Wysłany: 05-08-2010, 12:54 Dwujęzyczne nazwy stacji na Opolszczyźnie
Czy będą dwujęzyczne tablice na Opolszczyźnie?
Nazwy ulic i urzędy są już oznaczone w dwóch językach, teraz czas na przystanki – informuje „Radio Opole”.
Podopolska gmina Chrząstowice chce zamontować na stacjach kolejowych dwujęzyczne tablice. Choć wymiana pism trwa kilka miesięcy, nie ma na razie oficjalnej zgody PKP SA na nowe oznakowanie. Władze gminy chciałyby też przejąć od kolei budynki stacyjne i wyremontować je. Po odświeżeniu znalazłyby się tam punkty usługowe.
źródło: Radio Opole / RK
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Problem z dwujęzycznymi nazwami miejscowości rozwiąże się sam za ok 10-15 lat kiedy wszystkie volksdojcze z powiatów oleskiego , opolskiego , i strzeleckiego umrą ze starości bo młodzieży już sie tam nie uświadcz wszyscy wyjechali do "vaterlandu" oby tylko takie problemy miała kolej w Polsce.
_________________ Wolę B niż "S" . Podbeskidzie - piękna kraina pod śląska okupacją
Zamiast się męczyć i chować głowę w piasek, PKP powinno zgodzić się na te tablice. Temat by został zamknięty, a skoro są określone prawnie nazwy miejscowości z języku niemieckim, to nie rozumiem dlaczego nie może tych nazw być na stacjach kolejowych. Jeszcze by to można przekuć na promocję kolei regionalnej.
@adam:
Podobnie jak na Łużycach znikną tablice w górnołużyckim i na Zaolziu po polsku? Gratuluję znawstwa tematu.
"Tu jest Polska!". Wiceminister od Ziobry żąda usunięcia niemieckich nazw miejscowości na stacjach PKP.
"To niebezpieczny i bezprawny precedens w Polsce!" - pisze Janusz Kowalski z Solidarnej Polski. Wiceminister aktywów państwowych chce zmiany niemieckich nazw miejscowości na stacjach PKP Chrząstowicach i Dębskiej Kuźni. Poseł Solidarnej Polski i wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski zamieścił w sobotę wpis w mediach społecznościowych, w którym domaga się usunięcia niemieckojęzycznych nazw miejscowości na stacjach PKP w Chrząstowicach i Dębskiej Kuźni (województwo opolskie).
Tablice z niemieckimi nazwami w Chrząstowicach i Dębskiej Kuźni nie będą zlikwidowane
Poseł Janusz Kowalski domagał się usunięcia niemieckich nazw ze stacji kolejowych w miejscowościach Chrząstowice i Dębska Kuźnia. Z odpowiedzi ministra Bittel wynika, że postulat posła dotyczący likwidacji tablic nie wydaje się za zasadny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum