Wysłany: 16-05-2011, 08:45 Czemu na stronach PKP są nieprawdziwe informacje?
Witam,
od jakiegoś czasu w sieci na stronach z rozkładami jazdy przy opisach większości pociągów widnieje: "w pociągu wagon dla niepełnoasprawnych".
Jestem osobą niepenosprawną więc tego typu informacje są dla mnie zawsze bardzo istotne i zwracam na nie szczególną uwagę.
Często podróżuję (na różnych trasach) i NIGDY JESZCZE nie spotkałam się z sytuacją by przystosowany wagon faktycznie był.
Zapytani o to kolejarze również zaprzeczają i nie umieją wyjaśnić dlaczego w/w. zapis istnieje, skoro w najmniejszym stopniu nie pokrywa się z rzeczywistością, stanowi ewidentną fikcję, a na dodatek wprowadza ludzi w błąd!
Tych najsłabszych na dodatek, którzy czytając go, pełni optymizmu, decydują się na podróż.
Kupują bilet, przyjeżdżają na dworzec i... widzą stary, przedzialowy pociąg, przez którego drzwi niejeden wózek inwalidzki nawet nie wejdzie, a nawet jeżelii, to skazani są na tkwienie w korytarzu, najczęściej obok toalety. Rewelacja!
Będę wdzięczna za wyczerpującą odpowiedź na moje pytania.
Dlaczego na stronach internetowych zamieszcza się nieprawdziwe informacje, dlaczego wagonów przystosowanych brak i jakie PKP widzi rozwiązanie tej sytuacii?
Proszę o potraktowanie sprawy bardzo poważnie.
Dziękuję.
Takie pytania to nalezy kierować do PKP a najlepiej bezpośrednio do przewozników... bardzo często zdarza się że te wagony przy układaniu rozkladu i zestawien skladów miały być... a poźniej jak to na koleii bywa wagonów zabrakło (stoja w krzakach, czekaja na naprawy...) i to tez raz wagony sa raz ich nie ma itd...itp... albo sa tam gdzie ich wg zestawien byc nie powinno... zwiazane jest to poprostu z wielkimi brakami taborowymi...
Z moich obserwacji w związku z regularnym dojeżdżaniem:
np. na linii 351 wpisane są 4 pociągi z możliwością przewozu osób niepełnosprawnych, a tylko jeden (d. Światowid) ma codziennie taki wagon. D. Mewa, czy d. Gałczyński mają go wpisanego w rozkład a tymczasem jeździ co drugi dzień bo jest tylko na jednym obiegu. Ostatnio nawet zaobserwowałem jakby przerzucili tego z Gałki na Mewę bo na Mewie od tygodnia jeździ na obydwóch obiegach a na Gałce na żadnym.
Osobiście wolałbym, żeby zamiast np. 4 pociągów wpisane do rozkładu taką informacje miały 2, ale miały taki wagon na obydwóch obiegach i jeździłby codziennie, bo wpisać do rozkładu większej liczbie pociągów a później realizować to w 50% to chyba każdy by umiał.
Hehe, to TLK-27100 (d. Ślązak Zielona Góra - Zamość ) w rozkładzie ma wpisany wagon dla niepełnosprawnych a ani razu taki w tym RJ nie pojechał (dodam że pociąg widzę / jeżdżę nim dość często )
Wagonów XB z przedziałem i toaletą dla niepełnosprawnych jest niewiele. Kursują na obiegu EIC Kościuszko / EIC Kaszub. Miejsce w przedziale dla niepełnosprawnych rezerwuje się specjalnym kodem - nieznanym w większości kas. Polecam kupować przez Internet lub w kasach firmowych PKP IC.
W pociągach REGIO i interREGIO zestawionych z nowych szynobusów, nowych zespołów elektrycznych i zmodernizowanych EN57-20xx są miejsca i udogodnienia dla niepełnosprawnych.
W REGIOekspres jest jeden wagon z miejscem dla niepełnosprawnych.
W kilku TLK można trafić na wagony bezprzedziałowe po modernizacji (SPOT) z częścią dla niepełnosprawnych.
Mam znajomego na wózku, wygodne są dla niego wagony bezprzedziałowe (zarówno 154A jak i 111Arow). Mimo, że nie mają za dużo udogodnień dla niepełnosprawnych da się ustawić wózek. 111Arow kursują w wielu pociągach EIC oraz TLK.
Więc wagony przystosowane dla niepełnosprawnych droga użytkowniczko istnieją. A fakt, że jest sporo pociągów bez żadnego z w/w przeze mnie, to co innego...
gdzie jest definycja "wagon przystosowany dla nepelnosprawnych" ?
z punktu widzenia koleji to jest wagon gdzie jest mozliwosc ustawic rozstawiony wozek inwalidzki z siedziacym tam czlowiekiem, wiecej nie. i jezeli rachela jechala pociagiem to znaczy ze sie zmiescila i wtym jednak wagon BYL przystosowany dla niepelnosprawnych.
oczywiscie nie ma dyskusji ze tutaj kolej jak i kazdy inny srodek transportu, tak samo jak wiele publicznych budynkow ma potencjal do gory w instalacjach dla ludzi niepelnosprawnych. ale tez w niemchech grubo nie kazdy pociag ma toalete w pelni przystosowana dla wozkow inwalidzkich oraz na tylko duzych dworcach instniejie servis ramp hydraulicznych.
Dobrze, że chociaż na niektórych trasach (jak się okazuje) przystosowane wagony kursują.
Lepsze to niż nic.
Nadal jednak nie rozumiem dlaczego informacje o wagonach przystosowanych są w internecie umieszczone przy większości połączeń, a w praktyce zadeklarowane normy spełnia jedynie garstka.
Jaki jest cel w pisaniu nieprawdy, podawania ilości pociągów na wyrost?
Czy znajdzie się ktoś, kto umie to wytłumaczyć?
Cytat:
Miejsce w przedziale dla niepełnosprawnych rezerwuje się specjalnym kodem - nieznanym w większości kas.
Nadal jednak nie rozumiem dlaczego informacje o wagonach przystosowanych są w internecie umieszczone przy większości połączeń, a w praktyce zadeklarowane normy spełnia jedynie garstka.
jakie sa zadeklarowane i wedlog warunkow podrozy przez kolej zagwarantowane normy dla niepelnosprawnych rachela?
- szersze drzwi wejściowe,
- platforma/podnośnik, który pozwoli na dostanie się wózkowicza do wnętrza pociągu
- większa przestrzeń dla wózka, którą tworzy wagon bezprzedziałowy,
- szeroka toaleta, która umożliwi wjazd wózkiem,
- pasy do przypięcia wózka (czasem jest to naprawdę przydatne).
Chyba nie tak dużo, prawda?
Zapewne widziałeś gdzieś tam, kiedyś tam, niskopodłogowy autobus - takie warunki naprawdę byłyby wystarczające (owszem autobusy - te miejskie w każdym razie, nie posiadają toalety - dlaczego chyba nie trzeba tłumaczyć), ale w pozostałym zakresie sprawdzają się ok.
A Twoim zdaniem? Co jest tą normą?
Może wniesienie wózka (o ile się w ogóle zmieści w drzwi - nie każdy wózek wejdzie - zapewniam Cię) przez pracowników kolei (jesli jest to dorosły mężczyzna potrzeba kilku osób), ulokowanie wózkowicza w korytarzu (nie każdy z nich może się przesiąść i zająć miejsce w przedziale), w najszerszym miejscu (tj. tuż przy drzwiach i toalecie) - tym samym kompletnie tarasując drogę innym, pampers w majtkach, bo przez całą drogę nie bedzie mógł się załatwić?
Błąd wynika stąd, że od niedawna TK Telekom, na podstawie dodatku "B", informacje o prowadzonym przez pociąg wagonie kl. 1 TLK z wyłączoną rezerwacją jednego przedziału (ze względu na regulaminowy zapis 6 przewidzianych miejsc dla osób niepełnosprawnych bądź rekonwalescentów) klasyfikuje jako "wagon dla osób niepełnosprawnych". Tymczasem rzecz dotyczy wyłącznie tych 6 zarezerwowanych miejsc dla niepełnosprawnych, a nie wagonu "przystosowanego" do przewozu poważniej niepełnosprawnych, np. inwalidów. Wkrótce będzie to zmienione i odróżnione.
Chyba się jednak mylisz.W wagonie KL1 jest nierezerwowany przedział nr 1 i jest on oznaczony jako przedział dla matki z dzieckiem do lat 4 czy też podróżnych z dzieckiem.
A oznaczenie jest ze pociag prowadzi wagon przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych nic tu nie ma o wagonie KL1 poprostu fuszerka na całej lini.
informacje o prowadzonym przez pociąg wagonie kl. 1 TLK z wyłączoną rezerwacją jednego przedziału (ze względu na regulaminowy zapis 6 przewidzianych miejsc dla osób niepełnosprawnych bądź rekonwalescentów) klasyfikuje jako "wagon dla osób niepełnosprawnych". Tymczasem rzecz dotyczy wyłącznie tych 6 zarezerwowanych miejsc dla niepełnosprawnych, a nie wagonu "przystosowanego" do przewozu poważniej niepełnosprawnych, np. inwalidów.
Istotna informacja - dziękuję bardzo!
Będę wdzięczna za kolejne wskazówki na ten temat, jeśli je posiadasz
Czy taki specjalny przedział jest tylko w klasie pierwszej?
Jak można (jako inwalida na wózku) zarezerwować sobie miejsce w takim przedziale, do kogo trzeba to zgłosić i z jakim (mniej wiecej) wyprzedzeniem?
Czy rezerwacja miejsca w takim przedziale jet płatna dodatkowo (niezależnie od ceny biletu)?
Cytat:
Wkrótce będzie to zmienione i odróżnione.
Faktycznie dobrze byłoby, gdyby taki przedzial był oznaczony w rozkładzie jazdy rzeczywiście jako przedział a nie wagon. To istotna róznica.
Swoją drogą (przyjmując, że ten specjalny przedział jest tylko w pierwszej klasie (tego nie jestem pewna), trochę szkoda..., bo rzecz oczywista, że bilety klasy pierwszej są droższe niż drugiej, a niepełnosprawni z reguły zbyt majętni nie są. Zapewne gdyby mieli wybór zadowoliliby się drugą klasą.
No, ale moze coś za coś.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum