Prawie w każdym autobusie PESY nie działa klimatyzacja i podróżni muszą się smażyć w nagrzanych wagonach, szczególnie uciążliwe to jest teraz podczas dużych upałów, dlaczego nie jest to naprawiane? czy nie stać Arrivę na naprawę? Przecież bez klimatyzacji te autobusy nie powinny w ogóle wyjeżdżać w trasę, ponieważ tam nie ma okien do otwarcia! Według mnie to skandal!
Pierwszy raz słyszę że PESA produkuje autobusy. Może raczej szynobusy, ewentualnie autobusy szynowe, ponadto w tych "autobusach" są uchylane okienka, więc zawsze coś i lepsze to niż nic, ale mniejsza z tym.
Skąd wiesz że klima jest zepsuta? Może ktoś ambitny wydał polecenia aby nie marnować energii na "chłodzenie" składu. W niektórych szynobusach (zwłaszcza SA133, czyli PESY) jeżdżących w woj. lubuskim równierz nie ma włączonej klimatyzacji.
Możesz złożyć skargę do Arrivy, o zaistniałym fakcie, może dostaniesz nawet wyjaśnienie.
Pociesze Was, że w woj. pomorskim Przewozy Regionalne też nie włączają klimatyzacji;]
Kwestia przyzwyczajenia;)
gryff -Usunięty- Gość
Wysłany: 11-07-2010, 21:22
Na pocieszenie pragnę poinformować ze szynobus w relacji Olsztyn -Ełk przez Szczytno jeżdzi z włączoną klimą jest to SA-133 ,co do Arriwy to fakt nie spotkałem się z przypadkiem żeby klima była w użyciu a dziś podróżowałem Arrivą
Bo produkty PESY są tak gówniane że lepiej z klimą się nie bawić... co do uchylanych okien to ostatnio jechałem PR i jakiś dziadek pozamykał okna bo mu wiało, takich to powinni z miejsca wystawiać ...
_________________ Pokuccy kopciarze - łączcie się !
O ironio klima w pesozlomach zwykle jest włączona, ale leci z niej ciepłe powietrze albo woda W tej chwili działanie klimatyzacji najbardziej odczuwalne jest w doczepach - pewnie dlatego, że są nowe.
Sam marszałek miał okazję przekonać się jakie g... kupuje podczas przejazdu promującego wznowienie ruchu na trasie Chełmża - Bydgoszcz. 26 maja 2007 r. z Torunia wyjechał skład trzech świeżo zakupionych SA106. We wszystkich frekwencja 100%, w jednym z szynobusów vipy z marszałkiem. Na zewnątrz temp. ok 25 stopni. Tuż za Toruniem we wszystkich trzech (!) prawie jednocześnie padła klima. Po kilkunastu minutach w środku prawdziwa sauna. Prezes PESY obecny też podczas przejazdu nie wiedział gdzie się schować ze wstydu.
Nieporozumieniem jest robienie zaledwie kilku małych lufcików, dodatkowo tak duże powierzchnie okien powodują, że nawet jeśli klima działa to i tak wnętrze się nagrzewa przy ostrym słońcu.
Spróbujcie w SA106 powiesić kurtkę na wieszaku. W większości przypadków kurtka będzie wisiała przed (!) pasażerem. Co miał na myśli konstruktor stosując takie rozwiązanie to tylko w bydgoskiej montowni wiedzą
Błędów konstrukcyjnych w "pesobusach" jest całkiem sporo,najgorsze jest to,że powielane są one w każdej kolejnej wersji.Co do nie działającej klimatyzacji,to pomijając fakt,że awaria,to prawdopodobne jest to,że maszyniści jej nie uruchamiają ze względu na zwiększone zużycie paliwa podczas jazdy z klimą.Wynika to najpewniej z faktu,że są rozliczani z paliwa,a tzw "norma" jest obliczona tak,że włączanie klimy powoduje tzw "przepał",który maszynista musiałby pokryć z pensji.Tak samo jest w autobusach komunikacji miejskiej,gdzie mimo wyposażenia autobusu w klimatyzację,jest ona często nie uruchamiana,ze względu na obawę "przepału".
Klima w takim pojeździe przy takim upale i tak nie wyrobi. Warszawskie ZTM od jakiegoś czasu jak zamawia autobusy (zwykłe, miejskie) to zawsze musza mieć duże otwierane okna.
Co do nie działającej klimatyzacji,to pomijając fakt,że awaria,to prawdopodobne jest to,że maszyniści jej nie uruchamiają ze względu na zwiększone zużycie paliwa podczas jazdy z klimą.
tzw. klima w pesozłomach jest zwykle włączona, co łatwo stwierdzić po wyczuwalnym podmuchu z podsufitowych nawiewów. Niestety, zamiast chłodnego powietrza, do pojazdu tłoczone jest ciepłe
dziś w duńczyku arrivy były 47 stopni
jakiś starszy Pan pasażer mierzył temp. pot leciał po kostki, ale ludzi nikt nie ewakuował
co do szynobusów pesy, to raz spotkałem się w tej doczepie z działającą klimą....arriva nigdy nie uzywa ogólnie klimatyzacji, bo redukują koszta maksymalnie kosztem pasażera niestety
Arriva prawie nigdy nie używa klimatyzacji bo to generuje za duże koszty. Jak się idzie do kierownika żeby włączyli to przeważnie jest odpowiedź, że nie ma takiej potrzeby, nie ma technicznej możliwości, nie wiedzą jak włączyć, nie działa itp. Dziwne tylko jest to, że w kabinie maszynisty zawsze działa. A o podróży w Duńczyku to się już wcale nie wypowiadam. Może byłoby lepiej jak by na najbardziej obciążonych kursach dawali większe składy, żeby nie było tłoku, ale tak już jest w tej Arrivie, że do np. Świekatowa jedzie w połowie pusty duży szynobus, a do Chojnic mały szynobusik, raz na jakiś czas z doczepą.
Tak a najgorszy jest "Ubot" - ci którzy korzystają z usług Arrivy wiedzą o co chodzi.
Generalnie firmy przewozowe mają gdzieś pasażera - im mniejsze koszty - tym większe zyski.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum