Przeglądając tresć tego forum zauważyłem, że mało kto z Was maszynistów IC, którym przypadł zaszczyt otrzymać dodatek kilometrowy w formie ryczałtu nie sprawdził jak ułatwiono obliczanie składników wynagrodzenia Waszym działaczom związkowym, którym tak ufacie.
Spróbujcie się w jednym czasie wypisać z tych pseudo związkowych stuktur i sami się przekonacie jak powracający do pracy aktywiści zwiazkowi będą za wszelką cenę zmieniać Wasze -s no i ich składniki wynagrodzenia.
Ale do tego potrzebna jest solidarność nie z nazwy innego zwiazku lecz potężna jedność, która wswpólnie z innymi przewożnikami jest w stanie pokonać ten bajzel jaki istnieje głównie przez przydupasów zwiazkowych, którzy stworzyli sobie prawo do decydowania o wszyskim aby im nic nie zaszkodziło.
Szofer to zdecyduj się czy mamy sie wypisać bo związki są do dupy i niepotrzebne czy ma być jak to ty piszesz potężna jedność no to wtedy własnie po to istnieje instytucja związków zawodowych. Coś mi się wydaje, że ty jesteś jednym z tych pasożytów dla których związkowcy to same nieroby ale pierwszy wyciągający rękę jak związki cokolwiek wywalczą. A może nie wiesz co to jest związek zawodowy. więc informuje że jest to zorganizowana grupa pracowników mająca wspólne interesy i chcąca wspólnie działać w celu ich realizacji. W żadnej definicji związków zawodowych nie mówi się o tym że związek zawodowy to przewodniczący.
Mam pytanie do maszynistów z Olszynki. Jak płacono wam za kilometry w okresie gdy znaczna liczba "dziewiatek" odstawiona była na zestawy a ganialiście po CM ce siódemkami ( z planowym spóźnieniem) i to w podwójnej obsadzie?
@alf1923 a czemu ty jedziesz 1000 km ? czemu Poznaniak nie może jechać z Poznania do Rzepina ?
a no tak BWE = Warszawka
Przyjacielu ja z jazdą w lokomotywie mam tyle wspólnego co świnia z gwiazdami.
Na zdrowy rozsądek patrząc powinno być tak, że powinna zostać zachowana kolejność zmian(po staremu służb), a nie 16 różnych planów. I tyle. I niech dodatek kilometrowy płacą po staremu.A nie, że jednemu pasuje, drugiemu nie, bo, to co teraz wywalczyliście panowie to śmiech na sali, ukłon głowy dla władzy, że tak potrafiła najpierw skłócić maszynistów, drużyny konduktorskie itp, a później zabrać im kardynalne dodatki, które im sie po prostu należały. Bo Ci co mniej zarabiali, są zadowoleni, że jest tak a nie inaczej i na odwrót.
No i mamy pierwszą wypłatę po nowemu. I niestety. Będąc instruktorem, jeździłem za maszynistę 1 - 3 razy na miesiąc, nie robiłem tzw: drogich kilometrów bo u nas ich nie było ale nie narzekałem na pensje a teraz?... Lekko licząc 500zł poszło w diabły... Dziękuję Ci GUMISIU i całej Twojej FEDERACJI... Bardzo Wam dziękuję że tyle straciłem.
_________________ Kolejarze wszystkich spółek łączcie się
Panowie wiem że wywołam nową burze ale może zamiast tych zakichanych związków co tylko dupę liżą władzy ktoś by pomyślał żeby kasa co tam idzie poszła na prawników zatrudnionych ludzie by zrezygnowali z kolesiów dyrektorów i na każdy zakład ic i nie tylko byłby przedstawiciel pracowników zmieniany co roku w wyborach do kontaktu z prawnikiem a on by reprezentował nasze sprawy z dyrektorkami za odpowiednia gaże juz tak łatwo władza by nie kombinowała gdyż nie byłby na ich garnuszku i wtedy wiadomo by było za co płacimy 1 procent zarobków nie pasuje to zmiana prawnika chętni za kasę co dostają związki nie trudno będzie znależć a z czasem i władza by skorzystała by nie musieli by płacić niby związkowcom i za niby prace w zarządzie spółek .
Jesteś nowy na forum i możesz tego nie wiedzieć, ale nie cytujemy wypowiedzi przedmówcy. Proszę na przyszłość zwracać na to uwagę podczas pisania.
Opornik - troszkę skromności.
Znamy takich co wpierali Nam, że mieli - mają i będą mieć rację. Jednego co ma na imię krzyś znam nawet osobiście.
Ja jednak podtrzymam swoje zdanie - ryczałt tak ale nie w takiej wysokości i może na troszkę innych zasadach.
Nie moja wina, że poza jeżdżeniem po Kraju i wymachiwaniu szturmówkami niektórzy którym za to płacą nie wykonują tego do czego zostali wybrani.
W takim wypadku nie ma co się dziwić - władza nie czuje oporu - robi co chce i jak chce.
_________________ "Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"
Zbigniew Herbert
mk1992 -Usunięty- Gość
Wysłany: 15-02-2011, 16:19
Przeczytałem cały ten wątek, ale szczerze mówiąc, z oczywistych względów w dalszym ciągu nie jestem w temacie. Może mi ktoś tak na chłopski rozum, bez emocji napisać, o co właściwie chodzi z tym ryczałtem kilometrowym w PKP IC? Jak to wyglądało w ubiegłym roku, a jak wygląda obecnie? Kto stracił, a kto zyskał? Jak się do tego mają związki? Co to jest ten cały ZUZP?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum