Poza tym klopa naprawia się młotkiem i jest najlepszy na rozrzut temperatur 50 stopni.
To musiał być świetny projekt skoro wytrzymał 50 lat. Tak jak ikarusy 25 lat.
Nie to co berliet, który od razu skrzynię elektryczną Wilson miał popsutą więc 70 miało elektryczną a 800 manualną, sprowadzono je w 1973 a zaczęto kasować w 1977.
Nie to co Neoplan, których rzeź zaczyna się w warszawie.
Nie uwierzę że ELF/Acatus/Bydgostia będą jeździć ponad 30 lat. W życiu...
Z nowych modeli ezetów jeden ma szansę na może nie 50 lat eksploatacji (małoseryjność), ale ze 30 spokojnie wytrzyma. Jest to 14WE - z powodów wiadomych .
Zresztą, na upartego dałoby się zrobić podobną jednostkę do 460. Potrzebne by były dwie Bonanzy i rozszczepione ET40 albo ET41. Z tym że wówczas te rozłączone loki wyposażyć w sprzęg ogrzewania.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
@ET40 - Ja tam lubię EN57, ale poczytaj po forum ile to razy ludzie piszą, że muszą się tłuc jakimś strasznym kiblem po kryniczance itd. Co nie zmienia faktu, że kiedyś EN57 na pewno doprowadziło do rozwoju kolei. EZT PESY to nie testowałem, ale szynobusy się psują od początku, więc Acatusom i Elfom długiego życia też nie wróżę.
Snajper, na obecne polskie warunki i dwie wystarczą. A co do EN57 to jakby nie było to nadal rzec by można symbol polskich kolei Zwróc też uwagę, że jeżeli te około 900 jednostek, które jeszcze próbują jeździć, zostanie wycofanych, a nowy sprzęt nie będzie tak żywotny (ciekawe, który nowszy sprzęt doczeka takiego jubileuszu ), to co będzie wozić ludzi do pracy, szkół, odpocząć od wielkiego miasta...
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Ja jestem fanem EN57, w tamtym roku jeżdziłem nim w relacjach po 5h jak Kraków - Krynica, albo z przesiadkami z Krakowa do Wisły Głębce. Choć są na tych trasach szybsze autobusy. Tak samo jestem fanem wszelkiego klasycznego taboru. Jednak staram się być obiektywny i poznać zdanie zwykłych pasażerów na temat tej jednostki.
Fakt, obiektywnie patrząc to EN57 bardziej nadaje się do muzeum niż na tory. Ale sentyment ogromny. Osobiście nieraz jeździłem na plastikach z Wrocławia do Jeleniej Góry (tylko 127 km, ale czas przejazdu to około 3h 30 min.). Katorga jak diabli, ale chęć przejażdżki pociągiem jest silniejsza od rozsądku, który podpowiada autobus...
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Z jednej strony EZTy okazały się "nieśmiertelne" ale niestety, wiele linii pożegnaliśmy z braku mniejszych jednostek, na których EZTy okazały się za duże i za drogie. Niemniej szkodliwa polityka wobec kolei też nie była i nie jest bez znaczenia.
Poradzić coś miał na to wymyślony przez zakłady Pesa EN81. Ciekawe, czy faktycznie na tych mniej obleganych liniach ten wagon silnikowy się sprawdza. Pytam mieszkańców małopolski, bo ogromna większość tych pojazdów jeździ tam.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
EN 57 nie może być winny kłopotom polskich kolei. Ja zawsze kojarzyłem tę jednostkę z PF 126p - który także był taki, jaki był, ale zmotoryzował Polskę. Tak samo EN57, nawet bardziej polski niz maluch (bo całkowicie polska konstrukcja, choć z wieloma zapożyczeniami z zagranicznych rozwiązań), stanowił i stanowi trzon regionalnej kolei w Polsce. Komfort jazdy pozostawia niestety wiele do życzenia, ale uważam, że SPOT-owskie mutacje są już całkiem znośne (oprócz twardych, pionowych foteli). Jak pisali poprzedni Użytkownicy, również zgadzam się, że dzisiaj budowane pojazdy, choć efektowne i nowoczesne, nie będą w stanie służyć Polakom przez tyle lat. Tę chorą tendencję zmniejszania, nieraz celowego, trwałości przedmiotów widać w zasadzie we wszystkich dziedzinach techniki .
A EN-ki jeszcze długo będą jeździć, i nie uważam tego za jakiś wstyd, pod warunkiem, że będą porządnie utrzymane, plastiki wyeliminowane, wózki zmodernizowane tak jak w SPOT-ach (z elementami metalowo-gumowymi zamiast sprężyn śrubowych), no i przetwornicę wirującą by się przydało wykopać, bo choć lubię jej szum, to daje o sobie często znać zimą.
_________________ PLK - Pazerne Likwidatorstwo Kolei
Warto zauważyć że na podstawie EN57 powstało też kilka innych EZT-ów jak choćby EN71. Ten EZT po prostu sprawdził się w polskich warunkach. Bo nawet za komuny czy to lokomotywy czy też inne EZT-y gdy okazywały się nie zbyt dobre, to albo je wycofywano lub produkowano w śladowej ilości. Taki Hindustan Ambassador na szynach
_________________ EN57 to nie kibel !? To jeżdżąca LEGENDA !!!
EN71 to dłuższy o 1 człon silnikowy EN57. Zresztą, na bodaj 53 (może więcej) używane w Polsce EN71 tylko 21 (od 001 do 020 i należący do KM 100, który przyjechał bodaj z Chorwacji) jest "fabrycznych"- reszta to porozbijane EN57.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Co do EN81, warto by poszukać szczegółów modernizacji. Świętokrzyskie właśnie ją przechodzą (przeszły?) za ~600 000 zł sztuka, więc coś więcej niż tylko wymiana foteli.
A EN81 był zamawiany z myślą o kryniczance (Z tego co piszą w wątkach o małopolsce) i tam się nie sprawdził. Ze względu na system regulacji zawieszenia, który się włączał powyżej 30km/h na łukach. A że tam łuk za łukiem, to mechanik musiał miec zapasową sprężarkę ze sobą :/
EN57A/SKM, SPOT to już _prawie_ nowoczesność. Nie wiem jak z ich niezawodnością w Trójmieście, ale silniki asynch(nie w SPOTach), klimatyzacja, szyby podwójne w oknach, w części rewelacyjne fotele (spotowe!). Jeździć nie odstawiać chcialoby się powiedzieć
Jeżeli modernizacje nie wpłyną na niezawodność tej jednostki, to EN57 może będą gościć na polskich szlakach jeszcze drugie 50 lat . Choć mam wrażenie, że EN57 już w tej chwili oprócz tytułu najdłużej produkowanego kolejowego pojazdu trakcyjnego na świecie dzierży z ogromną przewagą tytuł najdłużej eksploatowanego kolejowego pojazdu trakcyjnego na świecie.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum