Rozkład towarowych musi być bardzo precyzyjnie rozplanowany, bo cały odcinek Jasło - Rzeszów będzie jednym wielkim wąskim gardłem. Tu jest też kwestia skomunikowań z KKA, albo zrobimy pasażerom po przesiadce dodatkowe minuty postoju, albo w Sączu martwy postój kilka minut... Albo inni pasażerowie na przesiadkę będą oczekiwać kilka minut... itd.
Rozkłady zamknięciowe to nie taka prosta sprawa, nawet przy 5 parach, i tak mamy szczęście, bo MZPR mógł pójść na łatwiznę i na całej kryniczance w swoim stylu zrobić KKA, a tak sobie dołożyli jeszcze kłopotu na przeciąganie kibli do Suchej na przeglądy przez Limanową...
A jeśli na E30 wyleci z rozkładu 1/3 pociągów, a czas Kraków - Tarnów będzie wynosił > 2 godz. to co będzie?
Sheva17 ma rację, oba remonty mają być i koniec, trzeba to przeczekać...
Jak by nie patrzeć może się okazać, ze po remoncie nikt jezdzic nie bedzie. Ludziska sie od pociągów odzwyczają
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
Rozkład towarowych musi być bardzo precyzyjnie rozplanowany, bo cały odcinek Jasło - Rzeszów będzie jednym wielkim wąskim gardłem.
Największym wąskim gardłem jest PLK , jak się cofniesz 25 lat wstecz to można mówić o problemach obecnie to linia jest może wykorzystana w 15%. Czytam te wasze posty o planowanym remoncie narzekacie na czas i planujecie nierealistyczne czasy przejazdu. Jeśli uważacie że czas przejazdu znacznie się skróci to jesteście w błędzie. Obecnie co tydzień pokonuje trasę Gorlice - Kraków w 2:20 samochodem i to przy cenie porównywalnej z ceną biletu i nie ma szans by PLK tak skróciło czas przejazdu Dunajcem by mnie z powrotem przyciągnąć do kolei. PKP przegrało walkę o klienta i zobaczycie jak spadnie ruch na trasie Tarnów - Kraków po oddaniu autostrady.
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 17-06-2011, 11:27
Czy ktoś się z Forumowiczów orientuje, czy jakiekolwiek roboty rozpoczęly sie juz na E30 na odc. Rzeszow-Tarnow-Krakow ? Bo czasy przejazdow poszly mocno w gore, a jakichkolwiek prac brak.... Niektore TLK z KRakowa do Tarnowa jada już 1:30, osobowe 1:50, a JAKICHKOLWIEK ZAMKNIEC BRAK !
No to jest ten wielki remont czy go kurka wodna nie ma?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FORUM@INFOKOLEJ.PL
, jak się cofniesz 25 lat wstecz to można mówić o problemach obecnie to linia jest może wykorzystana w 15%. Czytam te wasze posty o planowanym remoncie narzekacie na czas i planujecie nierealistyczne czasy przejazdu. Jeśli uważacie że czas przejazdu znacznie się skróci to jesteście w błędzie. Obecnie co tydzień pokonuje trasę Gorlice - Kraków w 2:20 samochodem i to przy cenie porównywalnej z ceną biletu i nie ma szans by PLK tak skróciło czas przejazdu Dunajcem by mnie z powrotem przyciągnąć do kolei. PKP przegrało walkę o klienta i zobaczycie jak spadnie ruch na trasie Tarnów - Kraków po oddaniu autostrady.
