Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 50, 51, 52  Następny
Dolnośląskie reaktywacje
Autor Wiadomość

Naczelnik Płeć:Mężczyzna
Administrator


Dołączył: 10 Lis 2005
Skąd: Polska

PostWysłany: 29-09-2007, 13:15   Pol-Miedź-Trans reaktywuje połączenia PKP Odpowiedz z cytatem

Pol-Miedź-Trans reaktywuje połączenia PKP

Lubińska firma jest gotowa posłać pociągi tam, gdzie PKP nie opłacało się jeździć.

Pol-Miedź-Trans (spółka przewozowa KGHM) uruchomił 24-kilometrową linię na Kaszubach. Teraz, wspólnie z samorządami, chce reaktywować połączenia kolejowe na Dolnym Śląsku.

W naszym województwie są dwa miejsca, z którymi chcemy się związać. To Marciszów i Lądek - Zdrój - mówi Janusz Cendrowski, prezes lubińskiej firmy Pol-Miedź-Trans.

Wójt Stefan Zawierucha widzi w pociągach szansę na gospodarczy rozwój gminy. Dawno przejąłby od PKP dwie nieczynne linie kolejowe z Marciszowa przez Wojcieszów i Świerzawę do Jerzmanic - Zdroju (koło Złotoryi) oraz przez Bolków do Roztoki. Niestety, prawo zezwala przekazać samorządom tylko infrastrukturę znajdującą się na ich terenie.

Dlatego wójt Marciszowa musiał porozumieć się z włodarzami Złotoryi, Świerzawy, Wojcieszowa, Bolkowa i Dobromierza, a to kosztowało kilka miesięcy zwłoki.
- Czekamy, aż nasi partnerzy podejmą stosowne uchwały. Potem będziemy mogli na przykład zawiązać stowarzyszenie gmin, przejąć tory od PKP, uruchomić połączenia towarowe, a w dalszej kolejności także osobowe - mówi wójt Zawierucha.

- Gminy i marszałek podpisali list intencyjny w sprawie przejęcia infrastruktury kolejowej na trasach Stronie Śląskie - Kłodzko i Kłodzko - Kudowa - mówi Kazimierz Szkudlarek z Urzędu Miasta i Gminy Lądek-Zdrój. Gminy zaopiekowałyby się dworcami, a marszałek województwa torami.

- To ma szanse powodzenia - przekonuje prezes Cendrowski, choć PKP się to nie udało. Dla Pol-Miedź-Transu poligonem stała się reaktywowana wspólnie z samorządowcami 24-kilometrowa linia Lipusz - Bytów na Kaszubach. Lokomotywy lubińskiej spółki kursują po niej od miesiąca. Ciągną wagony z wapnem dla Prefabetu i cysterny dla Naftobazy. Prezes Janusz Cendrowski zapewnia, że jego firma do interesu nie dokłada ani złotówki, choć PKP utrzymanie linii się nie opłacało. Liczy na kolejnych klientów. Chce wozić nad morze węgiel wprost ze Śląska.

Tory, po których jeździ Pol-Miedź-Trans, zarastały trawą, aż przejęła je gmina. Bytów był jednym z pierwszych samorządów w Polsce, który zdecydował się na taki krok.
- Przed wysłaniem lokomotyw musieliśmy wykosić trawy na torach, naprawić podmyte przez wodę podkłady, zatrudnić trzech ludzi do obsługi - mówi Cendrowski.

Zarówno burmistrz Bytowa, jak i zarząd Pol-Miedź-Transu myślą teraz o uruchomieniu połączeń osobowych przy wsparciu funduszy unijnych. Lubińska spółka czeka na decyzję Urzędu Transportu Kolejowego w sprawie licencji na przewóz ludzi. Liczy na to, że pozwolenie to przyda się także na Dolnym Śląsku.

Atrakcja na torach

- Fantastyczna rzecz - kibicuje kolei Norbert Borkowski z Wojcieszowa. - Gdyby poza połączeniami towarowymi udało się reaktywować także osobowe, to doszłoby do ożywienia turystyki. Tory do Marciszowa są bardzo ładnie położone, na nasypie, z którego widać piękną panoramę Wojcieszowa. Taka podróż byłaby wielką atrakcją.

- Ludzie mają samochody, dużo pekaesów kursuje, ale może pociągiem dzieciom do szkoły lepiej by było dojeżdżać - przypuszcza 82-letnia Zdzisława Sadowska z Nowego Kościoła, jednej z miejscowości na trasie planowanego połączenia kolejowego.

A Lubin-Polkowice?

W planach samorządowców z Lubina i Polkowic wciąż jest uruchomienie obsługiwanej przez szynobusy linii kolejowej pomiędzy tymi miastami. W koncepcji tzw. Nowych Polkowic przewidziano terminal przesiadkowy ze stacją kolejową i dworcem autobusowym. Na razie władze Lubina doprowadziły do uruchomienia połączeń z Wrocławiem: od grudnia do stolicy województwa lubinianie będą mogli dojechać pociągiem.

Źródło: NaszeMiasto.pl

_________________
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

kub@ Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 21 Lip 2006
Skąd: Zgorzelec

PostWysłany: 29-09-2007, 21:17    Odpowiedz z cytatem

Z Wrocławia do Lubina Górniczego : 11,52 / 15,25 / 19,52
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

janox79 Płeć:Mężczyzna
Sponsor


Dołączył: 17 Lut 2007
Skąd: Legnica

PostWysłany: 29-09-2007, 21:36    Odpowiedz z cytatem

A z Lubina do Wrocławia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

kamis
-Usunięty-
Gość

PostWysłany: 06-10-2007, 13:33   

Z Lubina do Wrocławia na to samo wychodzi... To byłoby całkowicie bez sensu gdyby było tylko połączenie w jedną stronę.
Powrót do góry

olavcdxx Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 14 Sie 2007
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: 07-10-2007, 12:21    Odpowiedz z cytatem

Czy ma ktoś informacje na temat szans reaktywacji przewozów na linii Kłodzko - Wałbrzych?

Jak obecnie wygląda stan infrastruktury na tej linii?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Mar-cin Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 07 Gru 2006
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: 07-10-2007, 13:24    Odpowiedz z cytatem

Z wałbrzych Kłodzko raczej źle nie jest. Wkońcu towary śmigają. Pozatym odnośnie nowego rozkładu jazdy to ponoć w KWR jest jedna para pod szynobus.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Naczelnik Płeć:Mężczyzna
Administrator


Dołączył: 10 Lis 2005
Skąd: Polska

PostWysłany: 12-10-2007, 14:49   Pociągi wracają do Trzebnicy Odpowiedz z cytatem

Pociągi wracają do Trzebnicy

Po kilkunastu latach mieszkańcy Trzebnicy i okolic znów będą mogli dojeżdżać do pracy pociągiem, zamiast tłoczyć się drodze krajowej nr 5. W czwartek zarząd województwa przejął od PKP linię kolejową Wrocław - Trzebnica.

Szynobus będzie kursował co godzinę. Z Trzebnicy do Wrocławia pasażerowie dojadą w 27 minut, niemal dwa razy szybciej niż teraz pekaesem. We Wrocławiu pociąg zatrzymywać się będzie na Dworcu Nadodrze, w Sołtysowicach koło Centrum Korona, na Psim Polu i w Zakrzowie. Bilet ma kosztować 4,50 zł.

- Po raz pierwszy w Polsce samorząd przejmuje linię od PKP, by utworzyć kolej aglomeracyjną - mówi Patryk Wild, członek zarządu województwa.

Do Trzebnicy pociągi nie kursowały od czerwca 1991 roku. - Wyremontujemy torowisko, by na przełomie 2008 i 2009 roku pociągi mogły tam jeździć z prędkością 80 km na godzinę - zapewnia marszałek Andrzej Łoś. - Chcemy przejąć od PKP jeszcze dwie linie: z Wrocławia przez Kobierzyce do Świdnicy oraz Szklarska Poręba - Jakuszyce, by z czasem utworzyć połączenie Liberec - Jelenia Góra, ważne dla ruchu turystycznego.

Codziennie do pracy we Wrocławiu przyjeżdża autem 5 tys. trzebniczan, około 2 tys. dojeżdża pekaesem. - Gdyby wszyscy przesiedli się do pociągu, linia byłaby rentowna, ale pewnie tak się nie stanie. Dlatego zakładamy, że będziemy do niej dopłacać około miliona złotych rocznie - mówi Wild.

Starosta trzebnicki Robert Adach liczy natomiast na inwestorów: - Mając połączenie kolejowe, łatwiej będzie nam ich pozyskać.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

kriss_18 Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 06 Lis 2006
Skąd: Dzierżoniów

PostWysłany: 12-10-2007, 20:38   Wrocław-Kobierzyce-Piława Górna-Dzierżoniów Odpowiedz z cytatem

A więc temat linii Wrocław-Dzierżoniów zamilknął?? http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=2625
Bang
Szybka decyzja.... Crazy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

Mózg Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 22 Wrz 2007
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: 12-10-2007, 21:18    Odpowiedz z cytatem

Dobrze by było, gdyby linie z Wrocławia od Świdnicy reaktywować w całości, aż do Jedliny ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Seblit Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 15 Wrz 2007
Skąd: z mieszkania

PostWysłany: 12-10-2007, 23:52    Odpowiedz z cytatem

Brawo! Szkoda, że u nas na Warmii i Mazurach nie ma takich prokolejowych inicjatyw. Bez protestów pozwolono bałwanom z PKP PR udupić Korsze-Bartoszyce, Szczytno-Pisz-Ełk, a już totalną głupotą było oddanie walkowerem obu linii Elbląg-Braniewo.

Może to drugi koniec Polski ale dobrze, że chociaż na Dolnym Śląsku sie ocknęli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Krycha Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 10 Lis 2005
Skąd: Leicester (UK)

PostWysłany: 13-10-2007, 07:45    Odpowiedz z cytatem

Seblit, wiesz, tak naprawdę wszystko jest w rękach urzędu marszałkowskiego. Poprzedni zarząd Dolnego Śląska (PiS) był nieudolny i beton PKP PR robił tu sobie co chciał. Teraz rządzi u nas PO, a władze UM są nastawione pro-kolejowo. PR Wrocław (DZPR) już nie podskakuje!

_________________
Follow me!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Seblit Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 15 Wrz 2007
Skąd: z mieszkania

PostWysłany: 19-10-2007, 15:02    Odpowiedz z cytatem

Nasz obecny marszałek jest z PO a nie robi nic, jego poprzednik od komuchów Ryński na tę degrengoladę pozwolił, poszczególne samorządy zresztą też. Więc to nie jest kwestia przynależności partyjnej, raczej nastawienia do kolei i niepozwalania ZPRom na fikanie i szantaż.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Pirat Płeć:Mężczyzna
Webmaster


Dołączył: 14 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 21-10-2007, 00:35    Odpowiedz z cytatem

http://img.naszemiasto.pl/grafika/Gazeta-Wroclawska.gif

Przesiądziemy się z aut do pociągów. Za rok szybciej z Wrocławia do Trzebnicy

Mieszkańcy Trzebnicy nie mieli regularnego połączenia kolejowego od 1991 roku. Teraz je uzyskają dzięki temu, że linię przejął od PKP Dolnośląski Urząd Marszałkowski we Wrocławiu. To pierwsze takie udane przedsięwzięcie w Polsce. Szynobusy mają tu ruszyć w drugiej połowie przyszłego roku.

Codziennie około pięciu tysięcy trzebniczan dojeżdża do Wrocławia własnymi autami, a około dwóch tysięcy autobusami. Jest szansa, że większość z nich przesiądzie się do wygodnego i szybkiego szynobusu.
Andrzej Borodycz, właściciel Express Busu, którego samochody wożą mieszkańców Trzebnicy do Wrocławia i z powrotem na razie śpi spokojnie.
- Od piętnastu lat słyszę, że pociągi zaczną jeździć tą trasą - macha ręką. - To się nie opłaci. Zamiast pieniędzy włożonych w naprawę torów, lepiej zająć się drogą z Wrocławia do Trzebnicy. Byłoby o jeden cmentarz mniej - uważa.
Według Borodycza przedsięwzięcie marszałka jest skazane na fiasko, bo nie znajdzie się wystarczająco dużo pasażerów, którzy zdecydują się na kolej żelazną. Większość dojeżdżających do Wrocławia mieszka bowiem w powiecie trzebnickim, gdzie pociąg się nie zatrzyma. Bo nie ma tam torów.
- Ludzie przejadą się raz z ciekawości i wrócą do mnie - zapewnia. I zapowiada, że choć teraz bilet z Wrocławia do Trzebnicy w Express Busie kosztuje 4 zł, to Borodycz w 2009 roku obniży jego cenę do 3 zł, jeśli na pociąg będzie kosztował 4,5 zł.
- To świetna wiadomość dla moich kolegów z Trzebnicy - cieszy się Krzysztof Domagała, wiceszef Solidarności w firmie Whirpool. Zaznacza jednak, że jest ich najwyżej 40 na 2,5 tys. zatrudnionych. Dojeżdża z czterema kolegami autem spod Milicza, sam jest z Łaz. A tam nie ma torów.
- Ale dla nich to superrozwiązanie. Nie jechaliby godziny busem, nie staliby w korku. A poza tym mieliby dwa kroki do pracy ze stacji Wrocław Psie Pole - wylicza.
Przejęcie nieczynnej lini kolejowej przez samorząd to w przedsięwzięcie skomplikowane. - Linię kolejową przejmuje starostwo, bo ma takie uprawnienia, a potem przekazuje ją samorządowi województwa - tłumaczy Grażyna Kopania z PKP SA Oddziału Obrotu Nieruchomościami. - Wszystko jednak poszło w rekordowym tempie. Jesteśmy gotowi przekazać również inne, nieczynne odcinki kolejowe.
A samorządowi bardzo zależy na ich przejmowaniu. Wiadomo bowiem, że bez dobrej infraktruktury komunikacyjnej trudno myśleć o rozwoju regionu. - Myślimy o zagospodarowniu nawet 400 kilometrów takich połączeń - mówi Patryk Wild z zarządu województwa dolnośląskiego. - Linię kolejową Wrocław - Trzebnica wyremontujemy za około 8-10 milionów złotych. Kolej na takie przedsięwzięcie potrzebowałay kilkadziesiąt milionów złotych. Następnie rozpiszemy przetarg na jej obsługę. Szynobus ma kursować co godzinę. Z Trzebnicy do Wrocławia pasażerowie dojadą w 27 minut - niemal dwa razy szybciej niż teraz pekaesem. We Wrocławiu pociąg zatrzymywać się będzie na dworcu Nadodrze, w Sołtysowicach koło Centrum Korona, na Psim Polu i w Zakrzowie. Bilet ma kosztować 4,50 zł.
Własnością dolnośląskiego samorządu stała się też inna nieczynna linia kolejowa na trasie: Szklarska Poręba - Jakuszyce - granica państwa. Będzie miała wielkie znaczenie dla rozwoju turystyki.
Uruchomiona ma też być linia Wrocław- Kobierzyce- Świdnica z odnogą do Piławy Górnej.
- Obszar na południe od Wrocławia rozwija się szybko - tłumaczy Patryk Wild. - Jednak ten rozwój jest w największym stopniu hamowany przez brak pracowników. Trudno, aby ktoś dojeżdżał codziennie wiele kilometrów autobusem. Uruchomienie wygodnych połączeń kolejowych rozwiąże ten problem.
Obiecująco wyglądają też plany uruchomienia szybkiego połączenia kolejowego: Legnica - Lubin - Polkowice - Głogów. Przedsięwzięcie to jednak wymaga współpracy lokalnych samorządów, a przede wszystkim KGHM-u, który ma własne połączenie kolejowe Polkowice - Lubin.

http://img.naszemiasto.pl/grafika2/nowy/df/40_781577_1_d_9932.jpg

źródło - Słowo Polskie Gazeta Wrocławska

_________________
Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Pirat Płeć:Mężczyzna
Webmaster


Dołączył: 14 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 21-10-2007, 00:37    Odpowiedz z cytatem

http://img.naszemiasto.pl/grafika/Gazeta-Wroclawska.gif

Przesiądziemy się z aut do pociągów. Za rok szybciej z Wrocławia do Trzebnicy

Mieszkańcy Trzebnicy nie mieli regularnego połączenia kolejowego od 1991 roku. Teraz je uzyskają dzięki temu, że linię przejął od PKP Dolnośląski Urząd Marszałkowski we Wrocławiu. To pierwsze takie udane przedsięwzięcie w Polsce. Szynobusy mają tu ruszyć w drugiej połowie przyszłego roku.

Codziennie około pięciu tysięcy trzebniczan dojeżdża do Wrocławia własnymi autami, a około dwóch tysięcy autobusami. Jest szansa, że większość z nich przesiądzie się do wygodnego i szybkiego szynobusu.
Andrzej Borodycz, właściciel Express Busu, którego samochody wożą mieszkańców Trzebnicy do Wrocławia i z powrotem na razie śpi spokojnie.
- Od piętnastu lat słyszę, że pociągi zaczną jeździć tą trasą - macha ręką. - To się nie opłaci. Zamiast pieniędzy włożonych w naprawę torów, lepiej zająć się drogą z Wrocławia do Trzebnicy. Byłoby o jeden cmentarz mniej - uważa.
Według Borodycza przedsięwzięcie marszałka jest skazane na fiasko, bo nie znajdzie się wystarczająco dużo pasażerów, którzy zdecydują się na kolej żelazną. Większość dojeżdżających do Wrocławia mieszka bowiem w powiecie trzebnickim, gdzie pociąg się nie zatrzyma. Bo nie ma tam torów.
- Ludzie przejadą się raz z ciekawości i wrócą do mnie - zapewnia. I zapowiada, że choć teraz bilet z Wrocławia do Trzebnicy w Express Busie kosztuje 4 zł, to Borodycz w 2009 roku obniży jego cenę do 3 zł, jeśli na pociąg będzie kosztował 4,5 zł.
- To świetna wiadomość dla moich kolegów z Trzebnicy - cieszy się Krzysztof Domagała, wiceszef Solidarności w firmie Whirpool. Zaznacza jednak, że jest ich najwyżej 40 na 2,5 tys. zatrudnionych. Dojeżdża z czterema kolegami autem spod Milicza, sam jest z Łaz. A tam nie ma torów.
- Ale dla nich to superrozwiązanie. Nie jechaliby godziny busem, nie staliby w korku. A poza tym mieliby dwa kroki do pracy ze stacji Wrocław Psie Pole - wylicza.
Przejęcie nieczynnej lini kolejowej przez samorząd to w przedsięwzięcie skomplikowane. - Linię kolejową przejmuje starostwo, bo ma takie uprawnienia, a potem przekazuje ją samorządowi województwa - tłumaczy Grażyna Kopania z PKP SA Oddziału Obrotu Nieruchomościami. - Wszystko jednak poszło w rekordowym tempie. Jesteśmy gotowi przekazać również inne, nieczynne odcinki kolejowe.
A samorządowi bardzo zależy na ich przejmowaniu. Wiadomo bowiem, że bez dobrej infraktruktury komunikacyjnej trudno myśleć o rozwoju regionu. - Myślimy o zagospodarowniu nawet 400 kilometrów takich połączeń - mówi Patryk Wild z zarządu województwa dolnośląskiego. - Linię kolejową Wrocław - Trzebnica wyremontujemy za około 8-10 milionów złotych. Kolej na takie przedsięwzięcie potrzebowałay kilkadziesiąt milionów złotych. Następnie rozpiszemy przetarg na jej obsługę. Szynobus ma kursować co godzinę. Z Trzebnicy do Wrocławia pasażerowie dojadą w 27 minut - niemal dwa razy szybciej niż teraz pekaesem. We Wrocławiu pociąg zatrzymywać się będzie na dworcu Nadodrze, w Sołtysowicach koło Centrum Korona, na Psim Polu i w Zakrzowie. Bilet ma kosztować 4,50 zł.
Własnością dolnośląskiego samorządu stała się też inna nieczynna linia kolejowa na trasie: Szklarska Poręba - Jakuszyce - granica państwa. Będzie miała wielkie znaczenie dla rozwoju turystyki.
Uruchomiona ma też być linia Wrocław- Kobierzyce- Świdnica z odnogą do Piławy Górnej.
- Obszar na południe od Wrocławia rozwija się szybko - tłumaczy Patryk Wild. - Jednak ten rozwój jest w największym stopniu hamowany przez brak pracowników. Trudno, aby ktoś dojeżdżał codziennie wiele kilometrów autobusem. Uruchomienie wygodnych połączeń kolejowych rozwiąże ten problem.
Obiecująco wyglądają też plany uruchomienia szybkiego połączenia kolejowego: Legnica - Lubin - Polkowice - Głogów. Przedsięwzięcie to jednak wymaga współpracy lokalnych samorządów, a przede wszystkim KGHM-u, który ma własne połączenie kolejowe Polkowice - Lubin.

http://img.naszemiasto.pl/grafika2/nowy/df/40_781577_1_d_9932.jpg

źródło - Słowo Polskie Gazeta Wrocławska

_________________
Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Elektra Płeć:Kobieta
Użytkownik


Dołączyła: 14 Lip 2007
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 21-10-2007, 06:14    Odpowiedz z cytatem

Same dobre wiadomości ostatnio. To co przez lata PKP zniszczyło i doprowadziło do ruiny teraz powoli ma szansę powrócić do życia dzięki samorządom. Wniosek z tego prosty: im mniej majątku w rękach PKP tym lepiej!

_________________
Elektra
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 3 z 52 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 50, 51, 52  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl