Wysłany: 08-08-2010, 15:46 Problem ze zwrotem biletów
2 godziny przed wyjazdem zakupiłam bilety na pociąg osobowy. Po przyjściu na dworzec okazało sie że nie ma dla nas miejsca w pociągu. w podobnej sytuacji było wielu pasażerów. Sprzedano duzo więcej biletów niż miejsc w pociągu. Na ten bilet nie dało się juz znaleść połączenia, ale nie chciano przyjąć zwrotów biletów. W tej sprawie odesłano nas do Olsztyna. Wiele osób nie miało juz pieniędzy na kupno nowego biletu. Czy jest szansa na odzyskanie pieniędzy?
@dondon
mi tu cos nie pasuje. przewanie nie ma z tym problemu. na pewno nie było już tego dnia połączenia? i gdzie tak zawalone REGIO szaleją?;]
bilet o le pamietam w okresie wazności można zwrocić na żądanie, bez uzasadnienia, tyle ze bodaj 30% odstępnego wezmą...
jak źle mówie niech mnie ktoś poprawi;]
khamul, niewykorzystany bilet po jego okresie ważności również można zwrócić, jest wtedy odliczony jakiś procent od zwrotu. Dlaczego uważasz, że nie przeczytałem całej wypowiedzi i uważasz, że moja wypowiedź wraz linkiem do regulaminu o tym świadczy?
Zresztą nie wiem też jak interpretować:
Cytat:
Po przyjściu na dworzec okazało sie że nie ma dla nas miejsca w pociągu.
Nie było wolnych siedzeń, czy też nie dało się do tego pociągu nawet "upchnąć". Zresztą to chyba raczej też nie jest wystarczający powód do uzyskania 100% kwoty za bilet bez żadnego potrącenia, choć pewny nie jestem.
Nie wiem też dlaczego nie chciano dokonać żadnego zwrotu. Może był to bilet w ofercie "Połączenie w dobrej cenie"?
Pociąg jechał z Kostrzyna nad Odrą do Wrocławia, tyle, że po Przystanku Woodstock. Do Wrocławia nie dało sie dojechać na tym bilecie i nie chciano zwrócić nawet części pieniędzy.
Upchnąć jeszcze kilkanaście osób pewnie by się dało, jednak Służba Ochrony Kolei zagrodziła wejścia.
Duża część podróżnych zmuszona została przenocować na dworcu i następnego dnia kupić bilet na tę samą trasę. Jest to jawne pogwałcenie najbardziej podstawowych praw konsumenta. Za niezrealizowanie usługi należy się 100-procentowy zwrot pieniędzy, często z odszkodowaniem. Tylko teraz nie wiem czy nie powinno się sprawy zgłosić bezpośrednio do Rzecznika Ochrony Konsumentów gdyż wg regulaminu PKP po czasie nie zwraca się 100 % wartości biletu (jeśli dobrze go zrozumiałam).
Jezeli zwraca sie bilet w terminie jego waznosci, kasa dokonuje zwrotu po potraceniu odstepnego. Jezeli nie chcemy sie zgodzic na odstepne , zostaje droga postepowania reklamacyjnego. Po uplywie terminu waznosci naleznosci za niewykorzystany bilet nie zwraca sie. Zawsze mozna jednak wystapic na droge reklamacji, choc wtedy trzeba takie roszczenie porzadnie udokumentowac
3 grudnia jechałem pociągiem Białystok-Szczecin Gł. na odcinku Olsztyn Gł.-Tczew. Pociąg przyjechał do stacji Tczew z opóźnieniem 52 minuty. Dalej miałem jechac pociągiem Gdynia Gł.-Zielona Góra do stacji Poznań Gł. i z Poznania IR SŁOWINIEC do Piły. Miałem kupiony bilet na pociąg TLK od Olsztyna Gł. do Poznania Gł. przez Tczew i osobny na IR Poznań Gł.-Piła Gł. Oczywiście po przyjeździe do Tczewa, pociągu do Zielonej Góry dawno już nie było (5 minut na przesiadkę, ale w praktyce zawsze zdążałem). W związku z tym że kolejny pociąg do Poznania, był już jak dla mnie, za późno, postanowiłem pojechac pociągiem osobowym do Bydgoszczy i dalej do Piły. Bilety miałem kupione w kasie PR, dlatego do takiej kasy poszedłem w Tczewie. Myślałem że mogę zrobic rezygnację z niewykorzystanego odcinka. Pani w kasie powiedziała że tylko w drodze reklamacji. Kiedy chciałem od niej potwierdzenie na bilecie że na tej stacji rezygnuję z podróży, kategorycznie odmówiła! Sugerowała że powinien mi to napisac konduktor w pociągu. Nie wiem w jakim pociągu? Tym którym przyjechałem, co prawda opóźnionym, ale przecież do stacji do której miałem przyjechac, czy może w pociągu na który nie zdążyłem Kiedy kupowałem nowy bilet, jeszcze raz zapytałem czy dostanę od niej jakieś potwierdzenie o rezygnacji i jeszcze raz usłyszałem: NIE. Czy w takiej sytuacji mam jakieś szanse na reklamację, jeżeli nie mam na biletach żadnych poświadczeń?
Romanek, tak, masz szanse. Zwiększysz je, jeśli jasno, ale zwięźle udokumentujesz sytuację - numery pociągów którymi jechałeś/chciałeś jechać, planowe i faktyczne godziny przyjazdów/odjazdów. Łącznie z pociągami osobowymi (Arriva?), którymi faktycznie pojechałeś.
Ba, moim zdaniem w opisanej przez Ciebie sytuacji, na podstawie par. 14 ust. 8 pkt 2 RPO-IC masz prawo do zwrotu pełnej należności za przejazd TLK w tym dniu...
Dla biletów na TLK obowiązują przepisy TP-IC, niezależnie od tego w jakiej kasie je kupujesz.
§ 22. Przejście podróżnego do/z pociągu innego przewoźnika
1. Podróżny, który zamierza w całej relacji lub na części drogi odbyć przejazd w pociągu innego prze-
woźnika, powinien w kasie biletowej zwrócić posiadany bilet na przejazd odpowiednio pociągiem D [czyli dzienny TLK - psim], W, Ex, EIC, EC i ewentualnie bilet dodatkowy na miejsce sypialne/do leżenia/do siedzenia lub dopłatę - na warunkach określonych w Regulaminie - i nabyć nowy bilet na przejazd w pociągu innego przewoźnika. Od zwracanych należności nie potrąca się odstępnego.
§ 14. Zwrot należności za częściowo lub całkowicie niewykorzystane
dokumenty przewozu na przejazd jednorazowy
1. Podróżny może odstąpić od umowy przewozu przed rozpoczęciem podróży albo na stacji
zatrzymania pociągu na drodze przewozu.
2. Warunkiem zwrotu należności za częściowo lub całkowicie niewykorzystany bilet na przejazd jest
uzyskanie przez podróżnego odpowiedniego poświadczenia tego biletu. Poświadczenia dokonują
osoby upoważnione przez PKP Intercity:
1) na jednej ze stacji miejscowości wyjazdu lub nabycia biletu - w pierwszym dniu jego
ważności w razie całkowitej rezygnacji z przejazdu,
2) w pociągu lub na stacji zatrzymania pociągu na drodze przewozu, w razie rezygnacji
z przejazdu do stacji przeznaczenia wskazanej w bilecie.
I tu jest pewien problem, bo kasjerka PR wprowadziła Cię w błąd - nie przyjęla biletu do zwrotu, nie poinformowała, że powinieneś poświadczyć niewykorzystanie, ani nie poinformowała prawidłowo, gdzie powinieneś to poświadczenie zdobyć.
Skoro w związku z zerwaniem skomunikowania tego dnia nie było możliwe dalsze wykorzystanie biletu, to jeszcze nic straconego. Read on:
6. Od zwracanych należności potrąca się 10% tytułem odstępnego, z zastrzeżeniem postanowień ust. 7.
7. Potrącenia odstępnego nie stosuje się:
1) jeżeli niewykorzystanie biletu nastąpiło z przyczyn leżących po stronie przewoźnika,
8. W razie przerwy w ruchu lub utraty połączenia przewidzianego w rozkładzie jazdy podróżnemu,
który uzyskał na bilecie odpowiednie poświadczenie przysługuje:
1) bezpłatny przejazd (powrót) najbliższym pociągiem do miejsca wyjazdu na podstawie
posiadanego biletu na przejazd. W tej sytuacji kasjer wydaje bezpłatny bilet
dodatkowy/dopłatę oraz zamieszcza na bilecie na przejazd adnotację w brzmieniu: „Bezpłatny
przejazd w dniu ... poc. nr ... wydano dopłatę/bilet dodatkowy nr ...., którą potwierdza
podpisem i odciskiem datownika, chyba że PKP Intercity nie ma możliwości
zorganizowania takiego przewozu. Tak poświadczony bilet podróżny może zwrócić po
przyjeździe do miejsca pierwotnego wyjazdu, bez potrącenia odstępnego; 2) tylko zwrot należności za cały przerwany przejazd, bez potrącania odstępnego, jeżeli
podróżny rezygnuje z bezpłatnego przejazdu, o którym mowa w ust. 1.
14.Jeżeli podróżny:
1) nie przedłoży w kasie odpowiednio poświadczonego biletu w terminie określonym w ust. 5,
lub
2) udokumentuje, że nie mógł wykorzystać biletu z przyczyn całkowicie od niego niezależnych,
zwrotu należności może dochodzić w drodze reklamacji na warunkach określonych w § 27.
Zatem czeka Cię reklamacja w trybie RPO-IC par. 14 ust. 14 pkt 2. Zażądaj zwrotu na podst. par. 14 ust. 8 pkt 2, koniecznie dokładnie poinformuj o okolicznościach zerwania połączenia, i o odmowie przyjęcia zwrotu przez kasjerkę (która też nie poinformowała, jak powinieneś poświadczyć niewykorzystanie).
Żeby dobrze wykonać reklamację, przeczytaj dodatkowo par. 27 RPO-IC. I koniecznie daj znać o rezultacie
[ Dodano: 05-12-2010, 10:36 ]
Uwagi na przyszłość:
1. Bilety na pociąg danego przewoźnika na ogół najlepiej kupować/zwracać w kasie tegoż przewoźnika. Największa szansa, że obsługa kasy dobrze zna warunki oferty własnej firmy.
2. Nie ma znaczenia, w jakiej kasie kupiłeś bilet. Możesz zwrócić go w dowolnej innej kasie (tj. również obsługiwanej przez kogo innego), która obsługuje bilety przewoźnika prowadzącego wybrany pociąg.
3. W razie opóźnienia pociągu i przewidywanego zerwania ostatniego/dogodnego połączenia, idziemy do kierownika pociągu i strasznie jęczymy, domagamy się pokwitowania o opóźnieniu pociągu, pytamy czy przewoźnik zapłaci nam za hotel, etc.
W ten sposób na mnie już nawet Deutsche Bahn czekały po kilkanaście minut, jak REGIOekspres Mewa spóźniał się z przyjazdem do Szczecina - a później to polskie spóźnienie propagowało się po niemieckiej sieci kolejowej bo tam skomunikowania są zagwarantowane z automatu
Idzie nowe. Od 1 stycznia bilety na poc pospieszne IC do 100km będą ważne tylko 6 godzin od godz.zakupu a powyżej 100 km tylko1 dzień.I nie będzie już na bilecie kategorii ,,D" tylko ,,Pos" czyli po staremu.
Idzie nowe. Od 1 stycznia bilety na poc pospieszne IC do 100km będą ważne tylko 6 godzin od godz.zakupu
Ciekawe. Co z przedsprzedażą biletów D (vel posp., vel TLK) na trasy <=100 km? W dniu wyjazdu trzeba będzie dostać pieczątkę z godziną? Czy "po prostu" przedsprzedaż będzie niemożliwa?
Dłubią w przepisach zamiast eliminować realne problemy, doszkolić kasjerki i kasjerow, zrobić porządną sprzedaż internetową, komórkową, itd
psim zadzwoniłem do Pomorskiego ZPR ze skargą na kasjerkę z Tczewa. Pani z Zakładu powiedziała że nie rozumie co kierowało postępowaniem kasjerki, że powinna mi zrobic rezygnację i po obliczeniu przejechanej drogi, zwrócic resztę. Jako że to z winy ich pracownika nie mam potwierdzenia na bilecie rezygnacji, mam wysłac do nich pisemko i dołączyc bilety. Oni zajmą się postępowaniem kasjerki i prześlą moje bilety do Krakowa.
Co do Twoich uwag końcowych 1 i 2, wiem o tym, ale kupując bilety na różne pociągi nie będę biegał po różnych kasach i kupuję tu albo tu, zależy gdzie akurat nie ma, albo jest mniej ludzi, a zazwyczaj jak gdzieś jadę to jadę pociągami różnych przewoźników. Co do zwrotu, poszedłem do kasy PR w Tczewie, poprostu nauczony doświadczeniem. Często widzę jak kasjerki nie chcą, pomimo że powinny, robic zwrotów biletów zakupionych u innego przewoźnika. U mnie na stacji Piła Gł. to już reguła, że kasjerki odsyłają sobie nawzajem podróżnych z innymi biletami.
DZIĘIKI WIELKIE za obszerne wyjaśnienia! Prawdę mówiąc przeglądając forum, nawet zastanawiałem się czy nie zgłosic się do Ciebie osobiście na PW z zapytaniem
Jako że to z winy ich pracownika nie mam potwierdzenia na bilecie rezygnacji, mam wysłac do nich pisemko i dołączyc bilety. Oni zajmą się postępowaniem kasjerki i prześlą moje bilety do Krakowa
Fiu fiu, no to pokazują klasę. Daj później znać, jak poszło.
No właśnie jak to się ma do przedsprzedaży?? Zwłaszcza jeśli chcę kupić bilet z rezerwacją fakultatywną w klasie 1 od stacji gdzie nie ma kasy (więc nie mam możliwości zakupu w tym dniu, a rezerwację mogę zakupić najpóźniej 2h przed wyjazdem ze stacji początkowej więc nie u drużyny)....
PS. Co do zwrotu w przypadku utraty połączenia:
Jeśli jechałem TLK który się spóźnił i uciekł mi Regio ale następny jest za 2h ale ja nie chcę tak długo czekać to też dostanę zwrot/bilet powrotny bez opłaty?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum