Piechociński: Skąd ta totalna kompromitacja menedżerów kolejowych?
– Najważniejsze jest to co mówiłem dziś twardo na wigilii w PKP SA: że nie każda decyzja premiera, sejmu, czy ministra odpowiedzialnego w tym zakresie nie zwalnia nas z jednego – wyłożenia kart na stół i powiedzenia, co zawiodło tym razem, że mamy do czynienia z tak powszechną kompromitacją – mówi „Rynkowi Kolejowemu” Janusz Piechociński, członek sejmowej komisji infrastruktury.
Kary dla szefów spółek kolejowych i żądania „wniosków personalnych” przez premiera są zdaniem polityka PSL „reakcją polityczną pod wpływem gniewu opinii publicznej odwracające uwagę od istoty spawy.”
- Zanim będziemy mówić o odebraniu nagrody, o ruchach personalnych, o odwoływaniu dobrze by było odpowiedzieć sobie na pytanie, kto zawiódł? Bo kluczowe jest to, że na tle kilku lat układania i wdrażania rozkładów jazdy nigdy nie było takiej kompromitacji jak dzisiaj – zaznacza Piechociński.
– W związku z tym co się wydarzyło? Zmienił się rynek? – pyta poseł. - Nie bardzo. Zmieniły się uwarunkowania prawne? No nie! Wręcz poprawiły się z tego punktu widzenia. Więc co zawiodło? Koordynacja między ludźmi, chęć współpracy itd. To zawiodło. – podkreśla.– Musimy dowiedzieć się, które mechanizmy zarządzania i koordynacji i którzy ludzie w ramach tych mechanizmów. Trzeba prześledzić wszystkie reakcje w trójkącie: ministerstwo Infrastruktury jako nadzorujące, Urząd Transportu Kolejowego jako regulator oraz PKP PLK jako zarządca infrastruktury i rynek. I nałożyć na siebie: wzajemne relacje, uzgodnienia, korekty wystąpienia, uzgodnienia, koordynacje, spóźnione wycofanie się z deklarowanych planów i wtedy zobaczymy, gdzie na niebotyczną, jak dotąd skale pojawiły się te na napięcia, które skończyły się – to trzeba powiedzieć wprost – totalną kompromitacją menedżerów kolejowych – twierdzi poseł.
– Znajdźmy więc te słabe punkty i wtedy gdy ustalimy co zwiodło wyciągnijmy wnioski te polityczne i te personalne. A tak to mówimy o nagrodach, które mogły być wypłacone nie wiadomo za co, czy mówimy wystawianiu laurek przez jednych polityków drugim politykom bo kampania parlamentarna już się rozpoczęła z dniem ogłoszenia wyników samorządowych – uważa Janusz Piechociński.
źródło: Rynek Kolejowy
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Widzę, że Piechociński zaczyna wybielać swego partyjnego kolesia ministra Engelhardta, który ponosi całkowitą odpowiedzialność za obecny burdel na torach, który spowodowany jest nie tylko zimową aurą. Tak samo jak kiedyś wybielał swoją partyjną koleżankę Danutę Bodzek z zarządu PR, której przekręty zostały opisane na naszym forum.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
W TOK FM Furgalski powiedzial ze do grupy PKP naleza IC, Informatyka, PLK, Dworce,te spoleczki podlegaja prezesowi Wachowi ,jezeli prezes nie umie nimi kierowac,powinien odejsc.
muzyk50, Wach będzie nietykalny dopóki Grabarczyk będzie ministrem. Niektórzy forumowicze wiedzą o jaki układ chodzi i myślę, że Furgalski też wie...
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
OPi, mogę się założyć o skrzynkę wódki, że Wacha nikt nie ruszy! Tusk tylko dużo gada, a nic nie robi. Jestem przekonana, że nikt z zarządu PKP S.A., PKP PLK i PKP IC nie straci posady. A jeśli już to w "nagrodę" dostanie kopa w górę, co w PKP jest normą. Beton betonowi krzywdy nie wyrządzi.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Ja bym w nagrodę Prezesów wysłał z łopatami na tory i prosiłbym żeby pokazali jak się odśnieża rozjazdy. I w nagrodę Toi-toi w odległości 3 kilometrów oraz co 3 godziny termos z kawą. A koksowników bym nie dawał bo jak pracują to się rozgrzeją. A o premiach to niech zapomną.
[ Dodano: 16-12-2010, 18:49 ]
Żeby odwołać Wacha i Grabarczyka to trzeba mieć jaja. Czy Tusk ma jaja? Zobaczymy:))
A ja mam takie małe pytanie - KTO odpowiada w Ministerstwie Infrastruktury za kolej ?
Przeprosiny to stanowczo za mało ! Honorowy facet , który publicznie głosi, że czuje się odpowiedzialny za bałagan powinien.......... Co powinien wiecie doskonale. Sytuacja jest po prostu żałosna - odbiera się coś , czego jeszcze nie przyznano ! To wcale nie jest - jak mówi pan poseł :
„reakcja polityczna pod wpływem gniewu opinii publicznej odwracająca uwagę od istoty spawy.”
Kabaret z nowym rozkładem jazdy powtarza się przecież rok w rok ! Na stronie DB można a rodakom nie można ? Co stoi na przeszkodzie, że tydzień przed wejściem w życie nowego RJ podano go do publicznej wiadomości ? Konia z rzędem temu, kto na to pytanie odpowie.
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Znów obszernie o kolei w Faktach TVN. Tym razem głównym bohaterem był Grabarczyk. Tak jak Sunny wcześniej pisała okazuje się, że oni I TAK by tej premii NIE dostali! Jeden wielki układ, który wygląda tak: PKP dało ciała, media to rozdmuchały, Tusk nie chce dymisjonować swego człowieka, więc tylko groźnie brzmi. Choć za tym nie idą żadne czyny. Minister Grabarczyk ma w (_!_) media i ludzi na dworcach, co najlepiej było widać wczoraj.
Ktoś wpadł na genialny pomysł, żeby pozbawić ich czegoś, czego by i tak nie dostali. Ciemny lud to kupi, bo coś tam zrobiono. Za tydzień sprawa rozejdzie się po kościach, mało kto będzie wspominał w mediach, że tak naprawdę burdel panuje nadal...
sZakOOu, na dodatek pokazali profesorka, i akurat wtedy gdy jadłem kanapkę....br....
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum