Otóż - mam pytanie, jak to jest z bezdomnymi w pociągach. Wiem, że najczęściej wysadza się takiego delikwenta na pierwsze stacji, ale co wtedy kiedy pierwsza stacja jest za 2,5h?
Jak ktoś pracuje w PKP IC i jeździ EIC, to niech napisze co by zrobił w następującej sytuacji.
Bezdomny wsiada w Warszawie Centralnej w EIC Monciak/Krupówki - następna stacja to Kraków Główny. Siada sobie w 1 klasie - najlepiej w przedziale menedżerskim - a pociąg minął już Wawę Zachodnią.
Czy taki delikwent dojedzie do Krakowa, czy zostanie usunięty na przymuszonym postoju "w polu"?
Bez przesady, nikogo w polu nie wyrzucą. Jeśli takiej osobie coś by się stało w takim miejscu, to jeszcze załoga byłaby pociągnięta do odpowiedzialności. Zresztą kilkakrotnie więcej kosztowałaby taka akcja z zatrzymaniem pociągu niż cena biletu jakiej ta osoba i tak nie byłaby w stanie zapłacić.
już to było jaiś czas temu opisywane, kierownik poprosi maszyniste aby zatrzymał się gdzieś w peronach, np. dlatego że tablica z relacją się majta i przeszkadza podróżnym, i na takim przystanku go wysadzą i ruszą w dalszą drogę.
_________________ w pociągu:
2010-2012=14439km
2013-49706km
Tak jak wyżej robi się po prostu na jakiejś większej stacji gdzie jest chodź by kasa biletowa tzw. postój techniczny i wtedy takiego delikwenta się wysadza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum