Wysłany: 25-07-2011, 23:58 Jak sobie poradzić z tłokiem w pociągu
Narzekacie na ciasne pociągi, na tłok, na problemy etc.?
Ja też.
Miałem taką sytuację w ostatnim tygodniu, jechałem poc. InterRegio 62122 BOLKO Wrocław - Lublin na odcinku Zawiercie - Puławy Miasto. Podstawiona została jedna jednostka.
Ludzie prawie się wysypali na peronie w Zawierciu, gdy wsiadałem, bo taki tłok. A ja jechałem z bagażem.
Podchodzi konduktor - żąda biletu. Stwierdziłem, że z bólem serca, ale muszę odmówić, bo jadę niczym w bydlęcym wagonie.
Zapytała się mnie droga konduktorka dlaczego tak twierdzę - odparłem: "Ile czasu zajęło Pani przejście od początku składu do tego miejsca? Nie ciut więcej niż zazwyczaj?". Zamarła. Zapytała co zatem proponuję.
Odrzekłem, iż jeśli zadzwoni z telefonu służbowego do dyspozytora i opisze sprawę w mojej obecności, a ponadto zażąda jakiejś reakcji to będę miał czyste sumienie i ja i ona, bo to nie jest jakiś lokalny osobowy co jedzie dwie godziny na całej trasie, tylko dalekobieżny. Przybiegła z telefonem i zadzwoniła...
Efekt:
W Kielcach podstawiona druga jednostka, pasażerowie szczęśliwi, Ci co stali przy mnie patrzyli na mnie z niedowierzaniem i jedna Pani nawet mi podziękowała za to, że odważyłem się sprzeciwić.
To jak to jest z pociagami IR czy są przepełnione? Składy są za krótkie? Co z pociągami regio, np. Wrocław - Szczecin???
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 26-07-2011, 11:11
Przewozy Regionalne nie dość że są przysposobione lepiej do pasażera- InterREGIO to produkt komercyjny, wiec musza dbac o podroznych. Dlatego prędzej doczepią dodatkowy EN57, takze z tej przyczyny ze stoją praktycznie w kazdym wiekszym miescie.IC nie dość że nie ma chęci, to w dodatku nie ma wagonów.
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 26-07-2011, 11:33
No, rzeczniczka IC na informacje o tłoku w pociagach swojej spolki radzi wykupywanie miejsc w 1 klasie lub jazde w inne dni tygodnia. Nie wiem, smiac sie czy plakac.
Poskarżył się na tłok w pociągu do Lublina, dołączono drugi skład
- Z bólem serca, ale muszę odmówić okazania biletu, bo jadę niczym w bydlęcym wagonie - oświadczył zdumionej kontrolerce Łukasz Nowak, pasażer pociągu Przewozów Regionalnych. Mówi, że dzięki jego postawie pasażerowie, którzy podróżowali z Wrocławia do Lublina pociągiem "Bolko" otrzymali więcej miejsca, bo w Kielcach podłączono drugi skład.
Cała sytuacja miała miejsce w niedzielę 17 lipca. W pociągu relacji Wrocław-Lublin należącym do spółki Przewozy Regionalne panował niemiłosierny tłok. Jeden pasażer stał tuż przy drugim, a w dodatku przewoźnik podstawił tylko jeden skład.
- Tłok był taki, że stałem praktycznie na drzwiach wyjściowych. Pasażerowie wsiadający np. we Włoszczowej mieli problem ze znalezieniem drzwi, którymi mogliby wsiąść - opowiada Łukasz Nowak.
Przygodę opisał też na portalu wykop.pl. Jak relacjonuje, kiedy odmówił okazania biletu, tłumacząc to porównaniem do bydlęcego wagonu konduktorka zapytała dlaczego tak twierdzi.
Pan Łukasz miał odpowiedzieć pytaniem na pytanie: - Ile czasu zajęło pani przejście od początku składu do tego miejsca? Nie ciut więcej niż zazwyczaj?- zapytał.
To z kolei miało się spotkać z pytaniem co w takim razie proponuje. - Odrzekłem, że jeśli zadzwoni z telefonu służbowego do dyspozytora i opisze sprawę w mojej obecności, a ponadto zażąda jakiejś reakcji to oboje będziemy mieli czyste sumienie, bo to nie jest jakiś lokalny osobowy co jedzie dwie godziny na całej trasie, tylko dalekobieżny - tłumaczy.
Na stacji w Kielcach podstawiono drugi skład, a pasażerowie mogli wygodnie rozsiąść się w przedziałach. Oficjalnie przewoźnik to potwierdza, ale nikt nie był w stanie stwierdzić czy stało się to za sprawą pana Łukasza. - Dodatkowy pociąg elektryczny został dołączony w Kielcach na żądanie kierownika pociągu. Wynikało to z dużej frekwencji pasażerów - przyznaje Michał Lipiński z biura prasowego PR. - Kierownik nie odnotował, czy było to związane z interwencją pasażera, czy nie - zaznaczył. Lipiński zapewnia, że przewoźnik stale monitoruje sytuację i często zdarza się, że sami kolejarze proszą o dołączenie dodatkowych składów.
Kamil Krupa
źródło: Kurier Lubelski
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Całkiem podobna sytuacja jak w przypadku TLK z Bielska do Władysławowa w Łodzi. W zeszłym roku nie słyszało się o podobnych interwencjach pasażerów, były tylko skargi to PIC-u, który nic sobie z tego nie robił. Widać trzeba było konkretnych działań.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum