Obserwacje z Wrocławia Głównego:
TLK I-65103 Wrocław Główny- Gdynia Główna: w składzie same jedynki (prawie wszystkie zdegradowane do dwójek) i wagon restauracyjny
TLK I-63102 Wrocław Główny- Kraków Główny/Lwów: w składzie same jedynki (także prawie wszystkie zdegradowane do dwójek) i dwa wagony sypialne do Lwowa.
Ile takich "luksusowych" TLK jeszcze jeździ w Polsce i gdzie do diabła podziały się dwójki?
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Dwa obiegi TLK 35102/3 Kraków - Gdynia mają odpowiednio 7 i 6 wagonów w tym odpowiednio 6 i 5 wagonów 1kl zdeklasowanych na drugą klasę a na końcu normalną jedynkę.
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 29-04-2011, 19:47
Na 13 godzinną trasę 6cio miejscowe dwójki to ładny ukłon dla pasażeró- nie widzę w tym nic złego
mk1992 -Usunięty- Gość
Wysłany: 29-04-2011, 19:54
Ok, w takim razie niech nie mydlą ludziom oczów o rzekomym podziale na 1 i 2 klasę w pociągu, gdzie ktoś kupi bilet na "dwójkę" i pojedzie "jedynką", a ktoś zapłaci więcej za "jedynkę" i też nią pojedzie pomimo tego, że śmiało mógł zakupić "dwójkę". To jest jawne złodziejstwo ze strony PKP IC. Jeśli wiedzą, że nie mają wagonów klasy drugiej, to niech w części TLK-ek zlikwidują rozkładowo jadącą jedynkę, żeby niezorientowani podróżni nie musieli bulić za coś, za co mogą zapłacić nieco taniej. Osobną kwestią jest też fakt, że 8-miejscowe przedziały w wagonach już dawno powinny zostać zlikwidowane, a standardem drugiej klasy być powinny przedziały 6-miejscowe.
Przypomnę wszystkim, że w krajach tzw. "starej unii", jak Niemcy, Francja, Hiszpania, Włochy nie ma czegoś takiego jak ośmioosobowe przedziały (zdarzają się w wagonach z lat '70). Tam w klasie 2 są przedziały po 6 miejsc. W bezprzedziałowych natomiast są w konfiguracji 2 rzędy foteli, korytarz, 2 rzędy foteli.
W klasie 1 natomiast w przedziałach jest dużo więcej miejsca na nogi, fotele się rozkładają, w pociągach najwyższego standardu są skórzane fotele, czasem jest DVD w oparciach foteli, z boku można podłączyć słuchawki i posłuchać radia. W bezprzedziałowych są w konfiguracji rząd foteli, korytarz, 2 rzędy foteli.
Kidy u nas doczekamy takich czasów - nie wiem. Ja już kilka razy pisałem, że przynajmniej w nocnych pociągach przedziały powinny być po 6 foteli, a nie kanapy na 8 osób na przedział. Tak za komuny się upychało jak najwięcej, bo, jak pamiętacie, wtedy pociągi było dłuuugie i pełne.
I jeszcze co do tych TLK z zdegradowanymi jedynkami jako dwójki. Dla nie to już absurd. Kilka miesięcy temu brakowało wagonów 1 klasy i jeździły zielony dwójki z kartką, że to jedynka. Teraz jest odwrotnie - jedynki się degraduje. PKP Intercity na prawdę nie ogarnia połączeń dalekobieżnych.
Iktorn, te dwójki pozamieniane na jedynki to zapewne były... Jedynki zdegradowane na stałe do dwójek i pomalowane na zielono (wg dawnych oznaczeń Azdu, teraz bodaj A9ouy). Swoją drogą, jak Prosna jeszcze była w rękach IC, to ten pociąg zawsze miał w składzie 6 wagonów Azdu i ani jednej "prawdziwej" jedynki. Przewozy Regionalne dawno już nie stosują 1 klasy, mimo że nawet w EZT bywają jedynki.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Co nie zmienia faktu, że są takie luksusowe pociągi, a zdarzają się składy 3 wagonowe, albo nawet w EIC jako wagon 1 klasy jedzie jedynka z TLK! Ja na miejscu normalnego pasażera, tzn. takiego co płaci za bilet 1 klasy np na trasie Gdańsk-Warszawa 160zł zażądałbym od PKP Intercity zwrotu różnicy między taryfą TLK a EIC.
Wg mnie powinni zlikwidować różnicę w cenie pomiędzy klasą 1 i klasą 2, ale pozostawić OBOWIĄZKOWĄ rezerwację miejsc w klasie 1, nie fakultatywną natomiast. Już tłumaczę, dlaczego. W takiej sytuacji ktoś kupujący jedynkę nie oburzyłby się, że zapłacił drożej bo i nie miałby prawa. Obowiązkowa rezerwacja w jedynce zaś po to, żeby pasażerowie byli świadomi, że jadąc TLK może być więcej jedynek na składzie ale ta jadąca faktycznie jako 1 klasa gwarantuje temu pasażerowi to, że będzie miał miejsce siedzące bo ma rezerwację. Wtedy nawet ta obowiązkowa miejscówka w 1 klasie mogłaby zostać na poziomie 10 zł.
Z TLK-owymi jedynkami w EIC to bardzo częsta praktyka, przynajmniej w tych które widuje we Wrocławiu. To trochę śmiesznie wygląda, wszystkie wagony 26,25 m, a tu taki rodzynek 24,5 m... Ale i barowe trafiają się krótkie (czytaj wyciągnięte z TLK), bezprzedziałowe dwójki w EIC też bywają wyciągnięte z TLK- głównie te z klejonymi oknami... Jeszcze trochę i TLK będzie wygodniejsze od EIC...
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Iktorn, pamiętaj że jesteśmy w Polsce, a nie w luksusowych Niemczech czy Francji. Nasze PKP ze względu na małe środki na remont taboru jeszcze przez długi czas będzie miało wagony z 8-miejscowymi przedziałami i to na pewno tak szybko się nie zmieni.
Moim zdaniem przede wszystkim zdeklasowane jedynki powinny jeździć w nocnych TLKach, a także tych przemierzających najdłuższe trasy.
_________________ 01.12.2008 - początek końca przewozów dalekobieżnych w Polsce - przejęcie pospiesznych przez IC.
Kiedyś, jak PKP Intercity miało tylko komercyjne pociągi, nocne TLK w większości miały wagony 2 klasy z przedziałami po 6 miejsc, były to właśnie jedynki z kartką "2 klasa".
Wystarczy dobry marketingowiec i dobrze pomyśleć. Jazda nocą w fotelu to zupełnie inna sprawa, jak jada z przedziale po 8 osób, gdzie ręką ruszyć nie można, bo kogoś obok się budzi, a on ruszając się, budzi następne 2 osoby. Ja tylko jeden raz w życiu jechałem w nocy w klasie 2 w przedziale w 8 osób i to był najgorszy koszmar, jaki pamiętam. nie było klasy 1, znalazłem jedynie miejsce w przedziale dla palących i tak: facet pali co 5 minut fajka, koleś gada cały czas z kimś przez telefon, dziewczyna czyta książę (zapalone światło), matka co jakiś czas wychodzi z dzieckiem, bo facet pali - porażka. Ja kiedyś bym ludzi odpowiedzialnych za kolej (ministrów, szczególnie Grabarczyka i szefostwo PKP) wpakował w taki przedział i esa 13 godzin w nocy.
Ok, w takim razie niech nie mydlą ludziom oczów o rzekomym podziale na 1 i 2 klasę w pociągu, gdzie ktoś kupi bilet na "dwójkę" i pojedzie "jedynką", a ktoś zapłaci więcej za "jedynkę" i też nią pojedzie pomimo tego, że śmiało mógł zakupić "dwójkę". To jest jawne złodziejstwo ze strony PKP IC.
Problem polega na tym, że 2 klasa jest zawsze zawalona ludźmi i jeżdżąc dwa razy na tydzień (przez około 4 miesiące) udało mi się usiąść dwa razy. A w 1 są trzy osoby na krzyż. I na tym polega różnica
Problem polega na tym, że 2 klasa jest zawsze zawalona ludźmi i jeżdżąc dwa razy na tydzień (przez około 4 miesiące) udało mi się usiąść dwa razy. A w 1 są trzy osoby na krzyż. I na tym polega różnica
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum