Zrozumiałbym logiczne cięcie kosztów.. Ale jak prezesi mówią o kosztach a marnotrawią ciężko zarobione pieniądze to woła to o pomste do nieba i prokuratury... A Kraków to się udławi tą pracą która chce zabrać do siebie... tylko że jak juz wszystko zlikwiduje to nie będzie miał do czego wrócić... Podobno do Katowic w niedługim czasie ma zawitać prezes z Warszawy.. Tylko jaki będzie tego skutek.. I ciekawe czy jest drugie dno tych zamierzonych likwidacji..
Nie podobno ale napewno, tak przynajmniej twierdzą przedstawiciele NSZZ Solidarność, wynika to z deklaracji nowego Prezesa Intercity. Trzeba mieć tylko nadzieję, że Ten Prezes dotrzyma słowa, nie tak jak poprzedni, który nie znalazł na to czasu. A propos tego spotkania, to słyszałem w mediach wypowiedź przewodniczącego Sekcji Krajowej NSZZ Solidarność potwierdzającą tą informację, że termin spotkania jest umówiony na 21.05. Przypuszczam, ze skoro spotkanie jest z pracownikami , to może być tylko na terenie lokomotywowni, to wasza ostatnia szansa, tylko musi być was dużo. Ale ciekawa rzecz, bo podobno krakusy się uaktywniły i 18.05. dyrektor Zakładu Połud. też chce się spotkać z tą samą załogą. Ciekaw jestem o co chodzi? Albo spróbuje uspokajać, albo straszyć zwolnieniami jak nie zakończą protestu. Chłopaki nie dajcie się! bo w przeciwnym przypadku wasz los na Zawodziu w rękach tych wizjonerów nie jest do pozazdroszczenia, zrobią wszystko, nawet kosztem podróżnych, aby pokazać kto tu rządzi. Nawet gdyby mieli ostatnie miejsce pracy na Śląsku zamknąć. Jesteśmy z wami.
Dziękuje koledze za wsparcie.. Slyszałem o ty terminach wizyt prezesów.. Zobaczymy co z tego wyniknie.. Oby jasnosc nawiedziła ich umysły i zaniechali swoich szalonych niczym nie popartych wizji..
Dyrektor zakładu południowego oświadczył wczoraj na spotkaniu z załoga lokomotywowni z Katowic że likwiduje odział Katowice a załoga na Zawodzie nie widzi przyszłosci na prace w Katowicach...
Nic sie nie zmieniło IC Zakład Południowy jest dyrektor Grzegorz Szkaradek.... Smutek mnie przepełnia gdy myśle o tej likwidacji... Co może w takiej chwili zwykły pracownik który utożsamiał sie z firmą dla którego znak IC coś znaczył..
Krakusy mają chrapkę na wszystko,lokomotywy też by chcieli wszystkie.Jestem ciekawy kto za nimi stoi? Docelowo mają zostać szopy w Gdyni i właśnie w Krakowie,nawet warszawkę chcą zaorać!
To wszystko jest wlasnie poczatek restrukturyzacji???.Zaczelo sie w CARGO,pozniej w PR, a teraz ...IC,PLK.Podejrzewam ze jeszcze w tym roku zaczna sie drastyczne ZWOLNIENIA PRACOWNIKOW w spolce PKP IC.
tak jest Balcerowicz musi odejść...
wtedy zniknie wyzysk, pracodawcy będą szanować pracowników, zarabiać będziemy jak prezesi a nawet znikną w Polsce powodzie ... tak jesteśmy tylko krok od raju, wygońmy tylko profesorów teoretyków.
Porozumienie w Zakładzie Południowym PKP Intercity
Zawarciem porozumienia 21 maja zakończyła się akcja protestacyjna w oddziale Zakładu Południowego w Katowicach.
Protest prowadzony był od 6 maja po tym, jak pracownicy zostali poinformowani o decyzji zarządu spółki o likwidacji działalności Zakładu Południowego w obiektach przy ul. Raciborskiej 58 (dawnej Lokomotywowni Katowice). Powodem protestu było zagrożenie likwidacji 90 miejsc pracy, jak również zapobieżenie rozkradaniu i dewastacji tak istotnego zakładu jakim przez lata była Lokomotywownia Katowice.
Akcja protestacyjna prowadzona była z inicjatywy Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” działającej przy Zakładzie Południowym PKP Intercity S.A., jak również przy wydatnej pomocy struktur ponadzakładowych związku, bez których osiągnięcie porozumienia byłoby bardzo trudne.
- Szczególne słowa podziękowania za okazane wsparcie i osobisty wkład w zawarte porozumienie kierujemy do Przewodniczącego Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność” kolegi Henryka Grymela oraz Przewodniczącej MKK NSZZ „Solidarność” w PKP Intercity S.A. kol. Marii Sędek - mówi Przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” PKP Intercity SA Zakład Południowy w Krakowie Jan Gliszczyński.
W okresie trwania protestu doszło do spotkań z dyrekcją Zakładu Południowego i zarządem spółki reprezentowanym przez prezesa Grzegorza Mędzę oraz dyrektora ds. technicznych Dariusza Fidyta. Zawarte porozumienie ogranicza co prawda wykonywanie pracy w części obiektów, pozostawiając jednak do dotychczasowej działalności tą część zakładu, jaką jest ul. Raciborska w Katowicach. Gwarantuje jednocześnie dalszą pracę wszystkim dotychczas zatrudnionym pracownikom.
Dalsze działania spółki prowadzić będą do opracowania i przedstawienia stronie społecznej planu naprawczego w spółce, który po uzgodnieniach z organizacjami związkowymi byłby wprowadzany w życie. Pozwoliłoby to, zdaniem strony społecznej, z jednej strony na stworzenie zachęty finansowej do odejścia z pracy części pracowników obecnie zatrudnionych, jak również na opracowanie strategii rozwoju spółki akceptowanej przez stronę społeczną, w powiązaniu z sytuacją pracowników.
- Osiągnięty w Katowicach kompromis to niewątpliwie sukces organizacji związkowej jaką jest NSZZ „Solidarność” tym bardziej, że stało się to w wyniku dialogu obu stron, bez sięgania do dramatycznych rozwiązań jakimi są strajk, czy protesty głodowe – stanowiące dotkliwe skutki dla obu stron. Jest to także sukces drugiej strony, jaką jest pracodawca – pozwala bowiem wierzyć, że wraz ze zmianą zarządu spółki, przyszedł czas na „normalność” w PKP Intercity i jej zakładach oraz na powrót do odbudowy zaufania pracowników i tworzenia wizerunku firmy przyjaznej załodze - uważa Jan Gliszczyński.
źródło: NSZZ „Solidarność” PKP Intercity / Rynek Kolejowy
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Niech związkowcy zrzekną się zniżek kolejowych, to już sytuacje diametralnie poprawi. Koszty ich funkcjonowania to ogromne obciążenie dla spółki, ale o tym jakoś pamiętać nie chcą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum