Xenocide: obecny podział w wykonaniu PKP Intercity jest całkiem rozsądny, z jednym zastrzeżeniem. Ceny Ex i EIC są zbyt wysokie. Może jeszcze w przypadku EIC to przejdzie, bo od czerwca ich stan uległ poprawie i jeżdżą naprawdę na dobrym poziomie o tyle Ex to niejednokrotnie pomyłka, z wagonami bez klimatyzacji, bez gniazdek z prądem, etc. Przypominam, że wprowadzenie kategorii Express, było okazją do ukrytej podwyżki. Przed czerwcową zmianą w obecnej cenie Ex był pociąg EIC, który jest teraz jeszcze droższy.
_________________ 2010: 27 560 km
2011: 29 580 km
2012: 28 310 km
A mnie zastanawia, czy nie da się tak ułożyć rozkładu jazdy, żeby dobre Ex dojeżdżały np. do Trójmiasta.
Dlaczego takie pociągi jak Ondraszek czy Ślęża, porządnie zestawione, kończą swoją trasę w Warszawie Wsch. Na odcinku Warszawa - Gdynia, pozostają niczym nie przypominające Ex składy, często z gorszymi wagonami niż w TLK. Przykłady Małopolski, Szanty, Norwida, to dramat a nie Ex. Wyrzucić to wszystko z rozkładu jazdy jako Ex, co najwyżej TLK, a z normalnych, porządnych Ex, jak Ondraszek, Ślęża, zrobić przedłużone trasy do Trójmiasta. W obecnym rozkładzie jest tak mało połączeń na odcinku Warszawa - Trójmiasto, że aż trudno uwierzyć w niemoc PKP IC polegającą na braku dobrych wagonów na te kilka składów. Kilka lat temu, potrafiono w ciągu dnia, uruchomić do 15 Ex/IC na tej trasie, o różnym stadardzie, czasem solidnym, czasem tragicznym, ale każdy znalazł dla siebie jakiś lepszy skład, a obecnie jest garstka pociągów Ex, wyglądających tragicznie. Natomiast wiele porządnych Ex z Katowic czy Wrocławia, dojeżdża tylko do Warszawy i dlaczego tylko tam a nie do Trójmiasta?
sebekzgadzam się z Tobą i również tego nie rozumiem, to jest po prostu jakaś dziwna polityka pkp. Skoro mamy 3 rodzaje połączeń IC to TLKi powinny mieć jeden standard niech już będzie ten zielono czerwony, Ex drugi czyli wszystko w malowaniu IC no i EIC już całość klimatyzowana i ful wypas bo w końcu za to się płaci.
Skoro już pasażer wybiera połączenie to chce wiedzieć za co płaci i wsiadając do pociągu chce stwierdzić "no to przynajmniej wiem za co zapłaciłem" a wchodząc do niektórych wspomnianych przez Ciebie Ex można się co najwyżej czuć trochę okradzionym bo za duże pieniądze kosztuje to co się widzi...
Leriss, Tak samo jak Ex Norwid. Czyli 112alux (czasami trafi się 140a), ale rzadko dalej dwa albo trzy wagony 2 klasy 141a i 111arow. Cienko się prezentuje. Kiedyś za czasów EIC skład prezentował się bardzo ładnie i elegancko na samych wagonach Z.
_________________ fb: podróże koleją. Zdjęcia, ciekawostki z podróży
Minęło troche czasu od powrotu Ex, jak oceniacie po tych paru msc powrót kategorii Ex, czy to było waszym zdaniem dobre rozwiązanie? Z obserwacji w regionie śląskim, mam zdanie podzielone, czasami można spotkać bardzo dobre zestawienia, niczym nie ustępujące EIC, np. Beskidy, ale też są składy, którym bliżej do TLK, jak np. Klimczok. Czasami bardzo dobra Ślęża i słaby Ondraszek, ale nie ma niestety stabilizacji w zestawieniach składów. Z początku myślałem, że Ex będą komfortem zbliżone, a jak pokazuje życie, każdego dnia można spotkać inne zestawienia. Chyba najgorszym rozwiązaniem było to, że ceny Ex a EIC są prawie identyczne, różnice na korzyść EIC przemawiają, że warto dołożyć różnicę i jednak ten komfort gwarantowany a Ex nadal zaskakują, składy typu Klimczok czy Norwid, w ogóle każą zastanowić się nad sensem płacenia tyle kasy za podróż. Nie do końca podział na EIC i Ex sprawdził się niestety.
sebek, Ja oceniam źle PKP IC złą taryfę wprowadziło do pociągów Ex są za drogie a standart jest gorszy. Sama kategoria Ex jest dobra szkoda że PKP IC wprowadziło ją zupełełnie bez zastanowienia i nie przemyślanie.
Nie za bardzo z tym Ex. Cieszyłem się wtedy, ale zaznaczając, że to raczej naiwność. Skoro Ex ma mieć skład i cenę prawie jak EIC, to po co inna kategoria? A jeśli skład ma być niedobry, to dlaczego cena prawie jak EIC? Nie tędy droga. Potrzeba by przywrócić/stworzyć na nowo coś w stylu dawnych, prawdziwych TLK. Dobry, przyzwoity, choć nieluksusowy skład, tania rezerwacja obowiązkowa w obu klasach i korzystna, nieco wyższa niż pospieszny, tzn. dzisiejszy TLK, cena. I spójna oferta dla każdego: pospieszny dla ludu, to postulowane przeze mnie rezerwowane TLK również dla ludu i EIC dla biznesu plus ograniczone promocje cenowe zachęcające.
PS. Ja wiem, że na Zachodzie pociąg IC to nie luksus. U nas jednak długo tak jeszcze będzie.
_________________ PLK - Pazerne Likwidatorstwo Kolei
To prawda, co piszą wszyscy przedmówcy. Wprowadzenie Ex w cenie takiej jaką miały do tej pory EIC a znaczne pogorszenie w niektórych przypadkach standardu zupełnie mija się z celem, jest to zwykłe zdzierstwo i oszustwo. Moim zdaniem to celowe działanie żeby nam pasażerom zamknąć delikatnie mówiąc usta, ba już za duży szum się robił wokół sprawy, że płacimy kolosalne sumy a dostajemy badziewne wagony z epoki gierkowskiej. A ponieważ jako takich standardów jakie mają spełniać pociągi expresowe nie ma to i mamy to co mamy. Już "KlimczoK" i "Norwid" są tego najlepszymi przykładami, że i 8-miejscowe zieleniny można spotkać i to wcale nie tak rzadko.
Drugą sprawa są czasy przejazdu tych pseudo expresów. Ja rozumiem że są remonty, i to generalne jak chociażby na gdańskiej miagistrali. Ale to przynajmniej do czasu ich częściowego zakończenia pociągi jadące tamtą trasą absolutnie nie powinny się nazywać Ex. Trochę wypadałoby mieć samokrytycyzymu szanowna spółko, żeby nie nazywać pociągiem Ex czegoś co jedzie 7 godzin odcinek raptem 330 km. Jak my wyglądamy w oczach innych narodów. Tylko wstyd i kompromitacja. A porównywać naszych pociągów do zachodnich to długo jeszcze niestety nie będziemy mogli. Tam przede wszystkim jest to jakoś zorgaznizowane, poukładane.
Na pewno receptą na choćby częściowe uzdrowienie sytuacji byłoby jasne określenie standardów jakie winny spełniać wagony w pociągach EIC i Ex, podanie ich do publicznej wiadomości i się tego trzymanie. I koniecznie obniżenie cen biletów na pociągi expresowe.
Zastanawia mnie kilka zmian, przewidzianych od nowego rozkładu jazdy, w tym, degradacja EIC Korfanty do kategori Ex. Wydawało się, że pociąg jako EIC, spełnia swoją rolę, wielokrotnie widziałem wysoką frekwencję, solidne zestawienie składu. Tymczasem zmiana na Ex, może zaszkodzić klasie i wizerunkowi tego pociągu. Często porównywałem zestawienia Ex Ślęża i EIC Korfanty, oczywiście różnica zawsze na korzyść EIC, choć ostatnio Ślęża, miała nawet lepsze jedynki. Ale mimo wszystko, Korfanty był zawsze solidnym składem, dlaczego już nie będzie EIC? Czy te wagony przejdą na Neptuna lub Prusa?
Rok temu, nowy rozkład jazdy na odcinku Katowice - Warszawa, oferował w godzinach porannych 5 pociągów kategori EIC - Klimczok, Ondraszek, Górnik, Ślęża, Korfanty. Jak się okazało po kilku msc, wagonów zaczęło brakować, zestawienia niektórych EIC były kiepskie, no i w sumie dobry pomysł z tym powrotem Ex.
Ale, to co wejdzie w nowym rozkładzie jazdy, to tylko jeden EIC z Katowic do Warszawy. Dziwna sytuacja, poza Górnikiem pozostałe składy poranno - przedpołudniowe tylko jako Ex. Czy aż tak żle z wagonami, że stać spółkę na jeden pociąg wyższej kategorii, na trasie, gdzie jeszcze nie tak dawno było kilka EIC.
Liczyłem, że pociągi kategorii EIC, jednak będą stopniowo wracały w miarę poprawy sytuacji taborowej, a jednak okazuje się, że jest tendencja utrzymania większej ilości Ex. Może to wszystko jest tymczasowe i podczas czerwcowej korekty, wrócą niektóre EIC np. Korfanty czy Ondraszek.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum