Pociąg Wrocław - Legnica ruszył z Dworca Głównego i jechał "na czołówkę".
Pociąg z Wrocławia do Legnicy uniknął poważnego wypadku. Na wysokości ulicy Grabiszyńskiej pociąg Kolei Dolnośląskich jechał tym samym torem, na którym stał zestaw naprawczy PKP. Maszynista zdołał wyhamować na czas.
Na stacji Poznań Główny wykoleił się pociąg do Koszalina.
Jak doniósł nam Czytelnik, w czwartek po południu podczas wjazdu na stację w Poznaniu wykoleił się pociąg Przewozów Regionalnych relacji Poznań-Koszalin. Na szczęście w popularnym EN57 nie było jeszcze pasażerów. Wypadek spowodował kilkunastominutowe opóźnienia pociągów.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
dikik -Usunięty- Gość
Wysłany: 12-09-2016, 07:40 Wypadek przy pracach torowych
[size=9:][ [i:][b:]Dodano[/b:]: 12-09-2016, 07:40[/i:] ][/size:]
MIAŁO PRZEJŚĆ BEZ ECHA?
czwartek, 08 września 2016 10:28
Huk spadającej szyny i jęki pracownika. Do tego wypadku mogło nie dojść. Jednak zmrok i brak dostatecznego oświetlenia prawdopodobnie doprowadził do tragicznego wydarzenia na moście kolejowym w Solcu. {linia 272, szlak Chocicza - Pierzchno}
Na moście kolejowym w Solcu wymieniane są szyny kolejowe. To właśnie w tym miejscu doszło do tragedii. Do tragedii, która mogła się nie wydarzyć. W nocy 24 sierpnia około godz. 22:00, w trakcie prac na torowisku, operator koparki, przewożąc szynę kolejową, przygniótł nią pracownika. Poszkodowanego przetransportowano do szpitala w Środzie. Obecnie znajduje w jednym z poznańskich szpitali. Przebywa w stanie śpiączki na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej. W wyniku wypadku doznał on ciężkich obrażeń ciała. Ma zmiażdżoną miednicę i udo z rozerwaniem aorty udowej. Prawdopodobnie będzie miał amputowaną nogę. Pracownicy na budowie pracowali w normalnym systemie pracy tj. 8 godzin. W czasie zdarzenia być może pracowali ponad ustalony w umowie czas pracy. Można domniemać, że do wypadku doszło z powodu słabo oświetlonych stanowisk pracy.
O wypadku zostały powiadomione Prokuratura oraz Państwowa Inspekcja Pracy dopiero 29 sierpnia. Prokuratura wszczęła postępowanie dzień później. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, pracodawca nie zgłosił wypadku żadnej instytucji.
– Prokuratura otrzymała informację 29 sierpnia, policja 30 sierpnia. Obecnie policjanci ustalają przebieg tego zdarzenia i zbierają materiał dowodowy, który może pomóc w ustaleniu przebiegu tego wypadku – potwierdza mł. asp. Michał Święcichowski z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Według kodeksu karnego, jeśli pracodawca nie zgłosi niezwłocznie wypadku przy pracy, podlega karze 180. stawek dziennych lub karze ograniczenia wolności. W przypadku, kiedy osoba odpowiedzialna za BPH naraża na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze więzienia do lat 3. Gdy sprawca działa nieumyślnie podlega grzywnie lub ograniczeniu wolności do 1. roku.
Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę (11 września) po południu na torach w okolicach Janowic Wielkich. Pociąg relacji Jelenia Góra – Warszawa potrącił pieszego.
Dwa pociągi towarowe – skład złożony z cystern oraz pociąg z węglem - zderzyły się w piątek nad ranem w Myszkowie (Śląskie) – wynika z informacji śląskiej straży pożarnej. Jeden z pociągów najechał na drugi. Utrudnienia potrwają do późnych godzin wieczornych. Szlak kolejowy został zablokowany.
Nawet o 90 minut może się wydłużyć podróż pasażerów korzystających w piątek z pociągów dalekobieżnych w związku z wypadkiem. Na trasie Częstochowa – Katowice jest przerwa w ruchu - podały PKP Polskie Linie Kolejowe.
Nie wyhamował przed przejazdem, wjechał pod szynobus. Zablokowany szlak kolejowy Lublin – Kraśnik (zdjęcia)
Z pewnością sporo stresu przeżył starszy mężczyzna, który pomimo starań, nie był w stanie zatrzymać auta przed przejazdem kolejowym. Po chwili doszło do zderzenia z szynobusem.
Jakby, za jego podatki, psy robiły to, co do nich należy, czyli wzięły się za leniwych zarządców dróg, a nie tylko pier...liły o "niedostosowaniu prędkości do warunków", wcale nie miałby stresu - spokojnie by wyhamował, na oczyszczonej ze śniegu i lodu drodze, przed przejazdem.
Miejscowi chyba są podobnego zdania - vide komentarze.
Wysłany: 12-01-2017, 17:40 Dwa pociągi prawie wjechały na siebie w okolicach Serocka
Dwa pociągi pasażerskie prawie wjechały na siebie w okolicach Serocka (pow. świecki), bo jechały po jednym torze. Zatrzymały się w ostatniej chwili, 150 metrów od siebie. Katastrofie zapobiegł dyżurny i system "radio-stop".
W środę [11 stycznia 2017] dwa pociągi: relacji Bydgoszcz-Tuchola i Tuchola-Bydgoszcz znalazły się na jednym torze. O mało nie zderzyły się w połowie drogi w okolicach Serocka, ale dyżurny stacji włączył system "radio-stop" Maszyny zatrzymały się zaledwie 150 metrów od siebie.
W nocy doszło do wykolejenia pociągu towarowego w Gieniuszach na trasie Białystok – Sokółka. Wykoleiło się 7 wagonów PKP Cargo transportujących biomasę.
Dwa pociągi na jednym torze. Maszynista musiał hamować.
Do niebezpiecznego incydentu doszło na stacji kolejowej Podstolice w województwie wielkopolskim - dwa pociągi znalazły się na tym samym torze. Przed północą we wtorek wznowiono ruch, trasa była przez blisko cztery godziny zablokowana. Incydent bada specjalna komisja.
Wysłany: 30-06-2017, 10:46 Wykolejenie lokomotywy w Oświęcimiu
Za GK:
Wczoraj wieczorem wykoleiła się lokomotywa pociągu towarowego jadącego z Oświęcimia w stronę Krakowa. Całkowicie zjechała z torów i mocno przechyliła się na bok. Do zdarzenia doszło na wiadukcie nad ul. Grunwaldzką.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum