Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Zamykanie przedziałów
Autor Wiadomość

ic konduktor Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 11 Lip 2009

PostWysłany: 24-08-2010, 10:40    Odpowiedz z cytatem

Szymek, zgodnie z dodatkiem B do WRJ, w pociagach bez całkowitej rezerwacji miejsc , nie ma przedziałów awaryjnych.

_________________
" Doświadczenie to coś, co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś."
E. Murphy
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Jarul Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 08 Maj 2010
Skąd: Wrocław Główny

PostWysłany: 26-08-2010, 13:19    Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Jarul, a w nocy się tak nie "wyłudza"? Niektórzy może chcą sobie spać, ale inni po prostu chcą usiąść... A zamykane są najczęściej przedziały gdzie siedzą po 2-3 osoby


Cóż, pewnie niektórym zamykanie i w nocy posłuży do ujawnienia swego braku kultury, jednak dla większości zamknięcie, szczególnie kijem, to obrona przed złodziejstwem i umożliwienie spokojnego snu. Ja to widzę tak: zbieramy 5-6-7 osób, zamykamy i jedziemy spokojnie, a nie że po 2-3. Tutaj zgoda.
A jak pociąg przepełniony, to można nie zamykać - bo i tak ogół pasażerów będzie czuwał.

_________________
PLK - Pazerne Likwidatorstwo Kolei
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Damian Łódź Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 11 Lut 2009
Skąd: Łódź

PostWysłany: 20-10-2010, 17:57    Odpowiedz z cytatem

no i znowu... zaczną się przepychanki pasazera z konduktorem apropo zamykania się w przedziale, przypominam,że teoretycznie jest to zabronione,aczkolwiek parenascie lat temu gdy nie miałem nic wspólnego z koleją,też korzystałem z kwadratu, ale zapewniam was,że co poniektórzy z druzyn IC nadal są przeciwni zamykaniu,np. mój sasiad dwa domy dalej,pozyczyl ode mnie kwadrat gdy jechał do siostry i się zamknal,a tu druzyna IC Kutno zrobiła mu awanturę jakby złodzieja złapali,a sami maja troche wspólnego z "czarnym handlem".
Uwazajcie,ale tylko raz na jakis czas ktoś się doczepi.

_________________
Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

ET40 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 04 Kwi 2010
Skąd: Stolyca województwa.

PostWysłany: 20-10-2010, 18:01    Odpowiedz z cytatem

A teraz zabawa w szczerość - czy miał ktokolwiek z Was groźną, nieprzyjemną lub skutkującą utratą mienia sytuację w nocnym pociągu związaną z postępowaniem innych podróżnych? Ja jechałem nocną rzeźnią w tym roku 2 razy i zero nieprzyjemnych sytuacji, nawet żadnej podpitej hołoty na korytarzach nie widziałem. W przedziale zdarzyło mi się również zasnąć i to na 3-4 godziny (jechałem z kolegą, który również twardo spał) i jakoś nie wyobrażam sobie jechać w zamkniętym przedziale Smile .
To moje odczucia, niestety nocnym pociągiem jechałem w tym roku tylko 2 razy więc znam tylko mały wycinek rzeczywistości Sad. Teraz czas na wasze przeżycia Cool .
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

mk1992
-Usunięty-
Gość

PostWysłany: 20-10-2010, 18:04   

W połowie sierpnia jechałem nocną rzeźnią z Warszawy do Gdańska (pociąg jechał z Krakowa, przez Kielce i Radom) - w przedziale obok całonocna libacja alkoholowa, hałas, chodzenie po korytarzu, zaglądanie do przedziału...
Powrót do góry

LFRider Płeć:Mężczyzna
Nowy


Dołączył: 20 Paź 2010

PostWysłany: 20-10-2010, 18:10    Odpowiedz z cytatem

ja osobiście nie miałem nieprzyjemnej sytuacji z konduktorami. Natomiast wracając z nad morza wsiadła do naszego przedziału grupka pijanych 30-40 latków .. nie chcieliśmy ryzykować i poszliśmy stać na korytarz bo miejsca już nie było w innych przedziałach. Po 2-3 godzinach wysiedli. My mieliśmy jeszcze 8 godzin podróży. Zasłon nie było, lampka czuwająca rozbita Confused

Koledze natomiast w tamtym roku skradziono całą torbę podróżną. Na szczęście bez pieniędzy i dokumentów. Swoją drogą.. Ubrania na wyjazd 7-10 dniowy choćby nie firmowe, choćby zwykłe to trzeba kupić a to już spory wydatek ;/

Co do zamykania się.. Ja konduktora poinformowałem i nie miał nic przeciwko. Zaciekawiony był skąd mam taki klucz Smile Wydaje mi się że warto powiedzieć o tym przed zamknięciem. Oczywiście gdy pociąg jest pełny nigdy klucza nie używam, chociaż takim pijanym kolesiom wypadałoby zamknąć drzwi przed nosem Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

regalik Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 31 Sty 2009
Skąd: Kujawy i Pomorze

PostWysłany: 05-11-2010, 01:11    Odpowiedz z cytatem

Parę razy jechałem nocnymi i póki co nie miałem jakichś nieprzyjemnych przygód. Jeśli mam możliwość to staram się spać i nie bardzo się przejmuję, że mnie okradną bo raczej nie ma z czego więc się nawet nie zamykam bo uważam, że to nie fair w stosunku do innych pasażerów. To po trosze też mój egoizm, bo jak trafi się mi pasażer w przedziale to jest szansa, że nie będzie spał tylko czuwał i tym sposobem mam problem z głowy. Very Happy
Druga sprawa szanowni forumowicze: jeśli jest możliwość zamknięcia przedziału w celu samotnej podróży (co wielu z nas cieszy) to oznacza, że w pociągu jest niska frekwencja a to w dłuższej perspektywie może być argumentem do "uwalenia" pociągu w następnym rozkładzie i dopiero wtedy będzie płacz na forum jak to wredne, egoistyczne, pełne "betonu" PKP ma w nosie pasażerów i likwiduje takie "rentowne" połączenia. Śmiech
I jeszcze jedno- informowanie konduktora o o zamykaniu się jest wg moich obserwacji mało celowe bo zbyt często zmieniają się na trasie drużyny.
A teraz z innej beczki: latem tego roku kierownik obudził mnie (a spałem mocno), żeby zapytać się czy czasem już nie muszę wysiadać (miałem bilet podróżnika i nie wiedział dokąd jadę) i jednocześnie ostrzegł, żebym lepiej nie spał bo po składzie kręcą się różni nieciekawi ludzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

mikiyee Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 13 Gru 2009

PostWysłany: 05-11-2010, 08:58    Odpowiedz z cytatem

A z tym zamykaniem to śmieszne, wogóle jak jeździłem po europie (austria, niemcy, byłgaria, czechy itp.) to często trafiały mi się wagony gdzie od środka był zamek z gałką i normalnie mozna było się zamknąć. Nikt w tym problemu nie widział.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Ramirez Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 26 Wrz 2009

PostWysłany: 05-11-2010, 09:03    Odpowiedz z cytatem

Nie jest tak źle w tych nocnych pociągach Wink na pewno jacyś złodzieje się trafiają ale to jak wszędzie. Chyba jedynie to trochę niebezpiecznie jest w lecie, podczas długich weekendów, kiedy to pijane towarzystwo szaleje. To już bardziej jest uciążliwe. Kiedyś przejechałem nocnym na trasie Gdynia - Lublin cały czas śpiąc, tak byłem mocno padnięty i jakoś nikt mnie nie okradł mimo że byłem sam w przedziale Mr. Green A zamykanie przedziałów to trochę wkurzające zachowanie. Każdy by chciał jak najwięcej miejsca ale to niech sobie cały przedział wykupi Zg
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

alf1923 Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 10 Sie 2008

PostWysłany: 10-11-2010, 12:58    Odpowiedz z cytatem

Nie pamiętam, które wagony, ale są takie, w których można zamknąć się od środka, w przedziałach. W niektórych ICkach jeżdżą - dziennych rzecz jasna. Ja raz schowałem sie zapalić papierosa, i co ? i sie zatrzasnąłem, nie dało rady otworzyć Śmiech na szczęście są telefony Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Klałd Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 11 Wrz 2009
Skąd: Chicago/Wadowice

PostWysłany: 10-11-2010, 13:57    Odpowiedz z cytatem

Często jeździłem nocami. To cały sens jazdy pociągiem - podróz odpoczynkiem. Jak nie miałem jak zamknąć, to chociaż przywiązywalem plecak (w nocnym Zakopane - Szczecin, jadąc z Wadowic do Gliwic). Na dalsze trasy, na wczasy, gdy było co kraść, zamykaliśmy zwykle używając długiej linki - zaknięcia rowerowego pomiędzy rączką drzwi, a półkami. Bardzo dobra do tego jest smycz łańcuchowa dla psa. Nie trzeba klucza, który po ciemku trudno znaleźć, a przeciąć wkładając nóz przez szparę drzwi nie można. Osobiście mi nic nie zginęło, ale znajomemu wracajacemu z wojska wycięli portfel ze spodni. Jak ktos zapukał, to sie otwierało. Zresztą problem był przy pustawych składach. Widziałem często złodziei szukających ofiary pomiędzy Trzebinią, a Mysłowicami. Raz w Czechowicach D. lub Tychach wsiadł po cichu koleś i pomimo, że jechałem sam w przedziale zajmując 2 przeciwległe miejsca w 1kl, zapytał czy są wolne miejsca, gdy zobaczył że się poruszyłem. Oczywiście się spłoszył. Twarz miałem zasłoniętą zasłonką.
Zamykanie na kwadrat niewiele da, bo złodzieje kwadraty mają. W kuszetkach są łańcuszki, ale tam nikt niepowołany i tak nie wsiądzie. Inna sprawa że w nocnych składach głownie wagony kuszetek powinny jeździć, które i tak nie mają zatrudnienia. Oczywiście część z nich w cenie zwykłej i bez dodatkowej obsługi. W końcu pojeność przedziały taka jak w zwykłej jedynce, a o ile wygodniej (kuszetką jechałem raz w wieku 8 lat i 2 raz rok temu w sylwestra ze swoimi bliźniaczkami- przedział wydał mi się znacznie mniejszy niz pamiętałem Smile, ale ile radochy miały.

Jedyny raz było nieprzyjemnie. W 2003 w lecie wsiedlismy do posp z rezerwacją (idelany pomysł) w Skarzysku (jadąc z StWR) i na naszych miejscach w 1kl (w 2 już miejsc nie było) siedziało 3 pijanych agresywnych, palących kolesi. 3 pozostałe miesjca zajmowała sterroryzowana rodzinka. Zacząłem się upominac o swoje i pakowac swój plecak - jeden zaczął ostro się awanturować, jeden byl neutralny, trzeci mozno znieczulony. Potem sie okazało, że mieli kolegów na korytarzu, a w pociągu 100% frekwencji. Zagroziłem sokistami - jeszcze bardziej sie wkurzył, ale po 20minutach poszli wygrażając się. W Wwie juz nie było żadnych wolnych miejsc, przedizął zamkneliśmy, i tak się jakiś dziadek bez rezerwacji dobijał, ale to jego problem. Wszędzie był komplet, a korytarz pusty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Sieniu Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 11 Lut 2011

PostWysłany: 11-02-2011, 00:03    Odpowiedz z cytatem

Hey,mam pytanie jak wygląda sprawa ze zrobieniem tej deski żeby zablokować drzwi od przedziału?
Jade z dziewczyną nocnym pociągiem ze Szczecina do Zakopca. Jeśli będzie tak samo jak w tamtym roku gdzie cały wagon był pusty to chcielibysmy się zamknąć i spokojnie się wyspać. Potrzebuje jakiś wymiarów żeby sobie to wyskrobać... byłby ktoś tak życzliwy i mi pomoże?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Lupi Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 21 Sie 2006
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: 11-02-2011, 00:36    Odpowiedz z cytatem

Sieniu, no co ty, z deską chcesz jechać? Kup sobie klucz-kwadrat, taki jaki mają kolejarze. Tym kluczem zamkniesz sobie drzwi od środka. Mam kilka takich kluczy na zbyciu, więc jakby co to zgłoś się na PW.

_________________
Pozdrawiam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Sieniu Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 11 Lut 2011

PostWysłany: 11-02-2011, 01:48    Odpowiedz z cytatem

Tyle że ja jadę w sobotę Wink i to w tą. A gdzie taki klucz mogę kupić tak z miejsca w razie czego?Smile
Mieszkam pod Szczecinem.


PS : a jak wygląda sprawa z kwadratem jeśli chodzi o złodzieji. Oni sobie tego nie otworzą od zewnątrz?
Sorry ale jestem totalnie zielony w tym temacie..

Hmm.. może wygrzebie coś o takich rozmiarach w warsztacie u Ojca Smile
Jak to wygląda z rozmiarem , jaki konkretnie wymiar ma ten kwadrat bo z tego co widzę to są 4 różne.
Mały,duży + jakiś do otwierania szafek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Krakonos Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 24 Lut 2009

PostWysłany: 11-02-2011, 02:22    Odpowiedz z cytatem

Zapomnij o kwadracie, teraz każdy praktycznie go posiada. To dość złudna obietnica bezpieczeństwa. Poza tą deską istnieją równie dobre sposoby, konduktorski "motylek" na drzwi (handmade) i jeszcze lepszy łańcuch. Mocujesz klamka via półka na bagaże. Myślę, że spokojnie 1m, lepiej 1,5m plus kłódka, nie do otwarcia.

Bezpieczniej podróży Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 7 z 8 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl