Wysłany: 04-06-2011, 20:55 Zmiana miejsca na miejscówce
Witam. Pociągami jak jeździłem, to prosiłem o miejscówkę koło okna. Dzisiaj przez wyjazdem do Warszawy kupiłem miejscówkę na jutrzejszy EIC, też koło okna. W drodze do Warszawy było strasznie, bo ludzie mieli wszędzie nogi rozłożone i spali, a ja nie mogłem nigdzie wyjść bo nie miałem jak, nie budząc ich.
I teraz moje pytanie, czy mogę jakoś zmienić miejsce na miejscówce żeby było np. przy korytarzu bez wpłacania jakiejś dodatkowej kwoty?
Trzeba było wychodzić do woli BUDZĄC ICH !!! Ja tam siadam przy oknie, jak chcę wyjść to wychodzę, zresztą nie ma z tym problemu nikt nie śpi mocno w poiągu wstajesz idziesz oni cofają nogi, wagon z miejscami do siedzenia to nie sypialny.
Generalnie można siadać gdzie się chce, przecież konduktor nie pogoni Ciebie, bo masz miejsc 46 a siedzisz na 14. Ich interesuje, abyś miał bilet i miejscówkę. Chyba, że zgłosi się ktoś, kto ma to miejsce, to musisz mu ustąpić. Sam często siadam gdzie popadnie, ot dla przykładu w PKP Intercity mają jakiś dziwny system sprzedaży. W EIC po 7 z Warszawy do Katowic zawsze dostaję miejscówkę w wagonie nr 4, a wagon nr 3 jeździ prawie pusty. Przechodzę sobie do wagonu 3 i jestem zawsze sam w przedziale, podczas gdy we wspomnianej czwórce są po 3 osoby w przedziale.
W Beskidach tak zazwyczaj jest, czasem w "3" wręcz nie ma nikogo. Z tym że przez pewien czas tak było, że ta trójka była w mocno gorszym standardzie niż zapełniony wagon nr 4. I nawet ludzie, co kupowali bilet w pociągu, wybierali wagon nr 4.
Ja naprzykład jechalem ostanio CHROBRYM mialem miejscówke na wagon 1 klasy nr 4 ale on niemial wyswietlaczy i bylo tloczno a w wagonie 2 (158a) było prawie pusto to po kilku minutach sie przesiadłem a konduktor tylko powiedzial ze jak ktos przyjdzie z miejscowka na to miejsce to mam ustapic
Wagon z miejscami do siedzenia to też nie Twój prywatny pokój w którym chciałbyś się najchętniej zamknąć i nikogo więcej nie wpuścić, bo przecież za pierwszą klasę zapłaciłeś raz na przysłowiowy "ruski rok".
Cytat:
Trzeba było wychodzić do woli BUDZĄC ICH !!!
No pewnie! Nawet jak nie trzeba mi wychodzić to i tak należy ich zbudzić oscentacyjnie wychodząc! Niech sobie nie myślą burżuje jedne z EIC, że są lepsi od społeczeństwa jeżdżącego zwykłymi TLKami i to jeszcze drugą klasą!.
Teraz czekam na ostrzeżenie. Nie mogłem się już powstrzymać czytając ten ciągły bełkot zbuntowanego anarcho - socjalisty.
@up Pięknie się przedstawiłeś. Oczywiści przy okazji wyszedł jad i może jakaś zazdrość, że na EIC nie stać czy na 1 klasę? Koledze pewnie chodziło o to by się ludzie nie wstydzili budzić ludzi jak chcą wyjść, bo w sumie ma rację, że to nie sypialny. Jednak każdy kto ma choć trochę kultury nie będzie na siłe nikogo budził. Aczkolwiek zazwyczaj jak jeździłem nocnymi to ludzie : rozkładali się na całych kanapach zajmując cały przedział, strasznie się wiercili, opierdali się o mnie albo chrapali - co nie jest także przyjemne, a wręcz nie na miejscu. Więc nie przyjmuj od razu tak radykalnego stanowiska i z ryjem nie wyjeżdzaj, bo Ci z tej trzęsawki słoma z butów z wypadnie (ostatnie zdanie troche prowokacyjne, byś zobaczył jak zabrzmiałeś :/)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum