Dziwie się ludziom, którzy liczą na pociąg dobrze wiedząc jak jest. O PKSach słyszeli?
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 02-08-2011, 13:58
Ciekawe, czy za rok bedzie to samo.... Logiczne jest, ze skoro obecnie jest kryzys wagonowy, to- mamy rok, robimy rewizje, za rok mamy wystarczajaco wagonow, to i mamy zadowolonych podroznych.
Ale cos czuje, ze IC oleje sprawe i za rok bedzie tak samo. Coraz wiecej osob rezygnuje z usług kolei- widzieliscie spadek za poprzedni rok, chyba az.... 30% pasazerow mniej. Teraz bedzie jeszcze mniej. Ale istnieje podejrzenie, ze spolce o to chodzi. Mniej wagonow to mniej pociagow, mniej pociagow to mniej ludzi, mniej ludzi to mniej roboty... PRzeciez lepiej jest byc spolka uruchamiajaca 30 pociagow niz 300.
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 02-08-2011, 14:03
Pułtuś, Za rok? Pomyśl po drodze o wracaniu z wakacji, Wszystkich Świętych, nowym roku, feriach,weekendzie majowym do wakacji będzie jeszcze dużo numerów
mk1992 -Usunięty- Gość
Wysłany: 02-08-2011, 14:27
Pragnę zauważyć, że zaległości w przeprowadzaniu rewizji wagonów z ostatnich 3-4 lat PKP IC nie jest w stanie nadrobić w ciągu kilku miesięcy. Dużo się dzieje w tej kwestii w ostatnim czasie, ale nie ma siły, żeby Malinowski (prezes PKP IC) zrobił porządek z wagonami w pół roku, czego niektórzy od niego oczekują odkąd jest prezesem. Wątpię też, żeby PKP IC położyło lachę na tym problemie, gdyż co jakiś czas są ogłaszane kolejne przetargi na rewizję wagonów. Sporo pudeł już jest na rewizji, tak więc coś się dzieje w temacie. Zbyt dużo się o tym mówi, żeby teraz prezes sobie całkowicie odpuścił naprawę wagonów.
Jedynie pociągi EIC nadają w tym kraju do normalnej, komfortowej i spokojnej podróży. Jest ich niewiele, drogie, ale płacisz i nie jedziesz złomem, a reszta to brud, przepełnienie, opóżnienia i można tak bez końca wyliczać. Jak napisał @kryniczanin, wakacje skończą, będą kolejne długie wekendy, święta i stare problemy kolei powracające przy tych okazjach. Obserwuje jak każdy z was co sie dzieje na dworcach, w pociągach, mimo tłoku w wielu sezonowcach, mnóstwo ludzi już przestało korzystać z PKP. Dziś są pełne składy 4-5 wagonowe, kiedyś pełne były 10-12 wagonowe. Jest odpływ pasażerów, nawet do miejscowości turystycznych ludzie przyjeżdżają swoimi autami, a pociągami tymi nielicznymi już, coraz mniejsze grupy turystów.
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 02-08-2011, 16:34
Generalizujesz, bo jest bardzo duzo dobrych TLK, w ktorych miejsca jest dla wszystkich. Problem jest z sezonowcami glownie (oraz calorocznymi jezdzacymi do popularnych miejscowosci), oraz w braku elastycznosci- standardem powinny byc rezerwy wagonowe na wiekszych stacjach. Jedzie pociag, ludzi kupa, no to doczepiamy wagony w polowie drogi, a niestety tak nie jest, bo wagonow nie ma.
Jest jeszcze o co walczyc, bo tłok wskazuje na to, ze ludzie wciaz pociagami chca jezdzic.
Twardypt91: bez tego ironicznego tonu. O PKS słyszał każdy, tylko nie każdy ma taką możliwość. Powiedz nam tutaj jak dojechać PKS np.z Krakowa, Lublina, Wrocławia do Świnoujścia czy Kołobrzegu, bądź z każdego innego miasta na południu Polski do nadmorskich kurortów. Mimo znacznie rozwiniętej siatki połączeń autobusowych w ostatnich latach wiele relacji jest w dalszym ciągu niemożliwych do zrealizowania. Poza tym to na pociągi pośpieszne spółka IC dostaje dotacje z MI, na które to składają się nasze podatki, i przewoźnik ma obowiązek zapewnić nam możliwość przemieszczania się po Polsce w godnych warunkach.
Taki naprawdę to zwykłego człowieka mało obchodzi kto jest prezesem i od kiedy, i jakiej skali są to zaległości, kto jest winien a kto nie, on po prostu chce dojechać na wakacje w godnych warunkach.
Co do doczepiania wagonów to w ostatni piątek byłem tego świadkiem na dworcu wschodnim gdy oczekiwałem na TLK 18201 do Poznania. Z tego samego peronu wcześniej odjeżdżał TLK z Lublina do Helu i Kołobrzegu, tradycyjnie już zapchany po same szczyty dachów. Jak się okazało drużyna konduktorska już o godz. 19:50 jak usłyszałem rozmowę kierownika z maszynistą zgłosiła do dyspozytora w Warszawie potrzebę doczepienia dodatkowego wagonu, widząc zapewne co się dzieje. Mimo tego, gdy pociąg ten przyjechał około godz. 21:20 na dworzec wschodni, taki wagon w dalszym ciągu nie był gotowy. Dopiero około 22:00 podjechał, nim został doczepiony, ludzie się załadowali, pociąg ten odjechał ze stacji Warszawa Wschodnia z opóźnieniem około 45 minut. Wydawałoby się że na największej wagonowni jak Grochów nie powinno być problemów ze znalezieniem jednego sprawnego wagonu. Niestety, wyglądało to tak jak opisałem.
Dla chcącego nic trudnego. Teraz popatrzyłem w rozkład jazdy RDA Kraków i co widzę? Jest autobus relacji Zakopane - Kołobrzeg, prywaciarz. 2 połączenia codziennie. Więc jest w czym wybierać jeżeli jest autobus przez całą Polskę.
Najlepsza opcja to jednak własnym autem. Ale nie każdy je ma.
mk1992, Masz rację ludzie to by chcieli żeby odrazu w miesiąć po objęciu stanowiska wszystko było nowe pachnące, długie składy itp.Dzieje sie i to to dobrze że wkońcu sie wzięli do roboty.Napewno wyjdzie im to na plus i się zwróci.
Ale mam jeszcze jedną uwagę,historie bedąc na dworcu w nocy 1 sierpnia nagrałem i widziałem to co się działo na peronie gdy wjechał opóźniony 100 minut TLK 38508 Kraków-Kołobrzeg skład 15 wagonów w tym 4 sypialne reszta zapchana w 3 du...y.Pociąg wjeżdzając na peron stacji Częstochowa Osobowa został powitany oklaskami gwizdami.Doszło nawet do groźby do mechanika niewiem czemu do niego każdy myśli że to mechanik ma władze na składzie że jak nie podstawią dodatkowych wagonów to wyjdą na tory.Tak sie niestało chyba woleli zrezygnować z wakacji albo jechać innymi z przesiadkami bo to był jedyny nocny TLK do Kołobrzegu.Usłyszałem różne opinie pod kierunkiem drużyny konduktorskiej wyzwiska i nawet co do niektórych ludzi groźby pobicia.I co jeszcze ciekawsze jeden wagon był zarezerwowany przez kolonie i ci opiekunowie trzymali drzwi żeby nie wsiadali do nich inni ludzie nawet robiono tym ludziom co trzymali drzwi zdjęcia niewiem po co im były potrzebne.Powinny wrócić obowiązkowe rezerwacje miejsc na każdy rodzaj wagonu.Myślę że to się stanie od wprowadzenia nowego rozkładu 2011/12.I wyleczy to pociągi przepełnione,wypchane kible ludźmi itp.Koniec
Ostatnio zmieniony przez lxd2bartek dnia 02-08-2011, 21:24, w całości zmieniany 1 raz
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 02-08-2011, 21:21
twardypt91 napisał/a:
Najlepsza opcja to jednak własnym autem. Ale nie każdy je ma.
Pewnie. Benzyna po 6 zl za litr, 4 500 zabitych rocznie, smród, spaliny- sorry, ale nie kazdy jest fanem motoryzacji. Za drogo, za niebezpiecznie.
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 03-08-2011, 04:04
Cytat:
Generalizujesz, bo jest bardzo duzo dobrych TLK
Racja szczególnie do miejscowości między Kutnem a Koluszkami.
mk1992: niestety sytuacja nie wyglada tak rozowo jak tego oczekujesz.
Prezes Malinowski owszem, nadgania rewizje (wchodząc w wakacje mieli ponoć 1100 wobec <1000 przy nowym roku), ale i tak realizuje plan Mędzy (czy tam Celińskiego). Mianowicie celem dla spółczyny jest 1500 wagonów, przy obecnym ilostanie po ostatnich kasacjach chyba na poziomie 2700 (?).
I teraz pytanie za 100pkt. Po co prezes od kapliczek nabrał tyle wagonów i elektrowozow?
Nie jestem optymistą, niestety. 1500 wagonów to obecne pociagi wydłuzone o 1 wagonik. Przy optymalizacji o 2, niektore 3. O rezerwach mozna zapomniec. Nikt nie chce utrzymywać rewidentów (albo płacić za fakturki), w PR jest to samo jesli chodzi o Regio zawalone po dach.
Niestety, posiadanie czynnych wagonow, lokomotyw tez kosztuje i spolki nie chcą ich trzymac na przyszłość i (ewentualnie) lepsze czasy na kolei... Czyli: zwiekszenie pracy przewozowej w najbliszych latach bedzie niemozliwe, bo wagonow bedzie coraz mniej...
Ale jesli teraz jest 1100 wagonow a celem jest 1500- to przeciez to nie jest plus jeden wagon na pociag ! Przeciez to jest wzrost niemal o 40% ! Weź sprostuj co napisales, bo to dosyc kontrowersyjne- jesli beda miec 1500 wagonow, to wszystko bedzie grało ! 400 wagonow wiecej niz teraz mamy ratowaloby wszystkie sezonowce! Ale... gdyby IC chcialo kiedys uruchomic jeszcze wiecej sezonowcow, bo to żyła zlota, to wagonow nie bedzie, bo 1500 wtedy okaze sie za malo.
Przewozy Regionalne nie lepiej, maja coraz mniej taboru i jak tak dalej pojdzie, to bedą afery z tłokiem jak w IC, jak nie przyspiesza z rewizjami.
Pułtuś. Uruchamiają koło 300pociągów. Większość z nich mogłaby skorzystać na wzmocnieniu. Odliczając łódź, EIC z szynobusową frekwencją i średnie połączenia (optymalizacja) zejdziemy do 200. 400 wagoników na 200 pociągów = 2wagony ekstra.
Przy wspólnych obiegach wyjdzie moze troche lepiej.
I tak porównaj to z rozkładem PR, gdzie codziennie jezdzilo 2000-2200 (?) wagonów przy prawie 500 pospiechach i staly rezerwy na stacjach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum