Czy zauważyliście, że dziwnie milczą w temacie kolejowe związki zawodowe. Być może liczą na to, że będąc cicho też dostaną taką podwyżkę pensji jak pani Maria Wasiak
- Nie zgadzamy się na ogromne zarobki zarządu PKP - oburzali się działacze Solidarnej Polski podczas konferencji pod biurem poselskim Tadeusza Jarmuziewicza, opolskiego posła PO oraz wiceministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej.
- 59 tysięcy zł to pensja, na jaką może liczyć główny prezes PKP Jakub Karnowski. Wiceprezesi będą dostawać miesięcznie pensję w wysokości 40 tysięcy zł. Główny zarząd może liczyć na roczną premię w wysokości 300 tysięcy zł, ewentualna odprawa to 700 tysięcy zł. To kpina z polskich podatników - mówi Maciej Paluch z opolskiej młodzieżówki Solidarnej Polski.
Marcin Rol dodaje, że w zeszłym roku kolejarze domagali się raptem 280 zł podwyżki. Rząd postulat odrzucił, a teraz - mówi Rol - prezesi biorą potężne pieniądze. - Mamy na to receptę - dodaje. - Zamiast 59 tysięcy zł dla prezesa, albo 40 tysięcy zł dla wiceprezesów każdemu damy tylko 10 tysięcy, to w skali roku oszczędzimy milion 300 tysięcy zł. Jeśli podzielimy to na 280 zł, to uszczęśliwimy tymi pieniędzmi 4600 pracowników na kolei - stwierdza Rol.
Solidarna Polska złożyła w Sejmie projekt uchwały, by odprawy zwolnionych członków zarządu PKP były obłożone 98% podatkiem.
Jakub Karnowski zarobi 59 tysięcy złotych miesięcznie
Zapaść? Kryzys? Nic z tych rzeczy. Wprawdzie średni wiek wagonu na kolei to 30 lat, a pociąg z Krakowa do Przemyśla jedzie godzinę dłużej niż przed II wojną światową, to zarobki szefów kolei są jak najbardziej nowoczesne i europejskie. Nowy prezes PKP Jakub Karnowski dostał 59 tysięcy złotych pensji. Miesięcznej pensji! Jego dwójka zastępców ma po 40 tysięcy. Też miesięcznie.
Wymianę zarządu PKP zarządził minister transportu Sławomir Nowak (38 l.) – to jego „nowy pakiet otwarcia”, który ma uzdrowić polskie koleje. W pierwszej kolejności nowi menadżerowie mają znaleźć kilka miliardów złotych na modernizację. Dlatego będzie ich mniej, niż w starym zarządzie, ale za to z większymi pensjami, by chciało im się lepiej pracować. W sumie utrzymanie nowych władz spółki będzie kosztować około 140 tysięcy złotych miesięcznie, czyli trochę więcej niż koszty liczniejszego, starego zarządu.
Także przy zwalnianiu starych prezesów minister wykazał się sprytem. Oszczędnościowym. Nie wyrzucił ich z pracy, więc nie musi im płacić odpraw, tylko zostawi to decyzji nowych władz. A że w nowych władzach znalazł się człowiek ze starych władz, a pewnie swój swego nie ruszy, i starzy prezesi pozostaną w PKP.
Krytykom tej decyzji minister Nowak odpowiada tak: zarząd będzie dobrze opłacany, ale także dobrze rozliczany.
– Rada nadzorcza, która ustala warunki wynagrodzenia dla nowego zarządu PKP, będzie rozliczała ten zarząd, tak jak ja będę rozliczony za trzy i pół roku, przed wyborami – tłumaczył w Polsat News szef resortu transportu. Przyznał, że obszedł tak zwaną ustawę kominową, która ogranicza zarobki w państwowych firmach – dlatego z nowymi prezesami podpisane zostały kontrakty menadżerskie.
Dzięki temu szef kolei, jak wylicza Radio Zet, może zarabiać miesięcznie 59 tysięcy złotych, a dwójka jego zastępców, Maria Wasiak – dotychczasowa prezes PKP – i Piotr Ciżkowicz, dostają po 40 tysięcy. Jeśli to dla kogoś mało, to dodamy, że według RMF, każdy członek zarządu może liczyć też na roczną premię za osiągnięcie celów i pokaźne odprawę. Premia to sześciokrotność zarobków, czyli w przypadku prezesa Karnowskiego prawie 360 tys. złotych. Jego ewentualna odprawa przekroczyłaby więc 700 tysięcy złotych.
Radio Zet(dawniej Radio Gazeta)to dziecko Gazety Wyborczej(dawniej Gazety Wyborczej Solidarność).
To o źródle informacji.
Chłopcy z Radia Zet powinni być równie skrupulatni,jeżeli chodzi o pobory pracowników Kancelarii Premiera oraz Prezydenta.
Ile powinien zarabiać według was szef kolei?
Wiem,że łatwiej zabiera się innym niż sobie.
Warto zajrzeć też do kieszeni szefostwa innych spółek Skarbu Państwa.
Temat zastępczy albowiem większość mediów odciąga uwagę od spraw ważniejszych chroniąc rządzących Polską.
Krzysiu Ty się może lepiej lecz, a nie wypowiadasz się w tak głupim tonie, zaraz napiszesz, że wszystko to wina żydów i masonerii.
Wiesz ile zarabia kolejarz z 20-30 letnim stażem pracy?
Wiesz jakie dziś ma przywileje?
Wiesz jak wygląda praca zwykłego kolejarza?
Wiesz jak wygląda prywatyzacja spółek podległych ?
Wiesz gdzie maja się podziać zwolnieni pracownicy z wieloletnim stażem?
Wiesz jaki jest średni wiek pracownika kolei?
Wiesz co to jest PDO ?
Nie twierdzę, że wszyscy przy korytach są OK. Ale zarobki nowych prezesów to jawne przegięcie i nie interesują mnie dochody innych zarządców spółek Skarbu Państwa, tylko zarządu PKP. Bo te forum przeznaczone jest dla sympatyków i pracowników kolejowych i uważam że kilkadziesiąt tysięcy za zarządzanie PKP to jawne złodziejstwo. Tym bardziej, że wiadomo z pustego i Salomon nie naleje, a skoro Państwo jako właściciel nie daje kasy na utrzymanie i rozwój kolei (jak się dzieje na całym świecie), to i nowy prezes pieniędzy nie wyczaruje.
A szastanie milionami przez ministra Nowaka jest nie w porządku w stosunku do szarych pracowników, tylko dzięki którym ta kolej jeszcze istnieje.
Kpiną są pensje dyrektorów biur i zakładów oraz niektórych etatowych związkowców. Ich pensje wynoszą grubo ponad 10 tysięcy zł miesięcznie. Niewiele więcej zarabiają członkowie zarządów (nie dotyczy PKP SA).
Nawet 8 mln zł rocznie mogą kosztować budżet państwa zarobki członków zarządów spółek Grupy PKP.
Dotychczasowi członkowie zarządów – jak pisze portal nakolei.pl – nie stracili posad, tylko zostali przesunięci na stanowiska pełnomocników, zachowując wcześniejsze stawki wynagrodzeń. W ten sposób w spółkach kolejowych powstał nowy, bardzo kosztowny szczebel zarządzania.
Na wniosek posłów dziś zebrała się sejmowa Komisja Infrastruktury. Parlamentarzyści chcieli się dowiedzieć, ile zarabiają prezesi i członkowie zarządów spółek Grupy PKP. Informacji udzielił Jakub Karnowski, prezes zarządu PKP S.A.
Karnowski, który jest zatrudniony na kontrakcie menedżerskim ujawnił, że pobiera pensję w wysokości 59 tys. zł brutto miesięcznie. – Dodatkowo przysługuje mi wynagrodzenie w wysokości 50 proc. dodatkowego rocznej pensji, przy założeniu, że cele postawione przed PKP S.A. zostaną w 100 procentach zrealizowane.
Wynagrodzenie całego zarządu PKP S.A. wynosi 139 tys. zł miesięcznie. Poprzedni zarząd zarabiał łącznie 138 tys. zł. miesięcznie, przy czym jego członkowie pobierali dodatkowe wynagrodzenia za zasiadania w radach nadzorczych spółek zależnych od PKP S.A. – W ten sposób omijali przepisy ustawy kominowej i dorabiali sobie do pensji. W naszym odczuciu te dodatkowe funkcje należą do obowiązków członków zarządu PKP S.A. i z tego tytułu nie powinny być pobierane korzyści finansowe – mówi Karnowski.
Zasady obowiązujące na kontraktach menadżerskich zostały wprowadzone, aby przyciągnąć na kolej specjalistów i osoby kompetentne z rynku. - Gdyby ten mechanizm zastosowano wcześniej kolej wyglądałaby dziś zupełnie inaczej – uważa prezes PKP S.A.
Najlepszym przykładem jest PKP Cargo, spółka, która w największym stopniu (mimo swojego monopolistycznego charakteru) podlega mechanizmom rynkowym. Jak zaznacza Jakub Karnowski, wynagrodzenie w spółkach konkurujących z PKP Cargo w sektorze przewozów towarowych jest dużo wyższe.
- Przyciągnięcie dobrych menedżerów jest bardzo trudne. Przykładowo, członek zarządu ds. handlowych w PKP Cargo dostaje znacznie korzystniejsze oferty z rynku. Płacąc jeszcze niższe pensje, niż jest to obecnie wystawiamy takie osoby na negatywne bodźce. Nikt nie będzie pracował w PKP Cargo za kwotę, która stanowi 10-20 proc. tego co może zarobić w CTL Logistics czy DB Schenker – podkreśla Karnowski. – Nie możemy pozbawiać się zdolności do funkcjonowania na rynku w taki sposób, że będziemy mieli ludzi nie przygotowanych do pełnienia tych funkcji.
Nie wiem czy jest sens szerzej komentować wypowiedź złodzieja w kwestii kradzieży. Nawet nie zająknął się przed Komisją, że poprzedni zarząd PKP składał się z większej ilości członków stąd dlatego łącznie wynagrodzenie zarządu wynosiło więcej.
// Post zmoderowany. ~Arek
[ Dodano: 2012-11-22, 16:46 ] Zasady obowiązujące na kontraktach menadżerskich zostały wprowadzone, aby przyciągnąć na kolej specjalistów i osoby kompetentne z rynku. - Gdyby ten mechanizm zastosowano wcześniej kolej wyglądałaby dziś zupełnie inaczej – uważa prezes PKP S.A.
To według Karnowskiego pracujący dotychczas menadżerowie kolejowi to leserzy i fuszerzy ?
Ten mechanizm stosuje się od poczatku wiosny a pozytywnych efektów nie widać a pieniądze są drążone z PKP do różnych złodziejaszków za pośrednictwem firm konsultingowych (doradczych). Jeśli prezes skompletował ekipę fachowców to po co wynajmuje firmy zewnętrzne -konsultingowe.
Członkowie zarządu pobierali dodatkowe wynagrodzenia za zasiadania w radach nadzorczych spółek zależnych od PKP S.A. – W ten sposób omijali przepisy ustawy kominowej i dorabiali sobie do pensji.
Łże jak pies! A teraz tak nie jest ? Owszem może członkowie zarządu PKP S.A. tak ale przecież dyrektorzy departamentów z centrali PKP S.A. są w radach nadzorczych spółek z Grupy PKP i pobierają te wynagrodzenia.
"...wynagrodzenie w spółkach konkurujących z PKP Cargo w sektorze przewozów towarowych jest dużo wyższe"
Tak ale jest odpowiedzialność cywilno-prawna za swoje decyzje. A pan panie prezesie Karnowski za co odpowiada i jak ewentualnie ta odpowiedzialność zostanie wyegzekwowana ? Czy może tak, że za rozwalenie PKP otrzyma pan milion odszokodowania jako odprawę ?
"członek zarządu ds. handlowych w PKP Cargo dostaje znacznie korzystniejsze oferty z rynku".
To dlaczego nie odszedł ? Czy to nie podejrzane ? Może "kręci lody" i dlatego w CARGO dochody menadżerów są korzystniejsze.
A robotnicy to nie pracują ? Czy to są robaki do wdepnięcia w ziemię jeśli zbyt wysoko podejdą prosząc o podwyżkę płacy gdyż nie mogą wyżywić rodziny?
Kto chce niech idzie na wybory ale ja nie pójdę dopóki któraś z partii nie przyrzeknie, że zlikwiduje to zalegalizowane złodziejstwo polegające na płaceniu prezesom państwówek przesadnie wysokich pensji.
Jakub Karnowski, prezes PKP SA, odpowiadał dziś na posiedzeniu sejmowej komisji infrastruktury na pytania posłów, którzy domagali się ujawnienia pensji prezesów i członków zarządów spółek z grupy PKP. Szef kolejowej grupy powiedział, że do zachowania tajemnicy w tej sprawie zobowiązuje go prawo, ale ujawnił swoje wynagrodzenie.
Komentarz Jacka Prześlugi, byłego członka zarządu PKP SA, zamieszczony pod artykułem:
Prezes JK wprowadza opinię publiczną w błąd, ponieważ poprzedni zarząd w czteroosobowym składzie miał wynagrodzenie łączne w wysokości 80-90 tys złotych, nie mając prawa do 50% premii za sukces, generalnie - nie otrzymując żadnej premii w ostatnich dwóch latach. Ja zarabiałem netto 16,3 tys. złotych.
Po drugie: praca w radach nadzorczych nie była żadnym sposobem omijania ustawy kominowej - jest nią podpisywanie kontraktów menedżerskich. Po trzecie: jeśli prezes prowadzi działalność gospodarczą i jako taki jest zatrudniony w roli menedżera, to pytam pana prezesa o następujące sprawy:
1. W czyj koszt wliczone są przeloty samolotami? W koszt menedżera czy PKP SA?
2. Czyj koszt stanowią noclegi zarządu? Ich działalności gospodarczej czy PKP SA?
3. Czyj koszt stanowi utrzymanie osobistego kierowcy szefa PKP SA z wynagrodzeniem i etatem dyrektora projektu? Jest to koszt firmy zarządzającej, czyli JK, czy koszt PKP SA?
4. Czyj koszt stanowią koszty połączeń telefonicznych, noclegów i przejazdów zarządu PKP SA?
5. Czyim kosztem - zarządzającego czy PKP SA - są wydatki reprezentacyjne?
Jeśli te koszty zarządzania są po stronie managementu, to w jakiej wysokości obciążają ich wynagrodzenie i czy są refinansowane przez PKP SA? Pracowałem na kontrakcie menedżerskim w sektorze energetycznym, po mojej stronie były wszystkie wspomniane wyżej koszty - stanowiły koszty zarządzania spółką. Firma płaciła mi za to, bym ze swoich pieniędzy pokrywał przejazdy, paliwo, hotele itp. Czy w wynagrodzeniu prezesów PKP SA uwzględniono taki czynnik?
Ważny szczegół. W otoczeniu zarządu PKP SA pojawił się 9-osobowy zespół pełnomocników, którzy przejęli sporą część obowiązków prezesa i wiceprezesów spółki. Tego przedtem nie było. Prezesi biorą zatem znacznie większe wynagrodzenia niż ich poprzednicy, mając dużo mniej obowiązków.
Nie było też 21 departamentów, bo wystarczało ich 13. W departamentach urządzono dyrektorów departamentu, zastępców dyrektora i dyrektorów projektów. Ilu jest dzisiaj takich funkcyjnych biurokratów w PKP SA - o ilu więcej niż wcześniej?
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
24/11/2012 13:44 Autor: Pix
- ---.31.101.171.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl
A może pokażmy Nowym Rozdaniom ich sukcesy w minionych ośmiu miesiącach? Tylko realne, łatwe do weryfikacji osiągnięcia, żadnych epitetów! Ja mogę zacząć:
1. Zwiększenie kosztów działalności PKP SA między innymi o koszt płacy 9 pełnomocników: 9 x 21.000 zł x 8 miesięcy = 1.512.000 zł
2. Zwiększenie liczby departamentów z 13 do 21, czyli dodatkowe zatrudnienie 8 dyrektorów (16.000 zł) oraz 8 zastępców (14.000 zł) x 8 miesięcy = 1.920.000 zł
3. Rezygnacja z budowy pociągów piętrowych w PKP IC
4. Opóźnienie budowy i modernizacji dworców: Kraków, Koło, Radziwiłłów, Opole,
5. Spadek punktualności pociągów PKP Intercity z 97 do 73%
6. Zagrożenie utratą płynności finansowej w PLK
7. Zatrzymanie prywatyzacji PKP Cargo
8. Przesunięcie terminu sprzedaży TK Telekom na 2013 rok
9. Pluskwy w pociągach IC - dwukrotnie
10. Zmniejszenie liczby pasażerów PKP IC
11. Zwiększenie o prawie 100 liczby pracowników administracji w Centrali PKP SA
12. Zlecenie inwentaryzacji majątku dworców firmie zewnętrznej - kto zna koszty, proszę o uzupełnienie
13. Zapowiedź likwidacji 3.000 km linii
14. Drogi zarząd PKP SA - 139.000 miesięcznie zamiast 90.000 wcześniejszego zarządu
15. Zwiększenie kosztów zarządów PKP SA i PKP IC
16. Wyrzucone w błoto dotychczasowe koszty doradztwa prywatyzacyjnego przy prywatyzacji PKP Cargo.
Jeśli znacie inne sukcesy Grupy PKP - ujawniajcie. Twoja kolej służy informacjami.
24/11/2012 18:30
- ---.icpnet.pl
Avatar
civic
Pix - Prokuratorowi wystarczą przedstawione w pp. 1, 2 i 11 informacje, by postawić zarzut niegospodarności. Kodeks karny tak to traktuje:
Art. 296.
§ 1. Kto, będąc obowiązany na podstawie przepisu ustawy, decyzji właściwego organu lub umowy do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, wyrządza jej znaczną szkodę majątkową, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 3. Jeżeli sprawca przestępstwa określonego w § 1 lub 2 wyrządza szkodę majątkową w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Art. 115.
§ 5. Mieniem znacznej wartości jest mienie, którego wartość w czasie popełnienia czynu zabronionego przekracza 200 000 złotych.
§ 6. Mieniem wielkiej wartości jest mienie, którego wartość w czasie popełnienia czynu zabronionego przekracza 1 000 000 złotych.
§ 7. Przepisy § 5 i 6 stosuje się do określenia "znaczna szkoda" oraz "szkoda w wielkich rozmiarach".
Całkowita niezależność pensji kadry kierowniczej od jakości usług powoduje, że dla władz spółek PKP interes pasażera, jak za PRL-u, jest na ostatnim miejscu w hierarchii ważności. Gros wysiłku wkłada się w personalne i polityczne roszady na stołkach.
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Przypominam sobie PRL - przeżyłem w nim lat 40, w tym 16 w PKP - i jakoś kalafiorem mi pasażer nie zwisał. Wprawdzie bezpośredniego kontaktu z pasażerami nie miałem, ale jako młody inżynier pracowałem po kilkanaście godzin dziennie, by z lokomotywowni lokomotywy do planu wydać. Różnie się udawało mimo zaniedbania rodziny, bo i lokomotywy nie takie jakby się chciało i nasza obsługa techniczna wiele do życzenia pozostawiała. Razem ze śmiercią PRL i ja z PKP odszedłem prawdziwe pieniądze zarabiać. Przyjęło się dzisiaj peerelem nazywać każdą bylejakość. Życzyłbym jednak wszystkim, by pracowali z takim zaangażowaniem, jak wtedy wielu, bez ekonomicznego przymusu, bo kredyt hipoteczny trzeba spłacać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum