ok. ~Iktorn
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

mateuszpiszcz Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 17 Gru 2007

PostWysłany: 10-06-2011, 10:58    Odpowiedz z cytatem

Uważam , że film trochę przekłamuje. Pamiętajmy, że to po stronie KIEROWCY pojazdy leży zachowanie szczególnej ostrożności przy przejeździe kolejowym bez względu czy to przejazd strzeżony czy nie strzeżony. Usterka może się zawsze zdarzyć. Co więcej śmieszy mnie cynizm autora filmu , który kpi z bilboardu "Bezpieczny przejazd". Gdyby zapoznał się z meritum tej akcji wiedział by , że słowa z plakatu są skierowane do niego nie do PLK. A tak jak podkreślam to kierowca ma zadbać o bezpieczeństwo na przejeździe. Wg mnie w 100 % sprawcami wypadków na przejazdach są kierowcy. Niestety.

_________________
Mniej pracuj, więcej odpoczywaj!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

loony Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 05 Kwi 2011
Skąd: Leszno/Wroclove

PostWysłany: 10-06-2011, 12:17    Odpowiedz z cytatem

Emillex napisał/a:
loony, hmmm. Ja nie zauważyłem aby pociąg się zatrzymywał w Wilkowicach, co najwyżej wlókł się przez 30m-50m 20km/h-10km/h przed przejazdem. Nie pamiętam aby tam się zatrzymywał.


A ja na tej stacji zawsze wsiadam i wysiadam więc wiem co mówię Smile Fakt faktem - szynobus w 90% się zatrzymuje, w pozostałych 10% po prostu jedzie 5kmh przez kilkanaście metrów. Ale podobnie sytuacja się ma ze spalinowymi oraz z parowozami. One jednak rzadziej się zatrzymuję.


@mateuszpiszcz - ale skoro po stronie kierowcy leży zadbanie o to żeby sprawdzić czy pociąg jedzie czy nie, to według Twojego toku myślenia, nie potrzeba rogatek, ani oznaczeń przejazdów. Więc zlikwidujmy to wszystko w pi***u i niech się ludzie zabijają, nie? Smile

Człowiek jest istotą debilną. Jemu trzeba zagrodzić drogę jak bydłu żeby gdzieś nie wlazł. Dlatego rogatki muszą być sprawne. I tyle.

_________________
www.facebook.com/PKPJestZajebiste
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

przewoz Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 04 Maj 2009

PostWysłany: 10-06-2011, 13:38    Odpowiedz z cytatem

Muszą być sprawne, ale jak każde złożone urządzenie - mają prawo się popsuć.

Szczerze mówiąc ja bym na większości przejazdów dał kategorię C. Kategoria A tylko na ważnych, ruchliwych przejazdach.

_________________
Le FleuR
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

EU07-469 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 29 Lip 2010
Skąd: Polanów

PostWysłany: 10-06-2011, 17:41    Odpowiedz z cytatem

W ten sposób PLK miałyby pretekst do ustawiania sierżantów do 20 na każdym przejeździe.

_________________
Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

wodkangazico Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 14 Sie 2010

PostWysłany: 10-06-2011, 20:29    Odpowiedz z cytatem

Przewoz ta wypowiedź dyrektora to jakiś oficjał?
Pytam, bo warto wiedzieć - kłamie publicznie, czy tylko tak, w towarzystwie, dla "poddierżania razgawora"?
Cytat:
Jednak tym, co najbardziej przeraża wcale nie jest fakt wystąpienia usterki, (...) lecz prezentowana postawa kierowców samochodów, którzy próbują na kolejarzy zrzucić z siebie samych odpowiedzialność za swój brak wyobraźni, czy niechęci do przepisów ruchu drogowego.

Cytat:
W poruszanej sytuacji moi pracownicy zachowali wszystkie procedury bezpieczeństwa


Jeśli rzeczywiście usterka trwała od rana (poprzedniej nocy?), to pan Skubiszyński miał trochę czasu, aby choć poczytać owe przepisy, bo tak wychodzi, że to on ma do nich jakąś "niechęć".
O ile mija się z prawdą, jest w załączniku. Najbardziej "nasrał" sobie koło wykrzyknika.
Gdzie znaki STOP?
Kamil przyznaj się kurna, zdjąłeś je przed kamerowaniem, tak po prostu "z nonszalancją, zmęczony, kątem oka", dla większych jaj, co?

Wszystkie procedury???
Przez cały dzień nie można było nikogo do strzeżenia zorganizować?
To trzeba było samemu po godzinach przyjechać z pomarańczową koszulką, czerwoną latarką i stosownym zeszycikiem w kratkę, celem zaprowadzenia "dzienniczka dróżniczka".

I jak będziecie gdzieś, kiedyś widzieć "pandyrektora", powiedzcie mu, że czujniki dla prędkości "nie większej niż 20 km/h" projektuje się i zabudowuje w odległości dwustu, a nie dziesięciu, metrów przed przejazdem. Niech więcej głupot nie gada.

A co do hamujących maszynistów.
Akurat te urządzenia mają czujniki indukcyjne tuż przed i tuż za przejazdem. Ponadto liczą i rejestrują czas z dokładnością do milisekund. Świetna okazja panie Skubiszyński, aby sprawdzić i policzyć, jak tzw. "prywaciarze" wykonują tę tzw. "dwudziestkę" czołem pociągu przez przejazd. No chyba, że do matematyki masz pan taką samą niechęć.

144 uszkodzenia.JPG
Plik ściągnięto 76 raz(y) 201.23 KB

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

sasho33 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 14 Kwi 2010

PostWysłany: 10-06-2011, 22:38    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Szczerze mówiąc ja bym na większości przejazdów dał kategorię C. Kategoria A tylko na ważnych, ruchliwych przejazdach.


Jeżeli miałoby w parze z tym pójść zwiększenie iloczynów ruchu na przejazdach, żeby normy nie były z roku 1994 czy 1995 kiedy samochodów było 10x mniej niż teraz (a ustalane pewnie ze dwa lata wczesniej), to w pełni się zgadzam. Co to jest w chwili obecnej na kat. C 50 tysięcy pojazdów na dobę? To jest nic! Na magistrali gdzie jedzie 30 par pasażerów w ciągu doby x2 = 60, a podzielmy 50 tysięcy przez 60x24 to wyjdzie nam, że na kat. C mogą przejechać 34 pojazdy na godzinę, czyli 1 na 2 minuty, to jest masakra!

Cytat:
Świetna okazja panie Skubiszyński, aby sprawdzić i policzyć, jak tzw. "prywaciarze" wykonują tę tzw. "dwudziestkę" czołem pociągu przez przejazd.


Najlepszy przykład - "świeżynka" 20-tka za Szamotułami na 351 - aaa jak, przekroczony iloczyn ruchu!, dzień dzisiejszy, jadę TLK, po niewłaściwym jechał towarowy który wyprzedziliśmy kilometr wcześniej i co widzę? Jak ten towarowy (STK) nas na legalu wyprzedza na tym przejeździe! Śmiech oczywiście TLK jechał ~20 km/h, towar na oko ~50 czyli prawie nic nie przyhamował z rozkładowej 60-tki!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

siwiutki91 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 11 Sty 2009

PostWysłany: 10-06-2011, 22:42    Odpowiedz z cytatem

a czy z dwóch stron było ograniczenie? bo nie raz jest ustawiany tylko z jednej strony, tam gdzie jest ograniczona widoczność.

_________________
w pociągu:
2010-2012=14439km
2013-49706km
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

sasho33 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 14 Kwi 2010

PostWysłany: 10-06-2011, 22:47    Odpowiedz z cytatem

To nie jest ograniczona widoczność, napisałem wyraźnie Siwy że to przekroczony iloczyn ruchu Smile Pojawiły się takie dwa na 351 od 01.06. wraz z nowym WOS-em przez normy sprzed 20 lat - rzeczywiście adekwatne, jak przejazd na najkrótszej drodze kołowej z Wronek do Szamotuł ma kat. C i 50 tys. max iloczyn ruchu, a tam jest skalar spokojnie ze 120 tys.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 2 Idź do strony 1, 2  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl