Ciekawa współpraca przewoźników w województwie kujawsko-pomorskim. Ze względu na problemy operatora Arriva RP, na linii Laskowice - Grudziądz - Brodnica pojawił się nietypowy skład.
Trudna sytuacja taborowa przewoźnika działającego w Kujawsko-Pomorskiem została jeszcze bardziej utrudniona ze względu na dwa wypadki, do jakich doszło na przejazdach kolejowych. W ich wyniku uszkodzeniu uległy pojazdy MR01 i Y.
Przewoźnik podjął natychmiast rozmowy z PKP Cargo i Przewozami Regionalnymi z Bydgoszczy. Dzięki temu powstał nietypowy skład, złożony z lokomotywy spalinowej SU45 operatora towarowego i piętrowego wagonu PR. Jeździ on od 9 października na linii Laskowice - Grudziądz - Brodnica. Najprawdopodobniej sytuacja ta potrwa jeszcze ok. tygodnia.
Tak masz rację, dwa pojazdy brały udział w dzwonach na przejazdach.
Co robi przewoźnik? o tym w tekście powyżej.
Zamiast KKA na dwóch relacjach jest tylko na jednej, pozostaw wrażenia sobie a pasażerom pociąg!
Arriva nieźle się trzyma. Wizytowałem ten rejon w sierpniu bieżącego roku intensywnie korzystając z ich usług. Co prawda zdarzył się szynbus z zamkniętym kiblem /bo zbiornik był pełen/, ale poza tym wszystko było ok.
To już raczej do rozkładu można mieć pewne pretensje. Przykład o 7.00 z Bydgoszczy szedł szynobus do Świekatowa z 10-15 osobami na pokładzie, a o 7.24 szedł następny do Tucholi czyli też przez Świekatowo.
Dalej dziwny podział relacji - jechałem z Wierzchucina do Grudziądza niby z przesiadką w Laskowicach, ale w rzeczywistości był to ten sam skład i drużyna. Po co taka sieczka na tak krótkiej trasie.
Zaś uruchomienie składu wagonowego zamiast KKA to już pełen szacun.
gryff -Usunięty- Gość
Wysłany: 12-10-2010, 15:19
Ja korzystam z Arrivy przynajmniej 2 razy w miesiącu i z przykrością muszę stwierdzić że mają coraz więcej wpadek
Jak dobrze pójdzie to w sobotę może załapię się na przejażdżkę tym składem ,a tak apropo Arrivy mam wrażenie że coraz gorzej dzieje się w tej firmie
Ja korzystam z Arrivy przynajmniej 2 razy w miesiącu i z przykrością muszę stwierdzić że mają coraz więcej wpadek
Gryff, co z tobą?
_________________
"jak dobre pójdzie" - ale co? podróżujesz okazjami?
Wypadek nie przypadek
cuś nie tak z orientacją?
gryff -Usunięty- Gość
Wysłany: 13-10-2010, 19:31
Obserwuję tą firmę i widzę różnicę jaka jest obecnie a jaka była wcześniej
Arriva to kujawskie wydanie KD. Jechałem nią w niedzielę 15:58 z Grudziądza do Torunia - był to jeden krótki szajsobus, ludzie już w Grudziądzu stali jak śledzie, a na kolejnych stacjach istne sceny dantejskie - wściekłość ludzi na arrivę niesamowita,tłumy szturmowały szynobus na kolejnych stacjach, niektórzy rezygnowali z prób wejścia do pociagu. Większośc ludzi jechała bez biletów bo konduktor się nie pojawił ,podejrzewam że słusznie bał się że zostanie zlinczowany zresztą musiałby umieć fruwać zeby przejśc przez to kotłowisko ludzi,jestem zdegustowany tym co wyprawia arriva. aha kolejny odjazd z Grudziądza po 19 więc mało zachęcający czas oczekiwania byłby od 15:58
Jak marszałek jako organizator przewozów zacznie dostawać od wkurzonych pasażerów rachunki za taksówki do refundacji to może zauważy problem.
_________________ pozdrawiam
gryff -Usunięty- Gość
Wysłany: 13-10-2010, 20:00
Arriva już od dawna ma problemy z taborem poza wydzierżawionymi od UM szynobusami SA-106 posiada stare MR-MRD że nie wspomnę już o Y-greku ,który powinien zaliczyć już muzeum ,Najnowszy tabor to 2 lub 3 SA-133 ,powiem szczerze ta spółka była dla mnie wzorem wśród przewożników ,teraz mamy 2-mce do nowego RJ i ciekawe co będzie dalej .Już wiadomo że przetarg w pakiecie "A" nie będzie unieważniony więc kontrakt 10-letni ma już w kieszeni ,tyle że warto poczytać sobie wymogi jakie postawił UM dla zwycięzcy ilość pociągów na poszczególnych liniach itp,widzę że nie będzie to takie proste.Jedno mnie jeszcze zastanawia dlaczego zmiana w ramach 3 korekty RJ ma obowiązywać tylko do 7 listopada tego nie rozumiem
osoba z PLK która jechała tym szynobusem mówiła, że podobno arriva ma aż 10 (!!!!!) pojazdów które stoją odstawione z różnych przyczyn!!!! i że często wprowadzają KKA !! tak więc nie rozumiem dlaczego nie pisze się o tym na tym forum, a tylko o KKA PRów czy KD.
_________________ 1.12.2008-Początek upadku przewozów pospiesznych w POlsce.
STOP DEGRADACJI KOLEI
Wiem od osoby jeżdżącej codziennie pociągami Arriva-DB na trasie Świekatowo-Bydgoszcz, że są notorycznie spóźnione, nierzadko też po prostu nie przyjeżdżają.
Ja jeżdżę Arrivą na trasie Błądzim - Bydgoszcz i muszę przyznać, że jakość usług ostro pikuje w dół. Przez dwa lata lata odwołanych pociągów nie było tak dużo (przynajmniej w godzinach o których jeżdżę), ale od grudnia to już PORAŻKA. Najpierw w grudniu wraz z UM Arriva zafundowała nam beznadziejny rozkład (zlikwidowano byłego Chojniczanina - obecnie jeździ tylko ze Świekatowa o 7:52 - a co z ludźmi mieszkającymi w dalszych miejscowościach, którzy dojeżdżali tym pociągiem od lat? Powstała ponad dwugodzinna luka w porannym szczycie w kierunku do Bydgoszczy. Z powrotem po południu pociągi do Tucholi odjeżdżają o 14:35 i 16:15, o 15:20 pociąg do Świekatowa - znowu 1.5 godziny przerwy). I wieczne odwołania lub spóźnienia, za małe składy lub inne cuda. Idę sobie rano na pociąg do Bydgoszczy o 5.45, czekam ok. 20 minut, zimno, pociągu nie ma. Dopiero gdy kolejarze zadzwonili do Wierzchucina dowiedzieliśmy się, że pociąg nie jedzie i nie wiadomo czy będzie jeździł bo nie ma taboru. W tym miesiącu nie wytrzymałem i jeżdżę do Bydgoszczy samochodem - podobnie jak większość moich znajomych. Arriva miała być zbawieniem dla kolei, ale wyszło jak zwykle. Zero podejścia do klienta, na Bydgoszcz - Chojnice nigdy nie było żadnych promocji żeby zachęcić ludzi do jazdy pociągiem, może nawet dobrze, skoro prawie żaden nie jedzie. nic dziwnego że pociągi jeżdżą puste. Pewnie z tego powodu znowu obetną parę połączeń tylko do Świekatowa. Oby tak dalej.
fidzi123, doskonale rozumiem. Koleje Dolnośląskie też miały być dla nas zbawieniem, a KKZ lub odwołane pociągi (KD i PR) bez zapewnienia komunikacji zastępczej są na porządku dziennym.
W przypadku Arrivy mszczą się braki taborowe, tzn. brak rezerwy. Ale nie bez winy jest urząd marszałkowski, który zleca lub akceptuje rozkład jazdy rozpisany na cały tabor jaki ma do dyspozycji przewoźnik, nie uwzględniając żadnej rezerwy taborowej na wypadek awarii, okresowych przeglądów, wypadków na przejazdach kolejowych i innych nieprzewidzianych zdarzeń.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Z tymi brakami taborowymi Arrivy to jakaś kpina...
Pzecież ta firma to GIGANT światowy
Więc o jakich brakach taborowych tu mowa?
Co do składów na różnych trasach to kpina...
Rannym pociągiem do Wierzchucina (we Wierzchucinie zmienia się że jedzie do Tucholi ten sam skład, swoją drogą dlaczego on nie ma od razu w Grudziądzu na wyświetlaczu stacji Tuchola?) jedzie wysłużony Y bądź MRD
Pociąg ten prawie codziennie ma frekwencje ok 10%
Natomiast pociąg o 7.15 do Torunia...czasem potrafi obsługiwać jedna sztuka SA gdzie ludzie mają problemy z wejściem do środka niekiedy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum