[alexanndra]

Czy wystarczy środków z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych na bony świąteczne, kolonie dla dzieci i wczasy dla pracowników CT Śląskiego, jeżeli związek zawodowy próbuje finansować swoją działalność podpierając się ZFSŚ. Takie pytanie pojawiło się na posiedzeniu komisji socjalnej w CT Śląskim w dniu 29 marca 2011 w momencie gdy zastępca przewodniczącego pewnej "kochającej swoich członków" komisji zakładowej próbował przeforsować zwrot kasy na podstawie faktur za imprezkę związkową którą zorganizowali dla swoich członków.
Ale zacznijmy od początku.
Pod koniec stycznia br. w zakładzie pojawiły sie ogłoszenia,że Prezydium Komisji Zakładowej organizuje zabawę karnawałową przy muzyce z lat 70, 80, 90 w wykonaniu znakomitego zespołu, pełnej obsłudze, konsumpcji i z super niespodziankami. Na końcu organizatorzy zapewniają potencjalnych uczestników zabawy, że na podstwie imiennej faktury za uczestnictwo (zakup zaproszenia) mogą otrzymać dofinansowanie z ZFSŚ.
Minał miesiąc od zapewne udanej zabawy karnawałowej zorganizowanej przez prężnie działający związek zawodowy, kolejny sukces w działalności związkowej legendarnej komisji zaliczony.
29.03.2011 na komisji socjalnej pojawia się około 50 faktur na kwotę około 5 000 złotych za zakup biletów na koncert zespołu, który grał do kotleta na zabawie karnawałowej. Konsternacja zapanowała wśród członków komisji socjalnej.
Pytanie zbulwersowanego zainteresowanego zwrotem pieniędzy działacza "o co kaman", no przecież to takie naturalne pomóc związkowi tworzyć swą legendę za pieniądze wszystkich zatrudnionych w tarnogórskim zakładzie spółki. Argumenty w stylu wy też tak przecież możecie, a my nic nie powiemy - nie są warte komentarza. Co tam bony na święta, gdy żywność osiąga kolejne sufitowe ceny, co tam kolonie dla dzieci pracowników czy wczasy dla zmęczonych trudem codziennej pracy kolejarzy. Tu liczy się sukces związku za pieniądze ogółu. ZFSŚ to przecież worek pieniędzy bez dna z którego można czerpać ponad miarę.
Komisja socjalna na posiedzeniu w dniu 29.03.2011 r. postanowiła nie dokonywać zwrotu kosztów z ZFSŚ za przedstawione faktury. Zastanawiające jest to jak teraz organizatorzy zabawy (koncertu) wytłumaczą pracownikom, którzy przedstawili te faktury zainteresowanie ich osobami działu kontroli, wszak pracodawca w przypadku naruszenia postanowień regulaminu ZFSŚ podejmie pewnie jakies działania wyjaśniające sprawę.
To chyba będzie ta tradycyjna super niespodzianka, o której mowa w ogłoszeniu.
A legenda związku, jak to w legendzie.....

źródło: pro-test.com.pl

Komentarz:
Wszyscy wiedzą że chodzi tutaj o "legendę" S-komando Ryszarda Lacha i jego świtę.
Chop przyzwyczajony do tego, że robił co chciał z kasą ZFSŚ w Tarnowskich Górach.
Za pieniądze ludzi robi karczmy polityczne i inne takie...Dobrze, że wreszcie znaleźli się tacy co mu te brudne łapska przyczasną.
Legenda, jaka legenda? Zastraszanie pracowników, układy z dyrektorami i naczelnikami to jest legenda? Takimi sposobami łatwo zniewolić ludzi i panować w nieskończoność.
To się nadaje do prokuratury. Ile innych brudów by wyszło przy tym. Kierownictwo zakładu pewnie też by poleciało za współudział, bo co myśliciecie że nie wiedzą i nie widzą tego co oni wyprawiają.
Boją się legendy, albo w kieszeni siedzą.
Król jest nagi, jak w tej bajce.
Swój interes, własna knajpa do której sprasza i poi wszystkich których chce mieć w kieszeni.Nic nie robi od lat, nie wie już co to praca na dole.
Pora dołączyć do "carycy" z Rybnika niejakiej Wawrzykowskiej, która sprzedała mu rybnickie S-komando, a sama uciekła z Rybnika zabierając po drodze pieniędze z PDO+ odprawę emerytalną i pomachała wszystkim Cargulom na do widzenia... Co jej tam, mieszka w Raciborzu to ludziom na ulicy w twarz patrzeć nie będzie Takim miękkim lądowaniem kończą karierę sprzedajni związkowcy PKP Cargo.
Dobrych kilka lat z dala od pracy, a potem myk na emerytura.
Legenda, za przekręty pewnie skończy w pudle, ale to już będzie po prywatyzacji, bo nowe takich szumowin trzymać nie będzie tylko zamykać.

[Dolnoślązak]

[jamezz2]

Przegiąłęś Rysiu z tą imprezką. Może kiedyś nikt nie patrzył jak ssałeś kasę z ZFSŚ, bo realia inne były - ale teraz po co ci to było, przecież wiedziałeś że na łapy ci patrzą. Z...wi tylko kłopotów narobisz ośle.

[abc_CT]

PODWÓJNA „ MORALNOŚĆ „ ???
KOMU SŁUŻYŁ ZAKŁADOWY FUNDUSZ ŚWIADCZEŃ SOCJALNYCH
W BYŁYM GÓRNOŚLĄSKIM ZAKŁADZIE SPÓŁKI PKP CARGO S.A. W RYBNIKU ???

My byli Pracownicy Górnośląskiego Zakładu Spółki w Rybniku(obecnie Śląskiego w Tarnowskich Górach ) należących do różnych związków zawodowych pytamy się publicznie rzekomych działaczy tzw. ZW. ZAW. PRO TEST na jakiej podstawie nie zgodziliście się na dofinansowanie do zakupionych biletów wstępu na Koncert Zespołu Chrząszcze po złożeniu przez nas prawidłowych wniosków i wystawionych faktur VAT przyjętych bez zastrzeżeń przez Referat Socjalny w Śląskim Zakładzie Spółki w Tarnowskich Górach,jak dowiedzieliśmy się z Internetu. Czym się chwalicie ??? Co to za aferę odkryliście ??? Czym chcieliście zabłysnąć ,jaka wasza moralność ???.Dlaczego zgodziliście się na dofinansowanie do biletów na rzekomy koncert w Koszęcinie ? który się odbył 5 marca 2011 ,a faktury wystawiła ochotnicza straż pożarna ,
a koleżanki i koledzy z pracy byli na tej zabawie i nie mamy pretensji o to ,że byli ,bo każdy ma roczny limit około 210 zł i ma prawo skorzystać w sposób przez siebie wybrany, a dlaczego akurat nas tak potraktowaliście ? Czy tylko dlatego ,że bilety rozprowadzała Solidarność. ? Wy działaczom Związkowym
z NSZZ ”Solidarność” w Tarnowskich Górach do pięt nie dorastacie !!! Zawsze ich podziwialiśmy za odwagę , żałując jednocześnie , że nie może tak być w Rybniku. Przecież czytaliśmy pierwsze ogłoszenie branżowych związków zawodowych , że w Koszęcinie jest zabawa ,
a później ukazały się o koncercie ( może to było z wami uzgodnione ) . Pytamy się również działaczy Solidarności dlaczego na te oszczerstwa nie odpowiadają ? , dlaczego nie pokazują prawdziwego oblicza moralnego działaczy z PRO TESTU ???. Przecież ,jako Związkowcy mają wgląd do dokumentów związanych z wydatkowaniem funduszu świadczeń socjalnych ? Przecież ,jakby zajrzeli to zobaczyliby to co my wiemy o wycieczkach do Maroka : pierwsza od 1 grudnia 2010 – 37 osób ,a druga od 9 grudnia 2010 – 47 osób , my na nią nie mogliśmy pojechać , bo jak dotarło ogłoszenie to już nie było miejsc ,ale nie to jest najważniejsze. Regulamin Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych byłego Górnośląskiego Zakładu Spółki PKP Cargo w Rybniku uzgodniony przez PRO TEST stanowił ,że koszty przejazdu związanych z wycieczkami pokrywa się z funduszu socjalnego Zakładu , a mianowicie łącznie wydano za zgodą PRO TESU i innych wówczas działających związków zawodowych w tym Zakładzie za tylko te dwie wycieczki ( uczestników razem 84 ) po 2055 zł od osoby ). ,co łącznie stanowi kwotę 172620,00 zł. / sto siedemdziesiąt dwa tysiące złotych sześćset dwadzieścia złotych / .Na koszt przejazdu składały się : przejazd autokarem na lotnisko , przelot samolotem do Maroka , jazda autokarem po Maroku i tak samo na powrót. Pytamy się jak to się ma do dofinansowania łącznego do biletów na Koncert w kwocie 2800 zł. , nie jak piszecie nieprawdę 5000 tyś..zł. , ale nie to jest najważniejsze ,bo uczciwości akurat od was nie spodziewamy się ,ale jak to się ma do kwoty 172620 zł , ile za to bonów na święta można kupić ,jak nie wiecie to wam pseudo działacze wyliczymy , że 1720 po 100 zł. każdy ,a ile wcześniej takich wycieczek było ?. Przecież od lipca zeszłego roku zalegacie z płatnościami za różne formy wypoczynku byłym Pracownikom i Emerytom w Rybniku ,ale powinni wszyscy wiedzieć dlaczego ? Czym chcecie zaimponować ? Na pewno powiecie ,że zgodnie z prawem , a według jakich zasad nas się traktuje ? Jak dowiedzieliśmy się od kolegów z Tarnowskich Gór takich zapisów w regulaminie socjalnym nigdy nie było i nigdy nie pozwolili by na taki zapis. Jesteście żałośni ,ale mamy nadzieje ,że stanie się za dość według starego porzekadła ludowego „ Pan Bóg nie rychliwy , ale pamiętliwy , a dodamy sprawiedliwy , a może jeszcze kto mieczem wojuje od miecza zginie.

[baniorz]

No może i Rycho przegiął, ale nie rozumiem tu jednej rzeczy jeśli jest zapisane dofinansowanie do koncertów zespołów czy to rockowych czy tez jazzowych itp to liczy się to co jest zapisane na fakturze.

[alexanndra]

Baniorz, nie gniewaj się ale nie wiesz o czym mówisz. Tu nie chodzi o to czy ktoś zabłysnął czy nie zabłysnął. Problemem jest to że Solidarność - czyt. Rysio ogłosili że organizaują typową imprezkę związkową, lecz uczestnikom powiedzieli że mogą ubiegać się o zwrot z ZFSŚ.
Nie było mowy o żadnym koncercie. A pojawiły się faktury za koncert.
Ale nie o to w tym chodzi. Nie można sie podpierać ZFSŚ w działalności związkowej , gdyż jest to zwykłae wyłudzenie kasy od tego związki maja składki któe płacą im ich członkowie.

[PinKi]

Nie chce już mi się słuchać o tym, jacy to dobrzy są działacze wszelkiej maści ZZ. Faktycznie, odmówienie dofinansowania pracownikowi posiadającemu fakturę na swoje nazwisko(nieważne kto imprezę organizował), jest moim zdaniem niedopuszczalne. Co innego, jeśli faktura będzie na związek- wtedy won i płacić z pieniędzy składkowych.
Proponuję zainteresować się corocznymi zlotami wszelkiej maści sitwy dyrektorsko-prezesowsko-związkowej, na wrześniowych uroczystościach rocznicowych kolejarzy w Szymankowie. Tam to dopiero poszło kasy przez ostatnich kilka lat z ZFŚS okolicznych zakładów, będących pod skrzydłami PKP.

Ps. Problemem często jest kontrola funduszu socjalnego, jeśli w komisji socjalnej siedzą same związkole, a pracodawca (czyt. dyrektor) jest z ich namaszczenia. Przecież sami siebie kontrolować nie będą!

[Modliszka]

Finansowanie wszelkich zlotów, imprez, wycieczek związkowych z ZFŚS jest na porządku dziennym. Kiedyś gdy należałam do związku zawodowego (nie istotne do którego) mieliśmy w jednym z sudeckich kurortów związkowe spotkanie. Impreza trwała dwa dni. Wszystko było finansowane z ZFŚS. Pamiętam jak przewodniczący naszego związku rozdał wszystkim wnioski socjalne i powiedział, że nikt nie wyjdzie z sali, dopóki wszyscy ich nie nie wypełnią. Na zlocie była obecna naczelniczka działu socjalnego, która te deklaracje zebrała. I tak to wygląda. ZFŚS to żerowisko dla związkowych cwaniaków. Wszystko odbywa za wiedzą i zgodą dyrektorów, których byt zależny jest od związkowych bossów.

[alexanndra]

[speder]