Prawdą jest również to, że nawet najlepsze procedury bezpieczeństwa stosowane na kolei nie zapewnią 100% bezpieczeństwa jeżeli inni użytkownicy usług kolejarzy (pasażerowie) nie będą stosowac podstawowych zasad ostrożności.
Podpisuję się pod tym stwierdzeniem, ale dodam jeszcze, że inni użytkownicy nie mają wpływu na stan techniczny torów i składu pociągu oraz na dobór obsługi.
KATASTROFA KOLEJOWA BIAŁYSTOK 08.11.2010 r.
Za komentarz odnośnie przyczyn tejże katastrofy wystarczą chyba nagrane rozmowy emerytowanych pracowników PKP.
A dla przestrogi dla decydentów na PKP poniżej:
1) efekty tejże katastrofy
Rozpoczęła się rozbiórka cystern i lokomotyw, które zostały zniszczone w czasie listopadowej katastrofy kolejowej w Białymstoku. Do zlikwidowania jest 19 cystern i 2 lokomotywy, które zalegają przy torowisku w miejscu wypadku. Więcej KLIK
Wypadek na torach w Białymstoku: Pociąg staranował ciężarówkę. Auto leży wzdłuż torów, kierowca wyprzedzał na przejeździe. Więcej KLIKNIJ
Film z miejsca zdarzenia
WYPADEK 20.12.08.jpg Na ulicy Ciołkowskiego w Białymstoku doszło do wypadku na przejeździe kolejowym. W ciężarówkę uderzył pociąg. Auto się przewróciło i leży wzdłuż torów. Ruch na ulicy Ciołkowskiego jest zablokowany.
11 grudnia 2010, 10:45
Kolejny pożar na PKP! Wybuch ognia na szczątkach katastrofy - więcej KLIKNIJ
Ogień wybuchł przy usuwaniu szczątków zniszczonych wagonów-cystern. Okazuje się jednak, że na miejscu ciągle pozostały resztki oleju i paliw, i to one najprawdopodobniej doprowadziły do wybuchu ognia teraz.
7 stycznia 2011, 14:28
Zwłoki mężczyzny leżały kilka metrów do torów kolejowych. Zauważył je kierownik pociągu i poinformował policję.
W czwartek około godziny 10.30 dyżurny sokólskiej policji otrzymał zgłoszenie o odnalezieniu zwłok. Informację przekazał kierownik pociągu relacji Suwałki – Białystok, który w rejonie wsi Łozowo zauważył leżące kilka metrów od torów ciało.
Okazało się, że są to zwłoki 36-letniego mieszkańca Dąbrowy Białostockiej. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził, że do jego śmierci doszło najprawdopodobniej poprzez wychłodzenie organizmu. Wykluczona została także wersja, że mężczyzna mógł zostać przejechany przez pociąg.
Policjanci z komisariatu w Dąbrowie Białostockiej wyjaśniają, jak doszło do śmierci mężczyzny.
A ja ostatnio jechałem jednym z pociągów REGIO Kraków-Katowice i kilkakrotnie zostałem zaczepiony przez pijaków i osoby które żądały ode mnie 5 zł które były chamskie i w ogóle dziadostwo.
Na dworcu w Krakowie Głównym zostałem zaczepiony w ciągu jednego dnia 5 razy! Wszystko miało miejsce 6 stycznie 2011.
Śmiertelny wypadek na torach: Pociąg potrącił mężczyznę i się nie zatrzymał
Śmiertelny wypadek na torach kolejowych. Mężczyzna potrącony przez pociąg nie żyje. Żaden z maszynistów nie zgłosił jednak wypadku.
Zwłoki mężczyzny leżały na torach kolejowych relacji Białystok - Warszawa w pobliżu miejscowości Czyżew Ruś Kolonia. Policja została o tym powiadomiona dzisiaj rano. Dyżurny z Wysokiego Mazowieckiego wysłał tam funkcjonariuszy.
- Mundurowi ustalili, że jest to 44-letni mieszkaniec miejscowości Czyżew Siedliska. Teraz policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci mężczyzny oraz ustalają, który skład pociągu potrącił 44-latka - mówi mł. asp. Kamil Sorko z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Wysłany: 25-01-2011, 19:39 Bezpieczeństwo pasażerów idzie na boczny tor?
&
Rażące łamanie przepisów, a co za tym idzie - narażanie pasażerów na niebezpieczeństwo. Do tego - zdaniem niektórych kolejarzy - doprowadzają oszczędności na kolei. Czy musi dojść do tragedii, żeby wreszcie ktoś coś z tym zrobił?
Kolej oszczędza, więc tnie etaty. W najbliższym czasie zwolnionych zostanie połowa rewidentów taboru kolejowego w Elblągu. Rewidenci, to osoby, które sprawdzają stan techniczny pociągu przed wyjazdem na tor. Ich obowiązki mają przejąć kierownicy pociągów. Nie podoba się to ani jednym, ani drugim. Mówią, że to jest tak jakby pediatra miał zastąpić neurochirurga.
— Kierownicy pociągów posiadają jedną dziesiątą wiedzy technicznej, którą dysponują rewidenci. Jak więc mają ich zastąpić — pytają kolejarze i dodają — Pracy przybywa, a zwalnia się połowę ludzi. Osoby, które zostaną nie będą w stanie wykonać pracy, która powinna być wykonana. To przełoży się na bezpieczeństwo pasażerów — dodają.
Warmińsko-Mazurskie Przewozy Regionalne chcą obowiązki rewidentów przerzucić na kierowników pociągu. Kolejarze twierdzą, że to jest zmuszanie kierownika pociągu do zrobienia czegoś, do czego nie mają uprawnień. — Kontrolerzy żądają wpisywania w raporcie z jazdy oględzin technicznych, do których nie mają uprawnienia. Każdy się boi o pracę, więc spełnia polecenie. Jeżeli przyjedzie Pan dyrektor, naciska na Pana kontrolera. Kontrolerzy każą instruktorom pouczać kierowników pociągu, żeby wpisywali oględziny — mówią kolejarze.
Jak wskazują kolejarze, kierownicy pociągów budowę wagonu znają powierzchownie, nie wiedzą też jak działają poszczególne części. — To tak jak ktoś miałby skontrolować samochód, nie wiedząc jak on działa. Każda część ma spełniać określone warunki, żeby zostać dopuszczona do jazdy. Koło w trakcie jazdy się wyciera. Rewident za każdym razem sprawdza czy jest dobrze wyprofilowane, ma do tego narzędzia. Posiada wszystkie narzędzia do sprawdzenia profilu koła. Jeżeli źle wyprofilowane koło zostanie dopuszczone do jazdy, może dojść nawet do wykolejenia pociągu — wyliczają kolejarze.
W sumie Warmińsko- Mazurskie Przewozy Regionalne planują zwolnić 38 rewidentów taboru kolejowego z Elbląga, Ełku, Olsztyna i Iławy. Przewozy Regionalne w Gdyni.
Zdaniem przewoźnika, który chce zwolnić elbląskich rewidentów są nieuzasadnione. - Zarzuty kolejarzy to naturalna reakcja na utratę pracę. Rewidenci próbują tworzyć mit, że kierownicy pociągów nie będą potrafili dobrze zadbać o bezpieczeństwo pasażerów, ale to nieprawda — mówi Jerzy Szarmach, dyrektor Warmińsko-Mazurskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Olsztynie.
Źródło: dziennikelblaski
PS. Jak jest w innych regionach? Jeśli tak, to co robi UTK i inne instytucje? Co robią związki zawodowe?
Od strony technicznej to nie chcę się wypowiadać na temat tego problemu, ale od strony organizacyjnej to już prędzej. Po co utrzymywać rewidenta np. w Szklarskiej Porębie? Po to żeby raz na ruski rok zrobił próbę hamulca? Poza tym dużo jest takich posterunków rewizji gdzie, nie oszukujmy się, nie ma za dużo do roboty. A poza tym czy kierownik nie może dokonać w razie potrzeby pobieżnego przeglądu składu? Bo o próbie hamulców to nawet nie wspominam w tym przypadku.
Pobieżnie ????Czy sądzisz Mateuszu123 że pobieżnie można traktować życie i bezpieczeństwo podróżnych.A co byś zrobił gdyby ktoś z Twych bliskich ucierpiał dzięki tym "pobieżnym" oględzinom.Ja w życiu gdy nie zostanę przeszkolony jako rewident nie podpiszę wykonania OT .Wyobraź sobie że pociąg po przejechaniu 500 lub więcej km. wykoleja się i uznają za przyczynę Twoje niedopatrzenie.
Aktualnie wytworzyła się sytuacja, gdzie wszelkie możliwe czynności z przygotowaniem pociągu do drogi próbuje obciążać się kierowników pociągu. Co prawda kierownik w określonych przypadkach i sytuacjach może dokonać próby hamulca ale nie może dokonać oględzin technicznych, przepisy jakie obowiązują jednoznacznie wskazują kto i kiedy poszczególne czynności może dokonać. Dla osób które interesują się sprawami kolei nie jest tajemnicą iż przepisy ws. bezpieczeństwa w większości powstawały na bazie wniosków powypadkowych, dlatego dziwi mnie że dyrekcja PR Gdynia tak beztrosko kwituje sprawę oględzin i prób hamulca. Nie mniej tak naprawdę nie wiemy jakie posterunki zamierzają zlikwidować, i jaki zakres nowych obowiązków chce się przypisać kierownikom, być może chodzi o próby uproszczone wówczas można tylko ubolewać nad losem osób zwalnianych ale jeżeli chodzi o oględziny i próbę szczegółową to zz natychmiast powinni powiadomić organy o możliwości powstania zagrożenia katastrofą kolejową. Dla wiadomości wszystkich w tym dyrekcji PR Gdynia kierownik pociągu nie posiada wiedzy i stosownego egzaminu z budowy hamulca.
anas,
Może faktycznie kiepsko z tą kontrolą "pobieżną" zabrzmiało;] Raczej mi chodziło, że np. w Szklarskiej Porębie po przyjeździe składu kierownik nie może robić próby hamulca? A tak przy okazji: co się składa na OT?
Albo inne wyjście: przeszkolić paru kierowników na rewidenta i już. W końcu służb które kończą się na "przysłowiowej" wiosce to nie ma za dużo(np. we Wrocławiu)
[ Dodano: 29-01-2011, 21:49 ]
A kto robi OT, kontrolę techniczną czy jakkolwiek to nazwać w składach towarowych które zaczynają bieg gdzie nie ma posterunku rewizji? Np. po 16 godzinnym postoju albo tuż po wyjeździe np. z zakładu po załadunku itd
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum