Już od jakiegoś czasu planuję z znajomymi w moim powiecie zrobić ankietę. Planujemy uzbierać conajmniej 15 tys podpisów.
mk1992 -Usunięty- Gość
Wysłany: 05-04-2010, 21:33
Znasz takie przysłowie, że "z pustego to i Salomon nie naleje"? Jeśli chcesz uzbierać 15000 podpisów w 6 tysięcznej wsi Gogolin, to gratuluję poczucia humoru.
Widzę, że z kompletnie bzdurnego tematu wyrosły w ciągu 1 dnia 3 strony..
PiterTarnów napisał/a:
Niektóre IR się w Brzesku Okocim nie zatrzymują a oni chcą TLK w Gogolinie..dajcie spokój
Tak, ale akurat nic dziwnego w tym nie widzę, dworzec w Brzesku jest chyba oddalony o 4km. od centrum (podaję przybliżoną wartość), a od Okocimia 10km... A to, że IR nie zatrzymują się na tej stacji nie przeszkadza sprzedawać biletów na relację tych pociągów do Brzeska (Moja Mama miała taką przygodę i dlatego do reszty zraziła się do kolei, skończyło się na tym, że musiałem jechać odebrać Ją do Tarnowa)
Tak ale kobieta w kasie PR raczej powinna wiedzieć jak jedzie konkretny pociąg pociąg tej spółki?? Dla osoby nie zorientowanej nie liczy się czy to bilet na konkretny pociąg czy tylko na konkretną relację cały dzień, dla niej ważne jest aby dojechać, co niestety nie wszystkim jest dane.
Nie wiem czemu kolega mk1992, wszczyna kłótnie w tym temacie
Jeśli kolega Dylan-Gogolin, chce żeby tam stawały dawne pośpiechy to nie widzę w tym nic złego, zatrzymanie pociągu na stacji i jego ponowny rozruch wcale nie jest taki drogi jak to mówią pracownicy kolei.
Jeśli uda się zebrać podpisy i przewoźnik się zgodzi, to czemu by nie miały tam stawać pociągi dalekobieżne wszak stacja Gogolin była stacją węzłową, posiadającą kilka zabytków kolejowych
Gogoli, Krapkowice i Otmęt to fajne miasteczka, zadbane i ludzie są tam mili, znam z tamtąd kilku pracowników kolei którzy zawsze są uczestnikami imprez drezynowo-kolejowych.
Koledze Dylan-Gogolin, życzę udanego zbierania podpisów i czekam na wieści.
_________________ TOZK nadal walczy!!!
POZDRAWIAM KOLEJOWO Z OPOLA!
*ARTUR*
Nie zatrzymujmy każdej TLK-i w małych miejscowościach! W okresie II Rzeczypospolitej istniały tzw. pociągi osobowe przyspieszone,gdyż właśnie wtedy istniało zapotrzebowanie na tańsze ale i zarazem dłuższe podróże. Nie wracajmy do tego schematu.
@bartik
tak. kazdy praconik niech zna rokład całego kraju na pamieć!
nie raz widziałem ludzi pytająćych kierownika czy tym pociągiem dojedzie.
nie raz sam się pytałem.
nie raz przez niekompetencję pewnej pracowniczki dworca w opolu IR musiał sie dodatkowo zatrzymac bo go jako Regio zapowiedziała.
uważam ze umiejętność wejścia do ODPOWIEDNIEGO pociągu powinna zstać rozwinięta przez każdego pasażera.
zresztą zawsze jest informacja na dworcu mjąca dostęp do elektronicznego r-ru jazdy z wyszczegolnionymi przystankami.
nie zwalajmy wszystkiego na panie w kasie,wszak nas denerwuje jak ktos traktuje kase jako informacje, a nam akurat speiszy się żeby bi;et kupić, nieprwadaż?
@Dominik
dwa TLK/dzień z powodzeniem stają(stawały) w zdzieszowicach. uważam ze można podbnie z gogolinem zrobić. może podpisy im pomgą;]
Nie no według mnie prośba aby sprzedać bilet na najbliższy pociąg jadący na jakąś stację jest wystarczająca aby tam dojechać i nie trzeba jeszcze studiować rozkładów. Nie każdy obładowany bagażami ma ochotę patrzeć na rozkład (zwłaszcza elektroniczny, który niestety dla niektórych jest zbyt skomplikowany , a zwykłe są napisane wyjątkowo czytelną czcionką dla emerytów czyli np. dla mojej mamy z poważną wadą wzroku).
Wiadomo, że kobieta w kasie nie musi znać rozkładu jazdy wszystkich spółek na cały kraj, ale na pociągi własnej spółki i to na stacje oddalone na poniżej 50km wypadało by nie wprowadzała klientów w błąd.
@bartik, polecam nauczyc się czytać ze zrozumieniem
napisałem ze kasy nie powinny spełniać funkcji informacji kolejowej.
bilet kupujesz NA RELACJĘ. pani w kasie nie musi wiedziec który ciapung jedzie nastepny tam. zwłaszcza z epytan9ie :bilet na najbliższy pociąg".. hmm, mamy tlk z rezerwacja jak kiedyś, czy IR których jeżźi tyle co psów?
jeszcze raz mówie, albo samemu sie sprawdza kiedy dojedziesz albo pytasz sie pani w kienku INFORMACJA która to zrobi za Ciebie.
proste?
uważam że kasy nie powinny udzielać informacji o rozkłądzie;]
zresztą, moze pani w kasie powiedziała jej "jeszcze nastepny" a wsiadła do pierwszego?
ludzim ufac nie można bo polowa to debile a druga plowa jest dość rozgarnięta żeby kłamac na swoja korzyść;]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum