Wizję międzynarodowego połączenia kolejowego Niemiec z atrakcyjnymi miejscowościami Pogórza Sudeckiego chcą urzeczywistnić Marzena Machałek, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, oraz europarlamentarzysta Ryszard Legutko.
Do Drezna z Jeleniej Góry można było dojechać koleją jeszcze w połowie lat 90. ubiegłego wieku, a za tzw. komuny ze stolicy Karkonoszy jeździły wagony do Paryża. To, co już było rzeczywistością, dziś wydaje się pobożnym życzeniem. Czy nie da się nawiązać do tamtych czasów i – paradoksalnie – rozwinąć zwiniętą niegdyś sieć połączeń kolejowych łączących Niemcy z Polską?
Na ten temat 17 lutego w ratuszu będą debatowali fachowcy zaproszeni przez posłankę Marzenę Machałek oraz europosła prof. Ryszarda Legutkę na specjalnej konferencji pod hasłem „Z Drezna do Kłodzka pociągiem”.
Spodziewana jest obecność przedstawicieli Ministerstwa Infrastruktury, marszałka województwa dolnośląskiego, zainteresowanych samorządów, zarządów spółek PKP, niemieckich przewoźników (DB Regio AG, Region Südost) oraz Instytutu Rozwoju i Promocji Kolei, Towarzystwa Kolei Izerskich, Klubu Sympatyków Kolei Wrocław.
Konferencji medialnie patronuje Tygodnik i Portal Jelonka.com.
Przecież pociągi Drezno- Kłodzko DB chciało uruchomić już w tym RJ!!! Ale zainteresowania współpracą nie wykazały Pr , czyli de facto UMWD. A teraz będa siać propagandę, że to ICH pomysł. Paranoja!
_________________ Mniej pracuj, więcej odpoczywaj!
Wychodzi na to że masz rację, a wszystko przez stan infrastruktury. Mozna by również rozważyć pociąg w relacji Dresden - Kudowa Zdrój jednak przy dzisiejszych realiach oznacza to jakieś 7 godzin ze Zgorzelca, a na to tylko zatwardziali MK mogą się połasić.
Ale sam pomysł oceniam jako dobry - gdyby jeszcze można było trochę ten pociąg przyspieszyć między Wałbrzychem a Jelenią Górą w szczególności.
Przecież pociągi Drezno- Kłodzko DB chciało uruchomić już w tym RJ!!! Ale zainteresowania współpracą nie wykazały Pr , czyli de facto UMWD.
Pierwsze słyszę, żeby DB Regio w ogóle rozważało taki pomysł. Niemcy raczej skupią się na linii E30, gdzie są duże potoki pasażerów i konkretne wpływy z biletów.
Zbliżają się wybory, więc lokalni politycy i samorządowcy już robią sobie kampanię wyboczą, mamiąc ludzi rzeczami nierealnymi. Niemcy frajerami nie są i dopóki Polacy nie zagwarantują im pokrycia deficytu oraz nie zapłacą za użytkowanie ich taboru na polskich torach to o pociągach DB w Jeleniej Górze i w Kłodzku można zapomnieć.
PS.
Proszę, żeby na stronie jelonka.com nikt nie podszywał się pod mój nick, a wiem, że robią to nasi forumowicze z KODLK. Po nickiem "Noema" udzielam się wyłącznie na tym forum.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Noema zapewniam Cię , że niemieckie koleje chciały uruchomić to połączenie w tym RJ. Może nie posiadasz takiej wiedzy, ale chęci były. Skończyło się fiaskiem.
_________________ Mniej pracuj, więcej odpoczywaj!
Proszę, żeby na stronie jelonka.com nikt nie podszywał się pod mój nick, a wiem, że robią to nasi forumowicze z KODLK. Po nickiem "Noema" udzielam się wyłącznie na tym forum.
Mogę koleżankę zapewnić że żadna z osób związanych KODLK nie podszywała się pod twój Nick ani na portalu jelonka.com ani na żadnym innym portalu.
Nick "Noema" na stronie jeleniogórskiej gazety internetowej pojawił się wcześniej niż powstał KODLK a jego autentyczność już była tematem rozmów przy okazji RJ 2008/2009. Publiczne oskarżenie nas jest bezpodstawne!
Pociągi na tej trasie uruchomić można, ale kto za nie zapłaci? Jeśli mieliby jeździć Niemcy na zasadach komercyjnych, to i tak nie mają jeszcze licencji. W innym wypadku za pociągi musiałby zapłacić UMWD, ale musiałoby się to odbyć na podobnej zasadzie jak w przypadku pociągów Drezno - Wrocław. Ja osobiście na razie uważam to za czyste s-f.
Myślę że to dobra opcja ale raczej jako pociąg wakacyjny. Ja nie pamiętam dnia by w Kłodzku( dawniej Glatz) nie bylo na wakacjach grupy zwiedzającej Kłodzko. Walą autobusami i caly PKS zastawiają. Myśle że jesli chodzi o obłożenie to miałoby to racje bytu. Tylko kto za to zapłaci.
[ Dodano: 07-02-2010, 14:08 ]
Szkoda tylko zę Kudowianka wygląda jak wygląda... gdyby była w normalnym stanie to czemu nie do samej Kudowy-Zdroju. We wszystkich trzech zdrojach na ziemi kłodzkiej(Kudowa, Polanica, Duszniki, jeszcze dochodzi Długopole ale one znajduje się przy linii międzyleskiej) zawsze pełno niemieckich kuracjuszy. I tutaj najbardziej chodzi o turystykę sentymentalną i zdrowotną.
Jestem za składami Drezno - Kłodzko, ale Drezno - Kudowa Zdrój? Owszem piękna i nader egzotyczna relacja, ale wydaje mi się, że jak wejdzie Drezno - Kłodzko to skończy się na jednej parze z Drezna i do Drezna, a czemu? A temu, że ciekawe gdzie skład z Drezna do Kłodzka będzie nocować? Kto go będzie pilnował.
Podobnie działa połączenie Drezno - Tanvald, które przyjeżdża do Tanvaldu po 10 i wraca po 16 nie nocując, bo też nie ma gdzie.
W przypadku Drezno - Kłodzko można by pomyśleć o dwóch parach, ale wtedy popołudniowa para i poranna z Kłodzka mogłaby jeździć do/z Wrocławia, bo tam nocleg by znalazła.
Rozwiązanie może być takie: marszałek powierza DB obsługę jednej pary pociągów Wałbrzych-Kłodzko zamiast Kolei Dolnośląskich. Też s-f, ale teoretycznie możliwe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum