Wysłany: 25-06-2011, 15:17 Jaki kupić monitor, komputer?
Potrzebuję dobrych rad w kwestii zakupu nowego monitora do użytku domowego. Finanse nie grają roli, chodzi mi o kwestie techniczne. Jaki monitor kupić? Zwykły, tradycyjny czy panoramiczny? Z wbudowaną kartą TV czy bez? Mały (do 19 cali) czy większy? A może ktoś mi poleci jakiś konkretny, sprawdzony model? Będę wdzięczna za wszystkie sugestie.
_________________ Lady Makbet to typ kobiety, którą nieokiełznana ambicja prowadzi do zbrodni, a potem do wyrzutów sumienia.
Od siebie mogę polecić ten monitor:
http://www.komputronik.pl/product/112157/Sprzet_komputerowy/Peryferia_i_eksploatacja/22_LG_Flatron_E2260V_PN_LED_.html
U mojego kumpla mogę właśnie taki spotkać, spisuje się rewelacyjnie i cena nie jest zbytnio wygórowana.
Sam w domu mam 21,5'', rozmiar wygodny, na wszystko "starcza miejsca" na ekranie i poza codziennym stosowaniem przyda się do oglądania filmów. Monitory z kartą TV dla mnie są bezsensowne, bo od czego jest telewizor?
endrju, ładny ten monitor. Czy on ma wbudowane głośniki?
Lady Makbet, jeśli chodzi o tuner TV to można go zainstalować w obudowie komputera i wtedy TV można oglądać na każdym monitorze. Jeśli monitor ma służyć głównie jako monitor (a jako telewizor sporadycznie) to polecam takie rozwiązanie.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Beatrycze, ten akurat model jest pozbawiony wbudowanych głośników. Jednak można spokojnie znaleźć podobny egzemplarz z głośnikami o prawie takich samych parametrach i cenie.
Doskonale sprawdza się jako monitor, a jedno kliknięcie na pilocie zamienia go w telewizor Ponadto wbudowany odbiornik telewizji naziemnej cyfrowej oraz wyjścia HDMI jeszcze bardziej go uatrakcyjniają. Używam takiego u siebie w biurze już blisko rok i mogę gorąco polecić.
_________________ Mniej pracuj, więcej odpoczywaj!
Jeśli to twój pokój gratuluję gustu, świetnie urządzony!
W takim razie jedyny monitor , który mi przychodzi do głowy to 19 calowy Samsung SyncMaster, też świetne monitory, a mam na myśli poniższy model:
Tylko jedna uwaga. Podczas zakupu musisz wypytać dokładnie sprzedawcy, czy ten monitor-TV odbiera MPEG-4. Niestety w telekomunikacji jest podobny beton jak na kolei. Można łatwo spotkać niedoinformowanych sprzedawców, którzy za niszą ceną będą chcieli wcisnąć monitor-TV z MPEG-2(w Polsce nie nadaje się w tym standardzie, a Ci co mają taki odbiornik mówią, że jest tylko sam dźwięk, ba czasem nawet nic nie ma). Słyszałem o przypadkach że ludzie kupowali MPEG-2 i sobie pooglądali...Oczywiście są tacy sprzedawcy co są zorientowani, ale lepiej się wypytaj dokładnie, idź z jakimś człowiekiem który się na tym zna, bo takiej osobie jak Ty mogą jeszcze bardziej wciskać kit, chyba że ich rozbroisz tym pytaniem o MPEG-4. Miny sprzedawców bezcenne:)
Dla mnie to nie ma znaczenia, czy to jest karta TV do komputera czy TV w monitorze. Chodzi głównie o cenę, o MPEG-4, chociaż z drugiej strony karta TV do komputera ma tą zaletę, że po zainstalowaniu sterowników można oglądać TV na innych komputerach, natomiast przenoszenie monitora w inne miejsce jest ciężkie i niewygodne.
w telekomunikacji jest podobny beton jak na kolei. Można łatwo spotkać niedoinformowanych sprzedawców
O wypraszam sobie, nie w telekomunikacji, tylko co najwyżej w handlu RTV :-P
Ja TV nie oglądam wcale, więc kupowałbym bez tunera. Czy przyda się MPEG4 czy nie, zależy - np. jeśli masz kablówkę a nie antenę, to MPEG4 raczej nie będzie konieczny - choć pewnie za parę lat DVB-C też się upowszechni (to cyfrowa telewizja kablowa, w odróżnieniu od naziemnej DVB-T którą w niektórych częściach kraju można już odbierać ze zwykłej anteny). Kablówki jeszcze przez wiele lat będą siedziały w analogu, żeby nie stracić klientów.
Moim zdaniem najważniejsza rzecz: długość gwarancji.
Jeśli możesz, wybierz ten z przynajmniej 3-letnią. Jeśli możesz dokupić przedłużenie - zrób to, nawet jeśli to sporo kosztuje. Teraz w obudowy różnych marek wkłada się to samo tandetne badziewie, padające średnio po 2 latach. Dobrze jest mieć spokojną głowę, że w razie czego dostaniemy nowy sprzęcik bez nadmiernych ceregieli.
Rozważ monitor z PIVOT'em (obrót o 90 stopni), zwróć uwagę na wejścia cyfrowe (DVI, HDMI) - mogą się przydać w przyszłości, gdy np. zmienisz komputer.
loker napisał/a:
Cyfrówka naziemna wchodzi na dobre. Na koniec roku 94% Polski w zasięgu MUX-2.
Którego roku? Jak będzie 70% populacji w zasięgu, to będzie dobrze.
No wiesz, ale płacić kablówkom za taki marny przekaz, to według mnie też jest bezsensu, poczekajmy, a nasza Forumowiczka sama zdecyduje co chce oglądać. Według mnie dobrze jest albo kupić bez tunera TV albo z wyposażonym w DVB-T Mpeg4. Wtedy zawsze można oglądać TV nawet za darmo, a jak się kupi telewizor pod kablówkę i np. stwierdzimy po jakimś czasie że rezygnujemy z kablówki to co? Satelita? Też się płaci, a bezpłatne kanały(odbierane dekoderem FTA) to TV Trwam i "zapchajdziury" w stylu TV Puls, Eska TV, Polo TV, 4FunTV, Tele5, TV Puls(głupoty, telezakupy, pornografia nocą i w ogóle), jedynie opłaca się żeby oglądać Eurosport po niemiecku(jest niekodowany, wiele ludzi w Polsce tak ogląda). Albo płacić za chłam, którego się nie ogląda, tym bardziej jak się dużo nie ogląda.
W innych krajach jak się kupuje kablówkę albo satelitę można sobie wybrać konkretne kanały które chce się oglądać i za nie płacić, ale w Polsce oczywiście nie da się tak zrobić.
A żebyś się nie Psim nie zdziwił że w Polsce jak i w Europie działa lobby RTV. Po pierwsze jak najwięcej sprzedać złomu za jak najwyższą cenę.
Może jestem rusofobem, ale wolę nim być niż zwolennikiem tego burdelu jaki ma miejsce teraz.
Pozwolę sobie na mały off-topic.
Wiecie, że za komuny i w latach 90-tych do końca XX-wieku produkowano taki sprzęt żeby służył ludziom. Co prawda może nie był tak dostępny łatwo jak dzisiaj, niemniej jednak można było kupić sprzęt który służył lata. Np. moja babcia ma odkurzacz Zelmera z roku 1980 r. I do dzisiaj działa(2011 r.). Do roku 2009 bezawaryjnie. Raz był naprawiany, wymiana ruchomych części, i od tamtej pory działa jak nowy(pociągnie przynajmniej z 10 lat jeszcze). Nie ma żadnych worków wymiennych, idealnie spełnia swoją funkcję, choć jest głośny i pomimo poboru mocy 750W(teraz są odkurzacze nawet po 2000W i więcej)"dobrze ciągnie".
A dzisiaj to co? Badziewie samo. Chodzi do gwarancji, a potem do wyrzucenia, bo naprawa się nie opłaca, brak części albo są drogie. Taniej kupić nowy sprzęt. Owszem można kupić z gwarancją nawet 5 lat ale jestem pewny, że po 5 latach sprzęt będzie nadawał się na śmietnik. Zwłaszcza że jest pełno nieuczciwych serwisantów, szczególnie w dużych miastach którzy nawet jak naprawiają to jeszcze bardziej psują.
Albo trzeba płacić za głupie worki. A nie każdego na to stać.
To jest taktyka dużych koncernów, którzy chcą zarobić jak najwięcej a dać ludziom syf. Mój ojciec kupił TV za 1500zł(marki Thomson) i po dwóch latach nie nadaje się do niczego(mogę wymienić zainteresowanym więcej takich przypadków). I to w całej Europie, zalewa nas szajs z Chin, a czasem nawet UE produkuje badziewie. Albo np. miksery, moja babka ma taki że dopiero się rozleciał po 25 latach(wyprodukowany za komuny) a moja ciotka kupiła sobie nowy mikser, i po 2 latach nadaje się na złom.
Ja chodzę do technikum elektronicznego, zamierzam w przyszłości iść na studia techniczne i wiem co mówię. Miałem praktyki w serwisie AGD.
Widziałem niejedno, takie serwisy w których nawet serwisanci wciskali kit że wszystko działa jak należy(a nie działa), źle skręcali sprzęt i jeszcze byli pod wpływem alkoholu.
Nie żebym robił jakąś reklamę, ale chciałem tylko pokazać co dzisiaj się wyprawia w dziedzinie RTV. I wiem co mówię bo sam widziałem na własne oczy taki sprzęt i mam znajomego w serwisie. Co prawda AGD, ale może trochę wyjaśniłem co nieco.
To samo się tyczy sprzętu RTV i komputerowego. A co do AGD kupujcie wyłącznie polskie Zelmery i Amici bo one są dobre(nie ma obecnie sprzętu bezawaryjnego i długożywotnego, ale Amica i Zelmer, ma tanie części i łatwo dostępne plus najlepiej działają i mają przystępne ceny, )
Albo inny przykład pralki Boscha, Można takową kupić w Krakowie ale nie dość że jest tępa, psuje się, to nawet nie ma serwisu pralek w Krakowie(i to duże miasto!!!). Jak się komuś zepsuje to albo gość przyjeżdża z innego miasta(dużego, czyli najbliżej Katowice, albo Rzeszów, Tarnów) co dodatkowo podwyższa koszt tej usługi, albo zawożenie własnym transportem, ale to też kosztuje.
Jeszcze jedno, kierować się nie tylko GWARANCJĄ ale też tym, czy są łatwe do zdobycia części i czy one są tanie. A nie jakimiś bajerami, które nie są potrzebne i ich naprawa jest nieopłacalna(czytaj po zepsuciu sprzętu, kupuj nowy).
Nadchodzi era jednorazowego sprzętu RTV-AGD niestety.
I jeszcze jedno Psim. W telekomunikacji też siedzą czasem betony. Przykład? Słuchaj radia nie tylko pod względem merytorycznym co tam podają. Ja słucham też radia hobbystycznie i wiele już słyszałem. Amatorzy po technikum, którzy zakładali swoje pirackie radia(również na FM) potrafili za małe pieniądze zrobić dobry sprzęt, a w takich radiach jak RMF, Zet nie potrafią ustawić kurka z głośnością do takiego stopnia że charczy i są przestery. Albo np. jak masz dźwięk stereo, to w jednym głośniku słyszysz dźwięk a w drugim nie. I takie awarie są po stronie nadawcy i zdarza się że trwają długo. Jakoś np. słucham Radia Maryja czasami i nigdy takich dziwnych praktyk typu za głośne puszczanie audycji czy nieusuwanie awarii nie mają miejsca(chyba że stacja nadawcza jest bezałogowa).
Albo praktyka zwykłych mainstremowych stacji TV(także TVP). Np. puszczanie za głośno reklam. To jest głównie kwestia techniczna i jest to celowa praktyka.
Za dużo już powiedziałem, jak kogoś to interesuje to zapraszam na PW.
Ale strumień świadomości... Z większością tez się zgadzam, i jeszcze raz podkreślam - gwarancja! Bo średnio po 2 latach sprzęt się i tak rozleci!
Tomasz napisał/a:
No wiesz, ale płacić kablówkom za taki marny przekaz
Przecież nie namawiałem, tylko napisałem jak jest.
Tomasz napisał/a:
bezpłatne kanały(odbierane dekoderem FTA) to TV Trwam
bardzo dobra, rzetelna i wiarygodna stacja - jak się ją już ustawi to nie trzeba przełączać na inne kanały. Powinny być sprzedawane dekodery z tą jedną stacją zaprogramowaną na stałe.
Tomasz napisał/a:
A żebyś się nie Psim nie zdziwił że w Polsce jak i w Europie działa lobby RTV. Po pierwsze jak najwięcej sprzedać złomu za jak najwyższą cenę.
To się nazywa biznes, tak było jest i będzie zawsze i wszędzie. Jest popyt - jest podaż. Jak konsument jest świadomy, to nie da sobie wcisnąć byle czego (tylko weźmie to z dłuższą gwarancją).
Tomasz napisał/a:
Może jestem rusofobem, ale wolę nim być niż zwolennikiem tego.
A co to ma do rzeczy?
Tomasz napisał/a:
W telekomunikacji też siedzą czasem betony. Przykład? Słuchaj radia nie tylko pod względem merytorycznym co tam podają
Ulituj się, to NIE jest telekomunikacja. To tak jakbyś powiedział że energetyka jest do d... (bo przecież radio jest na prąd, a w radiu są szumy i słaby sygnał).
Ostatnio zmieniony przez psim dnia 07-07-2011, 19:50, w całości zmieniany 1 raz
Bodajże w 1998 roku kupiłam polski telewizor, zwykły składak marki "Telestar". Do dziś ani razu się nie popsuł, a gra nawet kilkanaście godzin dziennie. Musiałam tylko wymienić pilota (za 20 zł), bo na starym starły się już wszystkie klawisze.
Parę lat temu kupiłam nowy markowy telewizor, taki z górnej półki. Już po roku miał pierwszą wysiadkę.
Jeśli chodzi o sprzęt AGD to kupuję naszego polskiego Zelmera i jestem bardzo zadowolona. Nic się nie psuje. Odkurzacz chodzi mi już chyba z 8 lat - bezawaryjnie! Pralka Polar służyła mi ponad 15 lat (niedawno w prezencie dostałam Boscha), a lodówka Polar ma już z 13 lat i jeszcze ani razu się nie popsuła.
Wracając do monitorów, podobno Siemensy są w miarę dobre.
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Psim, ale ja nie powiedziałem, że Tv Trwam jest złą stacją. Ja tylko poinformowałem co jest do oglądania na dekoderze satelitarnym FTA. Tylko tyle.
A to z tym rusofobem to było po to, tak na zapas jakby ktoś stwierdził że "sieję teorie spiskowe".
Z reszty nie będę się tłumaczył, bo uważam że to nie ma sensu i już. Jak komuś się nie podobają moje spostrzeżenia to ma problem i już.
Śmiem nawet twierdzić, że wymogi UE w sprawie podnoszenia standardów oglądania i słuchania radia za kilka lat będą wydawać się bezcelowe. Teraz to jest prawda jakość analogowego sygnału TV pozostawia wiele do życzenia, ale niech zrobią to DVB-T Mpeg4 na zawsze. Bo tak to są bardzo niewielkie niedoskonałości, praktycznie nie zauważalne gołym okiem, w Niemczech już robią DVB-T2(kolejny nowy standard cyfrowej telewizji naziemnej). Efekt będzie taki że co 5 lat będziemy wydawać kasę na nowe dekodery a jakość się nie zmieni, (ba nawet może się pogorszyć, zwłaszcza w Polsce), już teraz sygnał DVB-T jest słaby i niewystarczający i pewne obszary zostaną skazane na brak zasięgu telewizji naziemnej.)
Dodatkowo np. Czechy i Słowacja(i inne kraje graniczące z nami)podnoszą moce swoich nadajników i zakłócają nasze(i w radio i w TV) a Polska nic z tym nie robi. Sam osobiście widziałem takie sytuacje, praktycznie Czesi zakłócają od Górnego Śląska wraz z Opolem aż do końca południowo-zachodniej granicy Polski wraz z Wrocławiem. Jak by kogoś to interesowało to zapraszam na PW albo na Forum Radiopolski
Mimo wszystko pozdrawiam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum