Jeśli czytacie jakiekolwiek pisma zwracajcie uwagę na szczegóły . W ustaleniach jest zapisano średnio na każdego zatrudnionego na dzień 01.06.2011r. przypada kwota 120 zł . Średnio na pracownika IC" z tradycją' 100 zł. Moja propozycja wygląda następująco : dla pracowników IC z tradycją przyjąć bazę 50 zł. Reszta kasy na wyrównania dla pracowników z byłego OPM. Myślę, że taki układ będzie sprawiedliwy.We wrześniu mają być następne negocjacje dotyczące podwyższenia wynagrodzenia chodzi o zamknięcie się w kwocie 500 zł.
//nie pisz WIELKIMI literami. Nie mam czasu poprawiać i takie posty będę kasował. ~Iktorn
Ja się z Tobą jednak nie zgodzę. Dlaczego niby pracownicy z byłego OPM mieliby dostać większe podwyżki? To, że marnie płacił poprzedni pracodawca nie jest powodem, aby teraz kosztem innych pracowników coś tam wyrównywać. Poza tym wcale nie muszą wszyscy mieć równo, bo wcale nie tak samo przykładają sie do pracy, mają odpowiednie przygotowanie lub umiejętności.
Wysokość podwyżki powinna przede wszystkim zależeć od tego, jak kto wykonuje swoje obowiazki.
klimeu44, nie ma znaczenia kto gdzie wcześniej pracował. Zasada jest prosta jak budowa cepa: pracownicy zatrudnieni na tych samych stanowiskach, posiadający takie same kwalifikacje i taki sam zakres obowiązków powinni być wynagradzani tak samo (tak stanowi Kodeks pracy). Nikt nie może być dyskryminowany finansowo! Inaczej pracodawca dopuszcza się mobbingu, a tu już kłania się sąd pracy. Gdyby kolejarze mieli więcej oleju w głowie i nie byli zastraszeni to sądy pracy byłyby zawalone takimi sprawami. Niestety, tylko jednostki mają odwagę walczyć z pracodawcą przed sądem o swoje prawa.
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
thomas, z podwyżkami zawsze jest tak, że bossowie związkowi faworyzują swoich pociotów i pupili, a naczelnicy swoich. Kto nie jest niczyim pupilem ten zawsze będzie miał najniższą stawkę zasadniczą, bez względu na wykształcenie, kwalifikacje i zaangażowanie w pracy. Tak było, jest i będzie.
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Dlaczego niby pracownicy z byłego OPM mieliby dostać większe podwyżki? To, że marnie płacił poprzedni pracodawca nie jest powodem, aby teraz kosztem innych pracowników coś tam wyrównywać. Poza tym wcale nie muszą wszyscy mieć równo, bo wcale nie tak samo przykładają sie do pracy, mają odpowiednie przygotowanie lub umiejętności.
Wysokość podwyżki powinna przede wszystkim zależeć od tego, jak kto wykonuje swoje obowiazki.
Dlatego że przeszli do IC (w większości) nie z własnej woli, a zostali "wcieleni" na zasadzie handlu żywym towarem. O maszynistach ( z Cargo) nie mówi sie nic w tym wątku, a im nie było źle w poprzedniej firmie.
Z gruntu zakłada się że pracownicy napływowi są gorsi od tych z "rdzennego" IC.
Według jakich kryteriów dokonać "obiektywnej" weryfikacji i ocenić wiedzę i fachowość
a co za tym idzie zróżnicować wynagrodzenie? Kto miałby tego dokonać?
Jeśli nadal głównym kryterium będą koneksje i wazelina to czarno to widzę.
Modliszka, Masz racje powinny być równe (przynajmniej podstawy) a inne dodatki (nagrody) ewentualnie za jakieś dodatkowe zaangażowanie, czy inne sytuacje.
maszynista_50, Niby zostali zmuszeni niby nie... każdy mówi inaczej... Ja osobiście znam osoby co owszem mają zaniżone podstawy ale mówią wyraźnie "nigdy w życiu nie wrócił bym/wróciła bym do PRów!"
A ja znam takich, którzy uważają, że gdyby mogli jeszczeraz wybierać to woleliby odejść całkowicie z kolei zamiast być przejętymi przez PKP Intercity. Przez 2 lata byli okradani z premii. Równi i równiejsi to mało powiedziane. Chamstwo w PKP Intercity jest najgorsze jakie można sobie wyobrazić na kolei.
Modliszko, Twoja interpretacja kodeksu pracy jest dość ciekawa, ale jak i niektórych związkowców dość pobieżna. Owszem, kodeks zakłada, że natych samych stanowiskach pracownicy powinni zarabiać jednakowo, ale jednak mówi również o jednakowych kwalifikacjach i jednakowej ilości, jakości wykonywanej pracy. Dość trudo mierzalny element.
Pracownicy oczywiście mogą iśc do sądu, proszę bardzo, związki do tego często namawiają i nawet próbowały składać pozwy zbiorowe. I tutaj pierwszy "psztyczek", bo w indywidualnych sprawach o wynagrodzenie nie może być pozwów zbiorowych, a więc każdy sam musi złożyć pozew.
Te same związki, które tak chętnie namawiają do pójścia do sądu nie są wcale chętne przyjąć rozwiązania przeznaczenia pewnej kwoty na wyrówniania dla tych, którzy mają najmniej w danej grupie zawodowej.
I jeszcze jedno, jeżeli sądy przyjmą wersję, że należy wrównywać te wynagrodzenia, to z pewnością nie określą, że np. do najwyższego pułapu, z prostego powodu, że żaden sędzia nie podejmie odpowiedzialności gdyby przez jego wyrok firma miała kłopoty finnsowe. Wtedy pozostaje rozwiązanie, o którym oczywiście zwiazki nie chcą słyszeć, że wyrównuje się do średniej w grupie zawodowej, a co za tym idzie część zyskuje, a część traci. I znowu mamy następnych niezadowolonych.
Owszem, kodeks zakłada, że natych samych stanowiskach pracownicy powinni zarabiać jednakowo, ale jednak mówi również o jednakowych kwalifikacjach i jednakowej ilości, jakości wykonywanej pracy. Dość trudo mierzalny element.
Nie jest to trudne do zmierzenia tylko, że:
- szef celowo daje więcej zadań (łatwych) do wykonania aby potem w razie czego przedstawić, że oto on pan X wykonał więcej niż pan Y,
- szef celowo nie odbiera wykonanej pracy, każe ją poprawić pomimo tego, że jest wykonana bardzo dobrze, potem będzie to jego argumentem, że pracownik jest opieszały i niedokładny,
- szef każe zostać pupilowi po godzinach pomimo tego, że nie ma taiej potrzeby, pupil zgadza się; nic nie robi poza dłubaniem w nosie a szef przedtawia to jako dyspozycyjność i zaangażowanie, nagradza to dodatkową premią,
- itd. itp.
Nie jest to trudne do zmierzenia tylko, że:
- szef celowo daje więcej zadań (łatwych) do wykonania aby potem w razie czego przedstawić, że oto on pan X wykonał więcej niż pan Y,
- szef celowo nie odbiera wykonanej pracy, każe ją poprawić pomimo tego, że jest wykonana bardzo dobrze, potem będzie to jego argumentem, że pracownik jest opieszały i niedokładny,
- szef każe zostać pupilowi po godzinach pomimo tego, że nie ma taiej potrzeby, pupil zgadza się; nic nie robi poza dłubaniem w nosie a szef przedtawia to jako dyspozycyjność i zaangażowanie, nagradza to dodatkową premią,
- itd. itp.
Czy wy wszyscy powariowaliście?
Zacznijmy od tego, że wśród obu grup pracowników, zarówno ze "starego" IC jak i z dawnych "OPM" są lepsi i gorsi. Twierdzenie, że tzw. stare IC jest super- hiper, a reszta jest gorsza świadczy o braku szarych komórek po czaszką piszącego!
A teraz przejdźmy do meritum. Gdzie jest napisane, o tym, że za wykonywanie czynności na tym samym stanowisku należy się takie samo wynagrodzenie? KP, a konkretnie jego Art. 18.3c. § 1. stanowi: "Pracownicy mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę lub za pracę o jednakowej wartości". Ja tutaj nie widzę ani słowa o tym, żeby wszyscy maszyniści, kierownicy czy rewidenci w ramach swoich grup zawodowych zarabiali tyle samo. Kodeks pracy mówi o jednakowej pracy, a nie zajmowanym stanowisku. Wiem z doświadczenia, że są pracownicy wykonujący swoje obowiązki sumiennie i z należytą starannością, ale są i tacy co miejsce pracy tylko odwiedzają i działają w myśl zasady (odbębnić swoje i do domu)- według niektórych forumowiczów takich pracowników trzeba wynagradzać po równo, bo teoretycznie wykonują to samo. Chyba ustawodawca nie ma tego na myśli!
Ale, żeby być uczciwym trzeba jeszcze zajrzeć do Art. 78. § 1. gdzie stoi jak byk napisane: "Wynagrodzenie za pracę powinno być tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy".
A tak swoją drogą, "wszystkim po równo" już kiedyś w tym kraju przerabialiśmy- jak się skończyło, wszyscy wiedzą.
_________________ KIBLE NASZĄ PRZYSZŁOŚCIĄ!
TAK JESZCZE Z 50 LAT.P
Twierdzenie, że tzw. stare IC jest super- hiper, a reszta jest gorsza świadczy o braku szarych komórek po czaszką piszącego!
Którego piszącego miałeś na myśli ? Mam nadzieję, że nie mnie.
Odrazu widać, że nie jesteś z wykształcenia prawnikiem ponieważ ograniczasz się tylko do Kodeksu pracy.
Przeczytaj ze zrozumieniem, szczególnie kwintesencję wyroku Sądu Najwyższego:
Sąd w zastępstwie pracodawcy podwyższy pracownikowi pensję
Pracownik, który zarabia mniej niż jego koledzy może pójść do sądu po wyrównanie pensji nie tylko obecnej, ale również tej, którą ma dostawać w przyszłości. Tak uważa Sąd Najwyższy, który wyrokował w sprawie pielęgniarki zatrudnionej na oddziale specjalistycznym w szpitalu wojewódzkim. Pracowała tam wiele lat i miała wyższe wykształcenie. Mimo to zarabiała niewiele – tylko minimalne wynagrodzenie. Dopiero po kilku miesiącach pracy szpital zaczął wypłacać jej dodatki do wynagrodzenia, w sumie więc zarabiała ok. 2,5 tys. brutto. Tymczasem na tym samym oddziale pracowały dwie pielęgniarki ze znacznie wyższymi zarobkami. Z tymi samymi pensjami zostały przeniesione z innych oddziałów tego szpitala.
Sąd rejonowy do którego sprawa trafiła uznał, że pielęgniarka nie wykazała zróżnicowania jej sytuacji prawnej z niedozwolonych powodów. Ale już sąd okręgowy był innego zdania. Przyznał pielęgniarce prawie 8 tys. odszkodowania jako wyrównanie zaniżonej, w stosunku do koleżanek, pensji. Nie podniósł jej jednak na przyszłość. Pielęgniarka w skardze kasacyjnej do Sądu Najwyższego argumentowała, że sąd okręgowy nie rozpatrzył jej roszczenia do końca. Sąd Najwyższy przyznał jej rację. Przypomniał, że co prawda art. 262 § 2 pkt 1 kodeksu pracy nie daje sądom prawa do narzucania stronom nowych warunków pracy i płacy, ale od tej zasady są wyjątki - jest nim art. 18 § 3 k.p. Zgodnie z nim postanowienia umów o pracę naruszające zasadę równego traktowania w zatrudnieniu są nieważne. Zamiast nich stosuje się odpowiednie przepisy prawa pracy, a w razie ich braku – postanowienia dyskryminujące należy zastąpić takimi, które nie mają takiego charakteru. I to właśnie jest kompetencją dla sądu do uwzględnienia powództwa o ukształtowanie treści stosunku pracy poprzez wprowadzenie do niego nowych warunków płacy, które nie będą już dyskryminujące. Podobne stanowisko zresztą już zajął SN w wyroku z 18 maja 2006 r. (sygn. III PK 22/06). SN uznał też, że ma to zapobiec sytuacjom, gdyby pracodawca dobrowolnie nie zmienił warunków wynagradzania. Wówczas byłoby to powodem wytaczania kolejnych powództw o zasądzenie odszkodowania. Art. 18 § 3 k.p. w istocie narzuca stosowanie mechanizmu z art. 64 k.c. w związku z art. 300 k.p. Oznacza to zastąpienie orzeczeniem sądowym oświadczenia woli pracodawcy o wprowadzeniu określonego postanowienia płacowego o niedyskryminującym charakterze. W podobny sposób już wcześniej orzekał Sąd Najwyższy (wyrok z 22 lutego 2007 r., I PK 242/06). Podsumowując: SN nie znalazł przesłanek dla odmowy rozpoznania roszczenia o ukształtowanie ani ze względów procesowych, ani materialnoprawych.
SN przychylił się również do zarzutów pielęgniarki dotyczących niezaliczenia do odszkodowania wyrównania dodatków stażowych oraz premii. Miała ona prawo do tych składników wynagrodzenia na podstawie obowiązującego w szpitalu wewnętrznego regulaminu wynagradzania pracowników. Były one liczone na podstawie zaniżonego wynagrodzenia zasadniczego. Zdaniem SN odszkodowanie dla pracownika powinno zawierać nie tylko rzeczywiste straty, ale także utracone korzyści. Powinno więc się w nim znaleźć także takie wyrównanie. Sąd Najwyższy przekazał sprawę sądowi okręgowemu do ponownego rozpoznania (sygn. I PK 27/10).
Ludzie opamiętajcie się gdyby wszyscy zarabiali taką samą kasę na takim samym stanowisku to po jakimś czasie było by równanie w dół czyli do poziomu najsłabszego w zespole ,bo niby z jakiego powodu ci pozostali mieli by pracowac więcej za mniejszą kasę , a wśród pracowników firm kolejowych jak w każdej społeczności są gorsi i lepsi bo tak jest stworzony świat że są grubsi ,chudsi ,wysocy ,niscy ,mądrzejsi ,głupsi , i mniej lub bardziej pracowici.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum