To, o czym piszecie to częste przeboje. Dla mnie chcieli kasować kolejne okienko chyba prawie wszędzie. Co można na to poradzić? Chyba tylko patrzeć konduktorowi na ręce i jak tylko przymierza się centymetr za daleko jednego okienka krzyczeć i wtedy pokazywać mu informację, że okienko FIP ważne jest również dnia następnego.
A z tymi skanowanymi okienkami to ja radziłem sobie tak (Niemcy, Słowenia, Wochy, Hiszpania, Słowacja, Węgry, Grecja i pewnie inne, ale nie pamiętam), że pokazywałem bilet gdzie okienko z datą 10 maja 2010 i następne okienko z datą 12 maja 2010 skasowany z datą 11 maja 2010. Czym się przejmować? Wszystko ważne - a że konduktor się pomylił, nie nasza wina. Nigdy się mnie nie czepiali o coś takiego - wystarczyło, jak kondi zapoznał się z warunkami na okładce lub na bilecie. No, ale te FIP to rzadkość, pewnie przeciętny konduktor spotyka je średni raz na 3-5 lat i pewnie z InterRail je mylą.
U mnie,podczas kontroli,konduktorzy na ogół "zadowalali" się samym biletem,sporadycznie żądali także dokumentu tożsamości(DD,paszport),raz,we Francji,konduktor zażyczył sobie równiez okazania karty zniżek,poza tym,w przeszłości,głównie w Czechach i na Słowacji,konduktorzy mieli problem z uznawaniem ważności pola na drugi dzień,często kończyło się to samowolnym wpisem daty w następnym polu,kolega nawet pisał w tej sprawie skargi do Warszawy,jaki był ich skutek,nie wiem,obenie podobne przypadki zdarzają się bardzo sporadycznie,ostatnio,na Słowacji,gdy coś takiego się stało,po zwróceniu na to uwagi,koduktorka wpisała w to pole "poprawka" i podpisała się,powiedziała mi że datę mogę poprawić,co uczyniłem,potem już nie miałem z tym żadnych problemów,tym bardziej że podróż kontynuowałem następnego dnia,po faktycznym wygaśnięciu ważności poprzeniego pola.Innym razem,w Czechach,nie dopuściłem do tego pokazjąc napis na bilecie,konduktor jednak skasował następne pole nie wpisując daty,kiedy wsiadłem do innego pociągu konduktor był bardzo zdiwiony tym faktem,zalecił mi abym poprosił na stacji o potwierdzenie tego faktu,jednak jakoś obyło się bez tego,również bez problemu kontynuowałem podróż na następne pole,po wygaśnięciu ważności poprzedniego.
Na Słowacji to konduktorzy chyba naprawdę rzadko się spotykają z FIP-ami. Średnio co drugi kasował mi... czeskie pole A jeden konduktor skasował mi FIP-kę z drugiej strony, w rogu...
12 zł za przejazd w 1 kl. IC to chyba jednak nie aż tak dużo...
Tu nie chodzi o to czy dużo czy nie ale jak jadę np. godzinę pociągiem to po jasną cholerę mam jechac w 1 klasie i płacić choćby 12 zł jak mogę równie wygodnie przejechać ten odcinek w 2 klasie i mieć 12 zł np. na dobre piwsko. A ponadto informację powinien konduktor przekazać mi przed dokonaniem zapłaty i dać mi ewentualny wybór czy chcę kontynuować jazdę w 1 kl. czy jednak wolę się przesiąść.
[ Dodano: 01-10-2010, 14:17 ]
A wracając do kasowania następnego okienka gdy pierwsze jest wciąż ważne to czasem stosuję taki sposób:jeśli wiem że w danym państwie będę kolejno wykorzystywał okienka, nie opuszczam tego państwa i nie mam przerw w podróży to po prostu wypełniam od razu wszystkie okienka z datami co 2 dni:)
Myślę że bardzo dobrze się stało że na biletach jest obecnie napis w miejscowym języku nt. ważności pola,w wielu przypadkach wystarczyło mi go wskazać by wyjaśnić wątpliwości.
A ponadto informację powinien konduktor przekazać mi przed dokonaniem zapłaty i dać mi ewentualny wybór czy chcę kontynuować jazdę w 1 kl. czy jednak wolę się przesiąść.
To zależy. Jeśli sprawdził Cię np po 3/4 drogi, to mógł Cię uznać za kombinatora, że chcesz "za darmo" w jedynce się przejechać i bez gadania zrobił dopłatę.
A tak poza tym Twoje zachowanie przypomina mi polskich kolejarzy w naszych pociągach - zwykli ludzie płacą za przejazd IC 120 zł i nie narzekają, a kolejarz płaci 25 zł i jeszcze mu za drogo...
Jak byłem w Macedonii to w pociągach regionalnych chcieli mi kasowac jeden kupon na jeden przejazd.
Iktorn napisał/a:
Dla mnie chcieli kasować kolejne okienko chyba prawie wszędzie. Co można na to poradzić? Chyba tylko patrzeć konduktorowi na ręce i jak tylko przymierza się centymetr za daleko jednego okienka krzyczeć i wtedy pokazywać mu informację, że okienko FIP ważne jest również dnia następnego.
Kilka dni temu zrobili mi tak w Bułgarii. Na moje tłumaczenia dwóch młodych "pajaców" tłumaczyło mi że jeden kupon to jeden pociąg. W końcu odpuścili, ale wypisywać date już zaczeli. Na szczęście miałem zaplanowany przejaz tak że kuponów starczyło. W Rumunii młody konduktor widząc FIP-kę poleciał po kierownika. Na szcęście ten był w temacie i obyło sie bez problemów.
Wysłany: 02-04-2011, 05:14 Ponowne przekraczanie granicy
Witam 25.03.2011 roku byłem w Wiedniu korzystając z biletu FIP. 15.04.2011 roku chce pojechać do Rzymu przez Wiedeń. Mój bilet jest ważny do 16.06.2011 roku. Kolega mi powiedział, że nie mogę ponownie przekroczyć granicy z Czechami i Austrią na bilecie FIP ponieważ już raz tam byłem i wróciłem do Polski (przekroczyłem granice). Czy jest to prawda? W książecze FIP mam do wykorzystania jeszcze trzy okienka na Czechy i Austrie:) Bardzo proszę o pomoc
[ Dodano: 02-04-2011, 07:04 ]
4. Każdy bilet wpięty w okładki może być wykorzystany na dowolną ilość jazd na liniach odpowiedniej kolei. Kupony należy wykorzystywać według ich kolejności. Okres ważności kuponów rozpoczyna się z datą wpisaną w odpowiedni kupon przez użytkującego i kończy się o godz. 24:00 dnia następnego. W pierwszy kupon należy wpisać datę przekroczenia granicy kraju lub sieci, przy czym dla wpisu daty miarodajnym jest rozkładowy przyjazd pociągu na pierwszą stację postoju. Przy rozpoczynaniu podróży wewnątrz sieci należy wpisać datę dnia odjazdu. Dzień, miesiąc i rok należy wpisać dwoma cyframi arabskimi w sposób trwały. Liczbę jednocyfrową należy poprzedzić zerem (np. 07.12.04). Po powrocie na sieć kolei wystawiającej, użyte raz bilety kolei sąsiadujących z koleją wystawiającą, nie mogą być wykorzystywane już ponownie. Część każdego kuponu z napisem "Controle" przewidziana jest dla kontroli przeprowadzanej przez personel rewizyjny. Również w przypadku braku kontroli, termin ważności kuponu z wpisaną datą upływa o godz. 24:00 dnia następnego.
W książeczke FIP jest taki w zapis. Czy on oznacza to że już nie mogę jechać ponownie do Czech i Austrii.
Nie możesz na bilet FIP wrócić do kraju sąsiadującego z Polską, jeśli ten kraj opuszczasz pociągiem. W przytoczonym przez Ciebie punkcie to jest jasno określone:
Cytat:
Po powrocie na sieć kolei wystawiającej, użyte raz bilety kolei sąsiadujących z koleją wystawiającą, nie mogą być wykorzystywane już ponownie.
W praktyce konduktorzy na to nie patrzą i ciężko udowodnić, że się na FIP przyjechało do Polski pociągiem. Czasem zdarzają się też niedouczeni, którzy myślą, że jak się opuściło kraj, to już ponownie wjechać nie można. To dotyczy tylko kraju sąsiadującego z Polską.
W Twojej sytuacji, żeby wszystko było 100% zgodne z zasadami FIP, kupujesz bilet na czeski odcinek, w Austrii i wszędzie dalej masz FIP. Ja radzę Ci normalnie jechać, nikt na to nie będzie patrzył, sam już tyle lat jeżdżę i nikt się nie czepiał, że ponownie jadę, mimo, że już opuściłem jakiś kraj.
Miałem ostatnio dość zabawną sytuację,konduktorka w ICE tak się zapatrzyła w okładke mojego biletu że "odbiła' się na niej,do środka w ogóle nie zajrzała.Przy okazji chciałbym też wspomnieć o dobrym zachowaniu konduktorów,jeżeli zapomnisz wpisać datę,konduktor zrobi to za ciebie,jeżeli sie pomylisz nikt nie będzie robił z tego problemu,oczywiście powyższe nie zwalnia od myślena,lepiej jednak takich sytuacji unikać.
Kilka uwag z podróży w tym roku...
1. Niemcy: rezerwacja 1kl-5,5€, 2kl-4€ ... nie płacisz za rezerwację jeśli kasa jest zamknieta w chwili odjazdu pociągu. Mozna jechać bez rezerwacji - nie ma przymusu ale i nie ma pewnosci że bedzie miejsce siedzące do końca
2.Austria: rezerwacja 1,5€ 2kl mozna jechać bez rezerwacji i bez gwarancji, że bedzie miejsce siedzace
3.Portugalia: dobrze zarezerwować 2-3 dni wcześniej (4€), w ostatniej chwili nie ma pewnosci,ze pojedziemy.
4.Hiszpania: Uwaga... w kasach naciągaja na drugi bilet i miejscówke - koszt 2x10€ w pociagach ekspresowych. kuszetka 2x30€ - tylko w następnej kasie zażądałem zwrotu za nadmiarowy bilet co zostało uwzglednione
5.Francja: 58,6€ za kuszetke z Paryża do Port Bou. Rezerwacja 4€
6. Czechy: 70Kcz za rezerwacje
7. Dania: 23K za rezerwację
Niestety,na Słowacji a także w Czechach stale można spotkać konduktorów mających problem z honorowaniem drugiego dnia ważności wpisu,pomimo że na bilecie jest jak byk napisane że ważnośc każdego pola rzpoczyna w dniu..wpisanym przez użytkownika i kończy w dniu następnym o g.24.00.Pomimo to jeden konduktor w Czechach "wbił się" nastepnego dnia na następnym polu,pomimo że poprzednie było ważne.Gdy mu zwróciłem uwagę wtedy powiedzial mi ze źle popatrzał i przeprosił,podczas następnych jazd konduktorzy mieli świadomość błędu poprzednika i nie miałem z tym większych problemów a po upływie ważności poprzedniego pola wpisałem następną datę tym polu i kontynuowałem podróż.Natomiast na Słowacji rownież konduktorka "odbiła się" w następnym polu,.niestety,tym razem zauważyłem to późnie,przy natsępnej jeźdźie,wtedy też wbito się n tym polu ale gdy konduktorowi zwróciłem uwagę,wtedy zakreslił nry pociągów na pieczątkach i napisał "pomyłka" co nie przeszkodzilo następcom wbijąć pieczątki na tym samym polu.Po powrocie z Austrii wpisałem odpowiednią datę i musiałem się z tego tłumaczyć,kondutor nazwał mnie kombinatorem i machnął ręką.Następnym razem konduktorka zrozumiała moje wyjaśnienia pozwoliła mi jechać dalej,poinformowała o tym również swego zmiennika.W związku z tym zamierzam złożyć skargę do ZSSK korzystając z formularza na stronie slovakrail.sk,na dowód zrobiłem zdjęcia.Z tego wniosek że NALEŻY KONDUKTOROM DOKŁADNIE PATREĆ NA RĘCE.
Z tą kontrola to jest tak jak wszędzie jedni znają się na przepisach inni nie. Spotykałem się z przypadkami, że Niemcy kasowali mi czeskie bilety i na odwrót. Ale to wszystko jest bez znaczenia. Co nie którzy kolejarzy uznali, ze można "dorobić" się na biletach FIP i zaczęli nimi handlować. Narobili dużo złego. Z tego wszystkiego niektóre koleje wymagają już dokumentów do kontroli, które nie zawsze mamy przy sobie. Chciwi kolejarze obudźcie się i jak nigdzie nie jeździcie to nie handlujcie biletami, bo jeszcze chwila i nam je zabiorą. WY SIĘ NIE WZBOGACICIE A MY STRACIMY MOŻLIWOŚĆ TANIEGO PODRÓŻOWANIA.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum