Dzisiaj rano na stacji Poznań Starołęka zauważyłem wykolejoną w rozjeździe między torami 3 i 5 (chyba) lokomotywę firmy POZ-BRUK. Była lekko zaryta w tłuczeń. Za nią doliczyłem 3 wagony i kolejne z 2 za kolejny metr (nie zauważyłem czy sprzęg był rozerwany). Reszty wagonów nie było, ludzi tez nie czyli musiał się to zdarzyć w nocy i pozostałe wagony już pewno odholowali. Zasadniczo po tych torach jest tylko ruch towarowy, wiec rano nie było opóźnień osobowych.
A ktoś słyszał o wydarzeniu w Koninie, gdzie maszynista Kolei Wielkopolskich wjechał w wysoką prędkością w rozjazd przełożony na bok i próbował oskarżyć wraz z kierowniczką pociągu o winę Dyżurną Ruchu? Podobną Dyżurną obronił jednoznaczny zapis z rejestratora w Elfie?
O krok od tragedii na torach w podwarszawskich Włochach
Chwile grozy przeżyli pasażerowie na warszawskiej stacji Włochy. Dwa pociągi o mały włos nie zderzyły się na rozjeździe - poinformował reporter RMF FM Paweł Balinowski.
Pociągi PKP Intercity i Kolei Mazowieckich stoją pomiędzy stacjami Warszawa-Włochy a Warszawa-Ursus po tym, jak po użyciu urządzenia alarmowego maszyniści musieli awaryjnie hamować. Składy jechały w tym samym kierunku, a do zatrzymania doszło przed miejscem, w którym zbiegają się tory. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24 od internauty.
W Pruszkowie wykoleił się rano pociąg Kolei Mazowieckich. Nikt nie został ranny, jednak pasażerowie muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami, które - jak informuje PKP PLK - mogą potrwać nawet do wieczora. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.
W obecnej organizacji robót modernizacyjnych na odcinku Włochy - Grodzisk Maz. jest poważny błąd. Biegną tam obok siebie dwie linie kolejowe: 447 (tor 3 i 4) i linia nr 1 (tor 1 i 2). Nikt kto ma choć odrobinę wiedzy z zakresu prowadzenia ruchu pociągów nie powinien pozwolić na rozgrzebanie na raz dwóch linii... Efekt jest taki, że jak coś się popsuje w/na infrastrukturze (jak dziś) czy w urządzeniach srk (jak bywa tam na co dzień) - cały szlak (niegdyś wielotorowy) stoi. Nie ma alternatywnej możliwości wysłania pociągów na układ podmiejski linią 447, bo tam na jednym z torów wymieniają od dawna sieć trakcyjną, nie ma możliwości wysłania pociągu na linię nr 1, bo tam nie istnieje jeden z torów... I zaczyna się efekt domina, nic nie może wyjechać na CMK i Żyrardów, nic nie może zjechać z CMKi a pociągi stoją już od samych Idzikowic, o kierunku żyrardowskim nie wspominając ...
Powinno cieszyć, że maszyniści z IC są przytomni i myślą nad tym co robią, jednak moim zdaniem kwestia poważnego zdarzenia kolejowego w tym miejscu, to kwestia czasu - i nie będzie już się wtedy PLKa tłumaczyć koniecznością "efektywnego" czy "pospiesznego" wykorzystania funduszów unijnych
...Nie znamy jeszcze oficjalnych ustaleń komisji, tylko coś na ten temat mówi rzecznik plki, "prawdopodobnie" wina maszynisty KM. PLKa z założenia obarczy winą każdego maszynistę, jednak dla mnie jest szczególnie zastanawiające jak to się stało, że maszynista KMów, który danym odcinkiem przejeżdża 2-4 razy dziennie nagle "przewala" semafor "na stój" ?
Dlaczego wklejasz tu cudze (a nie swoje) komentarze ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum