Panie dyrektorze IC Gdynia - pracownicy zaplecza warsztatowego w wakacje powinni mieć zakaz przebywania na urlopie oraz zwolnieniu lekarskim ze względu na braki sprawnego taboru w tym okresie.
Pan chyba na urlop nigdy nie pójdzie , bo kto w Pana zakładzie będzie wpadał na super menadżerskie pomysły j/w. Napewno w tym jest Pan niezastąpiony.
WYRAZY WSPóŁCZUCIA DLA PRACOWNIKóW IC GDYNIA (ja w lato na 100% będę wypoczywał 2 tyg)
Nie wydaje mi sie aby planowe urlopy byly problemem w tym przypadku. Pracodawca zawsze moze ulozyc plan urlopow tak aby wszyscy byli mniej lub bardziej zadowoleni. Problem zaczyna sie wtedy, gdy w okresach wakacyjnych nastepuje plaga zwolnien lekarskich. Wiadomo zniwa, inne prace. Tym zwolnieniom nalezaloby sie przyjrzec.bo to przez nie niektorzy pracownicy nie moga wykorzystac urlopow w atrakcyjnych terminach.
A co do pisma.
Można się z niego dowiedzieć, że:
1. Pracownik jest tu traktowany jak przedmiot, nie jak podmiot.
2. M.in. maszyniści są w grupie od których zależą wpływy finansowe. Nareszcie. Gdzie kasa? Za to od 1 stycznia 5 złotych podwyżki i 4 dni urlopu mniej. To się nazywa nagroda.
3. M.in. maszyniści nie mogą pojechać na urlop z żoną, jeśli jest ona np. nauczycielką. Ta akurat jest bardzo porządana w szkole w miesiącach, kiedy np. mąż maszynista, będzie wypoczywał w domu. Nie nad morzem albo w górach. Bo i po co?
4. Świętować kiedy wszyscy świętują i wypocząć kiedy wszyscy wypoczywają, też nie wolno.
Co to jest? Obóz pracy?
Reasumując.
Myślę że Pan Dyrektor sam tego nie wymyślił, wymyślił to za niego jakiś barani łeb. No bo jak inaczej to zrozumieć. Nie ma nic bardziej racjonalnego, jak proporcjonalne rozłożenie urlopów w okresie 12 miesięcy. Bo na czym zaoszczędzi pracodawca w tzw. miesiącach letnich i innych okresach?
Na nadgodzinach i kasie jaką miałby zapłacić pracownikom. Ale w pozostałych miesiącach zemści się to na nim okrutnie. Dlaczego? Bo do bieżącej pracy też jest za mało ludzi.
I nikt mnie nie przekona, że w okresie letnim kursuje więcej pociągów niż np. 5 stycznia 2010r.
W okresie letnim nie kursuje lwia część pociągów, jak np. 5 stycznia 2010r., bo inaczej nic z tzw. dodatkowych/sezonowych pociągów by nie kursowało, bo ani wagonów, ani lokomotyw by nie nastało.
Więc co tu mówić o "spiętrzeniu prac przewozowych" - określenie rodem z ruchu towarowego.
I taka jest prawda.
A na miejscu Prezesa, tych którzy wymyślają tego typu rozwiązania, wywaliłbym na zbity pysk, bo zysku dla firmy żadnego nie będzie, ino dodatkowe koszty pracy.
Na zakończenie parę pytań:
1. Jak się ma to pismo do równego traktowania wszystkich pracowników w tym samym zakładzie?
2. Czy w innych zakładach Intercity obowiązują podobne uregulowania?
3. Widać z pisma aż nadto wyrażnie. Czyja praca przynosi wpływy finansowe, a czyja nie!!!
4. Co na to moja "sympatia" gumiś, gdzie indziej dziś aktywny, a tu nie chce, czy naprawdę nic nie widzi?
W końcu chyba jego zakład?
Dobranoc.
_________________ Zakuty łeb myśli po łebkach (Stanisław Tym)
Co do wniosków w pierwszej części postu opornika to ja nie odczułem z pisma dyrektora dotyczącego zasad sporządzania planu urlopów abym był podmiotem.
Moja żona nie jest nauczycielką ale stawianie takich argumentów jak opornik jest dziecinadą. Rozwiedź się chłopie!
To, że wymienione stanowiska określono jako newralgiczne i podnoszące wartość ich pracy do rangi "znaczące" to chyba argument w jakichkolwiek rozmowach aby te zespoły pracownicze traktować w sposób szczególny. W zapisach ZUZP który podobno tyle osób z trudem "wyczarowało" nie znajduję odzwierciedlenia takiego traktowania tych grup zawodowych.
Jeżeli argumentem w pracy maszynisty ma być aby "świętował wtedy kiedy inni świętują a wypoczywał kiedy inni wypoczywają" - to chyba ktoś ma niewielkie pojęcie o specyfice zawodu maszynisty.
Nawet dzieci w Dniu Kolejarza to rozumieją i doceniają.
Obóz pracy? Wytrzeźwiej chłopie. Przewrotnie napiszę -dla wielu związkowców PKP IC to jak SPA!
Co do pytań:
1. Wprowadzenie zasad sporządzania planu urlopu tym pismem nie narusza zasady równego traktowania pracowników i nikogo nie dyskryminuje.
2.Nie wiem ale spodziewam się, że jeżeli nie dziś to lada chwilą ukażą się podobne pisma w innych zakładach.
3. Faktycznie widać - moja praca przynosi dochód i zyski firmie - "praca" związkowca przynosi stratę i dezorganizację w firmie.
4. Gumiś na to jak na lato - jeżeli czegoś się nie da ugryźć - to się nie gryzie bo można stracić ząbki.
Akurat w tym piśmie moja ocena argumentów i podstaw prawnych jest taka - pracodawca ma prawo wprowadzić takie zasady!
Jeszcze tego brakowało aby ZZ miały wpływ na to kiedy- kto pójdzie na urlop. Nie po to zrobiono zmianę w KP eliminując wpływ ZZ na ten zapis aby z tego w sposób racjonalny pracodawcy nie korzystali.
Swoją energię i nerwowość skieruj oporniczku tam gdzie narusza się prawo i gdzie można jeszcze coś naprawić - zanim będzie za późno.
_________________ "Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"
Zbigniew Herbert
Jest taki któremu warunki urlopu stawiane w piśmie nie przeszkadzają i jest chętny.
Panie Dyrektorze - proponuję gumisiowi dożywotni zakaz urlopu w zaproponowanych okresach.
Z wpisem do akt osobowych.
Komu jeszcze pasuje zaproponowane rozwiązanie?
_________________ Zakuty łeb myśli po łebkach (Stanisław Tym)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FORUM@INFOKOLEJ.PL
Wytrzeźwiej chłopie. Przewrotnie napiszę -dla wielu związkowców PKP IC to jak SPA!
