Wysłany: 08-03-2011, 21:11 TLK - podróż na samo dno
TLK: PODRÓŻ NA SAMO DNO
Przez ostatni rok liczba pasażerów korzystających z usług PKP Intercity spadła o prawie jedną trzecią. Łączna liczba pasażerów przewiezionych wszystkimi pociągami uruchamianymi przez spółkę PKP Intercity spadła poniżej poziomu przewozów pociągami pospiesznymi sprzed ich przejścia ze spółki PKP Przewozy Regionalne do PKP Intercity. Pierwszą reakcją spółki przewoźnika na dane informujące o dramatycznym spadku liczby pasażerów było... podwyższenie cen biletów.
Bilety drożeją tak jak drożeje wszystko. PKP PR świadczyły usługi dość wysokiej jakości, ale kosztem zadłużania się - wszak przed oddłużeniem dług wobec wierzycieli PKP-PR wynosił ponad 2 miliardy złotych. Warto o tym pamiętać.
Dług PKP Intercity wynosi obecnie około 300 milionów złotych.
Oczywiście nie jest winna kolej takiemu stanowi rzeczy, tylko słabe i nieudolne państwo polskie faworyzujące transport drogowy z niezbyt uzasadnionych przyczyn. Gdyby spółka PLK była należycie dotowana to nagle zaczęłoby się opłacać i Intercity i Przewozom Regionalnym i wtedy byśmy mieli dopiero ciekawą sytuację na torach (ciekawą w sensie pozytywnym oczywiście).
gdyby sprywatyzowac PIC to tez by sie skonczyly te skandale. bo nikt nie narzeka na PR jak na PIC. a PIC jako spolka zarzadzana przez nieudolnych prezesow oraz nieszanujaca pasazera ma to wszystko gdzies. gdyby byla prywatna spolka dazylaby do polepszania wynikow, wiec nie moglaby sobie pozwolic na nieudollna kadre menadzerska i takie traktowanie klienta.
Ależ oczywiście, przecież PR to w pełni prywatna spółka kierująca się wyłącznie rachunkiem ekonomicznym i zarabiająca krocie bez żadnych dotacji, ponadto świadcząca usługi na najwyższym poziomie.
Pewnie, że prywatyzacja zakończyłaby skandale w IC. Wraz ze skandalami zakończyłaby też działalność PKP IC na większości tras.
Ostatnio zmieniony przez ET40 dnia 09-03-2011, 19:49, w całości zmieniany 1 raz
Tak czy śmak prywatyzacja to szansa na zredukowanie "nasadzeń" z klucza politycznego, których jakość mieliśmy okazję boleśnie poznać.
Sądzicie że za rok będzie jeszcze Intercity? Prezesa już 2 miesiące nie ma, i chyba się nie zapowiada... po akcji PDO wielu najlepszych (ale też i gorszych) pracowników nie ma... wagonów nie ma, kasy nie ma... niby rewizje zamówione, ale czy będzie czym za nie zapłacić?
mk1992 -Usunięty- Gość
Wysłany: 09-03-2011, 21:44
@psim, pomijając już Twoją tanią prowokację (szczerze mówiąc, myślałem, że jesteś bardziej rozsądnym człowiekiem), to Ty masz pojęcie, co się od grudnia dzieje (a raczej nie dzieje) na śląskich torach?
Tak. Wiem również co się dzieje na torach całego kraju z pociągami innej spółki.
Dzięki za podsumowanie mojego rozsądku na podstawie jednej, żartobliwej wypowiedzi. Zawsze to miło być tak skwitowanym. Też Cię pozdrawiam.
mk1992 -Usunięty- Gość
Wysłany: 09-03-2011, 21:58
Są pewne rzeczy, z których po prostu nie wypada sobie żartować. Jeżeli deklarujesz się jako osoba, która wie, co się dzieje na śląskich torach, czyli jednocześnie masz świadomość tego, jaki dramat panuje w tutejszych przewozach kolejowych, ale nie tylko, bo komunikacja miejska również leży i kwiczy, to żarty typu...
psim napisał/a:
W Bytomiu narzekają.
... są po prostu nie na miejscu.
Niemniej jednak mam nadzieję, że faktycznie był to tylko niewinny żarcik, który szybko pójdzie w zapomnienie.
Ależ oczywiście, przecież PR to w pełni prywatna spółka kierująca się wyłącznie rachunkiem ekonomicznym i zarabiająca krocie bez żadnych dotacji, ponadto świadcząca usługi na najwyższym poziomie.
Pewnie, że prywatyzacja zakończyłaby skandale w IC. Wraz ze skandalami zakończyłaby też działalność PKP IC na większości tras.
i bardzo dobrze, ze by sie skonczyla dzialanosc PICu na niektorych trasach. jakby PIC bylby prywatny zajalby sie dochodowymi liniami miedzy duzymi miastami, a niech PR dostanie dotacje od panstwa i sie zajmie tym mniej popularnymi. bo jak mozna dojsc do czegos gdy pocaigi InterRegio i TLK to praktycznie ten sam produkt w obrebie roznych spolek. i nie wciskaj mi slow, ktorych nie powiedzialem. stwierdzilem tylko ze na PR nie narzekaja tak jak na IC. bo taka jest prawda, ze najwiecej problemow, jezeli chodzi o zarzadzanie taborem itp jest w IC.
mk1992, każdy sam najlepiej prezentuje, co sobą przedstawia, czy nie jest w temacie własnej osoby i własnego punktu widzenia przewrażliwiony, czy umie wycofać pomówienia, i czy mu sodówka nie uderza. A wszyscy wokół to widzą i sami oceniają. Jak EOT to EOT.
white_snoopy napisał/a:
jak mozna dojsc do czegos gdy pocaigi InterRegio i TLK to praktycznie ten sam produkt w obrebie roznych spolek
Czy uważasz że właśnie to jest głównym problemem z tymi produktami?
takie pytanie z Twojej strony jest oczywiscie niepowazne, bo oczywiscie nie uwazam, ze jest to glowny problem. uwazam jednak, ze to skrajny debilizm. bo i tak i tak oba te produkty naleza do panstwa
PKP PR świadczyły usługi dość wysokiej jakości, ale kosztem zadłużania się - .
To stwierdzenie powyżej jest lepsze niż niejedna dobra komedia.A ja bardzo lubię i cenie ludzi z poczuciem humoru zwłaszcza w czasach obecnych .
Więc jeśli nie jest to dobry żart to czy mógł byś rzucić na stół jakiś pierwszy lepszy przykład tej dość wysokiej jakości usług PR nawet w odniesieniu do czasu przeszłego?
Wszystkie drogi prowadzą nad morze, czyli... sypialnym do Helu.
Taka podróż z Krakowa do Helu trwa ponad 14 godzin. Nie ma klimatyzacji. Wagony wyglądają jak za dawnych lat. Mimo tego chętnych na podróżowanie wagonami sypialnymi nie brakuje. Sprawdziliśmy, dlaczego.
Wiem dlaczego w tym roku nie brakuje - zlikwidowano kuszetki nad morze jadące...
Z tego co pani w kasie mówiła, to z myślą o komforcie podróżnych to zrobiono - do Warszawy są kuszetki, dalej już tylko sypialne.
Dobrodzieje, sokoliki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum