Nadal nie chce mi się wieżyć, iż to była sprawa budowy jednego wiaduktu. Linia została zamknięta dla ruchu pasażerskiego w 81, a przerwana w 85 (i rozebrana).
Wysłany: 22-12-2009, 10:43 Re: Linia Chrzanów-Wadowice
zawias napisał/a:
Witam
Nazywam się Zawias i jestem pasjonatem PKP głównie Przewozów Regionalnych.
Nie wiem,czy w dobrym miejscu umieściłem ten temat,ale nie tak dawno z jakieś 20 lat temu było połączenie z Chrzanowa(wtedy akurat w woj.katowickim obecnie w Małopolskim)do Wadowic i to bezpośrenie.Po prostu Chrzanów był stacją węzłową i miał kierunek na Wadowice.Jechało się bodajże przez np.Piłę Kościelecką?(Piłę Kościelicką? - czy coś takiego),Bolęcin,Alwernię,dalej nie pamiętam.Na odcinku z Chrzanowa właśnie do Piły połączenie było wąskotorowe.Obecnie nic tam nie jeździ(choć nie tak dawno widziałem tam pociągi towarowe).Obecnie tory są zarośnięte,nie ma trakcji ogólnie obraz nędzy i rozpaczy.Ktoś pamięta może kiedy zlikwidowano odcinek Chrzanów-Wadowice? I dlaczego? Z góry dziękuję za odpowiedź, bo strasznie mnie ciekawią losy dworca w Bolęcinie(który się rozsypuje)i całej tej linii.
(...)na odcinku linii kolejowej 103 Bolęcin-Okleśna uruchomią, jako atrakcję turystyczną, kolej drezynową. Przystąpili do budowy drezyny, jednak szybko na ich głowy trafiła zimna woda z przysłowiowego kubła. W lutym 2009 dostali pismo z PKP Polskie Linie Kolejowe SA, z którego dowiedzieli się, że "Odcinek Trzebinia-Spytkowice linii nr 103 Trzebinia-Wadowice na obecną chwilę pozostaje w eksploatacji i jest zarządzany przez PKP PLK SA". Jak powiedział Wojciech Wiśniewski, w odpowiedzi tej najbardziej zdziwiło go zdanie, że linia Trzebinia-Spytkowice pozostaje w eksploatacji. Argumentuje: skoro tam nie ma pół kilometra torów, a kilka przejazdów jest zabetonowanych, jak może pozostawać w eksploatacji?
Nawet nie wiedziałem, że trwa taka zacięta walka o tą linię. Jeżeli udałoby się puścić pociągi przez spytkowice do Wadowic (z Krakowa) to o ile szybciej trwałaby podruż??
Walka trwa z urzędniczym betonem, złomiarzami i czasem, zastanawiam się kto jeszcze może pomóc i stanąć w obronie linii, ze swojej strony od 2005r. jak mogę nagłaśniam sprawę aby linia nie trafiła na złomowisko, a nie raz widziano jak torowisko i jego elementy jest rozkradany przez złomiarzy, wielu z nich złapała alwerniańska Policja.
O czas podróży na odcinku Wadowice-Spytkowice (a jest to 14km251m) trzeba zapytać kogoś miejscowego, ja jestem z Chrzanowa/Trzebini, więc nie orientuję się, widziałem natomiast pociągi towarowe na tym odcinku i wiem że linia jest zelektryfikowana, widuję także pociąg towarowy na odcinku Trzebinia-Bolęcin oraz Alwernia Zakłady Chemiczne - Spytkowice. Fatalnie wygląda odcinek Bolęcin- [na wysokości A4 i Nieporaz-u] Regulice Górne-Regulice-Alwernia-Okleśna. W wielu miejscach torów poprostu NIE MA!, przejazdy kolejowe zabetonowane....
przystanki PKP w gminie Alwernia - kwiecień 2009 r.
Galeria: http://www.przelom.pl/fotoreportaz.php?t=Zostalo-po-kolei-czyli-stacje-i-przystanki-PKP-w-gminie-Alwernia-kwiecien-2009-r&p=144&rok=2009
Artykuł: http://www.przelom.pl/artykul.php?t=Zostalo-po-kolei-&p=4282_i2_19054
O ile dobrze pamiętam to osobówki w ostatnim RJ tj. 2001/2002 ze Spytkowic do Wadowic jechały 26 min. ale mogę się mylić. Czas przejazdu podobny jak busów, z tym że stacja w Spytkowicach znajduje się na odludziu, jedyne potoki generowane przez 3 miejscowości: Grodzisko, Trzebieńczyce, Woźniki. Radocza zbyt blisko Wadowic by opłacało się jechać PKP, szybciej mogło być rowerem no i też p.o. nieco na uboczu miejscowości. Razi brak p.o. w Tomicach jako że to jest siedziba gminy, i choć linia biegnie skrajem wsi, to jednak gmina to gmina , w pobliżu szkoła podstawowa, gimnazjum i UG.
dzięki, dyżurny, to 36, pamiętałem, że coś x6
Wtedy jeszcze tak się nie interesowałem, po prostu czasem mieszkałem w Woźnikach, i w ostatnim RJ nie zdarzyło mi się jechać tamtędy pociągiem. Pamiętam też, że od pewnego RJ przestały jeździć do Trzebini, a tylko do Spytkowic, co już dla mnie wtedy, dla nastolatka z "sianem w głowie", było głupotą.
bartik - jeżeli miałbyś ochotę to można pomyśleć o "wycieczce" pieszej, rowerowej - nie wiem czy przez Puszczę Dulowską przejedzie i zobaczyć plus obfotografować odcinek Bolęcin - Regulice Górne - Regulice - Alwernia - Okleśna, kilka razy próbowałem doprowadzić do takiej "wizji lokalnej" ale chętnych mimo początkowego zapału było brak a samemu to trochę "lipa" rodzi się od ponad roku w ciężkich bólach "chrzanowska kolej drezynowa" o czym pisałem powyżej, ale narazie słabo to wygląda.
Prowadząc dyskusję o 103 Trzebinia - Wadowice http://www.przelom.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=121&start=0 (jeśli masz czas to prześledź wiele się dowiesz) miałem sygnały od mieszkańców Bolęcina oraz Regulic że przejazdy zabetonowali rozwścieczeni mieszkańcy którzy musieli przez nie przejeżdżać a kolej o nie dba. Jeszcze w tym roku w centrum Alwerni burmistrz Rychlik wnioskował do PLK o wyrwanie torów i zaasfaltowanie przejazdu przechodzącego przez drogę krajową w centrum Alwerni.
"burmistrz Wadowic Ewa Filipiak (...) - Nie można dopuścić do likwidacji linii kolejowej łączącej Trzebinię z Wadowicami. (...) trzeba patrzeć w przyszłość. Samochodów będzie coraz więcej, a połączenia kolejowe stanowią dla mieszkańców alternatywę dla coraz bardziej zatłoczonych dróg."
http://www.przelom.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=121&st=0&sk=t&sd=a&start=120
Oprócz tego Starostowa powiatowe w Wadowicach i Chrzanowie, burmistrzów Trzebini, Alwerni (choć ci dwaj są betonowi w tej tematyce), Chrzanowa i wójtów z gmin wokół całej linii.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum