Wysłany: 01-09-2010, 07:20 Re: Koniec połączenia kolejowego z Jesenika do Opola?
I po co się pienicie jak proszek do prania? Czesi sami jasno powiedzieli czemu pociąg jest nierentowny, proszę czytać ze zrozumieniem:
Victoria napisał/a:
Czesi otwarcie krytykują stronę polską, że przez te lata nie udało się np. załatwić przystanku kolejowego w centrum Głuchołaz. - Jak w dzisiejszych czasach można jechać 130 kilometrów przez cztery godziny! To nie zachęca zwykłych pasażerów ani turystów - uważa Vaclav Ptak z wydziału rozwoju miasta Jesenika.
- Nikt nie wytypował i nie poinformował o tej możliwości całych grup potencjalnych klientów, np. turystów - rowerzystów z Polski i Czech - mówi Marcel Sos, przedstawiciel władz Jesenika. - Ograniczono się tylko do wpisania pociągu do rozkładu jazdy, a teraz dziwimy się, że jeździ prawie pusty.
Dla mieszkańców Głuchołaz przez trzy ostatnie lata było to jedyne kolejowe połączenie z Polską. Przez miasto kursuje tranzytem codziennie sześć par czeskich pociągów z Jesenika do Krnova i Opavy. Czesi proponują, żeby PKP na nowo uruchomiło linię Głuchołazy - Nysa i dostosowało ją do terminów kursowania czeskich pociągów.
Czyli:
1) infra do de
2) brak marketingu,
3) nikt nie wziął przez te lata za dupę peelkowskiej biurwy żeby wybudować ten mityczny przystanek w centrum Głuchołaz. To jest skandal na skalę europejską żeby zasłaniać się jakimiś bierutowskimi ukazami!!!
Sądzę że przy spełnieniu warunków 2 i 3, ten pociąg byłby znacznie popularniejszy nawet przy takim czasie przejazdu. Ale trzeba chcieć. Czy to jest naprawdę dużo? To kolej jest dla ludzi, a nie odwrotnie. Cholerny beton!
Tak się składa że obecnie mamy słabą ofertę jeśli chodzi o połączenia z Czechami.
(pomijam pociągi dalekobieżne) i tak np.śląskie Cieszyn-Cesky Tesin- połączeń brak, Zebrzydowice-Pietrovice u Karvine-1 para, Chałupki-Bohumin-3 pary,dalej woj.opolskie Głuchołazy-Mikulovice-2 pary,oraz dolnośląskie;Międzylesie-Lichkov-4 pary. Bardzo dobrym przykładem było uruchomienie 6 par pociągów na odcinku Szklarska Poręba-Harrachov.Jakoś Czesi mają więcej chęci by rozwijać kolej, natomiast u nas tych chęci jest nieco mniej, a to długi czas przejazdu, a to nie najlepsza infrastruktura i to głównie powoduje że połączenia są nierentowne co za tym idzie różnego rodzaju ograniczenia w kursowaniu pociągów. Mimo to mam nadzieję że w najbliższej przyszłości jeśli chodzi o woj. opolskie będą takie połączenie typu Wrocław Gł.-Jesenik czy też częstsze połączenia Opola z Jesenikiem. Na pewno przybliży te piękne regiony do siebie poprzez wspólne połączenia. Póki co PKP muszą się jakoś dogadać ze stroną czeską a przede wszystkim zrobić wszystko by takie połączenia utrzymać i odpowiednio je promować.
a przy okazji stan wiekszości torowisk na granicach woła o pomste na PLK
jak sie 10 kilometrowy odcinek toczy 20km/h to nic dziwnego ze nie ma wiecej pociagów. rowerem sie szybciej dojedzie, a Czesi bardzo lubią ten sport
Chciałbym być złym prorokiem, ale na naszej kolei w najblizszym czasie chyba nie będzie dobrze. Infra sie sypie, a zadłużające sie do granic absurdu państwo pompuje kasę, ale w drogi. Czekają nas chyba wkrótce spektakularne zawieszenia - a już się wydawało, że nadchodzi świetlana era reaktywacji i polepszania oferty na kolei ....
Pociągu Jesenik - Wrocław nie będzie (na dziś). Może nawet nie być Opole - Ostrużna. Jeśli się coś zmieni - się zdziwię - szczególnie po obcięciu dotacji.
Komu serdecznie dziękować? Duperelowi i zwiększeniu dotacji dla Teelek.
_________________ Pozdrawiam
Robert Wyszyński
koordynator Obywatelskiego Komitetu Obrony Kolei na Opolszczyźnie
http://okoko.cal.pl/
Jak podaje „TVP Opole”, wraz z wejściem w życie w grudniu nowego rozkładu jazdy, znikną pociągi łączące Opolszczyznę z Czechami. Zdaniem lokalnej stacji to efekt oszczędności Ministerstwa Infrastruktury, które dotuje połączenia międzynarodowe.
Taki obrót spraw rodzi jednak protesty ze strony samorządowców. Andrzej Kasiura, członek zarządu woj. opolskiego mówi „TVP Opole”, że połączenia powinny być bezwzględnie utrzymane. Jan Ćwięk, sekretarz urzędu miejskiego w Głuchołazach zaznacza z kolei, że nikt nie konsultował z władzami miasta likwidacji pociągów. - Trochę szkoda, że nikt nie rozmawia z władzami miast zainteresowanych o takich ruchach – mówi Ćwięk.
źródło: TVP Opole / RK
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Śmigałem tym składem w ostatni dzien kursowania... od Opola w kazdym przedziale ktos siedzial, w Nysie cala masa mlodziezy z deskami, nie wiem czy to jakas wycieczka czy jak ale luda mnóstwo. Kilku takze wycieczkowiczow, focistow itp. Szkoda polaczenia, szczegolnie w zimie.
Pieniądze które były na te pociągi, są teraz przeznaczone na Gorzów i Zamość.
Póki coś Zamośc wirtualny...
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum