Wysłany: 14-04-2011, 21:19 Ważne informacje dla pracowników PKP IC
Wobec jawnej dyskryminacji pracowników przejętych przez Intercity S.A. na mocy paragrafu 23.1 Związki Zawodowe w Zakładzie Zachodnim składają na początku maja pozew zbiorowy do sądu pracy o naruszenie paragrafu 18 Kodeksu Pracy z żądaniem wyrównania strat finansowych od 01 stycznia tego roku. Wyjaśnienia pracodawcy nie są uzasadnione w żaden sposób dlaczego jest taka różnica między pracownikami wykonującymi tę samą pracę na tym samym stanowisku.Proponujemy zrobić to samo w pozostałych zakładach.
Ucieczka niewiele da -wszędzie dobrze gdzie Nas nie ma.
Od stycznia? A ja mam przed sobą pozew wysłany 03.11.2011 - to chyba listopad?
W Zakładzie Północnym rozpiętość wynagrodzenia maszynistów od 1455 do 2005. Niewielka.
W Sądzie reprezentanci Pracodawcy zapytani o dysproporcję w wynagrodzeniu stwierdzili, że są tego świadomi ale nic nie mogą poradzić bo nie ma pieniędzy.
_________________ "Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"
Zbigniew Herbert
@gumis - ciekawi mnie z jakiego powodu maszynista ma 1455 zł , czyli mniej niż nie jeden pomocnik w IC i dlaczego on jeszcze nie zmienił pracodawcy przy dużym zapotrzebowaniu na wykwalikowanych maszynistów u innych przewoźników ?
Nastawnik -a dlaczego nie ciekawi Ciebie kto ma 2005 z grupy?
Może sam krzysio powie dlaczego został tak wyróżniony?
Warto też zapytać ile dostał jego syn jako wielce utalentowany pomocnik maszynisty i dlaczego tylko tyle?
Nie wiadomo ilu odchodzi ale wiadomo już ilu brakuje na sezon -w Gdyni to 1/3 stanu czyli ok. 30. Nic nie wiadomo na temat pracy w sezonie w IC maszynistów z Chin.
Wiadomo za to, że "nowa" władza łasi się do ZZ a to z propozycją ZUZP a to w innych tematach - oczekują aprobaty i spokoju na sezon?
Gumis - sasho - nie zaczyna tylko przypomina o sobie - jestem troszkę zajęty obroną własnego tyłka bo moi "koledzy" się os...ali ze strachu i nie chcą się wychylać. Jaka jest cena strachu? Warto by ich zapytać ale odpowiedzi nie należy się spodziewać.
_________________ "Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"
Zbigniew Herbert
i dlaczego on jeszcze nie zmienił pracodawcy przy dużym zapotrzebowaniu na wykwalikowanych maszynistów u innych przewoźników ?
Odpowiedź jest prosta. To menda i żaden pracodawca go nie chce. Nikt nie chce pracować z kimś kto sra we wlasne gniazdo. Z kimś kto jest nieomylny. Z kimś dla kogo wszycy to idioci a tylko on jeden ma monopol na rację. 1450 + 5 na zupkę do wypadkowa calej kariery tego maszynisty. Badania psycho przechodzi a tak prostej rzeczy nie rozumie. I co ... obwinia za to cały świat
Kostucha - Widać,żeś prosta kostucha bo proste jest wszystko dla prostych ludzi a Świat jest troszkę bardziej skomplikowany.
Twoja próba zdyskredytowania 1455 jest najniższych lotów - jak się nie ma argumentów to się próbuje z adwersarza zrobić "wariata" lub "mendę". "Sra we własne gniazdo" - może odwrotnie, mówi jak to gniazdo jest "osrane" przez miłujących władzę.
Pewnie lepszym życiowym wyborem byłoby dostawać np. 8.000 brutto za markowanie działań i mydlenie oczu tym których się reprezentuje - każdy jednak ma prawo do wyboru swojej "kariery" i nie można tego nikomu odmawiać. Jest jednak mała różnica - 1455 wykonuje swoją pracę i jest za to rozliczany - 8.000 nie robi prawie nic i za palenie głupa nikt go niestety nie rozliczy.
Obwinia cały świat? Przecież wszyscy wiemy kto - kiedy i jakie podejmował i podejmuje decyzje. Większość za kulisami i w tajemnicy przed "plebsem" - im mniej wie robol tym lepiej - takie motto może przyświecać takiej kreciej robocie. Nałożenie na to otoczki politycznych układów daje to co mamy okazję w efektach tej "pracy" obserwować na torach. 1455 bierze odpowiedzialność za swoje decyzje w pracy a Oni? Odpowiedz sobie sama .
Weźmy np. ostatnią ankietę dotyczącą naboru w drużynach konduktorskich IC do pracy w EIC. Wymagania "kosmiczne" -nawiasem , ciekawe kto z zarządzających IC może wykazać się znajomością dwóch języków obcych? W ankiecie jest stwierdzenie, że będzie ten wytypowany "elitą" ale niech wie, że oprócz EIC będzie musiał obsługiwać też TLK. Ciekawe. Teraz Kostuszko pytanka -Za ile? W jakim systemie pracy? Gdzie i jak?
Jak długo? Pytań można stawiać więcej ale dlaczego wpierw "przymusowa" deklaracja a potem te najważniejsze decyzje? Na podstawie chęci pracownik ma decydować o swojej pracy? Jeszcze nie rozwiązano problemu w drużynach konduktorskich jakim jest podział OPM i "stare" IC a tu propozycja nowego "układu"? Według mnie to przygotowania do prywatyzacji IC ale tylko pociągów kwalifikowanych -reszta jest tylko balastem dla władzy i jak dotąd nie mają pomysłu gdzie ten balast zrzucić. Czas pokaże.
To jest sranie w swoje gniazdo?
Wiem, że boli Kostuszko, że ktoś ma w nosie wasze układanki i wali co o tym myśli bez oglądania się czy wam się to podoba czy nie. Brak krytyki spowodował już to co mamy bo takich jak ty na jawną krytykę nie stać - po prostu w twoim wyrachowanych świecie nie ma miejsca na coś takiego.
PS. Badania jakie wykonuje się na PKP przechodzi się "w ciemno" - ciekawe czy gdyby zbadać zarządzających to wyniki byłyby takie same?
_________________ "Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"
Zbigniew Herbert
... "Sra we własne gniazdo" - może odwrotnie, mówi jak to gniazdo jest "osrane" przez miłujących władzę.
Ty masz jakąś fobię- to się chyba nazywa "władzowstręt" i nie ważne kto by był u sterów, ty zawsze będziesz pluł na niego jadem.
Cytat:
Pewnie lepszym życiowym wyborem byłoby dostawać np. 8.000 brutto za markowanie działań i mydlenie oczu tym których się reprezentuje - każdy jednak ma prawo do wyboru swojej "kariery" i nie można tego nikomu odmawiać. Jest jednak mała różnica - 1455 wykonuje swoją pracę i jest za to rozliczany - 8.000 nie robi prawie nic i za palenie głupa nikt go niestety nie rozliczy.
Miej pretensje do swoich kolesi z za nastawnika, którzy płacą składki i legitymizują jełopów z władz ZZ.
Cytat:
Weźmy np. ostatnią ankietę dotyczącą naboru w drużynach konduktorskich IC do pracy w EIC. Wymagania "kosmiczne"
To akurat powinni zrobić dawno temu. Niestety smutna prawda jest taka, że niektórzy pracownicy drużyn konduktorskich nie powinni obsługiwać nawet pociągów towarowych!
Cytat:
...-nawiasem , ciekawe kto z zarządzających IC może wykazać się znajomością dwóch języków obcych?
Uwierz, że wielu.
Cytat:
W ankiecie jest stwierdzenie, że będzie ten wytypowany "elitą" ale niech wie, że oprócz EIC będzie musiał obsługiwać też TLK. Ciekawe.
A wiesz ile zostaje w spółce pociągów EIC? Jak ktoś pojedzie ze stacji A do stacji B pociągiem EIC, a na powrót żaden EIC już nie jedzie o danej godzinie, to drużyna ma jechać pasażerem? Dopiero byś miał o czym paplać. Pomyśl zanim coś napiszesz.
Cytat:
Jeszcze nie rozwiązano problemu w drużynach konduktorskich jakim jest podział OPM i "stare" IC a tu propozycja nowego "układu"?
Ten podział to sobie sami tworzycie wewnątrz zespołów i teraz próbujesz dopisać do tego uzasadnienie.
Drogi Gumisiu, generalnie w wielu postach piszesz mądre i prawdziwe rzeczy, z którymi się zgadzam, ale tym razem przesadziłeś ze swoją nadinterpretacją rzeczywistości
_________________ KIBLE NASZĄ PRZYSZŁOŚCIĄ!
TAK JESZCZE Z 50 LAT.P
Aaalisha -Usunięty- Gość
Wysłany: 21-04-2011, 10:45
Z IC odchodzi tylu maszynistów, że niedługo nei będzie miał kto jeździć pociągami... Zwróćmy uwagę na to że nadchodzi sezon letni i dodatkowe pociągi.
Na Grochowie jest tragedia - nawet nie ma kto manewrów na spalinówkach robić... Więc ściagają do manewrów maszynistów z Lublina - ludzie tłuką się 2,5 h w pociągu aby zrobić służbę np. 8 godzinną. I znowu z powrotem do Lublina 2,5 h.
Nie tylko w drużynach trakcyjnych jest problem z pracownikami - ale to na własne życzenie IC zrobiło jatkę wśród dobrych pracowników. Teraz ponoszą tego konsekwencje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum