Jeleniogórzanie mają szansę, by latem wyruszyć pociągiem do Drezna. Walkę o uruchomienie transgranicznego połączenia kolejowego rozpoczął Komitet Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych. Nasza gazeta pomaga mu w tych staraniach.
17 lutego pod naszym patronatem rozmawiać o tym będą w ratuszu jeleniogórskim samorządowcy, przedstawiciele polskich i niemieckich kolei oraz członkowie lokalnych stowarzyszeń, przedstawiciele marszałka województwa dolnośląskiego oraz Ministerstwa Infrastruktury. W przedsięwzięcie zaangażowała się Marzena Machałek, posłanka PiS, która wcześniej wraz z innymi parlamentarzystami zabiegała o przywrócenie pociągu Karkonosze z Jeleniej Góry do Warszawy.
- Nowe połączenie zaczynałoby się w Kłodzku - mówi Grzegorz Oleś z Komitetu Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych. Trasa wiodłaby przez Wałbrzych, Jelenią Górę, Lubań i Zgorzelec - wylicza.- Przed wojną kursował nią pociąg i cieszył się wielką popularnością - dodaje pan Grzegorz. Pociągi z Kłodzka do Drezna funkcjonowały jeszcze w latach 70. i 80. Kursy cieszyły się dużą popularnością.
Zdaniem przedstawicieli kolejowego komitetu, reaktywacja pociągów na tej trasie przyniosłaby korzyści zarówno stronie polskiej, jak i niemieckiej. Bowiem sporo Niemców odwiedza Kotliny: Kłodzką i Jeleniogórską. Natomiast mieszkańcy przygranicznych miejscowości mieliby okazję zwiedzić niemieckie miasta czy zrobić zakupy w Görlitz, Bautzen i Dreźnie.
- Połączenie na pewno sprawdziłoby się jako turystyczne - uważa Grzegorz Oleś. - Chcielibyśmy, aby ruszyło już w czerwcu - dodaje.
Letnie miesiące to dobry czas na uruchomienie połączenia, bo wtedy Kotliny odwiedza najwięcej turystów. Trasę ponad 250 kilometrów pociąg pokonywałby w ponad 5 godzin. Średnia prędkość wynosiłaby 60-80 km na godzinę.
- Świetny pomysł - chwali 45-letnia Joanna Nowak, mieszkanka Jeleniej Góry. - Wiele słyszałam o atrakcjach Drezna, ale bez auta trudno dojechać do tego miasta. Pociąg rozwiąże problem.
Połączenie Kłodzko - Jelenia Góra - Drezno byłoby kolejnym reaktywowanym międzynarodowym kursem. Wcześniej sprawdził się pomysł wakacyjnych kursów do czeskiego Trutnova. W tym roku znowu od czerwca pojedziemy koleją z Jeleniej Góry przez Kamienną Górę do Czech. Szynobus kursował w każdy weekend przez trzy letnie miesiące minionego roku. Połączenie cieszyło się ogromną popularnością wśród turystów. Średnio z Polski do Czech podróżowało 170 osób.
Niestety, z opóźnieniem zaczną funkcjonować kursy przez Szklarską Porębę, Jakuszyce przez Harrachov do Korenova. Zakładano, że szynobus pojedzie już 1 marca. - Termin przesunięto na czerwiec - mówi Grzegorz Oleś. Jednak, czy tak się stanie, zależy od tego, czy uda się dokończyć modernizację torowiska ze Szklarskiej Poręby do czeskiej granicy. Inwestycja pochłonie ponad 14 mln zł. W rozkładzie jazdy zaplanowano cztery kursy dziennie.
źródło: Gazeta Wrocławska
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
"Trasę ponad 250 kilometrów pociąg pokonywałby w ponad 5 godzin. Średnia prędkość wynosiłaby 60-80 km na godzinę. "
Zawsze byłem wrogiem obowiązkowej matury z matematyki, ale chyba zmienię zdanie...
Prezydenci, burmistrzowie i starostowie z Kotliny Jeleniogórskiej i Kłodzkiej chcą, żeby z Drezna kursowały do nich regularne pociągi. Liczą, że dzięki temu do dolnośląskich kurortów chętniej przyjeżdżać będą niemieccy seniorzy.
Pociągi mają jeździć przez Goerlitz, Jelenią Górę, Wałbrzych do Kłodzka. Bogusław Szpytma, burmistrza Kłodzka: - Dzięki nim ludzie w podeszłym wieku z Niemiec zyskaliby łatwiejszy dojazd do sanatoriów, co jest dla nich nie bez znaczenia. Dlatego jesteśmy przekonani do tego pomysłu.
Przedstawiciele Jeleniej Góry, Zgorzelca, Kłodzka, Lubania i Lwówka Śląskiego podpisali w środę porozumienie w sprawie połączenia. Chcą walczyć o nie razem. Powołali grupę roboczą, w skład której weszły również firmy kolejowe i organizacje społeczne. Wspólnie przygotują terminarz kursowania pociągów, finansowania i promocji połączenia, a nawet zapewnienia taboru do jego obsługi.
- Bierzemy sprawy w swoje ręce. Liczymy się z kosztami, ale wierzymy, że będą to dobrze zainwestowane pieniądze - mówi Szpytma.
Kursami pociągów zainteresowane są już jednak PKP Przewozy Regionalne i PKP Intercity.
- Podpisujemy się pod tym pomysłem rękami i nogami. Uważamy, że może przynieść korzyści. Wszystkich czeka jednak wiele pracy. Trzeba nim zainteresować też stronę niemiecką, a samorządy będą musiały przyjąć na siebie promocję - mówi Marek Pawlicki, dyrektor poznańskiego zakładu PKP Intercity.
Uruchomienie kursów wiązałoby się z koniecznością remontów trasy, którą dziś można jechać jedynie z prędkością 50 km/godz. - Co oznacza, że podróż z Drezna do Kłodzka trwałaby pięć i pół godziny - tłumaczy Wojciech Zdanowski z Instytutu Rozwoju i Promocji Kolei.
Ale Szpytma nawet w długim czasie podróży widzi szansę dla dolnośląskich gmin. - Moglibyśmy pomyśleć o niestandardowych formach promocji. Przykładowo: każda z gmin mogłaby w określonym dniu tygodnia serwować w pociągu swoje potrawy, rozdawać ulotki i zachęcać do częstszych odwiedzin.
Według wyliczeń Polskich Linii Kolejowych remont poszczególnych odcinków trasy pozwoliłby skrócić czas przejazdu o 70 min. Koszty będą jednak duże. Tylko na obiekty inżynieryjne, czyli wiadukty i mosty, trzeba by wydać ponad 12 mln zł. Tymczasem na ponad 175 km trasy jest aż 61 ograniczeń prędkości.
- To bardzo dużo - komentuje Krzysztof Łańcucki, rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe. - Część tej infrastruktury pamięta jeszcze lata 40., a większość powstała w latach 70. i 80.
Samorządowcy wysłali także list do premiera Donalda Tuska z prośbą o poparcie ich starań. Prace nad przygotowaniem ich propozycji mogą potrwać kilka miesięcy.
Autor: Lucyna Róg
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
_________________ Podróżny pamiętaj! Podróż pociągiem skraca czas przejazdu koleją. (S. Bareja)
Wysłany: 23-03-2010, 16:07 Nowym pociągiem i palcem po mapie.
Przedstawiciele spółek kolejowych, samorządowcy oraz reprezentanci organizacji społecznych spotkali się wczoraj we Wrocławiu na pierwszym roboczym posiedzeniu w ramach projektu uruchomienia międzynarodowego połączenia kolejowego Drezno – Kłodzko – Drezno przez Jelenią Górę.
Podczas spotkania ustalono podział obowiązków w ramach dalszych starań na rzecz uruchomienia połączenia. Zaplanowano działania mające na celu pozyskanie samorządowego partnera po stronie niemieckiej, a także poddano analizie dane dotyczące zapotrzebowania na pociąg takiej relacji – poinformował Oliwer Kubicki, asystent poseł Marzeny Machałek, która – wraz z europarlamentarzystą Ryszardem Legutko jest inicjatorką utworzenia połączenia.
Udało się wpisać możliwość jego uruchomienia w program polsko-niemieckiej konferencji „Wzmacnianie regionów miejskich i metropolitalnych”, która odbywa się dziś w Słubicach. – Zostaną tam zaprezentowane dotychczasowe wyniki naszych prac, co przyczyni się do popularyzacji idei projektu po obydwu stronach granicy – podkreśla O. Kubicki.
Przecież w artykule jest wyraźnie napisane: "Pociągi mają jeździć przez Goerlitz, Jelenią Górę, Wałbrzych do Kłodzka." Gdzie ty masz tu Wrocław? Popatrz na mapę kolego i wszystko będzie jasne.
Nie przejdzie. Znam Niemców i na 99,9% jestem pewna, że oleją absurdalne pomysły Polaków. Żaden niemiecki przewoźnik nie puści na zdewastowane polskie tory swojego nowoczesnego taboru. Pozostaje jeszcze kwestia pozostawienia taboru na noc na polskiej zadupiastej stacji. Niemcy nie zaryzykują wysprejowania swoich maszyn przez polską gówniarzerię. Już raz im desiro we Wrocławiu pobazgrali, mimo iż było (teoretycznie) non stop pilnowane.
Ja rozumiem, że idą wybory i lokalnych POlitruków nosi, ale przynajmniej Wy drodzy forumowicze nie bądźcie naiwni. Niemców interesują tylko główne korytarze transportowe, a nie drugo- i trzeciorzędne lokalne linie kolejowe bliskie śmierci technicznej.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Noema, Skład niekoniecznie musi zostać na noc w Kłodzku może jeździć jedna para rano z Drezna po południu z Kłodzka. Podobnie funkcjonuje weekendowe połączenie Drezno - Tanvald, a tam tory też nie są super ekstra full wypas...
[ Dodano: 23-03-2010, 18:58 ]
Choć by połączenie miało być porażką dopinguję go, a nóż się uda...
Exsimus, z całym szacunkiem, ale nie porównuj kolejowego raju jakim są Czechy do kolejowego piekła jakim jest Polska. Z Drezna jest wiele pociągów do Pragi, Wiednia, Bratysławy i Budapesztu, że o czeskim Libercu nie wspomnę. A ile jest pociągów z Drezna do Polski? Zaledwie trzy do Wrocławia, a komuś się jeszcze Kłodzko marzy...
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum