podobne powinno być ze względu na identyfikację spółki przewozowej i/lub właściciela, tak by przy n spółkach człowiek wiedział do czego wsiada.
A tak poza tym malowanie flirtowe wydaje mi się bardziej spójne i lepiej wyglądające na elfie. Tworzymy już te koleje śląskie to niech wyglądają przynajmniej jednakowo, tak jak skm itp.
Widoczność dla maszynisty, zwłaszcza na tzw. ślepe pole - zbyt mała.
Widoczność z fotela pomocnika - zerowa. Zasłania filar. Dlatego dodatkowy monitor z lewej.
Szanse przeżycia w sytuacji drastycznej w kabinie - kto wie? Jak dla mnie, minimalne. Patrz plan w kabinie.
Możliwość ucieczki z kabiny - minimalna.
Ergonomia pracy? Bez komentarza.
Co na to np. UTK?
Nowy pociąg wyprodukowany przez bydgoską Pesę wywołał sensację na największych na świecie targach kolejowych InnoTrans w Berlinie. Jest szansa na nowe kontrakty.
Pociąg miał swoją premierę w Berlinie i bardzo dobrze został przyjęty przez tysiące osób zwiedzających targi. Po pociągu oprowadzały gości hostessy w przebraniach elfów, zapraszały też do jego obejrzenia zwiedzających wystawy w innych częściach kompleksu.
- Wzbudziliśmy dość dużą sensację, wiele osób odkryło, że bardzo dobry tabor produkowany jest nie tylko na Zachodzie - mówi prezes firmy Tomasz Zaboklicki. - Bo dziś już nie ma różnicy między nami a Zachodem. Otrzymaliśmy wiele gratulacji, także od przedstawicieli największych, światowych potentatów.
Pesa dostała już pierwsze zamówienia na najnowszy produkt. Osiem pociągów elektrycznych trafi do województwa śląskiego. Pierwszy z nich będzie jeździł w Katowicach jeszcze w tym roku. Kupił je samorząd tego regionu, który planuje utworzenie własnej spółki przewozowej Koleje Śląskie.
Trzynaście następnych pojedzie w przyszłym roku do stolicy. Nowoczesne składy będą wozić pasażerów z Sulejówka i Legionowa przez stołeczne dworce Wschodni i Śródmieście nową trasą do lotniska Fryderyka Chopina. Wstępne założenia Szybkiej Kolei Miejskiej w Warszawie przewidują, że linia ta będzie uruchomiona w grudniu 2011 r., bo wtedy oddany zostanie do użytku tunel prowadzący do portu lotniczego.
Szef Pesy ma nadzieję, że po premierze w Berlinie znajdą się chętni na zakupy z innych krajów. Jak się dowiedzieliśmy, podczas targów prowadzone były rozmowy handlowe m.in. z Rosjanami, Ukraińcami, Gruzinami, Włochami, Niemcami, a nawet Hindusami. Pierwszych efektów tych spotkań można spodziewać się w najbliższych miesiącach.
Nowy elf w zależności od modelu może rozpędzać się od 130 do 190 km na godz. Nazwa pochodzi od "electric low floor" (tłum. z angielskiego: elektryczny, niskopodłogowy). Skład jako jeden z nielicznych na świecie spełnia bardzo rygorystyczne standardy bezpieczeństwa, dotyczące odporności w razie zderzenia z przeszkodą.
W Berlinie, poza elfem, Pesa pokazywała także tramwaj Swing, którego pierwsze egzemplarze jeżdżą już po Warszawie i Gdańsku. Łącznie stolica zamówiła 186 takich pojazdów, a Gdańsk 35 sztuk. Prezentacja odbywała się przy akompaniamencie swingowych aranżacji utworów Chopina.
Podobno Elf Bydgoskiej PESY wazy grubo ponad 140 ton! To dziwne bo wcześniejsze ich deklaracje mówiły o wadze 135 ton.
Wie może ktoś z was cokolwiek na ten temat?
EN76-01, czyli nowy pojazd bydgoskiej PESY o nazwie handlowej Elf już niedługo będzie obsługiwał połączenia na Śląsku. Czujnym miłośnikom kolei już udało się sfotografować elektryczny zespół trakcyjny jeżdżący o własnych siłach w kujawsko-pomorskim.
Fotografie autorstwa Pawła Telegi, wykonane na szlaku Nowa Wieś Wielka - Złotniki Kujawskie. EN76-01 przejechał 18 listopada jako poc. 555438 Bydgoszcz - Inowrocław.
(źródło: mg, Rynek Kolejowy, 21 listopada 2010)
I parę wybranych komentarzy
21/11/2010 12:18 Autor: młotkowy ---.internetdsl.tpnet.pl
PAtrząc na ewolucję szyb kabiny maszynisty we współczesnym taborze można przypuszczać że za 20 lat maszynista będzie miał wizjer z czołgu.
21/11/2010 12:57 Autor: kolejarz USA ---.dsl.emhril.sbcglobal.net
młotkowy.
Powiem ci jako maszynista, ze lepiej się czuje przy takiej szybie jak całym innym szerokim oszkleniu.
Prowadzać pociąg maszynista ma wtopiony wzrok na to, co się raczej dzieje w oddali a nie z bliskości. Szyby boczne są raczej bezużyteczne w lokomotywach. To nie samochód !!!.
21/11/2010 20:05 Autor: ki. ---.c33.178.msk.pl
Siedziałem w Elfie i jestem pewien braku widoczności z prawej strony głównie w czasie manewrów.
Kabina maszynisty nie była projektowana w sposób ułatwiający pracę . Nikt nie konsultował się ze środowiskiem maszynistów w czasie jej powstawania . Trochę szkoda bo w Elfach dla SKM maszynista siedzi centralnie.
Przy polskich przepisach, braku sygnalizacji kabinowej, kabiny powinny być normalne 2 osobowe. Przy tych prędkościach opływowość nie ma znaczenia w porównaniu z oporami toczenia, rozpędzania co przejazd niestrzeżony i częstych przystankach. Do tego, o wiele funkcjonalniej by było gdyby maszynistę umieścić po prawej stronie, ewentualnego pomocnika z lewej, a środkiem umożliwić przejście obsłudze oraz pasażerom w sytuacji awaryjnej (np przejście do składu zastępczego), przejście konduktora. (bez "harmonijki"). Do tego na Śląsku wybicie szyby zdarza się często, więc użycie szyb wklejanych to pomyłka. Płaskie szyby w aluminiowych ramach z gumowymi uszczelkani, lub bezpośrednio w uszczelkach najłatwiejsze w wymianie. 1h i pociąg naprawiony.
Ale w PL liczy się fotka w gazecie, a na naiwnych pasażerów KKA.
Ciekawe czy przednia szyba wytrzyma kamień rzucony w maszynistę przez znudzonych złodziei złomu i węgla, którzy stanadardowo są najliczniejszą grupą pałętającą się prz śląskich torach.
Pamiętacie te wewnętrzne szyby w elektrowozach? Ciekwe czy jeszcze są w uzyciu i na ile były skuteczne.
@Kłałd - Zapewniam Cię że ta szyba wytrzyma. Na ED74 jest troszkę większa i swobodnie wytrzymawała wystrzelony w jej kierunku kamień z prędkością 450km/h. Tu jest trochę mniejsza szyba więc zapewne jeszcze bardziej wytrzymała. Co do szyb czołowych PESA-ie nic nie można zarzucić. Co do szyb w elektrowozach, coraz mniej jest tych wewnętrznych szyb, a szkoda, bo przy starych szybach były dodatkowym zabezpieczeniem często ratującym zdrowie maszynistów. Przy szybach klejonych z wkładem elektrogrzewczym już te dodatkowe są niepotrzebne, też duuuużo wytrzymują.
_________________ Kolejarze wszystkich spółek łączcie się
Na Śląsku przy większych potokach podróżnych mogłyby całkiem nieźle sie sprawdzić pietrowe jednostki czeskie np: serii 471 (310 miejsc w 3 wagonach). Jeden Elf nie poradzi sobie na trasie Katowice - Gliwice lub Bielsko w godzinach szczytu. Serwis producenta praktycznie na miejscu w Ostrawie, na czas gwarancji. Modele sprawdzone.
http://www.vagonka.cz/
Może dałoby sie dogadac z producentem by końcowy montaz był gdzieś w PL by wymóg produkcji polskiej był zachowany. Może w Chrzanowie lub Raciborzu (w miejscu dawnego Kolzamu), czy nawet lepiej Chorzowie, o ile Skoda chciałaby z Alstomem współpracować.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum