Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 47, 48, 49  Następny
Usamorządowienie Przewozów Regionalnych
Autor Wiadomość

Arek Płeć:Mężczyzna
Junior Admin


Dołączył: 05 Mar 2007
Skąd: Szczecin

PostWysłany: 19-03-2009, 17:01    Odpowiedz z cytatem

Usamorządowieni

Jeszcze w grudniu 2008 r. –tuż po podpisaniu w Ministerstwie Infrastruktury umowy o przekazaniu spółki PKP Przewozy Regionalne samorządom województw –minister Cezary Grabarczyk wraz z odzianymi w kolejarskie czapki marszałkami województw po trwających rok negocjacjach wreszcie rozdawali szerokie uśmiechy i unosili kciuki na znak sukcesu. 1 stycznia 2009 r. umowa weszła w życie i doszło do objęcia przez samorządy udziałów w spółce PKP Przewozy Regionalne –od tego momentu wszystkie województwa stały się odpowiedzialne już nie tylko za finansowanie i organizowanie połączeń regionalnych, ale także za realizację przewozów oraz zarządzanie spółką. I nie minął nawet miesiąc, a marszałkom województw już zaczęły rzednąć miny.
Usamorządowione PKP PR odziedziczyło wiele złomu. Fot. R. Piech
Zrobieni w Przewozy Regionalne
Okazało się bowiem, że przedstawiona samorządowcom analiza na temat sytuacji ekonomicznej przejmowanego przez nich przewoźnika została mocno naciągnięta –spodziewane koszty zostały zaniżone, a oczekiwane przychody zawyżone. Samorządy uwierzyły, że przejmowana przez nich spółka znajduje się w znacznie lepszej kondycji niż ma to miejsce w rzeczywistości. Spółka PKP Przewozy Regionalne szybko więc zaczęła żądać wyższych dotacji, stosując przy tym tradycyjny szantaż w postaci likwidacji pociągów. 10 stycznia –a więc nieco ponad tydzień po przejęciu przewoźnika przez samorządy –śląski zakład spółki PKP Przewozy Regionalne zlikwidował 58 pociągów, a kolejnym 51 ograniczył terminy kursowania. Masowe cięcia na Śląsku zostały przeprowadzone, mimo że tamtejszy samorząd już w 2007 r. zawarł ze spółką PKP Przewozy Regionalne pięcioletnią umowę, która miała zapewnić nie tylko stałość oferty przewozowej, ale także jej rozwój. 1 lutego fala likwidacji połączeń przeszła natomiast przez województwo podlaskie.
Wkrótce po przejęciu przewoźnika przez samorządy, ujawniło się fatalne przygotowanie organizacyjne usamorządowienia. W wirze przekształceń spółka PKP Przewozy Regionalne nie wszędzie bowiem zachowała zaplecze niezbędne do sprawnej realizacji przewozów. Chodzi tu między innymi o gniazda drużyn konduktorskich w największych miastach, które wraz z połączeniami pospiesznymi przeszły do struktur PKP Intercity. I w efekcie usamorządowiona już spółka PKP Przewozy Regionalne na najważniejszych węzłach kolejowych została bez konduktorów. Tak stało się chociażby we Wrocławiu –dokąd drużyny konduktorskie obsługujące pociągi regionalne trzeba teraz dowozić taksówkami z oddalonego o 80 kilometrów Opola.
EN57-009 rok produkcji 1962 nadal w ruchu. Fot. R. Piech
Brak pomysłu
Władze województw w dużej mierze same są winne doprowadzenia do chaosu w kolejowych przewozach regionalnych po ich usamorządowieniu. Samorządy nie tylko bowiem nie zleciły niezależnego audytu sytuacji w spółce PKP Przewozy Regionalne przed podjęciem decyzji o przejęciu udziałów, ale nawet zbytnio nie weryfikowały zapewnień przekazywanych przez stronę rządową oraz Grupę PKP. Marszałkowie zaczęli mówić o potrzebie przeprowadzenia audytu dopiero po podpisaniu umowy o przejęciu regionalnego przewoźnika. Kolejny problem to brak spójnej koncepcji wśród samorządowców, co do przyszłości spółki PKP Przewozy Regionalne. Część samorządów myśli o wydzieleniu miejscowych zakładów i stworzenie na ich bazie nowych spółek o zasięgu regionalnym. Część województw rozważa natomiast ogłoszenie przetargów na obsługę linii na swoim terenie, w których –obok spółki PKP Przewozy Regionalne –będą mogli wystartować także inni przewoźnicy (jak np. Arriva PCC).
Najbardziej w oczy rzuca się jednak pasywność województwa mazowieckiego, które posiada najwięcej –bo aż 13,5% –udziałów w usamorządowionej spółce, ale jednocześnie ma już na swoim terenie własnego przewoźnika: Koleje Mazowieckie. I w związku z tym Mazowsze, będąc największym udziałowcem, wcale nie jest liderem w formułowaniu koncepcji reform przejętej spółki PKP Przewozy Regionalne. Samorządom brakuje nawet jasnego pomysłu na strukturę zarządzania w przejętym przewoźniku. Najpierw marszałkowie ustalili, że w radzie nadzorczej znajdą się przedstawiciele pięciu województw –20 stycznia przewodniczącym rady spółki PKP Przewozy Regionalne został Jerzy Kriger z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego, a członkami rady Irena Cebula z Małopolski, Zbigniew Czajor z Mazowsza, Krzysztof Dzierzwa ze Śląska oraz Jan Śmietanko z Warmii i Mazur. Już 9 lutego samorządowcy zmienili zdanie –na odbywającym się w Poznaniu konwencie marszałków województw ustalono, że jednak każde województwo będzie posiadało swojego przedstawiciela w radzie nadzorczej. Oznacza to, że w gremium tym zasiadać będzie łącznie z przedstawicielami załogi w sumie aż 19 osób –to rekord liczebności spośród rad wszystkich publicznych spółek.
Zdeklasowana jedynka do 50 km/h raczej pasażerów nie przyciągnie. Fot. R. Piech
Pole minowe
Samorządowcy nie zadbali o dopięcie procesu usamorządowienia na ostatni guzik. Wiele bowiem wskazuje na to, że władze poszczególnych województw mniej przejmowały się interesem swoich regionów, a bardziej wsłuchiwali się w sugestie płynące z rządu, aby wreszcie zakończyć przeciągające się negocjacje. Zwłaszcza, że w piętnastu z szesnastu polskich województw rządzi Platforma Obywatelska (jedynie na Podkarpaciu partia ta jest w opozycji) i marszałkowie województw w trosce o swoje stanowiska starali się zbytnio nie denerwować politycznej centrali zbyt daleko idącymi żądaniami. Brak twardego podejścia i wcześniejszego ustalenia wszystkich szczegółów przez marszałków województw bardzo szybko zaczął się mścić –już po przejęciu udziałów w spółce przez województwa zaczęły wybuchać kolejne miny. Najpierw związki zawodowe wysunęły wobec nowych udziałowców astronomiczne roszczenia –między innymi premii w wysokości dziesięciokrotnego wynagrodzenia oraz dziesięcioletniej gwarancji zatrudnienia dla każdego z 16,5 tys. pracowników. Natomiast w lutym urząd skarbowy poinformował, że w efekcie przemieszczeń majątkowych związanych z usamorządowieniem należy zapłacić podatek w wysokości 200 mln zł –obowiązek jego uiszczenia to już wyłącznie problem samorządów. Ale przecież nie od dziś wiadomo, że spółka PKP Przewozy Regionalne to pole minowe –z którego rząd zgrabnie się jednak wycofał, by wepchnąć na nie samorządy województw. I tym sposobem został osiągnięty prawdziwy cel usamorządowienia.


źródło: inforail.pl

_________________
Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Victoria Płeć:Kobieta
Asystentka Admina
Asystentka Admina


Dołączyła: 17 Lis 2005
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 24-03-2009, 22:28    Odpowiedz z cytatem

Przejęcie przez województwa odpowiedzialności za finansowanie i zarządzanie spółką PKP Przewozy Regionalne wywołuje dziesiątki pytań. Na większość z nich nie znają odpowiedzi nie tylko samorządowcy, ale i eksperci zajmujący się koleją.

Długo dyskutowane i negocjowane usamorządowienie przewozów regionalnych stało się faktem. Samorządowcy przejęli spółkę PKP Przewozy Regionalne, ale wraz z nią mnóstwo kłopotów. Marszałkowie, pozbawieni przewozów międzywojewódzkich, które były mniej deficytowe niż przewozy regionalne funkcjonujące w ramach firmy, postawione zostały w mało komfortowej sytuacji. Stary, kilkudziesięcioletni tabor już dziś wymaga natychmiastowej wymiany lub chociażby głębokich modernizacji.

Więcej czytaj w Raporcie Kuriera PKP na temat usamorządowienia:
http://www.pkp.pl/files/09-15.pdf

_________________
SKŁADKA NA SERWER
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora

Naczelnik Płeć:Mężczyzna
Administrator


Dołączył: 10 Lis 2005
Skąd: Polska

PostWysłany: 07-04-2009, 17:50    Odpowiedz z cytatem

Przewozy Regionalne negocjują z PKP Intercity

Cztery miesiące po usamorządowieniu ciągle niezałatwione pozostają sprawy istotne dla prawidłowego funkcjonowania na rynku największego polskiego przewoźnika pasażerskiego - podały Przewozy Regionalne w komunikacie.

Jak twierdzi rzecznik Przewozów Regionalnych, Piotr Olszewski, wpływ na pogorszenie sytuacji ma zwłaszcza nieustanne przedłużanie procesu negocjacyjnego. PKP PR obwiniają o to przede wszystkim PKP Intercity. "Czas ucieka, unikanie odpowiedzialności za brak uzgodnień szkodzi wszystkim. Potrzebne są szybkie decyzje" - pisze Olszewski.

Usamorządowienie zaskutkowało opuszczeniem przez PKP PR Grupy PKP oraz przejściem kilkuset pociągów pospiesznych do PKP Intercity. "W efekcie doszło do powstania zupełnie nowej sytuacji w relacjach między dwoma przewoźnikami pasażerskimi, którzy – choć zmieniły się uwarunkowania właścicielskie – nadal świadczyli wzajemne usługi" - pisze rzecznik PKP PR.

Obecnie toczą się negocjacje na temat najpilniejszych spraw, takich jak warunki wzajemnej sprzedaży biletów, w tym pokrycia kosztów prowizji wypłacanej agentom na mniejszych przystankach kolejowych, a także realizowania informacji megafonowej i telefonicznej. "To najpilniejsze kwestie, które od miesięcy są omawiane i które najwyższy czas uzgodnić. Brak decyzji doprowadzi do zaprzestania świadczenia wszystkich usług na rzecz PKP Intercity łącznie z wstrzymaniem sprzedaży biletów" - czytamy w komunikacie PKP PR.

źródło: PKP PR/Rynek Kolejowy

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

zwiadowca Płeć:Kobieta
Użytkownik


Dołączyła: 25 Lis 2008

PostWysłany: 07-04-2009, 20:32    Odpowiedz z cytatem

Dzisiaj Rada Nadzorcza PKP Przewozy Regionalne odwołała Prezesa Tereszczuka a na jego miejsce powołała swojego przewodniczącego Krygiera. Co Wy na To ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Naczelnik Płeć:Mężczyzna
Administrator


Dołączył: 10 Lis 2005
Skąd: Polska

PostWysłany: 07-04-2009, 21:19    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Rada Nadzorcza PKP Przewozy Regionalne odwołała Prezesa Tereszczuka

Nareszcie! Lepiej późno niż później.

Za kilka dni nowy prezes PKP PR otrzyma od nas spis afer/przekrętów w spółce opisanych/ujawnionych na forum, a dotąd nie rozliczonych/tuszowanych przez beton PKP. Liczne przykłady są w tych wątkach:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=4739
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=2275
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=3983
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=6077

Kto z "bohaterów" naszego forum nie zdążył się ewakuować do PKP IC, spokoju na ciepłej posadce w PKP PR na pewno nie zazna.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

fisch Płeć:Kobieta
Przyjaciel


Dołączyła: 16 Mar 2008

PostWysłany: 07-04-2009, 21:26    Odpowiedz z cytatem

Jerzy Kriger

dyrektor departamentu transportu, Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego

Poznań

Przebieg kariery:
Przez wiele lat związany był z PKP. W 1985 roku został naczelnikiem stacji kolejowej, w 1998 dyrektorem Biura PKP SA, a w 2003 dyrektorem ds. restrukturyzacji w spółce PKP Przewozy Regionalne w Warszawie.

Wykształcenie:
Ukończył Wyższą Szkołę Komunikacji i Zarządzania oraz Wyższą Szkołę Bankowości i Zarządzania w Poznaniu. Uzyskał także certyfikat menedżera WSzB przy poznańskiej Akademii Ekonomicznej.
Wiek: 54
Stan cywilny: Jest żonaty, ma córkę.
Zainteresowania/hobby: Interesuje się historią II wojny światowej.


Źródło: link

PS. Ostatnio Przewodniczący Rady Nadzorczej PKP Przewozy Regionalne Sp. z o.o.

[ Dodano: 07-04-2009, 21:38 ]
Zapomniałem.
Gratuluję Panie Prezesie i ... współczuję. Ale przecież wie Pan, na co się zgodził.

89578.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 6415 raz(y) 2.7 KB

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

czarna1 Płeć:Kobieta
Użytkownik


Dołączyła: 13 Lip 2008
Skąd: Wielkopolskie

PostWysłany: 19-04-2009, 19:04    Odpowiedz z cytatem

Gratulacje dla Pana Jerzego Krigera.
flisch czy wiesz kiedy Pana J. Krygiera wywalono z PKP Przewozy Regionalne za machloje. Będąc Dyrektorem Biura Przejazdów Bezbiletowych w Gnieźnie zlecał swojej żonie zakup znaczków na sprawy Sądowe, żona za swoim biurkiem miała kasę agencyjną PKO BP czysty Biznes ale jest konflikt interesów. Należy przyznać, że Pan Jerzy jest bardzo operatywny, drogą okrężną wrócił i to na jaki stołek. Będąc Przewodniczącym Rady Nadzorczej PKP Przewozy Regionalne wybrano go Prezesem PKP Przewozy Regionalne jestem ciekawa kiedy tą spółkę rozpier........ a jest zdatny nie liczy się z nikim liczy się jego interes a zarazem jego wizerunek.
12.05.2009. zapadną wielkie decyzje,okaże się czy samorządowcy okażą się wielką mądrością czy ulegną pomysłom rozpieprzenia spółki przez Pana J. Krigera.
Panowie Związkowcy ( Federacja, Solidarność ) nie pozwólcie, żeby w dniu 12.05.2009. rozpieprzyli PKP Przewozy Regionalne.
PS. jeżeli ktoś czuje się obrażony to przepraszam, ale cholera mnie bierze, że dorobek naszych dziadów, ojców cwaniacy rozpieprzyli PKP.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

fisch Płeć:Kobieta
Przyjaciel


Dołączyła: 16 Mar 2008

PostWysłany: 20-04-2009, 18:20    Odpowiedz z cytatem

czarna1 - nie znam Gościa. Ale jeśli to co piszesz to prawda, to czystki już niebawem się nam objawią.

Podobnie jak Ty, boję się o dalsze losy spółki PR. Jeśli jako właściciel, np. Pomorski Urząd Marszałkowski rozpisuje przetargi na obsługę pasażerską na swoim terenie, nie "czując się" właścicielem części udziałów tej spółki, to o czym mowa ? Zamiast "naprawiać", woli rozpisać przetarg. Co na to Ministerstwo Infrastruktury ? Jak to się ma do strategii i podpisanych porozumień w kwestii usamorządowienia PR ?
Co na to w końcu związki zawodowe ? Czy jeszcze ktoś tym rządzi i panuje nad sytuacją ?
Chyba że wszystko ma załatwić tzw. niewidzialna ręka rynku !!!
Oby tylko nie "załatwiła" kolei na cacy.

Data dodania: 2009-04-18 10:35:18
Będzie 6 przetargów na pomorskie przewozy regionalne
Szykuje się rewolucja w organizacji pasażerskich przewozów kolejowych w Pomorskiem. Urząd Marszałkowski w maju ogłosi sześć przetargów na obsługę pociągów regionalnych - zwycięży ten, kto zażąda najniższych dopłat od samorządu i równocześnie spełni wyśrubowane warunki dotyczące taboru.


Przetarg może przełamać monopol, jaki dotychczas miała na Pomorzu spółka PKP Przewozy Regionalne. Urzędy marszałkowskie, które wspólnie przejęły kontrolę nad tą firmą w grudniu, są przekonane, że pociągi PKP PR są za drogie. O tym, że tak jest, świadczy pierwszy przetarg na obsługę pociągów regionalnych w Polsce, ogłoszony w 2007 r. przez Kujawsko-Pomorskie. Tam od PKP PR tańsza okazała się Arriva.

Jednak nasz pomorski przetarg będzie pierwszym o tej skali w Polsce. Ważnym elementem jest długość umowy - zwycięzca będzie realizował przewozy od grudnia tego roku przez sześć lat, a więc na tyle długo, że będzie mu się opłacało specjalnie dla pomorskich pasażerów sprowadzić lub wyleasingować odpowiedni tabor.

Czy poza SKM i PKP PR ktokolwiek stanie do przetargu? Największe wątpliwości budzi pakiet linii niezelektryfikowanych - jest tak duży, że przedstawiciele prywatnych przewoźników już poddali w wątpliwość swoje możliwości zorganizowania takiej ilości taboru.

- PKP PR najprawdopodobniej nie będzie w stanie spełnić naszych wymogów dotyczących standardu technicznego pociągów. Dlatego pewnie wejdzie w konsorcjum z jednym z "prywaciarzy" bądź dużym partnerem z zagranicy, który dostarczy nowoczesne pociągi - mówi anonimowo jeden z urzędników Urzędu Marszałkowskiego.

Co ważne, przetarg praktycznie przesądza o tym, że przez najbliższe sześć lat liczba pociągów na pomorskich trasach będzie już tylko rosła.

- Żadna linia kolejowa na Pomorzu nie zostanie już zawieszona. Przeciwnie, jeśli pojawi się możliwość uruchomienia kursów do Kartuz czy Bytowa, będziemy mogli to zrobić w ramach umów podpisanych ze zwycięzcami przetargu - mówi Mieczysław Struk, wicemarszałek województwa pomorskiego.

Ogłoszenie przetargu planowane jest na maj.

(źródło: Gazeta Wyborcza, 17 kwietnia 2009)

Za: www.rynek-kolejowy.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Zed Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 11 Lis 2005
Skąd: UK

PostWysłany: 20-04-2009, 18:32    Odpowiedz z cytatem

fisch, MI do PKP PR już nic nie ma! Wszystko jest wyłącznie w gestii samorządów, a te POWINNY rozpisywać przetargi, tak jak jest w każdym normalnym kraju.

Samorządy nie czują się właścicielami PKP PR, bo co to za własność, w której ma się zaledwie kilka procent udziałów? Samorządy mają służyć lokalnej społeczności i mają zapewnić ludziom sprawny transport kolejowy. Samorządy nie są od dopieszczania PKP PR i tuczenia przerośniętej biurwy i pasożytniczych wąsatych nierobów/związkowców, którzy potrafią tylko wygrażać się blokadami na torach.

PKP PR to spółka za droga i nieefektywna, przesiąknięta betonem i niedasizmem. Najlepsze co samorządy mogłyby zrobić to zbyć swoje udziały w PKP PR na rzecz Skarbu Państwa. Po co im taki potworek, a raczej kolejowy potwór?

W przeciwieństwie do Ciebie ja o losy PKP PR się nie boję. Z przyjemnością pierwszy zatańczyłbym na "grobie" PKP PR. Tak, jestem złośliwy. I "mściwy", bo tylko ja wiem ile nerwów straciłem gdy użeraliśmy się z betonem PR Wrocław o normalny rozkład jazdy i utrzymanie pociągów na mojej linii, które beton usiłował zlikwidować.

Mam nadzieję, że takie betony w zarządzie PKP PR jak Bodzek czy Kriger przyczynią się do upadku tej spółki. Czego im serdecznie życzę! Bo tylko na gruzach PKP PR można zacząć budować w Polsce normalną kolej regionalną!

_________________

Sponsorem mojej nieobecności na forum jest WizzAir.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

fisch Płeć:Kobieta
Przyjaciel


Dołączyła: 16 Mar 2008

PostWysłany: 20-04-2009, 18:52    Odpowiedz z cytatem

zed - śmiało, wymień te kraje. Te które nie dotują, nie dopłacają i które wszystko zostawiły niewidzialnej ręce rynku.
A co do zbycia się przez UM udziałów w usamorządowionej spółce PR, to czemu do tej pory żaden UM tego nie zrobił ? Tak byłoby chyba czytelnie i jasno ? Prawda ? Skoro samorządowcy z pomorza tego nie zrobili, to na co liczą ? Na cud ?
Dużo pytań.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Zed Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 11 Lis 2005
Skąd: UK

PostWysłany: 20-04-2009, 18:59    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
zed - śmiało, wymień te kraje. Te które nie dotują, nie dopłacają i które wszystko zostawiły niewidzialnej ręce rynku.

Niemcy, Czechy i wiele innych. Tam samorządy organizują przetargi. Owszem, dotują kolej regionalną. Ale dotacje trafiają do przewoźników (państwowych i prywatnych) wyłonionych w przetargach.

Mieszkam w regionie graniczącym z Niemcami i z Czechami. Bywam tam bardzo często i widzę jak w tych krajach funkcjonuje kolej regionalna. Mam więc porównanie. Dzielą nas lata świetlne!

Cytat:
A co do zbycia się przez UM udziałów w usamorządowionej spółce PR, to czemu do tej pory żaden UM tego nie zrobił ?

Bo usamorządowienie PKP PR to sprawa stricte polityczna. W większości województw, jeśli nie we wszystkich rządzi PO samodzielne lub w koalicji m.in. z PSL. Partyjny aktyw z regionów nie będzie się przecież narażać swoim kolegom z rządu.

_________________

Sponsorem mojej nieobecności na forum jest WizzAir.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

fisch Płeć:Kobieta
Przyjaciel


Dołączyła: 16 Mar 2008

PostWysłany: 20-04-2009, 19:06    Odpowiedz z cytatem

zed - czyli jak sam piszesz dopłacają. A jeśli chodzi o usamorządowienie, że to polityka.
Tu się zgadzam. Ale ?
Politycy, zrozum to, stanowią prawo. A prawa trzeba przestrzegać. Tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Zed Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 11 Lis 2005
Skąd: UK

PostWysłany: 20-04-2009, 19:11    Odpowiedz z cytatem

fisch, przecież nikt nigdzie nie napisał, że do kolei regionalnej się nie dopłaca. Polska dopłaca i dopłacać będzie jak w całej Europie. Ale wcale nie musimy dopłacać tylko do PKP PR. O tym do kogo trafią publiczne pieniądze powinny decydować przetargi a nie ułamkowy procent udziałów w niewydolnej spółce.

_________________

Sponsorem mojej nieobecności na forum jest WizzAir.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Andrzej Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 12 Lis 2005
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: 23-04-2009, 14:37   PKP PR brną w straty Odpowiedz z cytatem

Kilka miesięcy po usamorządowieniu PKP Przewozy regionalne toną w długach. Skalę problemu ma pokazać audyt.

Spółka przeszła w ręce samorządów w grudniu zeszłego roku. Wcześniej, ze spółki wydzielono połączenia międzywojewódzkie i oddano je PKP Intercity. Samorządy zostały ze spółką obsługującą nierentowne połączenia w regionach, na dodatek ogołoconą z taboru.

Przewozy z niespodzianką

Przewoźnik ma zobowiązania przekraczające miliard złotych. Do kilkudziesięciu milionów złotych, które spółka jest winna PKP i PLK za użytkowanie torów i PKP Intercity za wynajem kas na dworcach doszło jeszcze 1,2 mld zł straty bilansowej i około 200 mln zł strat w zeszłym roku.

- Rzeczywista kondycja finansowa spółki w chwili jej przejmowania przez samorządy odbiegała od stanu prezentowanego w roku 2008, gdy PKP PR obsługiwało jeszcze przewozy pociągami pośpiesznymi. Zmiany organizacyjne przeprowadzone w grudniu 2008 roku, głównie alokacja taboru, pracowników i dużej części pracy eksploatacyjnej odbiło się w sposób znaczący na majątku i przychodach spółki. Wydzielenie segmentu połączeń pośpiesznych oznaczało pozbawienie spółki połowy pasażerów, oraz stosownej części przychodów. Do Intercity przeniesiono najlepszy, wyremontowany tabor i sprawne lokomotywy oraz ważne elementy bazy technicznej niezbędnej do prowadzenia przewozów, w tym bazę konieczną do uruchomienia pociągów PKP PR. Jednocześnie nie doszło do proporcjonalnej redukcji zatrudnienia w Przewozach Regionalnych. Prognozy finansowe snute przed wydzieleniem przewozów międzywojewódzkich i usamorządowieniem okazały się nieprawdziwe - tłumaczy Zbigniew Szczygieł, członek zarządu województwa dolnośląskiego.

Pomysł albo śmierć

Zdesperowani marszałkowie zwrócili się o pomoc do rządu. Z dobrym skutkiem, bo jak zapowiedział minister Cezary Grabarczyk, PKP PR otrzyma do 2015 r. 3,6 mld zł z budżetu państwa, funduszy europejskich i funduszu kolejowego. Kolejne 4 mld zł spółka dostanie do 2020 r. Pieniądze mają być przeznaczone na tabor. Ale żadna dotacja nie będzie miała sensu, jeżeli w spółce nie zajdą zmiany. Marszałkowie zlecili audyt, który ma określić stan spółki. Wyniki będą znane do końca miesiąca.

- Praktyka dowodzi, że przewozy regionalne najlepiej organizują małe firmy regionalne. Dlatego PKP PR należałoby podzielić na mniejsze spółki, wykonujące przewozy na terenie jednego albo kilku województw. Inną możliwością jest rezygnacja z części połączeń i konkurowanie np. z PKP Intercity na trasach międzywojewódzkich. W obecnej formie PKP PR zawsze będzie przynosić straty - mówi Jakub Majewski z Instytutu Rozwoju i Promocji Kolei.

źródło Rynek Kolejowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

fisch Płeć:Kobieta
Przyjaciel


Dołączyła: 16 Mar 2008

PostWysłany: 04-05-2009, 15:03    Odpowiedz z cytatem

Jerzy Kriger - wyciągnie PKP PR z dołka?
Ostre cięcia w administracji, decentralizacja, reforma systemu dystrybucji biletów, zmiana nieefektywnej organizacji pracy - Jerzy Kriger, nowy szef kolei regionalnych zapowiedział w Szczecinie rewolucyjną dla kolejarzy i pasażerów reformę.

Jerzy Kriger jest p.o. prezesa PKP Przewozy Regionalne od 7 kwietnia. Wcześniej pracował w wielkopolskim Urzędzie Marszałkowskim. Kiedy samorządy na początku roku przejęły od państwa kolej regionalną, Kriger został wytypowany na tego, który ma uczynić z kolejowej spółki nowoczesną firmę.

Nie ma łatwego zadania. PKP PR jest w dużo gorszej kondycji niż zapewniał podczas negocjacji z marszałkami województw wiceminister infrastruktury Juliusz Engelhardt.

- Dokument przedstawiony przez ministra zakładał na koniec 2008 roku wynik zerowy, okazało się, że straty przekroczą 200 milionów złotych - przypomniał na czwartkowej konferencji z nowym prezesem Władysław Husejko, zachodniopomorski marszałek, który stoi na czele grupy samorządowców zajmujących się przejęciem PKP PR.

Urzędy Marszałkowskie zleciły audyt. Ma być gotowy 15 maja.

- Udam się z nim do ministra Engelhardta i spytam, czy podtrzymuje swoje wyliczenia, które nazwał profesjonalnym dokumentem dla profesjonalistów - mówił zirytowany marszałek Husejko.

Na razie samorządy zabierają się za terapię mającą poprawić kondycję kolei. Od 1 maja zakłady regionalne (jest ich 15) będą "samobilansującymi się oddziałami".

- Wspólny będzie jedynie bilans skonsolidowany i przepisy - ogłosił w Szczecinie Jerzy Kriger. - Dyrektorzy oddziałów odpowiadają od teraz za kondycję swoich zakładów. Nakazuję uciąć telefony do Warszawy, bo tam już decyzje nie będą zapadać. Wszystkie kompetencje schodzą w dół. W centrali będzie pracować nie więcej niż 200 osób [teraz jest 700 - akr].

Kriger zapowiedział gruntowne zmiany w zarządzaniu koleją. Na pierwszy ogień pójdzie system dystrybucji biletów, który pochłania obecnie aż 20 proc. zysków ze sprzedaży.

- Nie będzie już tak, że pani w kasie będzie drukować bilet trzy minuty na długim blankiecie, a pan konduktor w pociągu wypisywać go na wielkim bloczku - mówił Kriger.

Bilety mają być małe, takie jak komunikacji miejskiej i do zdobycia w kioskach. Pierwszy eksperyment będzie przeprowadzony w Zachodniopomorskiem, na linii Koszalin-Mielno. W szynobusach zainstalowane zostaną kasowniki.

- W ubiegłym sezonie przekonaliśmy się, że właśnie obecny system biletowy doprowadził do tego, że linia ciesząca się ogromnym powodzeniem była deficytowa - mówił Husejko. Wracający z plaży ludzie nie mieli ochoty czekać w długiej kolejce do kasy. Wsiadali do zatłoczonego pociągu. Konduktor nie był zaś w stanie wypisać biletów więcej niż kilku osobom (trasa jest krótka). I tak większość ludzi jechała za darmo.

Kolejna zmiana ma dotyczyć serwisowania pociągów. - Dzieje się to od 7 do 15, a powinno w nocy - mówił Kriger. - W efekcie pociągi zamiast jeździć, stoją w warsztatach.

Ma być też czyściej. Zlecona przez Krigera kontrola wykazała, że aż w 95 proc. zbadanych przypadków czystość wagonów była fatalna. Mimo że odpowiedzialne za to służby PKP PR uwag nie miały, a za usługę zapłacono. Nowa konfiguracja zależności i odpowiedzialności ma to wyeliminować. W Szczecinie nie trzeba. - Region zachodniopomorski i bydgoski to jedyne, gdzie nie mieliśmy pod tym kątem zastrzeżeń - powiedział Kriger.

Dyrektor zachodniopomorskiego PKP PR Andrzej Chańko obiecał, że za miesiąc powie, jakie zmiany wprowadził w swojej firmie. Zastrzegł, że w ostatnich latach sporo już zrobił. Dzięki temu nasz Urząd Marszałkowski dopłaca do każdego kilometra przejechanego przez pociąg tylko 7,26 zł - najmniej w kraju. Z zapowiedzi Krigera się ucieszył: Do tej pory podjęcie najprostszych decyzji wymagało uzgodnień z Warszawą, a to zajmowało tydzień, a nawet miesiąc.

Urząd Marszałkowski jest zadowolony z pracy Chańki. W czwartek zapadła decyzja o tym, że zachowa fotel dyrektora. Dyrektorskie fotele w pozostałych regionach są zagrożone.

(źródło: Andrzej Kraśnicki jr, Gazeta Wyborcza, 1 maja 2009)

Za: www.rynek-kolejowy.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 35 z 49 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 47, 48, 49  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl