Drodzy Państwo prawda jest taka, że gdyby kolej umiała korzystać z tego co ma i walczyć o pasażera i słuchać ich głosu to by problemów nie miała. Ale jeśli stosunek MZPR jest jaki jest nie dziwmy się, że ludzi będzie ubywać . sami sobie grób kopia. Żenująca oferta, brak skomunikowań, bawienie się z ZKA, olewanie pism i skarg to wszystko sprawia, że ludzie kolei przestają ufać. Niszczone jest wszystko i cięte najlepsze połaczenia. Nie wykorzystują potencjału, szczytem było oddawanie kolejnych linii pod obsługę busów. Jak można gnoić trasy turystyczne gdzie w ferie mozna by zarobić,
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
Dużo pracowników jest w wieku przedemerytalnym. Jest masa różnych świadczeń itp. na które można takich 50 i 60 kilku letnich pracowników wysłać. 50 pracowników do wywalenia tu, 50 tam, 100 gzie indziej i mamy już co najmniej 300 tysięcy oszczędności (w skali roku prawie 4 mln).
Na początek to Henryk z Żyrardowa może chociaż na mapie zobaczy region o którym mówi, po co się ośmieszać ?
Cytat:
Ja bym powiedział, że przerost zatrudnienia. Gdyby zwolniono zbędnych pracowników byłoby na wszystko.
A w szczególności chodzi tutaj o administrację. Pojawią się automaty znikną kasy poza wielkimi miastami, wiele zadań już wykonują firmy zewnętrzne.
_________________ TLK dla Pruszkowa i Grodziska!
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 25-01-2011, 22:20
Jeden pracownik to ok. 2500 złotych oszczędności miesięcznie. Zwalniamy dwóch pracowników, uruchamiamy dodatkowy pociąg. Zwolnimy 50 osób- 25 dodatkowych pociągów.
Tak, tak, Pułtuś. Myślenie życzeniowe. Nastawnie się same nastawią. Może jeszcze pociągi bez konduktorów, bez maszynistów? Biurokrację chcesz zwolnić? Niech sobie naczelnicy i prezesi zmniejszą pobory o połowę. Wystarczy i to. Do tego zakaz zasiadania w dwóch radach nadzorczych i tym podobne kwiatki. Tylko kto ma to wyegzekwować?
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 26-01-2011, 08:43
Pułtuś, Ja bym powiedział że jeden zbędy pracownik to znacznie więcej - wypłata, zus, podatek, jego dojazd, dodatki, premie, prąd który zużyje w biurze na robienie kawy, woda, ogrzewanie biura itd. średnio 4000pln? Redukcja biurwy o 90-95% i na kolei kasy jest pod dostatkiem. Na linii już tak nie jest ale w biurach owszem.
Byłem świadkiem jak na trasie Andrychów - Bielsko kierowca słysząc w CB że jest kontrola policji nie brał więcej osób. Zabrał tylko regulaminowe 24 osoby. Może to jakieś światełko w tunelu ( nowy taryfikator ma wejść w życie od pierwszego marca ) wiec pewnie będzie dużo kontroli profilaktycznych.
Pułtuś, Ja bym powiedział że jeden zbędy pracownik to znacznie więcej - wypłata, zus, podatek, jego dojazd, dodatki, premie, prąd który zużyje w biurze na robienie kawy, woda, ogrzewanie biura itd. średnio 4000pln? Redukcja biurwy o 90-95% i na kolei kasy jest pod dostatkiem. Na linii już tak nie jest ale w biurach owszem.
Kryniczanin - jak słusznie zauważył Castaway zwolnienie ludzi to żadne wyjście. Jestem pewny, że jest wiele innych sposobów na polepszenie wyniku finansowego niż wyrzucanie ludzi z pracy. Firmy państwowe i pseudo-państwowe mają to do siebie, że poza próbą wyrobienia zysku mają ludziom dawać pracę. Prywaciarze są lepsi, bo mają mniej pracowników, ale skoro w Polsce jest 38 mln ludzi ( w tym pewnie z 20-25 mln w wieku produkcyjnym) to gdzieś oni jednak muszą pracować.
Przerost zatrudnienia jest ogromnym problemem, ale pomysły typu zwolnijmy 90% ludzi są niedorzeczne i nigdy i tak nie zostaną zrealizowane, bo nikt zdrowo myślący takiej masakry nie odważy się zrobić.
Ps. Nie czyń bliźniemu co Tobie nie miłe
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 26-01-2011, 16:08
Janosik, Nie będe tego komentował. Obrona czegoś nie do obronienia nie jest godna komentarza. Napiszę ci tylko tyle w Niemczech DB Netz spółka zarządzająca siecią kolejową w D ma tyle samo pracowników co jej odpowiednik w Polsce ale liczba linii jest 2x większa.
Janosik, ale wytłumacz mi jedno - czy ktoś mówi o zwolnieniach? Przecież masa pracowników jest wieku przedemerytalnym - wysłać na świadczenia (400 - 500 zł bodajże) i mogą jeszcze pracować zarobkowo - max. 700 zł. Niech zwalniają i wysyłają, wartościowego pracownika z biura praca znajdzie sama.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum