TLK ( d.Ślazak) Przemyśl/Zakopane-Zielona Góra/Poznań
Lok+2+B+1+2+2/+2+1+2
Frekwencja 2 klasa wagony do Z.G: 90%, do Poznania 40%
Frekwencja 1 klasa wagony do Z.G: 20% do Poznania 10%
TLK ( d.Wielkopolanin ) Poznań-Przemyśl/ ( wagony do Kijowa )
Lok+2+1+2+2/+syp+syp
Frekwencja 2 klasa 70%
Frekwencja 1 klasa 25%
Przez 2 ostatnie dni widziałem we Wrocławiu w sumie kilkanaście wagonów w różnych pociągach TLK, którym kończą się odroczenia rewizji w ciągu miesiąca...
TLK 16102 Warszawa Wschodnia - Wrocław Główny
skład: Lok+2+2+2+2 Frekwencja marna 20 - 30%
A najciekawsze jest to ,że w RJ jest napisane jest że w tym pociągu kursują tylko wagony 2klasy
A na końcu jest napisane ,że 1. kl. rezerwacja fakultatywna
A moim zdaniem wręcz przeciwnie. Dlaczego? Już wyjaśniam:
Skład pociągu to: LOK + Bc + B + B + B + Bc + WL + Bc + B + B + Bc + WL
Kolorem zielonym oznaczyłem ogólnodostępne wagony klasy 2. Domniemam, że były to klasyczne "mechpomy", czyli wagony oznaczone jako Bdnu. Wagon Bdnu posiada 10 przedziałów, każdy po 8 miejsc siedzących. Daje nam to 80 miejsc siedzących w jednym wagonie. Wagonów klasy drugiej w składzie pociągu TLK 16201 było aż 5, co daje nam łącznie 5*80 miejsc siedzących, a to się równa 400 miejsc.
Kolorem niebieskim oznaczyłem popularne w polskich pociągach wagony kuszetki - Bcd/Bcdu. Nigdy takim wagonem nie jechałem, dlatego nie jestem w stanie stwierdzić, po ile miejsc leżących znajduje się w każdym przedziale takowego wagonu. Zakładając, że w jednym przedziale mamy do dyspozycji 4 miejsca leżące, a przedziałów w kuszetce mamy 10, daje nam to liczbę 40 miejsc leżących na jeden wagon. W pociągu TLK 16201 mieliśmy aż 4 kuszety, a co za tym idzie otrzymujemy 4*40 miejsc leżących, a to się równa 160 miejsc.
Bez koloru oznaczone są wagony WL, czyli popularne sypialki WLABd. Szkoda, że nigdy taką sypialką nie jechałem, gdyż po raz kolejny nie jestem w stanie stwierdzić, ile miejsc leżących w każdym przedziale takiegoż wagonu mamy do dyspozycji. Ale działa to tylko i wyłącznie na Twoją korzyść kolego @Światowid, gdyż zaniżę tę liczbę do 4 miejsc na jeden przedział. Daje nam to minimum 40 miejsc w jednym wagonie sypialnym. W składzie były dostępne dwie sypialki, czyli 2*40 miejsc leżących, a to się równa 80 miejsc.
Podsumowując:
400+160+80=640 miejsc w składzie pociągu TLK 16201.
640 - 100%
92 - x%
x= 92*100/640= 14,37%
Chyba wiesz, co w tym wypadku oznacza wynik 14,37%? Z taką frekwencją dojechał do Jeleniej Góry pociąg TLK 16201. Wniosek niech każdy wyciągnie sobie sam.
Ale musisz wziąć to pod uwagę że jest to stacja początkowa dolicz jeszcze Marciszów, Wałbrzych Główny, Wałbrzych Miasto ( kolejne 100 osób średnio) Jaworzynę Sląską i wychodzi około 300 osób dziennie tylko na odcinku Jelenia Góra- Wrocław co daje 50%. A frekwencja dla każdego TLK jadącego z Jeleniej Góry jest liczona na odcinku Jelenia Góra- Wrocław a nie w samej Jeleniej Górze.
Ale nie oszukujmy się, że w samym tylko Wałbrzychu do 16201 wsiada średnio 100 osób! W pewną sierpniową niedzielę (rok 2009) spędziłem w tym mieście połowę dnia. Widziałem kilka pociągów dalekobieżnych przejeżdżających przez to miasto i nigdy nie wsiadało do żadnego 100 osób. Pragnę przypomnieć, że był to okres wakacyjny, czyli przynajmniej teoretycznie frekwencja w pociągach dalekobieżnych powinna być zdecydowanie większa. Z tego co zaobserwowałem, w Wałbrzychu do każdego pociągu wsiada średnio 30 osób.
Do Katowic wracałem "Śnieżką" z Jeleniej Góry, która jakoś szczególnie nie zapełniła się w Wałbrzychu. O kolejnych stacjach nawet nie wspominam...
@Światowid, prosiłbym, abyś nie zawyżał frekwencji w tych pociągach. Bądź rzetelny i podawaj prawdziwe informacje. Nie mam nic przeciwko pociągom do Jeleniej Góry (mimo katastroficznego czasu przejazdu, ale to już nie od IC zależy), ale 11 wagonów w pociągu do tego miasta to zdecydowanie za dużo. Maksymalnie 5, ale w życiu 11.
Wałbrzych zawsze nabija frekwencję w Karkonoszach.
Zauważcie, że we Wrocławiu skłąd jest rozdzielany na Warszawę i Gdynię i często trudno od Wrocławia o wolne miejsca zarówno siedzące jak i te w wagonach sypialnych i kuszetkach.
mk1992 -Usunięty- Gość
Wysłany: 11-03-2010, 19:51
Moim zdaniem Karkonosze powinny kursować w relacji Zgorzelec - Warszawa - Gdynia, z wagonami z Jeleniej Góry, a w sezonie ze Szklarskiej Poręby. Wtedy ten pociąg będzie miał większą rację bytu (5 wagonów z JG i 5 ze Zgorzelca). Dziwię się, że w PKP IC jeszcze na to nie wpadli. Najwidoczniej wolą wozić powietrze w 9 wagonach...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum