Trzeba lobbować na rzecz marszałka z Lwówka bo to jest tylko klucz do sukcesu, wyremontowane tory we wszystkich kierunkach, nawet do Lubomierza i pociągi o 2 w nocy wiozące ospałe muchy.
Na drugim końcu samorządowego kija Lubin ( juz ukarany za brak marszałka ) i zaorana Trzebnica
P.S.
Jeśli ktoś z UMWD ma chęć to może się skusić o odpowiedź na pytanie czy czynione są starania w celu przywrócenia do ruchu jakże ważnej arterii komunikacyjnej województwa o znaczeniu nie tyle krajowym co wręcz europejskim ( EURO 2012, kibice, tłumy walące do sanktuarium czy coś co tam jest w Trzebnicy modlić się o zwycięstwo) jaką była ongis wąskotorówka Wrocław-Trzebnica.
Uważam iż na takiej inwestycji skorzystał by cały region.Jakaż to by była frajda, a wygoda jaka jechać jednym z 30 na dobę uruchamianych połączeń Wrocław-Trzebnica po wąskim torze mając w perspektywie powrót równie dobrze urządzoną koleją normalną
linia Węgliniec - Jelenia Góra, często zdarzały się KKZ
Taa... jakoś za szynobus podstawiany jest zawsze jakiś kibel.
Cytat:
linia Legnica - Głogów, uwalenie pociągów i wprowadzenie KK
UMWD zrezygnował z pociągów w tej relacji.
A co robi KD?
Ustawiczna KKZ na:
Lwóweckiej
"Kamieńcu"
I bardzo częste awarie i odwołania* , KD nie rozwiesza informacji o odwołaniach na przystankach.
Wysłany: 06-10-2010, 10:03 Re: Duży spadek liczby pasażerów na Dolnym Śląsku
Pirat napisał/a:
Urząd Transportu Kolejowego opublikował na swojej stronie "Informację statystyczną dot. funkcjonowania rynku transportu kolejowego w Polsce w miesiącach styczeń-lipiec 2010".
Wynika z niej, że jedyny wzrost i najmniejszy spadek zanotowały województwa mazowieckie i pomorskie, czyli te dwa gdzie działa SKM. Podejrzewam, że gdyby wyłączyć SKM ze statystyki pomorskiego, spadek byłby znacznie większy.
W przypadku Dolnego Śląska podejrzewam, że na ten sukces złożyło się wiele czynników. Od nieudolnej polityki marszałkowskich władz, przez wieczne odwołania w przypadku KD po (i tu największy sykces w tej dziedzinie) wielką padaczkę podczas tegorocznej akcji zima, która to obnażyła całkowicie kompletny brak przygotowania na śnieg ze strony zakładu kierowanego wtedy przez dyrektora Kurzyjamskiego.
Jerry napisał/a:
Spadek podróżnych z winy KD? Trochę wyjaśnię sprawę!
I znowu Jerry...
Jerry napisał/a:
Oto co PR do tej pory zrobił:
1 - linia Kłodzko - Kudowa Zdrój, uwalenie pociągów i wprowadzenie KKZ
Chwila, chwila. Czy to nie tak, że PLKa była wtedy obrzucana błotem za zawrotne prędkości? Nie chce mi się szukać w archiwum, ale chyba to tak było. Poza tym przypominam, że nie było tam później czym jeździć, gdy to KD wynajęło od PR lokomotywę SP32 z kudowianki. Nawiasem mówiąc po kilkunastu dniach ją załatwiliście i na Lwówku znów była KaKa.
Jerry napisał/a:
2 - linia Legnica - Głogów, uwalenie pociągów i wprowadzenie KKZ
No to akurat nie wina PR, tylko sprzężenie działań UMWD i PLK.
Jerry napisał/a:
3 - linia Legnica - Żary, często zdarzały się KKZ
4 - linia Żary - Węgliniec, do tej pory kursuje KKZ
Tu również mamy dzieło sztuki nieużytkowej UMWD. Bo kto na siłę uruchamia Jakuszyce, które okazują się totalną szopką przez 2 wakacyjne miesiące? To wszystko sukces specjalistów pokroju dyrektor Zakęś albo innego pana Bańkowskiego.
Jerry napisał/a:
A w obronie KD powiem tyle że nie ma co psów rzucać bo każdy dobrze wie że w KD kursują tylko i wyłącznie szynobusy które zawsze robią jakieś psikusy. Owszem jeździły KKZ ale żadna linia nie została uwalona!
Fakt, ale ludzie sami nie uciekają. Sorry, Jerry, ale dawno, dawno temu, pewnie jak byłeś w gimnazjum, to na podsudeckiej KKZ była codziennie. Uwierz mi, że było to poniekąd lepsze rozwiązanie, niż totolotek. Może uda się jechać opóźnionym pociągiem albo poczekam ze 2 godziny na deszczu bo może przyjedzie KKZ. Niestety takimi działaniami to Wy przyczyniacie się do ucieczki pasażerów. Powód jest bardzo prosty: kolej w wykonaniu szczególnie KD staje się bardzo niepewnym środkiem transportu.
Co do psucia się taboru, to chyba już zasługa serwisu i pionu technicznego, że nie radzi sobie z utrzymaniem tego co dostał w prezencie od władz UMWD? W końcu skoro jesteście takim świetnym przewoźnikiem, to dlaczego na własną rękę nie inwestujecie w tabor? Dlaczego nie odbierzecie ryflaków? No tak, nie ma z czego, bo wszystkie pieniądze pochłaniane są przez dwie strategiczne lokalizacje: Wojska Polskiego i Hutników!
Bonifas napisał/a:
- to UMWD zaplanował na posiadanych przez siebie 10 SZT 12 obiegów.
Bingo! Popis kompetencji UMWD było można obserwować na etapie konstrukcji rozkładu, gdzie na linii lwóweckiej zaplanowane były 3 pojazdy w ruchu w tym samym czasie. Skromnie licząc rozkład zakładał tam 4 obiegi.
_________________ Marek „Velka Blamaż” Łapiński i jego „Trzebniccy professionals” (...) pokazali co potrafią.
(c) Patryk Wild
Co do Śląska tego Górnego nie jest źle spadek tylko o 0,4 % czyli w granicach błędu statystycznego. Według mnie spadek był by większy gdyby nie nowy rozkład jazdy. Podam głupi przykład, że wszędzie może spaść, ale może też wzrosnąć. Średnia frekwencja na 14 pociągach do i z Cieszyna to ok 375 osób na dobę jak były 4 pociągi liczna ta wynosiła około 50.
Bardzo niepokoi mnie spadek na Warmii i Mazurach mimo, że pociągów tam przybyło
Na kolei nie można polegać, więc na Dolnym Śląsku jej nie lubią
Według danych Urzędu Transportu Kolejowego, dolnośląskie pociągi przewiozły w okresie od stycznia do lipca tego roku prawie o jedną trzecią mniej pasażerów niż w podobnym okresie rok wcześniej. Ludzie nie chcą z nich korzystać. Dlaczego?
Punkt 1: rozkłady. Pisane zza biurka, oderwane od potrzeb mieszkańców. - Gdy kończę lekcje o godz. 15.20, muszę do siedemnastej czekać na pociąg. W domu jestem o wpół do szóstej - opowiada licealistka Paulina Zawadzka z Malczyc. Jeździ koleją, bo nie ma innego wyjścia. Żaden autobus ani żaden bus z Legnicy do Malczyc nie kursuje.
Punkt 2: punktualność. A raczej całkowity brak punktualności. Robert Koś spod Rybnika w środę jechał rzeszowskim interregio do Legnicy. Pół godziny czekał u siebie na stacji. Potem pociąg zmienił trasę. U celu był z 50-minutowym poślizgiem.
Punt 3: bylejakość. W każdym calu. - Jak na dworze ciepło, to w pociągu grzeją, że nie idzie wytrzymać. A jak mróz, ogrzewanie nie działa - opowiada Ewelin Frankiewicz, legniczanka.
- Według rozkładu jazdy wiszącego na stacji w Legnicy pociąg Drezno-Wrocław powinien odjechać o godz. 15.55. W rzeczywistości odjeżdża o 16.20, tylko nikt tej zmiany nie naniósł na tablicę - mówi pan Robert.
Przewoźnicy niespecjalnie poczuwają się do winy.
- Na pewno podstawowy wpływ na liczbę podróżnych ma oferta, czyli rozkład jazdy. On jednak nie zależy od nas - mówi dyrektor Andrzej Piech z działu sprzedaży spółki PKP Przewozy Regionalne. - Na wynik wpłynęła mroźna i długa zima, która sprawiła, że kolej nie była pewnym środkiem transportu. Na pewno odczuwamy też skutki demografii: weszliśmy w niż, mniej jest uczniów i studentów, a to przecież nasi naturalni klienci.
- Nam pasażerów przybywa - z satysfakcją podkreśla Magdalena Szulecka, rzeczniczka marszałkowskiej spółki Koleje Dolnośląskie. Pokazuje liczby. W pierwszym półroczu 2010 roku KD przewiozły prawie 257,5 tys. osób - to o 140 tys. więcej niż w roku 2009. Warto jednak zwrócić uwagę, że to także efekt przejmowania linii (i pasażerów) od PKP Przewozy Regionalne.
Kolej traci pasażerów niemal w całej Polsce, ale nigdzie w takim tempie, jak na Dolnym Śląsku.
Według Urzędu Transportu Kolejowego, od stycznia do lipca 2010 roku z usług licencjonowanych przewoźników skorzystało 151,6 mln osób, czyli aż 14,7 mln klientów mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego. Jedynie w województwie mazowieckim kolei nieznacznie przybyło pasażerów. Na Dolnym Śląsku spadek jest największy - o 29,4 proc.
źródło: Piotr Kanikowski, Gazeta Wrocławska
_________________ Podróżny pamiętaj! Podróż pociągiem skraca czas przejazdu koleją. (S. Bareja)
- Nam pasażerów przybywa - z satysfakcją podkreśla Magdalena Szulecka, rzeczniczka marszałkowskiej spółki Koleje Dolnośląskie. Pokazuje liczby. W pierwszym półroczu 2010 roku KD przewiozły prawie 257,5 tys. osób - to o 140 tys. więcej niż w roku 2009. Warto jednak zwrócić uwagę, że to także efekt przejmowania linii (i pasażerów) od PKP Przewozy Regionalne.
Niestety to efekt w skali globalnej. Niech się lepiej pochwalą jak wyglądają przewozy na poszczególnych liniach przejętych przez KD w odniesieniu do roku poprzedniego.
Trudno tu mówić o miarodajnym wyniku jeśli porównujemy większy zakres działań w tym roku z dwiema liniami z 2009. Przy takim podejściu do pytania to i pasażerów musi być więcej. Logiczne.
_________________ Marek „Velka Blamaż” Łapiński i jego „Trzebniccy professionals” (...) pokazali co potrafią.
(c) Patryk Wild
- Nam pasażerów przybywa - z satysfakcją podkreśla Magdalena Szulecka, rzeczniczka marszałkowskiej spółki Koleje Dolnośląskie. Pokazuje liczby.
Ha, ha, ha! Przejęli od PR dwie linie: Zgorzelec - Węgliniec i Jelenia Góra - Lwówek - Zebrzydowa oraz dostali do obsługi linię Wrocław - Trzebnica i teraz mają czelność chwalić się, że im pasażerów przybywa. A czyja to zasługa? Nieudaczników z KD?
Niech lepiej się pochwalą ile ubyło im pasażerów na liniach lwóweckiej i podsudeckiej! Bo w ogólnym rozrachunku dzięki przejęciom z PR pasażerów im przybyło, ale jednocześnie pasażerów ubywa na liniach obsługiwanych przez KD, czego najlepszym przykładem jest linia lwówecka, konsekwentnie dobijana przez KD z błogosławieństwem UMWD. PR przez dwa lata odbudowywały potoki podróżnych na linii lwóweckiej (reaktywacja odcinka Lwówek - Zebrzydowa), po czym na tę linię wkroczyły KD i wszystko zaprzepaściły! Od grudnia br. ruch pasażerski na linii Lwówek - Zebrzydowa ponownie będzie zawieszony. Brawo KD!
Od nowego rozkładu jazdy KD będą dobijać Żary i Żagań. Mam nadzieję, że władze woj. lubuskiego jeszcze przejrzą na oczy i nie dadzą się omamić nieudacznikom z KD.
KD będą też dobijać linię lubańską. Według projektu nowego rozkładu jazdy, od czerwca 2011 r. pociągiem PR z Wrocławia dojedziemy tylko do Lubania, po czym tu nastąpi przesiadka (nie zawsze czasowo dogodna!) z EZT na szynobus KD do Jeleniej Góry. Z takim "udogodnieniem" dalszy odpływ pasażerów gwarantowany! Dzięki takim manewrom znikną bezpośrednie połączenia PR relacji Jelenia Góra - Zielona Góra, bo trzeba będzie jeździć z trzema przesiadkami (w Lubaniu, Węglińcu i Żarach). Oczywiście tylko desperaci nadal będą korzystać z usług kolei, bo ludzie po prostu przejdą do konkurencji. PKS-ów na trasie JG - ZG nie brakuje!
I tym sposobem za rok ponownie przeczytamy w raporcie UTK, że największy spadek liczby pasażerów znów nastąpił na Dolnym Śląsku i osiągnął przysłowiowe dno.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Post długi ale może któraś mądrala z UM przeczyta i podda refleksji.
Uważam iż jeśli UMWD chce powstrzymać spadek liczby podróżnych na obszarze przez siebie administrowanym, to powinien podjąć następujące kroki.
1.Jasny podział tras pomiędzy operatorów, bez wydziwiania, pokrywających się odcinków itp.
-Rawicz-Wrocław-Brzeg -PR
-Krotoszyn-/Ostrów/Kluczbork-Wrocław-Jelcz-PR
-Głogów-Wrocław-PR
-Zgorzelec-Wrocław-PR (cały odcinek na Węgliniec -Zgorzelec 4 pary regio do Goerlitz to tam jest dworzec główny!!!!! i miejsce przesiadek na Cottbus, Zittau, do Goerlitz jazda bez biletu kupujemy bilety tylko do Zgorzelca dalej za free+3 RE do Drezna+ 2 IR planowane od grudnia od Bolca -obsługa jeleniogórskimi SU42- odcinek bez druta, lobbowanie o elektryfikację odcinka, uzyskujemy 5 szybkich połączen Zgorzelec-Wrocław)
-Wrocław-Międzylesie-Lihkov, taka sama zasada jak przy zgorzelcu z biletem do ostatniej stacji w PL, taryfa międzynarodowa jest zbyt droga!!!!!- obsługa PR
-Wrocław-Krenov -PR(12 par do Wch Gł/6 par od JG/3 pary JG-Krenov+Kamieńczyk)(1 xSA)
-Wałbrzych-(4/5 pary)-Kłodzko-(2-pary w sezonie 3 lub 4 skomunikowane na Wrocław- turystyczne)-Kudowa (podsył składu raz dziennie odcinkiem przez Świebodzice jako PR z obsługą KD)-KD (2x SA), skom w JS do/z EZT na Wrocław
-Gwizdanów-Legnica-Kamieniec-Nysa-KD ( wywalczyć wyzsze szlakowe dla szynobusów na Gwizdanów-Legnica jak ma to miejsce np. w Kujawsko pom.- wydatnie wtedy skróci się czas jazdy)3xSA
-Jelenia G.-Węgliniec- PR (z bezpośrednimi pociagami do/z Wrocławia)
-Legnica-Żagań-Żary-KD (wszystie obiegi)2xSA
-Jelenia-Lwówek-Żary PR( z bezpośrednimi pociągami do/z Zielonej Góry wywalczyć wyzsze szlakowe dla szynobusów 40 do Lwówka i 30 do Niwnic dalej b.z. i Zgorzelca via Wegliniec na Su42 jako ujawniony podsył do obsługi odcinaka zgorzeleckiego raz na dobę) 1xSA+lubuski SA
-Wrocław-Trzebnica-KD 1xSA (podsył do wrocka jako PR z obsługą KD jak to ma miejsce w Kuj-pom)
///daje to razem 10 szynobusów w obiegu więc jak przyjdą miński to będzie rezerwa na awarie i otwarcie Trutnova(2 pary w C),Lubawki( 3 pary D),Mieroszowa ( 2 pary codz)-jeden obieg z Wałbrzycha; brak KKS-pewność przejazdu-wieksze zaufanie-większa skłonność do podróży koleją, jeden operator odcinka co daje pewność zakupu biletu, jeden bilet okresowy itd.///
2.Łączenie relacji np. Jelenia-Wrocław+ Wrocław-Opole; Głogów-Wrocław-Wrocław-kędzierzyn, Nysa-Gwizdanów itp.- tak na przelot przez Wrocław, Legnice, Jelenią G. i uzyskamy wtedy możliwość bezprzesiadkowego przejazdu na osiach W-E,N-S,
3.Wspólny bilet chociaż na obszarze województwa, klient wchodzi i zamawia ze Świdnicy do Wałbrzycha i ch..j go obchodzi jak spółeczki to rozliczą pomiędzy siebie, może obyć się bez rozliczania takich relacji na zasadzie kto sprzedał to jego, ale bez możliwości sprzedaży powrotnego-pojechał to i wróci-a i tak dokładamy do obu deficytów więc w zasadzie jeden ch..
4.Rezygnacja z pociągów w relacji do nikąd jak Wrocław-Wołów/Strzelin w zamian uruchomienie mniejszej ilości w pełnej relacji do węzła przesiadkowego np. Kamieniec, Głogów itd.
5. Dopłacanie, utrzymanie i przedłużenie jako regio kilku składów IR kończących bieg we Wrocławiu o odcinki do Szklarskiej PG, Kłodzka, szczególnie z kierunku Łódz-Warszawa,Katowice/Kraków w sezonie turystycznym tak by zachęcić do przyjazdu w nasze góry
6 .Stworzenie relacji weekendowo- sezonowych stricte turystycznych jak Wrocław-Szklarska, Wrocław-Miedzylesie skomunikowanych w kłodzku, jeleniej, Wałbrzychu z wynajętymi autobusami do Karpacza, Świeradowa, Kudowy choć tu możliwość na pociąg KD,Lądka itd wyświetlanymi jako KKS-y do tych miejscowości- nie ma co się oszukiwać poza sezonem to pies z kulawą nogą tam nie pojedzie-Autobusy mają być ogromne z miejscem na rower,narty, plecaki a nie jakiś tam busiki rodem z Azji czy coś w tym goście, jasna informacja na rozkład jazdy że wozimy te rowery nary, plecaki a niech klient w końcu wie:).
7. Takt 90 min na liniach wychodzących z wrocławia od 5 do 22 do pierwszego węzła przesiadkowego np Legnicy,Głogowa,Wałbrzycha, Opola,Olesnicy dalej część pociągów kontynuuje jazdę, cześć kończy bieg, zagęszczenie przyjazdów do Wrocka 5:00-9:00 i odjazdów 13:00-17:00 takt 45 min.
Jesli chodzi o Jelenia i Szklarska, to najpierw trzeba naprawic linie. I nie ma zasadzie, ze naprawiamy starouzytecznymi podkladami, jak to ma miejsce na odcinku Boguszow Gorce-Walbrzych Szczawienko czy Marciszow-Janowice Wielkie, bo za pare lat znow to bedzie do naprawy pomimo ze w wiekszosci to podklady strunobetonowe, a wiec jak na razie najbardziej wytrzymale na polskich kolejach. Tu trzeba fabrycznie nowych podkladow, tak jak zrobiono tor 1 na Smolec- Katy Wroclawskie czy tor 2 na Imbramowice- Zarow.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Osobiście uważam że na liniach obsługiwanych przez szynobusy spadek liczby pasażerów będzie postępował. Awaryjność tych maszyn jest zbyt duża i nie zależy to chyba od pieczołowitości ich serwisowania, a raczej od jakości produktu. Nie znam się na przetargach ale jak długo cena kupna szynobusu będzie najważniejszym warunkiem jego zakupu tak długo będziemy jeździli ( lub nie ) tymi szynobusami.Niech mnie ktoś oświeci ale ja do tej pory nie słyszałem o zepsutym nagle Desiro a nie są to maszyny z pod igły. Lepiej by było gdyby park maszyn KD był o połowę szczuplejszy ale bardziej niezawodny.
I spadać będzie i nic tu raczej nie poradzimy. Częste KKA, odwoływania pociągów. Tu winę zrzucić można na UMWD, PR i KD razem wzięte. Z drugiej strony fatalna wręcz infrastruktura, wołająca o pomstę do nieba to znowuż wina PLK. I tu upatrywałbym największego problemu. Jeśli nadal będziemy podróżować z prędkością 30-40 km/h to nie dziwmy się ze pasażerowie odejdą, nawet mimo doskonałego rozkładu, ofert promocyjnych itp. Większości pasażerów zależy głównie na czasie i będą woleli zapłacić więcej, a jednocześnie być u celu szybciej.
Warto zadać również pytanie o sensowność "wielkich inwestycji" w wykonaniu UMWD (mam tu na myśli remont Trzebnicy i Jakuszyc). O ile Trzebnica z założenie miała wygenerować spory ruch dojazdowy do Wrocławia, to Jakuszyce jako linia czysto turystyczna nigdy takiego ruchu (poza ścisłym sezonem) nie wygeneruje. Więc czy warto wydawać grube miliony publicznych pieniędzy na remonty czy wręcz odbudowę linii, które zawsze trzeba będzie dotować?
Podobnie inne idee fixe niektórych, mówiących o przywracaniu połączeń do Świeradowa, Karpacza, czy odbudowie linii takich jak Jerzmanice-Marciszów czy Jerzmanice- Lwówek. Szkoda na to pieniędzy, nawet 1 zł, bo uważam, iż linie te nigdy nie będą opłacalne. Ktoś tam pojedzie, ale kto, 3 czy 4 osoby?
Mieliśmy już próbę przywrócenia połączeń JG-Zgorzelec p. Mikułowe i co?Kompletna klapa. Lwówek- Zebrzydowa się jakoś rozkręciła, ale moim zdaniem również zbyt słabo. Zawsze ktoś się znajdzie kto powie, że rozkład nie taki, że można było do Goerlitz czy że zamiast SZT jeździł skład. W pewnych miejscach przegrała już dawno i trzeba się z tym pogodzić.
Potrzeba natomiast kompleksowych działań tam gdzie podróżni jeszcze jeżdżą i są przyzwyczajeni do kolei. I tam próbujmy budować dobrą ofertę. Dajmy gwarancję, że o wyznaczonej godzinie przyjedzie pociąg, a nie KKA czy nic .A to już zadanie dla KD i PR. UMWD możne również naciskać na PLK by wykonywała remonty. I tu pokładałbym nadzieję na pozyskanie bądź choćby utrzymanie pasażerów i na to nie szczędziłbym pieniędzy. Nie mnóżmy bytów, które nic nie wnoszą, szkoda czasu i pieniędzy.
A co zrobić jeśli przez niedbałość przewoźników bądź urzędników pasażerów wciąż będzie ubywać? Z żalem powiem jedno, zamknąć. I nie zdziwi mnie jak za kilka lat na Dolnym Śląsku zostaną tylko główne linie. Ale o tym niech zdecydują podróżni, czy wybiorą kolej, autobus czy prywatne auto.
-Legnica-Żagań-Żary-KD (wszystie obiegi)2xSA ..? ROMUN, ty chyba nie wiesz co czynisz?!
toż to jakby dać małupie brzytwę!!!!!!!!
Noema, aż nie chce mi się czytać tego co beton szykuje na Węgliniec-Jelenia Góra!!! jeśli to prawda, to współczuję wszystkim korzystającym z tej linii . To jest jakieś szaleństwo i obłęd dzielić tą relację, przecież już teraz bezpośredni z Węglinca do Jeleniej Góry jedzie b.długo a po podziale relacji - chyba by mnie szlag trafił gdybym miał się przesiadać się w Lubaniu. Dolnosląski beton całkiem zwariował!!!! Czemu te cholerne KD pchają się na linie pod drutem ?! no czemu?! żeby zniszczyć resztki oferty?
_________________ 1.12.2008-Początek upadku przewozów pospiesznych w POlsce.
STOP DEGRADACJI KOLEI
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum