Kolejny finał kolejnego konkursu w kolejnej spółce PKP.
PKP INTERCITY - nowym członkiem Zarządu został Krzysztof Supa (w miejsce Tadeusza Matyli - odwołanego wcześniej przez Warsewicza).
Lucyna Krawczyk, która również była przeznaczona na odstrzał, wygrała konkurs i zachowała stanowisko w Zarządzie PKP IC. Gratulujemy!
Poznajmy bliżej Krzysztofa Supę - nowego członka Zarządu PKP IC.
W dotychczasowej karierze Supa był m.in. wiceszefem Centralnej Dyrekcji Okręgowej PKP oraz członkiem zarządu spółki PKP PR. Po kolejnej zmianie prezesa musiał ewakuować się i z członka zarządu - dyrektora ds. eksploatacji stał się dyr. pionu handlowego. Po czterech miesiącach utworzono dla niego nowe stanowisko - dyr. pionu eksploatacyjnego, mający nadzór jedynie nad swoją sekretarką. Ponieważ to nudne zajęcie, po trzech miesiącach utworzono mu stanowisko - dyr. projektu bezpieczeństwa podróżnych i mienia. Stanowisko takie było w spółce PKP PR tak potrzebne jak pisuar w damskiej toalecie. Dublowało się ono z istniejącymi w PKP strukturami Straży Ochrony Kolei.
No właśnie... następnie Supa awansował i został Komendantem Głównym SOK w PKP PLK. Teraz, po paru latach, ponownie wskoczył na stołek członka zarządu kolejowej spółki. Wróble na Grójeckiej ćwierkają, że Supa konkurs wygrał, bo wygrać musiał. Tak jak musiał wygrać Warsewicz...
Zauważyłem, że PKP IC jest jedyną spółką Grupy PKP, która na swojej stronie internetowej nie ujawnia, choć powinna, członków zarządu i rady nadzorczej. Wstydzą się takich nazwisk?
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Pewnie czas najwyższy i na kaplicę skoro nasz kapelan kolejowy obskakuje przed świętami każdą centralę spółki PKP, to może ulżymy mu i zbudujemy jedną i niech nie wychodzi stamtąd, to ewentualnie kolejarze przyjdą do niego. Ja wiem, że pobieranie comiesiąc pensji w wysokości 8 tys. do czegoś zobowiazuje. Najlepiej byłoby aby zdjął mundur kolejowy bo pasuje on mu jak kwiatek do korzucha
Ja natomiast bardziej emocjonuje sie tym, czy Supa "ściągnie" za sobą wkrótce, po cichutku swoją koch... M.K. którą "przerabia" już odkąd pracował jeszcze w PKP PR jako spadochroniarz - dyrektor projektu.
Zróbmy może głosowanie ?
Oj, Krycha, Krycha! Pisuar w damskiej toalecie może się przydać. Zawsze to ręce można opłukać, głowę ostudzić...
A panu Supie gratuluję. Akademia Teologii Katolickiej w bielańskim lasku w Warszawie dała mu właściwe przygotowanie. Choć za komuny nie wiodło mu się zbytnio, to jednak pracę na kolejach państwowych dostał. Wtedy absolwenci tej uczelni mogli marzyć o pracy w kuriach, w spółdzielczości pracy, w szpitalach psychiatrycznych na prowincji. Sektor państwowy od nich stronił. Wyczuł jednak facet blusa, że komuna trwać wiecznie nie będzie. No i ma właściwe papiery. Zazdrościć intuicji.
On ma dyplom ATK, Warsewicz zasłużył się kapliczkami w drewnie rzeźbionymi, Terek służył do mszy i słowo boże głosił niewiernym w lubuskiem.
Ciekaw jestem, kto teraz zostanie naczelnym sokistą?
pyra, cóż można dodać. Jeszcze trochę, a w każdym pociągu Ex i IC obok wagonu barowego będzie także wagon-kaplica. I pomyśleć, że do niedawna flagowa spółka Grupy PKP ma szansę stać się najbardziej zacofanym i zdewociałym folwarkiem oszołomów spod znaku PiS/Solidarność, co już stało się z WARS-em.
Gdy Warsewicz wspomina o Giełdzie to dostaję ataku śmiechu. Prędzej ja zostanę zakonnicą niż PKP IC za jego kadencji trafi na Giełdę!
Mnie też śmiech ogarnia na myśl o giełdzie. Bardziej mi pasuje spółka rodzinna. Zadatki ma, bo PKP IC jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością. A komu by się chciało przekształcać ją najpierw w akcyjną? Taki sam dym, jak janikowe pendolino i śmiałkowskie lokomotywy z ADtranzu (dzisiaj Bombardier). A panu Supie naprawdę gratuluję niezatapialności.
Dowiedziałem się już, kto jest naczelnym sokistą po Supie. Na stronie SOK jest napisane - inż. Józef Hałyk
Mam pytanie do wszystkowiedzących: czy żona Warsewicza, to Iwona Warsewicz z Kancelarii Prawnej Posłajko I Warsewicz przy ul. Nowogrodzkiej 56 lok.7 w Warszawie? To by wiele wyjaśniało.
W czerwcu br. nowym członkiem zarządu w spółce PKP Przewozy Regionalne, dyrektorem ds. pracowniczych został Artur Radwan.
36-letni Radwan pracował do tej pory w PKP PR jako dyrektor biura kontroli.
Wcześniej zajmował stanowisko naczelnika w Urzędzie Miasta st. Warszawy. W 2002 roku brał udział w wyborach do Rady Miasta w Kielcach z ramienia partii Prawo i Sprawiedliwość.
Jego poprzednik z dniem 27 marca 2007 r. Konrad Mirowski złożył rezygnację z pełnionej funkcji w związku z powołaniem przez ministra transportu Jerzego Polaczka na stanowisko zastępcy dyrektora generalnego państwowego przedsiębiorstwa użyteczności publicznej Poczta Polska S.A.
źródło: Rynek Kolejowy
_________________
Sponsorem mojej nieobecności na forum jest WizzAir.
Warto odświerzyć temat, bo konkursy powinny być już dawno zfinalizowane. Podtytuł tego wątku to "Rewolucja personalna w spółkach grupy PKP?!". Media kolejowe milczą, a to oznacza, że we władzach spółek PKP nie nastąpiły żadne zmiany, pomimo hucznie zapowiadanych konkursów!
1. Tadeusz Skobel - prezes zarządu
2. Grzegorz Grabowski - dyrektor handlowy
3. Jolanta Piłat - dyrektor ekonomiczny
4. Konrad Tuliński - dyrektor techniczny
Skład zarządu PKP Energetyka po konkursie:
1. Tadeusz Skobel - prezes zarządu
2. Grzegorz Grabowski - dyrektor handlowy
3. Jolanta Piłat - dyrektor ekonomiczny
4. Konrad Tuliński - dyrektor techniczny
Oferty zostały otwarte w marcu. Mamy już lipiec. Zero zmian! Rewolucja personalna jak cholera! Po co ogłaszali te konkursy skoro nie przyniosły żadnych zmian w zarządzie spółki! A może te konkursy to fikcja i z góry było ustalone (ustawione) kto ma "wygrać"?
Informacja o konkursie była też na stronie spółki www.pkpenergetyka.pl ale nagle zniknęła bez słowa wyjaśnienia o wynikach. Ale znalazłem to w internetowym archiwum: link
_________________ Streszczajmy się. Świat jest przeludniony słowami.
Muszysko, u mnie to samo. Prezesem PKP Informatyki był przed konkursem i jest po konkursie Śmigiera. Mówi się, że jeden z ministrów to rodzina Śmigiery, więc oczywiste jest, że musiał "wygrać" konkurs na prezesa zarządu.
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
A może te konkursy to fikcja i z góry było ustalone (ustawione) kto ma "wygrać"?
Z pewnością.
Nie wiem na co liczyliście. Beton PKP powiązany układami tak łatwo władzy nie odda, a konkursy były tak dla pozorów normalności, aby wszystkim oczy zamydlić.
_________________ "Demokracja to rządy hien nad osłami."
Oferty zostały otwarte w marcu. Mamy już lipiec. Zero zmian! Rewolucja personalna jak cholera! Po co ogłaszali te konkursy skoro nie przyniosły żadnych zmian w zarządzie spółki! A może te konkursy to fikcja i z góry było ustalone (ustawione) kto ma "wygrać"?
Oczywiście, że wszystkie konkursy w PKP to fikcja, a te rozstrzygnięte były z góry ustawione.
Takim wzorcowym przykładem ustawionego konkursu jest Czesław Warsewicz - prezes PKP IC. Konkurs na prezesa tej spółki był wybitnie ustawiony, o czym już pisałam na Forum tutaj.
Krzysztof Supa - członek Zarządu PKP IC - również z ustawionego konkursu!
Podobnie było z prezesem PKP Informatyki - Włodzimierzem Śmigierą. Jak wieść niesie, facet ma rodzinę w Rządzie IV RP, więc konkurs na prezesa wygrać musiał.
Jeśli chodzi o wspomnianą PKP Energetykę to sprawa jest trochę złożona! Obecny układ w PKP zrobi wszystko, żeby władzy w dochodowej spółce nie oddać. Tadeusz Skobel - prezes tej spółki to pupil Andrzeja Wacha - poprzedniego prezesa PKP Energetyki. Dopóki Wach będzie prezesem PKP SA, dopóty Skobel będzie prezesem PKP Energetyki.
Więcej o Zarządzie tej spółki napisałam tutaj.
Jeśli chodzi o Zarząd PKP Energetyki to decydujący głos ma oczywiście Rada Nadzorcza, a ściślej mówiąc rozdający karty Andrzej Niezgoda - Solidaruch, członek RN. Bo w każdej spółce PKP wszystkie decyzje personalne tak naprawdę zależą od szefa "Solidarności" w danej spółce, który zazwyczaj zasiada w RN.
Np. w WARS-ie karty rozdaje Jaje, w PKP Cargo - Lipiński, w Telekomunikacji Kolejowej - Lisowski, itd.
Wolna Droga: Rozumiem, że Rada Nadzorcza dobrze ocenia zarząd spółki PKP Energetyka?
Andrzej Niezgoda: Dokładnie tak właśnie jest. Na ostatnim posiedzeniu Rady zajmowała się ona właśnie oceną Zarządu spółki, i jest o ocena bardzo dobra. Wszyscy członkowie zarządu otrzymali najwyższe noty z rekomendacją na dalsze pełnienie swoich obowiązków zarządzie spółki w następnej kadencji.
Więcej: http://wolnadroga.pl/?dzial=archiwum&rok=07&nr=12&art=08
Czy już wszystko jasne Muszysko?
Konkursy na członków zarządów spółek Grupy PKP to fikcja i mydlenie oczu - prikaz z Ministerstwa Transportu. Jedynie wybory i nowy układ sił w Sejmie może przynieść większe zmiany we władzach spółek PKP, ale temu poświęcę oddzielny temat.
Ale się narobiło! Dopiero co uformowały się nowe, polityczne zarządy w spółkach PKP a już grożą nam kolejne wybory. Napuścił premier CBA na wicepremiera. Ten drugi - 2 metry wzrostu - też czuje się jakiś osaczony. Koalicja się chwieje. Jutro zbiera się prezydium Sejmu. Straszą, że jeszcze we wrześniu... I karuzela pójdzie w ruch. Najpierw minister transportu, potem rady nadzorcze PKP i PLK, zarządy PKP i PLK, rady nadzorcze spółek zależnych i ich zarządy. Poleci kilkudziesięciu dyrektorów zakładów. Znów prokuratura będzie miała pełne ręce roboty. Przybędzie nowych forumowiczów.
Na IC FORUM słychać będzie: Jacek, Jacek... Na forum INFOKOLEJ nikt skandować nie będzie. Krycha zrobi bilans - spis nazwisk a przy nich umieści czerwone linki do tematów.
Czy Kogut będzie dalej senatorem? Czy Tchórzewski zostanie posłem, czy członkiem zarządu PKP Energetyki? Czy w posły wróci Piechociński?
Oj Krycha, Krycha, ale namieszałaś!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum