Jeżeli ktoś starcił dobrą okazję by zamilczeć to właśnie Pan Prześluga. Prezes z czasów absolutnego monopolu PKP IC, gdy po CMK nie kursowało nic innego niż drogie IC i EX kasując przy tym ponad 100 zł za przejazd nie ma moralnego prawa by zabierać w tej sprawie głosu. Szkoda, że sam jakiekolwiek promocje wprowadzał, gdy konkurencja jakimś cudem wprowadzała fajny produkt vide ,,Słoneczny" Kolei Mazowieckich.
sheva17, dlaczego Pan Prześluga miałby zamilczeć? Jest wolność słowa, każdy może mówić. Akurat on, w przeciwieństwie do tzw. "ekspertów" ds. kolei, mówi mądrze i lubię czytać jego kąśliwe komentarze pod adresem nieudaczników z zarządów spółek PKP.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
A dlatego, że sam będąc szefem PKP IC miał pasażerów w głębokim poważaniu. Wtedy choćby o kilku poc. TLK na CMK mogliśmy pomarzyć, podobnie jak na linii ze stolicy do Gdańska. Pan Prześluga krytykuje brak ofert promocyjnych, a czy pamięta jakim blamażem skończyły się jego kolorowe bilety?Poza tym przed i po objęciu funkcji w PKP IC jakoś ten Pan kariery nie zrobił.
sheva17, wdrażaniem "kolorowych biletów" zajmowały się władze PKP IC, a nie Pan Prześluga, który wtedy na kolei nie pracował.
Co do ówczesnego monopolu PKP IC, takowy rzeczywiście miał miejsce, sami na forum krytykowaliśmy tę sytuację i wypominaliśmy prezesowi Prześludze, jednak to nie PKP IC blokowało wjazd PKP PR chociażby na CMK, ale spółka-matka czyli PKP SA z Wachem na czele. Zarząd PKP PR podlegał Wachowi a nie Prześludze. Po prostu, w ramach Grupy PKP był odgórny zakaz podjeżdżania expressów przez pośpiechy.
Cytat:
Poza tym przed i po objęciu funkcji w PKP IC jakoś ten Pan kariery nie zrobił.
Można się realizować prowadząc np. własny biznes, nie żerując na państwowym. Czy dla Ciebie kariera tożsama jest z pierdzeniem w prezesowski stołek w upolitycznionej państwowej spółce? A jaką Ty karierę zrobiłeś?
Ja też nie zrobiłam żadnej kariery na kolei. Teraz mam własną firmę. Czy w związku z tym jestem ułomna? A może po prostu nie jestem życiowym nieudacznikiem, któremu państwowa firma w ramach negatywnej selekcji kadr życie uratowała?
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
@sheva17, ponad stowe? Nie możliwe, jeszcze w 2007/08 roku bilet na 1 klasę IC kosztowal ok 120 zl wiec na 2 kl ok 80-90 zł. Za Przeslugi byla tez dobra oferta - Wojazer, za bodaj 95 zl dwa bilety. Byl Super Bilet za 36 zł. Więc nie bylo tak źle.
jednak to nie PKP IC blokowało wjazd PKP PR chociażby na CMK, ale spółka-matka czyli PKP SA z Wachem na czele. Zarząd PKP PR podlegał Wachowi a nie Prześludze. Po prostu, w ramach Grupy PKP był odgórny zakaz podjeżdżania expressów przez pośpiechy.
Grupa PKP S.A. na zlecenie PKP IC. Bądźmy poważni.
Cytat:
Można się realizować prowadząc np. własny biznes, nie żerując na państwowym. Czy dla Ciebie kariera tożsama jest z pierdzeniem w prezesowski stołek w upolitycznionej państwowej spółce? A jaką Ty karierę zrobiłeś?
Faktem jest, że Pan Prześluga po odejściu z PKP IC niczym się nie wyróżnił, co nie świadczy o nim dobrze. Karierę to robi C. Ronaldo, ja ze swojej sytuacji zawodowej jestem bardzo zadowolony. Rynek jakoś mnie weryfikuje, nie muszę być na państwowym garnuszku. Oj widzę JP jest już tutaj cacy .
Cytat:
Ja też nie zrobiłam żadnej kariery na kolei. Teraz mam własną firmę. Czy w związku z tym jestem ułomna? A może po prostu nie jestem życiowym nieudacznikiem, któremu państwowa firma w ramach negatywnej selekcji kadr życie uratowała?
Bądźmy poważni. Chodziło mi o to, że Pana Prześlugę przyjmowano nie jako znanego i sprawdzonego rynkowego managera, ale po linii politycznej. Gdyby było inaczej po odejściu z PKP IC ustawiałaby się po niego tłumy chętnych. Jakoś Moraczewski, najlepszy prezes w historii PR, szybko znalazł inne miejsce zatrudnienia, bo jest fachowcem z krwi i kości.
Cytat:
Nie możliwe, jeszcze w 2007/08 roku bilet na 1 klasę IC kosztowal ok 120 zl wiec na 2 kl ok 80-90 zł. Za Przeslugi byla tez dobra oferta - Wojazer, za bodaj 95 zl dwa bilety. Byl Super Bilet za 36 zł.
Te oferty miały charakter epizodyczny, poza tym dolicz inflację. Obecnie też Pendolino możesz jechać za 49 zł, więc ta oferta na PKP IC była marna. Ceny biletów w tamtych czasach były jak z kosmosu, zauważ że mimo upływu 6 lat obecnie Polski Bus jeździ za połowę tej ceny. O czym to świadczy?
Podsumowując z Pana Prześlugi nie był żaden wielki manager. Moraczewski miał charakter i na kiblach stworzył najlepszą ofertę kolejową - IR, gdyby nie PKP PLK to po PKP IC już by dawno zamiatano. Taka właśnie jest różnica między managerem a kimś to tylko za managera się uważał.
Jakub Karnowski, prezes PKP SA powiedział, że ze względów bezpieczeństwa nie można dopuścić, by przy prędkości 200 km/h sprzedawać bilety na pokładzie Pendolino, z ryzykiem, że będą to miejsca stojące. Ten pociąg jest jak samolot, a na samolot nie można kupić biletu stojącego.
Lepiej podróżować niekomfortowo, niż w ogóle nie dotrzeć do domu... Pocztówka z Niemiec, gdzie nawet w pociągach InterCityExpress - osiągających prędkości 300 km/h - miejsca nie są reglamentowane:
Tu i ówdzie można przeczytać, że po awarii systemu sprzedaży PKP IC zwiększyło pulę najtańszych biletów po 49 zł na EIP (Pendolino) kosztem ograniczenia puli tańszych biletów w pociągach EIC. Wiwat Pendolino! Wiwat propaganda!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Najtańszy bilet na Pendolino Częstochowa - Warszawa: 59 zł. A z Katowic do stolicy? 49 zł.
Bilety na Pendolino nie są tanie - np. z Częstochowy do Warszawy bez żadnych zniżek 134 zł. Zarazem PKP Intercity wprowadziło kilka "koszyków" promocyjnych. Jeszcze przed debiutem szybkich pociągów podawało, że Pendolino będzie dostępne dla wszystkich, a ceny zaczną się od 49 zł z Katowic, Krakowa i Trójmiasta do Warszawy. I od 59 zł z Wrocławia, z którego do stolicy jest najdalej.
A ile kosztuje najtańszy bilet z Częstochowy? Wydawałoby się, że skoro mamy bliżej do Warszawy niż z Katowic czy Trójmiasta, to 49 zł (niższej stawki w ogóle nie ma). Tymczasem koszyk SuperPromo pokazuje 59 zł.
Ale jak to jest z tym pendolino? mogę wejść do pociągu bez biletu czy kierpoć mnie nie wpuści?
Bo jeśli np do kasy była by kolejka lub/i odjazd pociągu za minute, to mógłbym wejść na pokład gdy pociąg stoi na stacji i zająć miejsce, wyciągnąć smartfona czy laptopa i kupić bilet przez internet (o ile strona będzie działała - obecnie nie działa chyba od kilku tygodni)
Drukować chyba nie trzeba?
A może nie da się kupić biletu przez internet na dany pociąg na chwilę przed odjazdem z danej stacji?
Da się. Ale trzeba pamiętać , że jeżeli pociąg ( obojętnie który) jest choćby minutę po czasie rozkładowego odjazdu z danej stacji to rzeczywiście nie da się już kupić.
A przykładowo wsiadając w pendolino do Krakowa na stacji Warszawa Wschodnia mogę kupić przez internet bilet od stacji Warszawa Centralna,, albo na Centralnej i kupić bilet od W-wy Zachodniej - czy to już inna cena jest wtedy i nie będzie ważny?
Kiedyś był taki zapis w regulaminie, że jeśli cena za odległość taryfową jest ta sama to można jechać na bilecie relacyjnym do ostatniej stacji mieszczącej się w danym odcinku kilometrowym wynikającym z taryfy, a nie stacji wskazanej na bilecie jako cel podróży, ale nie wiem czy dotyczy to tylko stacji końcowej czy również początkowej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum