Wysłany: 24-01-2011, 09:50 Zgorzelec Miasto - dworzec jak z horroru
Hej,
Kilka dni temu zlikwidowane zostały kraty w oknach dworca Zgorzelec Miasto. Podczas ich demontażu przez ekipę przyjechała wezwana przez kogoś Policja, po czym odjechała po sprawdzeniu dokumentów.
Budynek jest teraz zupełnie niezabezpieczony, dostępny dla każdego. W sobotę nawet zrobiliśmy tam sesję foto.
Swoich zdjęć jeszcze nie obrobiłem, ale gotowe są już kolegów, z którymi tam byłem:
http://giepe.wordpress.com/2011/01/23/stacja-zgorzelec-miasto/ http://foto-yaro.blogspot.com/2011/01/photoday-dworzec-pkp-miasto.html
Sam stan budynku jest coraz gorszy, woda leje się przez sufit, wycięto większość kabli. Z cenniejszych rzeczy zostały tylko "marmury".
Po budynku latają dzieciaki i pomimo, że sam budynek nie jest szczególnie niebezpieczny, to warto zabezpieczyć może chociaż otwarty szyb windy...
Oczywiście nie ma ani jednej tabliczki mówiącej o zakazie wejścia!
Do tej pory na kratach wisiały namiary na jakąś firmę ochroniarską. Zniknęły wraz z nimi. Moja teoria jest taka, że widocznie ktoś przestał płacić za ochronę budynku, stąd demontaż krat i brak jakiegokolwiek zabezpieczenia.
Podobno właściciel dworca miał chyba 2 lub 3 lata na zaczęcie inwestycji - czas się kończy, a nic się nie dzieje.
Nie mamy coś szczęścia do tego budynku:(
Pozdrawiam
Piotrek, Zgorzelec
Do tego doprowadziła spółka PKP S.A. Oddział Gospodarowania Nieruchomościami we Wrocławiu. Dworzec, który kiedyś był wizytówką miasta, dziś wygląda jak po wybuchu bomby atomowej. Wstyd przed Europą i hańba polskich kolei!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Zgorzelecki dworzec PKP to największa i najstraszliwsza kolejowa rudera w Polsce. Jeśli szybko nie zmusi się właściciela do działania, to kibiców jadących z Niemiec do Polski na EURO 2012 będzie witać rozpadająca się rudera, stwarzająca zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego.
Dworzec Zgorzelec Miasto to symbol upadku kolei w Polsce, pomnik betonu PKP (mianem „beton” określa się kadrę kierowniczą PKP, która działa na szkodę kolei i pasażerów). Katastrofalny stan tego dworca odzwierciedla ogólny stan polskiej kolei. Zgorzelecki dworzec jest kwintesencją kolejowego syfu i bałaganu, symbolem hańby Polskich Kolei Państwowych. I kompromitacją naszego państwa, ponieważ leżący przy granicy z Niemcami budynek zgorzeleckiego dworca jest żałosną wizytówką Polski. Wstyd przed Europą!
Tuż po przekroczeniu granicy pasażerów i turystów poraża widok rozpadającego się budynku. Zewsząd wystają kable, naderwane są elementy konstrukcyjne, ze ścian odpada tynk, a pod nogami chrzęści szkło. Kolejarze umywają ręce, bo dworzec, który doprowadzili do ruiny nie jest już własnością kolei. Trzy lata temu PKP pozbyło się wstydliwego problemu, sprzedając budynek prywatnej firmie, która miała w tym miejscu wybudować centrum handlowe i zachować funkcje komunikacyjne. Do dziś nie zrobiła zupełnie nic.
Jeszcze w latach '90 dworzec PKP był wizytówką miasta – był pięknym, zadbanym budynkiem, pełnym atrakcji. W środku była poczekalnia, kasy biletowe, kantor, bar, salon gier, sklepy, świetlica dla młodzieży. Pod koniec lat '90 dworzec podupadł, aż w końcu został zamknięty. Przez lata niszczał... Dziś dworzec w Zgorzelcu nadaje się na plan filmowy horroru lub dramatu wojennego.
Postępujące z każdym rokiem zniszczenia sprawiają, że potencjalny remont dworca w Zgorzelcu jest coraz droższy. Budynek chciał przejąć nieodpłatnie samorząd miasta. Dworzec miał zostać wyremontowany i nadal służyć podróżnym. Miasto chciało urządzić tu także bibliotekę. Spółka PKP S.A. postanowiła jednak... sprzedać budynek. W efekcie, z każdym rokiem gmach wyglądał coraz gorzej. Po nieudanych negocjacjach z PKP, burmistrz Zgorzelca umieścił na budynku baner informujący, że dworzec nie jest własnością miasta, a za jego stan odpowiada kolejowa spółka. Niestety, tablica została skradziona przez złomiarzy.
Kazimierz Peryt, dyrektor projektu PKP PLK „Kolej na EURO 2012” powiedział „Gazecie Wrocławskiej”, że dworzec trzeba będzie zasłonić siatką, tak, aby obcokrajowcy nie musieli go oglądać. – Niemcy z pewnością przyjadą pociągiem – przewiduje dyrektor Peryt. – Wstyd byłoby, gdyby w Zgorzelcu witała ich taka ruina – przyznaje.
Nikt z kierownictwa PKP, które doprowadziło dworzec w Zgorzelcu do takiego stanu, nie poniósł żadnych konsekwencji. Ludzie ci nadal zajmują eksponowane stanowiska na kolei. Humor im dopisuje – na EURO 2012 dworzec zasłonią siatką maskującą i po kłopocie...
Po zmodernizowanych torach linii Zgorzelec–Wrocław pociąg pomknie z prędkością do 160 km/h. I trzeba tylko mieć nadzieję, że podczas tej szybkiej podróży kibice i goście jadący na mecze do Wrocławia nie zauważą zgorzeleckiej ruiny udającej dworzec. Jeśli ktokolwiek skompromituje Polskę podczas tych mistrzostw, to na pewno będą to kolejarze!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
PKP SA: Budynek po dworcu w Zgorzelcu nie jest nasz
"W związku z licznymi publikacjami w mediach informujemy, że były budynek dworca Zgorzelec Miasto nie jest własnością PKP S.A. W listopadzie 2008 roku obiekt został sprzedany w przetargu publicznym firmie zewnętrznej" - podał Bartłomiej Sarna, rzecznik prasowy PKP S.A. we Wrocławiu.
Kolej sprzedała obiekt trzy lata temu spółce MTDS Specjalistyczne Przedsiębiorstwo Automatyki, Przesyłu i Inżynierii Budowlanej z Legnicy. Miała ona w tym miejscu wybudować centrum handlowe i zachować funkcje komunikacyjne. Nie zrobiła do dzisiaj zupełnie nic.
źródło: Rynek Kolejowy
_________________ Podróżny pamiętaj! Podróż pociągiem skraca czas przejazdu koleją. (S. Bareja)
Jeszcze trochę i nazwę trzeba będzie zmienić ze Zgorzelec Miasto na Zgorzelec Rudera. A żeby tak wstyd za ten dworzec nie było to chyba trzeba będzie zamiast po wyremontowanej E30 puścić kibiców przez rozpadającą się (choć widokowo- oprócz przejazdu przez Wałbrzych- bardzo ładną) 274... Obym nie wykrakał.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Żenada w wykonaniu właściciela i PKP S.A. Pekap, jak zwykle, odżegnuje się od tego, co nie jego, i najlepiej zamiata problem pod dywan. A może by tak spojrzeć do umowy z nowym właścicielem budynku ? Co jest tam napisane ? Może właściciel jest do czegoś zobowiązany ? Ale nie, bo po co ? Najlepiej powiedzieć: to już nie nasz problem. A co do E30, to może i dobrze, żeby kibice pojechali wolno, ale po 274, bo E30 wcale nie jest taka rewelacyjna, szczególnie na odcinku Legnica - Wrocław.
Pozdrawiam
_________________ Nie chce PeKaPe ....... ? To pojedzieDeBe
Żenada w wykonaniu właściciela i PKP S.A. Pekap, jak zwykle, odżegnuje się od tego, co nie jego, i najlepiej zamiata problem pod dywan.
Tak, to prawda. PKP SA umywa ręce, nie przyznaje się do jakichkolwiek związków z tym dworcem. Nawet pan Prześluga (członek zarządu PKP SA) odżegnuje się od Zgorzelca, zapominając o tym, że to nie kto inny jak właśnie PKP SA doprowadziło ten dworzec do takiej ruiny.
Władze Zgorzelca od kilkunastu lat czyniły starania, żeby ten dworzec przejąć od PKP SA i doprowadzić do porządku. Jednak PKP SA, jak nie trudno się domyślić, miało to w d...
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum