Jechałem dzisiaj i nigdzie nie widziałem nawet łopaty wbitej k. torów. jedyne prace są na przejeździe w Sulechowie.Ale do wiosny mają czas.
troche dziwie ci się, że nic nie zauważyłeś w Sulechowie bo tam prace ida ostro w obrębie całej stacji, wymienione sa juz min. rozjazdy, stare podkłady, czesc szyn, a po ilości zgromadzonej podsypki na bocznicy widac ze to dopiero preludium do dalszych prac torowych od wrzesnia i tak na marginesie łopatami to chyba nie robi sie tak duzych remontow
Potwierdzam w Babimoscie cos sie dzieje, dokladnie co, niemam pojecia. Wczoraj (26.08) wyjezdzajac rano do Poznania, stala tam koparka, ktora podnosila betonowe podklady, jak wracalem wieczorem, kolo 18, to na podkladach lezaly juz szyny.
Dzis sie postaram tam podskoczyc, zobaczyc co i jak i obfocic, wrzuce potem foto
[ Dodano: 27-08-2010, 20:20 ]
Troche foty rozwalilo ;p ale nie chcialo mi sie ukladac.
Ogolnie od cholery tam szystkiego, nie mialem okazji z nikim porozmawiac co sie dzieje. Koparka pracuje, tluczen przyjechal, Rumun jezdzi tam, Byk przyjechal na chwile i pojechal, Czech stoi z kolejnym tluczniem.
Pytanie do obeznanych: czy będzie to łącznica taka jak na Szczecinie Dąbiu w kierunku Świnoujścia (bez przystanku), czy też zaplanowano w ramach jej wykonania choćby przystanek osobowy Czerwieńsk w najbliższym punkcie? Bo jeżeli ta pierwsza wersja to trochę przerąbane mieszkańcy będą mieć. Teraz mają dalekobieżne pociągi, po wykonaniu łącznicy mieć ich nie będą.
Pytanie do obeznanych: czy będzie to łącznica taka jak na Szczecinie Dąbiu w kierunku Świnoujścia (bez przystanku), czy też zaplanowano w ramach jej wykonania choćby przystanek osobowy Czerwieńsk w najbliższym punkcie? Bo jeżeli ta pierwsza wersja to trochę przerąbane mieszkańcy będą mieć. Teraz mają dalekobieżne pociągi, po wykonaniu łącznicy mieć ich nie będą.
Z tego co wiem, ekspresy i tlki maja jezdzic lacznica bez przysntaku omijajac Czerwiensk, a osobowki (i to chyba tylko niektore) maja sie bujac przez Czerwiensk z przystankiem. Ale na ile to jest teraz aktualne, to nie mam pojecia.
tak jak napisał pagolik nie będzie żadnego przystanku na łącznicy, bo i nie bedzie takiej możliwości gdyż wcinka od strony Przylepu zacznie sie w szczerym lesie bodajze 165km odrzanki i dalej przebiegnie ukosem w strone wsi Wysokie wiec ewentualny przystanek nie mialby racji bytu, a celem objazdu jest pokonanie odcinka Ziel.G - Sulechów w 18-20 min zatem nie ma miejsca i czasu na zbedny postoj, takze pozostanie albo podroz z ZG albo z Sulechowa, no chyba ze dla mieszkancow Czerwienska zostanie wypracowne kompromisowe rozwiazanie z zatrzymaniem w Przylepie w co jednak wątpię
Mieszkańcy Czerwieńska sprzeciwiają się budowie obwodnicy kolejowej Pomorsko - Przylep. - Czy warto wydawać kilkadziesiąt milionów złotych, aby zaoszczędzić 11 minut podróży? To absurd! - przekonują. Za późno, bo inwestycja już się rozpoczęła.
- Apelujemy do władz województwa o rozsądek. Nie chcemy, aby obwodnica stała się drugą „Włoszczową” - pisze samorząd mieszkańców Czerwieńska w liście do marszałek Elżbiety Polak. Mieszkańcy sprzeciwiają się budowie łącznicy Pomorsko - Przylep, która jest częścią inwestycji obejmującą modernizację linii kolejowej nr 358 na odcinku Zbąszynek - Czerwieńsk. Po remoncie torów pociągi rozwiną prędkość 100 km na godz. Ekspresy i pociągi pospieszne pomkną z Zielonej Góry do stolicy omijając Czerwieńsk. Miasteczko, które najprawdopodobniej straci połączenia komunikacji miejskiej z Zieloną Górą, za rok pożegna się także z pociągami pospiesznymi.
Na stacji nadal będą się zatrzymywać pociągi kursujące do Kostrzyna i Szczecina. Połączeń jest zaledwie kilka, dlatego protestują przeciw budowie. - Naprawa torowiska jest potrzebna, ale budowa obwodnicy to pomysł irracjonalny! - czytamy w liście, który wysłano m.in. do parlamentarzystów i europosłów. Mieszkańcy obawiają się, że budowa nowego węzła zahamuje rozwój gminy. - Straci na tym także 70 tys. mieszkańców Dąbia, Krosna, Gubina, którzy w Czerwieńsku rozpoczynali swoją podróż do Poznania czy Warszawy. Teraz podróż wydłuży im się przynajmniej o 60 min - twierdzi Tadeusz Skowroński, przewodniczący samorządu mieszkańców. Protestujący stawiają jeszcze jeden zarzut. Jeżeli po remoncie torów podróż ze Zbąszynka do Zielonej Góry skróci się o 46 min, a po zakończeniu inwestycji o dodatkowe 11 min, to czy warto wydawać na nią aż 80 mln zł?
Waldemar Ostypiński z PKP PLK, kierownik kontraktu, odpowiada na zarzuty. - Łącznica nie jest budowana dla mieszkańców Czerwieńska i nie kosztuje 80 mln, ale 38 mln. Analizy ekonomiczne pokazują, że ta inwestycja się opłaca! Decyzję o jej budowie zaaprobował zarząd województwa. Teraz 4,5 tys. społeczność miasteczka chce pozbawić sprawnej komunikacji mieszkańców Zielonej Góry, Nowej Soli, Żar i Żagania - w sumie około 200 tys. osób. Na budowie łącznicy zyskamy około 20 min. Proszę także zwrócić uwagę, że żaden pociąg pospieszny nigdy by się w Czerwieńsku nie zatrzymywał, gdyby nie trzeba było zmieniać kierunku jazdy pociągu - wyjaśnia.
Marszałek Polak, mimo protestów, nie zamierza wycofać się z inwestycji. - Odcinek ten ma kluczowe znaczenie dla województwa, ponieważ realizowane są w tym miejscu połączenia pośpieszne i ekspresowe, w tym do Poznania i Warszawy. Planujemy także uruchomienie połączeń pomiędzy stolicami naszego województwa. Po zakończeniu remontu czas przejazdu między Zieloną Górą a Zbąszynkiem skróci się z 81 min do około 46 min. Po budowie łącznicy do 35 min, co daje w rezultacie skrócenie czasu podróży do Warszawy i Poznania o 35 min. Podróż do stolicy Wielkopolski potrwa jedynie 1 godz. i 15 min. W obecnej sytuacji inwestycyjnej w Polskich Liniach Kolejowych bez dofinansowania z LRPO (ok. 72 mln zł) te inwestycje nie byłyby realizowane jeszcze przez wiele lat. Zwracam ponadto uwagę, że łącznica dotyczy ruchu na odcinku Zielona Góra - Zbąszynek, natomiast nie będzie miała żadnego wpływu na skomunikowanie Czerwieńska z Zieloną Górą, gdyż na tym odcinku funkcjonują również połączenia w kierunku Szczecina - tłumaczy Polak.
No fajnie, fajnie ja już się powoli do tego przyzwyczajam.
Od zawsze mieliśmy połączenia bezpośrednie z największymi miastami Polski.
To prawda, gdyby nie było potrzebne zmienianie czoła, pociąg by tylko mknął przez stację, bo przecież żadne 4,5 tysięczne miasto nie ma tak dobrze jak my mieliśmy przez wiek.
_________________ zielona góra - ostrów wielkopolski WRÓĆ!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum