Aha. Ale to i tak rozebrali te szyny podczas remontu w 2006 roku i zostały tylko dwa tory przy peronie, a na pozostałych tylko podkłady przypominają że stacja składała się z 4 torów.
Wysłany: 30-06-2011, 14:54 Do Zakopanego pociągiem, czy autobusem?
Do Zakopanego pociągiem, czy autobusem?
- Przejazd z Krakowa do Zakopanego to dla wielu ludzi coroczna udręka. Góry same z siebie są wymagające. Uniemożliwiają też budowę szerokich i szybkich dróg, gdyż trzeba je omijać, ew. budować tunele. M.in. dlatego pociągiem jedziemy ponad 140 km, a autobusem czy samochodem 110 km – pisze w liście do redakcji „Rynku Kolejowego” jeden z Czytelników.
Wielu chce dotrzeć do zimowej (czy też wypoczynkowej) stolicy polskich Tatr własnym samochodem. Uważają, że to wygodne, ale jednocześnie przyczyniają się do zwiększenia ilości pojazdów, co powoduje tzw. korki. Zakopianka ma swoje zwężenia i ciągłe remonty, więc łatwo podróż na wakacje zamienić w prawdziwy koszmar.
Inni wybierają transport publiczny, tym samym bardziej dbając o dobro wspólne. Najpopularniejszym środkiem dojazdu do Zakopanego są aktualnie autobusy. Ma to swoje uzasadnienie: 2 godziny teoretycznego czasu jazdy, duża ilość kursów różnych firm (autobus nawet co 5 minut) jak również komfort pojazdów - często są to dalekobieżne autokary turystyczne. Cena też przystępna.
Obok tego wszystkiego mamy też transport szynowy. "Ale pociąg to jedzie 5 godzin!" - słyszymy często argument o tej trasie. Jednakże jest on wyssany z palca, gdyż przeciętnie pociąg REGIO jedzie około 3,30 h. Pociąg EX nieco ponad 3 h. Ale wynika to jak wspomniałem z większej ilości kilometrów do pokonania oraz 3 zmian czoła pociągu. Również stan linii Kraków Główny - Kraków Płaszów spowalnia pociągi - jeden z pociągów EX w obecnym rozkładzie z Zakopanego do Krakowa Płaszowa jedzie 2,43 h!
"Ale tych pociągów po prostu nie ma" - prawda. Ilość połączeń kolejowych, czyli najbardziej wspierających dobro wspólne i prawo jednostek do przemieszczania się [John Rawls, Liberalizm polityczny] jest niewielka. Wynika to zarówno z jednotorowego przebiegu linii, jak i z zaniedbań władz. Spora ilość stacji i mijanek pozwala na co najmniej drugie tyle pociągów, ile kursuje obecnie. "A cena"? - z biletem „Połączenie w dobrej cenie” dla większości wychodzi troszkę albo i o wiele taniej niż autobusem!
Skoro jest tak dobrze, to czemu jest tak źle? No właśnie. Potrzeba kilku drobnych zmian. Przede wszystkim w skali całego kraju należy rozeznać, co bardziej wspiera dobro wspólne. Potem należy to realizować przez odpowiednią liczbę połączeń. Drobny remont trasy kolejowej z Krakowa do Zakopanego też by się przydał, wraz z budową łącznic, by ominąć konieczność poświęcania 10 minut na zmianę czoła pociągu. Efekt? Można zejść z czasem jazdy do 2,15 h. Który autobus po długim weekendzie się w tyle wyrobi? Kolejna sprawa to tabor taki, by nie mówiono, że pociąg śmierdzi. Również tylko w pociągu można skorzystać z toalety, a w niektórych wagonach z gniazdka 230 V, by popracować na laptopie czy naładować baterię telefonu komórkowego.
Ta linia to nie tylko połączenia do Zakopanego. To również III strefa aglomeracji krakowskiej (do Kalwarii Zebrzydowskiej Lanckorony), to również dojazd do Wadowic, Żywca. Dlaczego mamy być skazani na dojazd ciasnymi (zwłaszcza dla mających więcej niż 176 cm wzrostu) busami?
źródło: Rynek Kolejowy
_________________ Podróżny pamiętaj! Podróż pociągiem skraca czas przejazdu koleją. (S. Bareja)
To prawda, podróż do Zakopanego zwłaszcza w sezonie, czyli grudzień-luty i czerwiec-sierpień, choć jak niektórzy twierdzą że tam sezon trwa cały rok, jest niestety udręką. Pociągów jest nie za wiele, po drugie są bardzo często przepełnione do niemożliwych granic. To, że stan torów i brak łącznic nie pozwala na puszczenie ich większej liczby to jedna sprawa, ale druga że w ostatnich latach niestety linię zakopiańską tak jak wszystkie linie w kraju nie ominęła redukcja liczby pociągów i to niestety dalekobieżnych jak i regionalnych.
Autobusów jest bardzo dużo, dwie najbardziej znane prywatne firmy wykonujące przewozy to Trans-Frej i Szwagropol. Ponadto są na pewno inne prywatne firmy, jak również mnóstwo autobusów dalekobieżnych docierających już z każdego zakątka Polski, również znad morza. Komfort i wygoda w samych autobusach to jedno, ale niestety korki, i ślimacza jazda po zakopiance jak również w samym Krakowie i na wjeździe do Zakopanego sprawia, że często odechciewa nam się wakacji nim na nie dojedziemy.
Moim zdaniem, rozwiązanie przynajmniej częściowe tego problemu, to modernizacja linii kolejowej, raz przez budowę łącznic, co by nie potrzebna była zmiana kierunku jazdy, dwa, przez poprawę na tyle jakości aby zwiększyć prędkość pociągów. Bo bez tego, to stan lnii będzie się pogarszał, i za killka lat znowu sprawdzi się przysłowie "Mądry Polak po szkodzie", tylko że wtedy może być już za późno.
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
A ja jadąc do z Krakowa Zakopanego zazwyczaj jeżdżę "Tatrami" na ofercie last minute. Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby nie było miejscówek, a poza tym za 13 zł. do Zakopca niczym się nie dojedzie
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
@kris123, "Tatry" obecnie z Płaszowa jadą 3.08. Jedyna szkoda, że jadą tak późno (przyjazd do Zakopanego na 15.08). Przed czerwcową korektą był w Zakopanem o 13.18, co było badziej wygodniejsze.
Moim zdaniem idealnie by było gdyby "Tatry" jeździły w planie "Morskiego Oka".
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 30-06-2011, 20:20
Do niedawna zyłem w przeswiadczeniu, ze w lecie do Zakopanego dociera przynajmniej z sześć pociagow TLk, z calej Polski. A teraz patrze w rozklad, a tu marne 3 TLKi ! Monciak, Szczecin i nocny Zakopane-Warszawa do tego EIC Tatry ! Mam wiec pytanie- gdzie sie podzialy i kiedy wylecialy z rozkladu wakacyjne, tak popularne, pociagi TLK do Zakopanego ? Wtedy bilet rewelacyjny do Zakopanego miałby sens, bo teraz to troche nie bardzo niestety
LastMinute na Tatry to zarówno komfort, gwarantowane miejsce siedzace jak i nienajgoorszy czas przejazdu- szkoda ze prawie nikt o tej ofercie nie wie- to chyba najlepsza z ofert PKP IC, a tak słabo reklamowana !
LastMinute na Tatry to zarówno komfort, gwarantowane miejsce siedzace jak i nienajgoorszy czas przejazdu- szkoda ze prawie nikt o tej ofercie nie wie- to chyba najlepsza z ofert PKP IC, a tak słabo reklamowana !
Zamiast autobusu z kurczakiem KFC przed dworcem w Krakowie powiesili by na elewacji wielki banner Last Minute, tak jak było z Balice Expresem.
_________________ Pozdrawiam, MK_Rabka
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 01-07-2011, 19:23
Oj dokladnie Mk Rabka, dokladnie- reklama dzwignia handlu. Niestety, nie myslmy sobie ze takie banery sa za darmo.
Pułtuś, Jest jeszcze TLK Gdynia - Zakopane przez Łódź, którym jadę w poniedziałek
Kiedyś przesiadałem się w Krakowie na pks a teraz wybieram pociąg do samego końca bo zanim się przesiądę, odstoję w korku na zakopiance to dojadę pociągiem.
Darek -Usunięty- Gość
Wysłany: 01-07-2011, 19:43
Wyłącznie pociągiem;-) To, że dłużej mi nie przeszkadza, jadę wypocząć wiec gdzie niby mam się spieszyć? Tą godzinę czy dwie dłużej wkalkulowuje po prostu w plan podróży, za to mam piękne widoki z okien pociągu w cenie biletu i wygodną podróż - bo raczej trudno mówić o wygodzie jadąc kilka godzin w autobusie o braku WC nie wspomnę . Jazda własnym samochodem wbrew pozorom też nie jest komfortowa, bo kilka godzin za kółkiem też męczy i po dotarciu w góry trzeba odpocząć zamiast iść na szlak. Szkoda tylko, że z moich stron prawie wszystkie pociągi jadą przez Kraków, poza jednym IR Wrocław-Zakopane, który niestety kursuje tylko weekendowo. Mogę też kombinować jazdę z przesiadkami przez Żywiec, Suchą B. ale wtedy czeka mnie wątpliwa przyjemność jazdy busopociagiem KKA o nie za dobrych skomunikowaniach nie wspominając. Nie wiem dlaczego spece od rozkładów i tras pociągów uważają, że wszyscy w drodze do Zakopanego muszą jechać przez Kraków i wszystkie połączenia pchają przez to miasto, choć dla pasażerów mieszkających na zachód od Krakowa nie jest to najbliższa trasa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum