Zle zrozumiales. EIC bezposrednio z Łodzi do Wawy bez zatrzymywania w Skierkach i Zyrardowie, podmiejskie km do skierniewic i spowrotem do wawy, oraz pare tlk ktore zabieralyby pasazerow pomiedzy skierniewicami a łodzia
To miał być żart liczony na to, że ktoś z polskiej stolicy narzekania się obruszy. A co do transportu do Warszawy to kto jak kto ale Łódź czyli również wszystko pomiędzy Łodzią a Warszawą ma bardzo dobry. Porównując chociażby z obecnie drugim co do bogatości (dane z Eurostat PKBnM) ośrodkiem w kraju czyli Trójmiastem. A co do 30 minut w podmiejskim to przejechanie trasy podstawowej SKM w Trójmieście czyli Gdańsk Główny Wejherowo zajmuje 67 minut.
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
Gdyby na naszej SKM była inna dozwolona prędkość i tabor z przyśpieszeniem ED74 to podróż by była dużo krótsza. Poza tym Wejherowo jest jednak 44 km oddalone od Gdańska Głównego.
_________________ Pokuccy kopciarze - łączcie się !
Lębork - Tczew czyli obecnie najdłuższy przejazd 2h08m. Inna dozwolona prędkość by nie pomogła, obocnie jest koło 80km/h a EN57 i tak nie osiąga. Przydało by się mieć same EW58, które bez tłumienia mogłyby osiągnąć swoją prędkość i zużywały by mnie energii.
Przy okazji Żyrardów - Warszawa Zachodnia 40 km, więc tak aż dużej różnicy nie ma.
Ale za to tu jest.
Żyrardów
Międzyborów
Jaktorów
Grodzisk Maz. (PKP)
Milanówek
Brwinów
Pruszków
Piastów
Warszawa Ursus
Warszawa Włochy
Warszawa Zachodnia
To podziękuj kutwa, i przestań wylewać swoje żale bo nikt nie każe jeździć koleją jeżeli nie doceniasz że nawet przy samych kiblach masz i tak lepszą sytuację niż większość Polaków!
Między innymi miastami też ludzie jeżdżą 50 km w 67 minut i wielokrotnie zdarza się że dłużej, i jakoś nie widać tu ich narzekań, tylko twoje maruderze :/
Henryk, z Twoich postów wynika że na trasie Skierniewice-Żyrardów-Warszawa dzieje się istny horror. Pociągi jeżdżą co kilkanaście minut, trasę około 40km pokonują w prawie 40 minut, jest różnorodność pociągów-przyspieszone, osobowy, TLK. Na Twoim miejscu rzuciłbym studia by się tak codziennie nie męczyć, ewetnualnie zamieszkaj w akademiku lub poszukaj jakiegoś połączenia PKS czy bus do Warszawy. Może Ci ulży.
Proponuję wrócić do tematu.
Nie róbcie bałaganu, Henryk, to się zwłaszcza Ciebie tyczy! Skończ w każdym temacie z tym Żyrardowem, bo Ciebie zbanuję (i pewnie ku uciesze wielu forumowiczów) będzie spokój.
Henryk jest skrajnie monotematyczny, a warunki na jego szlaku są świetne, oferta też niezwykle bogata. Ciekawe gdyby ta istota mieszkała np. w Zagórzu, wtedy pewnie ofertą byłby zachwycony....Na jego linii PKP IC wystawia świetne składy, taka TLK-a d. Łodzianin jest zestawiona lepiej niż niejeden EIC, a on wciąż marudzi.
Budynie powinny wrócić do PR-ów. PKP IC ma ich za dużo, marnieją na bocznicach. PR-om natomiast te są niezbędne, obsługa krótkich składów przez byki jest nieopłacalna ekonomicznie.
_________________ TLK dla Pruszkowa i Grodziska!
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 07-01-2011, 18:42
95% ludzi w tym kraju może marzyć tylko o takich warunkach i ofercie kolejowej jak Żyrardów. Pociągi TLK na linii podmiejskiej mające po 10 bardzo dobrych wagonów. A Przemyśl - Szczecin aż 4 wagony. Wysokie szlakowe, do tego jeszcze podwyższanie prędkości maleńkim mankamentem jest przetrasowanie części pociągów teraz przez Sochaczew i tyle. Człowieku skończ narzekać bo inni mają piekło a ty masz raj. Jeżdzicie w lużnych pustych pociągach - pooglądaj sobie jak ludzie wracali 2 stycznia. A Budynie to piętruski z 3 i budyni kilka na IR do Łodzi.
Dobra ale odczepmy się od Żyrardowa odczepmy się od SKM w Trójmieście. Może mi ktoś powiedzieć, skoro większość wagonów należących do PR to stare Bipy oraz nieco młodsze wagony klasy 111A i pochodnych, które również mają swoje lata i przez znaczny czas były po za składem. Dodatkowo firma PR, ma długi, co powoduje, że raczej na remonty wagonów nie ma co liczyć, to co będzie jeździć w składzie pociągów? Pociąg IR prowadzony EP07-1000 ze starą ledwo kulającą się Bipą czy zestawem kilku 111A, nie remontowanych od czasów wojny w Jugosławii?
Po drugie wiele osób nie rozróżnia spółek, zresztą skoro czasem lok cargo wagony PR a pociąg PIC to im się nie dziwie. W takiej sytuacji skoro weźmiemy PICowi lokomotywy to oni odwołają pociągi co spowoduje, że jeszcze więcej ludzi odwróci się od kolei.
Czy jest jakiś sposób wyjścia z tego impasu. I czy czasem nie trzeba się zastanowić nad jakimś projektem modernizacji tego co stoi w krzakach, oraz oczywiście oddłużeniu spółek.
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum