Wysłany: 03-08-2010, 07:20 Komunikacja zastępcza na Podkarpaciu
RZESZÓW - STALOWA WOLA - RZESZÓW
W terminie: od 2 do 31.08.2010r. - z powodu robót torowych - na odcinku Rzeszów - Stalowa Wola Rozwadów; kursować będzie zastępcza komunikacja autobusowa wg zmienionego rozkładu jazdy.
Uwaga!
Ustalony dla ww. terminu rozkład jazdy przewiduje wcześniejsze godz. wyjazdu ze stacji początkowej; tj:
* poc. 32030/1 - dotychczasowy odjazd ze stacji Rzeszów Gł. godz. 6:21 - autobus komunikacji zastępczej odjeżdżać będzie o godz. 6:05
* poc. 32034/5 - dotychczasowy odjazd ze stacji Rzeszów Gł. godz. 14:35 - autobus komunikacji zastępczej odjeżdżać będzie o godz. 14:17
* poc. 23030/1 - dotychczasowy odjazd ze stacji Stalowa Wola Rozwadów godz. 5:33 - autobus komunikacji zastępczej odjeżdżać będzie o godz. 5:17
* poc. 23035 - dotychczasowy odjazd ze stacji Tarnobrzeg godz. 13:05 - autobus komunikacji zastępczej odjeżdżać będzie o godz. 12:39
Autobus komunikacji zastępczej później wyjeżdżać będzie ze stacji początkowej:
* poc. 32032 - dotychczasowy odjazd ze stacji Rzeszów Gł. godz. 10:22 - odjeżdżać będzie o godz 10:45
JAROSŁAW - HORYNIEC ZDRÓJ - JAROSŁAW
W terminie: od 2.08.2010r. do 18.09.2010r. nastąpią zmiany w rokładzie jazdy na odcinku Jarosław - Horyniec Zdrój z powodu robót torowych. Przewóz osób na tym odcinku odbywać się będzie zastępczą komunikacją autobusową. Pasażerów uprzejmie prosimy o dokładne zapoznanie się z rozkładem jazdy oraz z terminami kursowania zastępczej komunikacji autobusowej.
Komunikacja zastępcza na linii Jarosław - Horyniec Zdrój
Z powodu robót torowych na linii Jarosław - Horyniec Zdrój przez półtora miesiąca w miejsce pociągów kursować będą na tej trasie autobusy zastępcze.
Jak informują Przewozy Regionalne, od 2 sierpnia do 18 września br. z powodu prac torowych na odcinku Jarosław – Horyniec Zdrój zawieszone zostaje kursowanie pociągów. W zastępstwie Przewozy Regionalne uruchomiły kolejową komunikację autobusową. Jednak nie do wszystkich miejscowości położonych wzdłuż trasy docierać będą zastępcze autobusy.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Dzień bez zastępczej komunikacji autobusowej na Podkarpaciu dniem straconym. W terminie 8-11 lipca na odcinkach: Rzeszów Główny - Jasło oraz Jasło - Zagórz kursowała zastępcza komunikacja autobusowa. Z kolei od dzisiaj do 14 lipca br. autobusy zastąpią pociągi na odcinku Rzeszów Główny - Jasło - Rzeszów Główny.
Powód w obu przypadkach jest ten sam – konieczność naprawy szynobusu.
źródło: Rynek Kolejowy
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Co znowu kopia na linii na Kolbuszową? Na Podkarpaciu trafienie pociagu na kursie pociagu jest cudem, predzej sie trafi na autobus i to sie predko nie skonczy.
Ze strony PR wynika, że chodzi o kursy (po jednym) Rzeszów - Zagórz i Zagórz - Rzeszów. Jechałem cudem takim z Rzeszowa do Sanoka i z Jasła do Sanoka - musi jechać po trasie pociągu, co powoduje, że autobusem się jedzie 4 godziny (dłużej niż pociągiem), bo ten bardzo kręci po wioskach. Z Rzeszowa przez Strzyżów wjeżdża do Krosna, następnie jedzie do Jasła, potem (inną drogą) wraca do Krosna i dalej na Sanok, cały czas tłukąc się niemiłosiernie. Pasażerowie klną na wszystko, kierowca się śmieje, ogólnie atmosfera tam jest ciekawa. Jak jechałem z Jasła, to zapociąg się spóźnił pół godziny, a w Besku już miał godzinne spóźnienie, przez co pojedynczy pasażerowie sypali łaciną na kierowcę
Kompromitacja Podkarpackiego ZPR, że nie puszczą na ten czas loka z Bh, tylko przedłużają w nieskończoność autobusy.
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 29-07-2011, 22:59
Podkarpacie wydaje się nieucywilizowane pod tym względem... Puszcza te pociagi od niechcenia, ogryzki, raz jeżdzą raz nie jezdza. Kolejowo Podkarpacie jest bardzo ciekawe- oprócz E30 nie ma tam nic a nic, co by odgrywało jakąś poważną komunikacyjnie rolę. Poza Dębicą, Rzeszowem i Przemyslem rządzą autobusy. Szkoda, bo potencjal linii Jaslo-Rzeszow czy St. Wola-Przeworsk, tudzież Jaslo-Krosno jest ogromny, ludzie spokojnie mogliby dojezdzac do pracy i szkoly pociagami- ale wiemy jak wyglada sytuacja. Gdyby te linie byly w zachodnich wojewodztwach, na pewno nie wygladaloby to tak jak teraz wyglada.
Zdarzaly sie przypadki, gdy do Zagorza jezdzil autobus zamiast pociagu a tu nagle zjawila sie wycieczka z drugiego konca Polski,z rowerami, zaskoczona w Rzeszowie ze nie ma szynobusu tylko autobus i nie ma jak sie zabrac do koncowego miejsca podrozy- nie wiem jak ci ludzie, ale ja po 20 h podrozy pociagiem z jakiegos Szczecina czy Gdanska dostalbym zawalu wiedząc, że zostalo sto kilometrow do Zagorza, a nie ma jak przewiezc roweru.
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 30-07-2011, 04:22
Niestety robi się wszystko żeby nie można było w przyszłości pojechać pociągiem w Bieszczady takie są niestety fakty. Wcale się nie zdziwię jeśli pojawi się pomysł całorocznego KKA Rzeszów - Zagórz.
[ Dodano: 03-08-2011, 09:44 ]
Czy ktoś mógłby mi pomóc? Przyszedł zwrot z Rzeszowa. Poczta napisała, że adresat się wyprowadził z pl. Dworcowego. Pod jaki adres więc pisać do Przewozów w Rzeszowie?
[ Dodano: 06-08-2011, 13:02 ]
Przedłużona KKZ do 11.08.
Przepraszam, a od czego są lokomotywy spalinowe i multum wagonów na dworcu głównym w Rzeszowie? Bo teraz widzę, że chyba nie od realizowania przewozów, które są dotowane przez UM.
To są jakieś jaja - Zagórz, Łupków, Jasło, Stalowa Wola wszystko na KKA
Mają coraz więcej szynobusów, mniej kursów a powtarza się to co rok temu - sama komunikacja zastępcza
Zdarzaly sie przypadki, gdy do Zagorza jezdzil autobus zamiast pociagu a tu nagle zjawila sie wycieczka z drugiego konca Polski,z rowerami, zaskoczona w Rzeszowie ze nie ma szynobusu tylko autobus i nie ma jak sie zabrac do koncowego miejsca podrozy- nie wiem jak ci ludzie, ale ja po 20 h podrozy pociagiem z jakiegos Szczecina czy Gdanska dostalbym zawalu wiedząc, że zostalo sto kilometrow do Zagorza, a nie ma jak przewiezc roweru.
W ostatni weekend widziałem podobną sytuację w Nowym Łupkowie. Z Łupkowa przyjechał busik a w NŁ czekały dwie osoby z rowerami i był spory problem. Żeby było ciekawiej w Zagórzu nastąpiła przesiadka na KKA do Rzeszowa. Radość tej dwójki była pełna, a obsługa marzyła tylko o tym aby nie pojawili się jeszcze jacyś rowerzyści.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum