Ciekawe czy ktoś z forumowiczówpodjąłby się rzeczowo ocenić, jaki mógłby być ruch na tej linii gdyby przedłużyć ją przez granicę? Tzn. zarówno towarowy, a przede wszystkim osobowy.Np relacja Kłodzko-Boguszów do Wałbrzych Miasto. Czy byłoby to szybsze połączenie?
Ostatnio zabiegałem o linię 316, a dokładniej od jej odcinek Chojnów-Rokitki, ale po tym co dziś otrzymałem daję sobie spokój na zawsze. W marcu UMWD powiedziało, że reaktywacja kosztowałaby ponad 5mln, jednak to jakoś nie zniechęciło mnie, bo nie jest to kosmiczna suma jak na ostatnie inwestycje w regionie. No i ostatnio napisałem tym razem do MI a tam napisano mi, że naprawa wiązałaby się z kosztami około 20mln złotych... To mnie już zniechęciło do reszty. Zdałem sobie z reszta sprawę, że to nie byłoby opłacalne i dałem sobie już spokój
Jeśli chodzi o linię do Tłumaczowa, to pisałem do UMWD i odpowiedzieli, ze na razie ruchu nie bedzie, poniewaz zaden przewoznik kolejowy (pasazerski) nie jest zainteresowany prowadzeniem ruchu po tej linii i odpowiedzieli, ze szlakowa na Scinawka-Klodzko jest mala.
Linia do Tłumaczowa NIE MOŻE prowadzić w tej chwili ruchu pasażerskiego - bo defacto jest BOCZNICĄ bez zrobienia SRK nie ma możliwości wprawdzenia tam jakiegokowliek innego skłądu (obecnie jedyny skłąd wjeżdża tam wachadłowo).
No tak, tylko czy ktoś dałby radę oszacować choć z grubsza możliwe przepływy na tym szlaku? Albo choć odcinek z Mieroszowa do Wałbrzycha. Jeśli przed I Wojna opłacało się elektryfikowac to jak wygląda teraz sytuacja drogowa w tym rejonie?
Drogowa wygląda tak samo jak i kolejowa - droga idzie równolegle, w standardzie jako-takim. Ale transportu publicznego niet, są tylko marszrutki - czyli w dni wolne prawdopodobnie, a w święta na pewno trzeba iść pieszo do Wałbrzycha.
Z Mieroszowa do Wałbrzycha nie ma PKS ale są busiki i to często. Trochę słabiej w niedziele ale ogólnie wystarczająco. Pociąg obecnie nie ma niestety szans na tej linii. Bowiem jechałby koszmarnie długo przy prędkości 30 km/h, a ponadto busy dojeżdżają do ścisłego Śródmieścia Wałbrzycha, a dworce kolejowe są od niego mniej lub bardziej oddalone.
być może byłoby to jako tako sensowne gdyby puścić obecne KD Kłodzko - Wałbrzych do Mezimesti i dobrze skomunikowac w Wałbrzychu z kierunkiem na Wrocław.
Co do opcji Kłodzko - Tłumaczów - Broumov - Wałbrzych. Póki co bez sensu raczej bo przez Nową Rude szybcie i bliżej ale z czasem po remoncie rozpoczynając powiedzmy od pociągów wycieczkowych/weekendowych mogłoby się coś ruszyć
Odcinek Broumov - Mezimesti jest obsługiwany w takcie godzinnym i ma się nie najgorzej.
No proszę, to w Czechach mogą co godzinę. To chyba od piwa mają taka kondycja. ....Ad rem. Dziwne że na takiej bocznej linii mogą oni co godzinę zapewnić kurs, a u nas podobne pozbawiono trakcji wogóle. Przecież tam też mają mnóstwo aut, poziom życia nawet wyższy niż u nas, a bocznych odgałęzien linii kolejowych mnóstwo!
Próbowałem kiedyś policzyć te straty, to sama sieć na 500 km to 500 mln, a gdzie loki, elektrownia i reszta? 2 mld jak nic oficjalnie daliśmy w prezencie ZSRR, i nikt do dziś się o to nie upomina! Nie mówiąc o tym że to były piękne trasy które teraz wogóle są nieczynne.
... nie mogę się doczekac otwarcia tej lini i remontu stacji Świdnica Miasto i Jawora
Pozdrawiam
No i remont będzie:
"Na jesieni ruszy remont dworca kolejowego
Dziś, 19 sierpnia miasto ogłosił przetarg na remont świdnickiego dworca kolejowego. To jeden z elementów wielkiego projektu realizowanego przez miasto – budowę centrum przesiadkowego. Skąd pośpiech?
– Niestety opóźniają się procedury związane z przyznaniem unijnej dotacji, dlatego nie chcemy stracić roku na oczekiwanie i ogłaszamy przetarg już teraz – tłumaczą władze miasta.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to jeszcze we wrześniu powinna zostać wyłoniona firma, które podejmie się remontu budynku dworca kolejowego PKP.
– Wtedy prace budowlane rozpoczną się na jesieni. Pierwsze zadanie przed budowlańcami to przebudowa dachu. Jeśli zdążą ją przeprowadzić jeszcze przed zimą, to dalej prace mogą być prowadzone bez przeszkód wewnątrz budynku. Centrum przesiadkowe to sztandarowa inwestycja miasta, która przygotowywana jest przez ostatnie lata. Mamy kompletną dokumentację, ale też przede wszystkim staliśmy się właścicielami obiektów i terenu, na którym centrum przesiadkowe z prawdziwego zdarzenia będzie działać – mówi Wojciech Murdzek, prezydent Świdnicy.
Po ponad 20 latach przerwy trasą Ścinawka Średnia-Tłumaczów przejechał pociąg pasażerski. To na razie tylko próbny przejazd, odbudowaną linią wożone jest kruszywo z tamtejszego kamieniołomu. Czy jest szansa na kolejowe połączenie Kotliny Kłodzkiej z Czechami?
Wjeżdżający do przygranicznego Tłumaczowa szynobus Dolnośląskich Linii Kolejowych witany był z uśmiechem. Był to jednak tylko pilotażowy kurs szynobusu.
Pociągi zaczęły tam kursować 120 lat temu. Linię zamknięto ponad 20 lat temu. Tory włącznie z wiaduktami i mostami trafiły na złom. Teraz ośmiokilometrowy odcinek torów ze Ścinawki Średniej do Tłumaczowa odbudował kamieniołom i trasą tą wywozi kruszywo, ale mogłyby tam kursować także pociągi pasażerskie. Wymagałoby to jednak inwestycji w infrastrukturę i modernizacji stacji w Ścinawce.
Za dwa tygodnie spotkanie na temat przywrócenia pasażerskiego połączenia polsko-czeskiego organizują Czesi.
Są pieniądze na rewitalizację linii kolejowej Wrocław - Świdnica
Sejmik Województwa Dolnośląskiego zdecydował o wpisaniu projektu rewitalizacji linii kolejowej nr 275 z Wrocławia Głównego do Świdnicy oraz linii nr 771 relacji Świdnica Przedmieście - Świdnica Miasto do Wieloletniego Programu Inwestycyjnego dla Dolnego Śląska na lata 2007-2013. Wartość tej inwestycji to prawie 89 mln zł.
Pociągi z Wrocławia Głównego do Świdnicy wyruszą na trasę od 2013 r. Pasażerów wozić będą nowoczesne i wygodne szynobusy. Czas ich przejazdu ma wynosić ok. 75 minut. Dzięki temu będą konkurencyjne dla przewozów autobusowych.
- Wznowienie przewozów kolejowych do Świdnicy było jednym z priorytetów polityki transportowej Zarządu Województwa Dolnośląskiego. Świdnica liczy bowiem ok. 60 tys. mieszkańców, jest jednym z największych generatorów ruchu na Dolnym Śląsku, a nie przy tym nie ma bezpośredniego połączenia kolejowego ze stolicą regionu - wyjaśnia Marszałek Marek Łapiński.
Trwają rozmowy między Samorządem Województwa Dolnośląskiego a spółką PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., która dotychczas zarządzała linią do Świdnicy. Władze spółki wyraziły już zgodę na przekazanie obu linii: nr 275 z Wrocławia Głównego do Świdnicy oraz łącznicy kolejowej nr 771 Świdnica Przedmieście - Świdnica Miasto, bez której niemożliwe byłoby prowadzenie na tej trasie ruchu kolejowego.
Kolejnym krokiem na drodze przejęcia obu linii na własność Samorządu Województwa Dolnośląskiego była podjęta podczas czwartkowej sesji decyzja radnych Sejmiku Województwa. Na jej mocy, projekt rewitalizacji szlaku kolejowego Wrocław Główny – Świdnica został wpisany do Wieloletniego Programu Inwestycyjnego dla Dolnego Śląska na lata 2007-2013. Na jego realizację przewidziano prawie 89 mln zł.
Inwestycja ruszy, gdy Samorząd Województwa Dolnośląskiego podpisze z PKP PLK S.A. akt notarialny o przekazaniu linii kolejowej i nieruchomości, na której szlak ten jest zlokalizowany. Później pozostanie tylko ogłosić przetarg i wybrać wykonawcę prac.
Linia Wrocław Główny - Świdnica będzie kolejną przejętą przez Samorząd Województwa Dolnośląskiego. Wcześniej własnością Dolnego Śląska stały się: linia ze stacji Wrocław Zakrzów do Trzebnicy oraz linia ze Szklarskiej Poręby do granicy państwa w Jakuszycach. Docelowo planowane jest utworzenie jednolitego ciągu połączeń Trzebnica - Wrocław - Świdnica. Pozwoli to zapewnić Dolnoślązakom sieć bezpośrednich połączeń do większości miast aglomeracji wrocławskiej.
źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego
_________________ Koniec degradacji-gminy dla Chełmska Śl. i Ruszowa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum