krkonoš, nie przesadzaj. UMWD do spółki z KD postąpiły bardzo racjonalnie. Na linii lwóweckiej była KKZ, więc pasażerowie nie byli wystawieni do wiatru. Natomiast szynobusy przerzucono na linię zgorzelecką, która póki co generuje największe potoki podróżnych na Dolnym Śląsku. I wbrew pozorom szynobusy KD na trasie Wrocław - Węgliniec wcale nie jeździły puste. Po raz pierwszy muszę pochwalić UMWD i KD.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Czy KKZ dojeżdżała do wszystkich stacji? O punktualność na tych, do których dojeżdżała, nawet nie zapytam (odpowiedź znam), zastanawiam się tylko, ilu pasażerów w takiej sytuacji wróciło do domu albo poszło na inny środek transportu. Czy na jedynej parze relacji Jelenia Góra - Szklarska P.G. obsługiwanej przez KD też była zapewniona KKZ?
Rozumiem, że osoby mieszkające przy linii zgorzeleckiej będą bronić tego rozwiązania, a mieszkające przy linii lwóweckiej kląć na decydentów. Ale jest coś takiego, jak zaufanie do firmy przewozowej, czego niestety w UMWD i KD nie wiedzą. KD po raz kolejny zawiodły swoich klientów, bowiem tam, gdzie jeżdżą, nie przyjechały (tym, którzy wybrali się tego dnia np. nad Jezioro Pilchowickie, mogę tylko współczuć), a pojechały tam, gdzie mało kto ich oczekiwał i gdzie ludzie byli przygotowani na strajk. I kolejna negatywna opinia o firmie pójdzie w świat...
krkonoš, jest jeszcze coś takiego jak interes społeczny. W sytuacji kryzysowej, a taką jest strajk na kolei, wybiera się mniejsze zło. Czepiasz się i szukasz dziury tam gdzie jej nie ma. Zmień płytę, bo to już nudne, denne i żałosne.
_________________ "Demokracja to rządy hien nad osłami."
To nie jest żadna realizacja interesu społecznego. Realizacja interesu społecznego nie polega na tym, że zabiera się coś jednej grupie (nawet mniejszej), dając innej. Łamiąc przy tym umowę, bo część osób ma wykupione bilety miesięczne.
Jeszcze raz powtarzam: taka polityka na pewno nie przysłuży się firmie, jak i całej kolei na Dolnym Śląsku. Jeśli frekwencja na linii lwóweckiej jest mniejsza niż mogłaby być, to jest to efektem właśnie m.in. takich działań, które mają miejsce już od dłuższego czasu - niespodziewanego zabierania szynobusów na inne linie.
krkonoš, , wypowiadaj sie, jezeli znajdziesz lepszy sposob albo na powstrzymanie zwiazkowcow z PR przed strajkiem, albo sprawniejsza komunikacje w takim czasie, ok? Ja na razie nie widze lepszego sposobu niz ten wymyslony przez UMWD. KD nie ma tyle taboru, zeby dla wszystkich starczylo. Jestem jeleniogorzaninem i wiem, jakie cyrki sie wyprawiaja na lwoweckiej, ale tu naprawde lepszego sposobu nie widzialem. Jezeli takowy masz, to go przedstaw.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
A to dlaczego mam się nie wypowiadać? Strajk to jedna sprawa, a zabranie szynobusów z jednych linii na inne to druga sprawa. Obie sprawy wcale nie muszą się ze sobą wiązać.
Strajki zdarzały się, zdarzają się i zdarzać będą, nie tylko w naszym kraju, ale także w tych bardziej cywilizowanych. I zawsze wiążą się z niedogodnościami dla pasażerów. Nie wymyślono jeszcze metody, która by te niedogodności usuwała. Natomiast kuriozalne jest pozbawianie komunikacji jednej grupy, żeby zapewnić ją innej. Potrafisz podać przykłady takich samych działań w tzw. cywilizowanym świecie? Ja nie.
Jezeli ten jeden szynobus obsĹugujacy lwowecka miaĹby kogos przewiezc na innej linii, ktorej PR ze wzgledu na strajk nie obsĹuzyly, to bez wahania bym sie zgodzil, by tam pojechal. A tak na uboczu, nie jestem pewny, czy KD robiloby we wtorek kurs do Szklarskiej. Wczoraj na lwowecka puscili SA135, ktory na gore raczej nie wjedzie.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
EU07-469, Ale nikt nie ma żalu o KKZ tego dnia tylko o sposób w jaki została ona uruchomiona. Gdyby KD zapowiedziało że tego dnia będzie Komunikacja Zastępcza (są przecież drukarki można przygotować ogłoszenia) i że mogą być opóźnienia to nikt by halo nie robił. Ale nie zapowiedziano tego podróżnym a wręcz przeciwnie mówiono, że żadnych utrudnień nie będzie. Spółka wiedziała przynajmniej od jakiegoś czasu, że nie obsłuży tej linii tego dnia i nie zrobiła nic by uprzedzić pasażerów o KKZ i możliwych niedogodnościach. Nie wiem czy ty byś się dobrze czuł stojąc na stacji gdzie wisi tylko RJ który jak się okazuje jest odwołany dla ciebie bez KKZ bo kierowca pojechał trasą na skróty bo był opóźniony i nie chciał dobijać. U mnie ludzie stali ponad godzinę i czekali na KKZ która się nie pojawiła i co mieli zrobić na łeb na szyję załatwialiśmy samochód żeby się do pracy dostać!
Poza tym jak ty to widzisz że to sprawiedliwe rozwiązanie. Jeżeli traktujemy pasażerów to traktujmy ich jednakowo dlaczego Marszałek uruchomił KD w całym ciągu E-30 a już np do Wałbrzycha czy do Kłodzka nie ?! Tyle samo osób korzysta z tych połączeń co z Legniczanki - im też należał się dojazd tak jak tym z Legnicy, Bolesławca czy Jelcza!
Cytat:
Wczoraj na lwowecka puscili SA135, ktory na gore raczej nie wjedzie.
a SA 135 bardzo dobrze sobie radzi na trasie do Szklarskiej. Jeździ tam od dłuższego czasu
Jeżeli traktujemy pasażerów to traktujmy ich jednakowo dlaczego Marszałek uruchomił KD w całym ciągu E-30 a już np do Wałbrzycha czy do Kłodzka nie ?!
Bo UMWD nie ma na tyle taboru, aby wszędzie zastąpić PR. Coś trzeba było wybrać. Wybrano linię zgorzelecką ze względu na bazę techniczną KD, która znajduje się w Miłkowicach i stację paliw, która znajduje się w Legnicy.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
To nie jest żadne uzasadnienie. UMWD przez najbliższe 10 lat pewnie nie będzie mieć taboru. Jeśli strajk był ogłoszony, mówiono o nim w mediach, informowano, że nie będzie autobusów zastępczych, to pasażerowie pewnie zdążyli przygotować się. Marszałek na siłę puścił KD. Bonifas ma rację, tak nie można traktować pasażerów. Dlaczego marszałek dzieli Dolnoślązaków na lepszych i gorszych? Czym zasłużyli sobie mieszkańcy Lwówka i okolic, że są tak traktowani? W firmie, która obsługiwała ich linię nie było strajku! Marszałek chciał pokazać, że coś robi, a tak naprawdę nic dla polepszenia sytuacji na kolei nie robi. Nasuwa się pytanie: co zrobi marszałek, gdy w PR będzie strajk długoterminowy? Też kopnie ludzi z rejonu Lwówka w pośladki, bo są lepsi i gorsi w mieszkańcy Dolnego Śląska?
Na linie objęte strajkiem można było przeznaczyć nadwyżkę szynobusów, ale nie zapewniać komunikację kosztem pasażerów innych linii. Jeśli zabrany z lwóweckiej mały SA135 kogoś zbawił, to znaczy, że frekwencja na kolei ogólnie była mizerna tego dnia.
Kurcze wy płaczecie za linią lwówecką gdzie przez jeden dzień KKZ jeździła. Ale nikt nie pochwali KD za to że pociag pojechał do Jelcza, Legnicy i Węglińca!!!
_________________ 2012/18- 205 476 km
2019- 69 888 km
2020- 50 138 km
2021- 50 251 km
2022- 18 455 km
2023 -27 051
2024 -26 788
Tyle, że tam się nikt tych pociągów nie spodziewał, ponieważ PR poinformowały o strajku, a na "Lwówieckiej" ludzie spodziewali się szynobusu, a tu opóźniona KKA.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum